Piersiowe kontra butelkowe

Rozszerzanie diety, alergie, nietolerancje. Zdrowe odżywianie

Re: Piersiowe kontra butelkowe

Postautor: lmyszka » 01 wrz 2013, 17:12

Bo mam fatalną butelkę, była w jakiejś wyprawce lovi i widać ile powietrza jest w środku i jak zasysa się smoczek. Zresztą wydaje mi sie 60 ml dla 2 tygodniowego dziecka to sporo, zwłaszcza że był na cycu tyle.
<3 Wiktor <3 14.06.2009
<3 Kacper <3 14.08.2013
Awatar użytkownika
lmyszka
Moderator
 
Posty: 11302
Rejestracja: 27 paź 2012, 20:02
Has thanked: 77 times
Been thanked: 104 times

Re: Piersiowe kontra butelkowe

Postautor: Malwina » 01 wrz 2013, 17:34

To ja napiszę tak...
Mateusz potrafił 2 godziny wisieć na cycu, więc podałam mu mm, bo wył tak, że aż się zanosił. Za pierwszym razem wyciągnął 90 ml (po tych dwóch godzinach), potem potrafił wyciągać od 70 ml do 110 :D
Ja nie jestem zwolennikiem karmienia mieszanego, bo z moich obserwacji wynika, że często wiąże się to z problemami brzuszkowymi. Przestawiłam zatem Mateusza na mm.
Wtedy byłam w rozpaczy, teraz się cieszę :D
Na początku jadł w cały świat z butli. Po dwóch tygodniach je tak jak powinien, czyli co 3-4 godziny. Przerwa nocna wynosi ok. 7-8 godzin obecnie.
Mati je 6-7 posiłków po 130 ml (wieczorny 160 ml).
Pomiędzy posiłkami podaję mu picie. Wody nie chce - pije herbatki (rumiankowa, koperkowa, uspokajająca).

Używam butelek antykolkowych dr Browna z silikonowymi smoczkami. Sprawdziły się przy Maksiu, sprawdzają się przy Mateuszu. Minus (koszt butli 240 ml - 38 zł) :D

Pierwsze mleko, które podałam Matiemu, to był NAN. Jeszcze nie skończył jeść, a już wymiotował.
Przerzuciłam go na Bebilon. Drogi w cholerę, ale Mateusz świetnie je toleruje. Brzuszek pracuje lepiej niż po moim.
Nie ma problemów z wypróżnianiem.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Malwina
SuperMama
 
Posty: 3804
Rejestracja: 29 paź 2012, 14:02
Has thanked: 29 times
Been thanked: 68 times

Re: Piersiowe kontra butelkowe

Postautor: lmyszka » 01 wrz 2013, 18:05

Ja zakupiłam mleko Nan Pro HA. Nie wiem co robić, na prawdę.
<3 Wiktor <3 14.06.2009
<3 Kacper <3 14.08.2013
Awatar użytkownika
lmyszka
Moderator
 
Posty: 11302
Rejestracja: 27 paź 2012, 20:02
Has thanked: 77 times
Been thanked: 104 times

Re: Piersiowe kontra butelkowe

Postautor: agnieszka19 » 01 wrz 2013, 18:05

lmyszka pisze:Zresztą wydaje mi sie 60 ml dla 2 tygodniowego dziecka to sporo


W pierwszym miesiącu niby zaleca się 90 ml... Może 60ml to bylo za mało i dlatego domagał się dalej cyca...
ObrazekObrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
agnieszka19
SuperMama
 
Posty: 4175
Rejestracja: 28 paź 2012, 23:10
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 13 times
Been thanked: 52 times

Re: Piersiowe kontra butelkowe

Postautor: lmyszka » 01 wrz 2013, 18:08

agnieszka19 pisze:
lmyszka pisze:Zresztą wydaje mi sie 60 ml dla 2 tygodniowego dziecka to sporo


W pierwszym miesiącu niby zaleca się 90 ml... Może 60ml to bylo za mało i dlatego domagał się dalej cyca...


No tak ale przecież z cyca też coś wyciągnął, to miał być dodatek.
Myślicie, że lepiej kupić butelkę TT czy tego Browna?
<3 Wiktor <3 14.06.2009
<3 Kacper <3 14.08.2013
Awatar użytkownika
lmyszka
Moderator
 
Posty: 11302
Rejestracja: 27 paź 2012, 20:02
Has thanked: 77 times
Been thanked: 104 times

Re: Piersiowe kontra butelkowe

Postautor: Patrycja11 » 01 wrz 2013, 18:20

lmyszka pisze:Myślicie, że lepiej kupić butelkę TT czy tego Browna?
ja miałam Browna i jak Gab miał kolki tak miał, więc u mnie się nie spisały, dlatego szybko przerzuciliśmy go na Aventowe. Dla mnie niezawodne. Już chyba lepsze TT, ale ja i tak lubię nasze Aventowe. Dla mnie dr. Browna nie warte są swojej ceny, a czyszczenia w cholerę.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Patrycja11
Moderator
 
Posty: 9186
Rejestracja: 30 paź 2012, 13:47
Lokalizacja: Konstantynów
Has thanked: 198 times
Been thanked: 117 times

Re: Piersiowe kontra butelkowe

Postautor: Misiak » 01 wrz 2013, 19:06

lmyszka, u nas TT to jedyny akceptowany substytut cyca.
5.12.2012 Polunia <3
7.07.2023 Rodzina <3
Awatar użytkownika
Misiak
SuperMama
 
Posty: 4008
Rejestracja: 19 lis 2012, 10:33
Has thanked: 39 times
Been thanked: 67 times

Re: Piersiowe kontra butelkowe

Postautor: lmyszka » 17 wrz 2013, 13:22

Dziewczyny jak to jest przy karmieniu mieszanym? Bo teoretycznie po butli dziecko powinno mieć przerwę w jedzeniu 3-4 h. Młody nawet jak zje 110 ml to nie wytrzymuje nawet tych 3 godzin a co dopiero 4. Daje mu cyca często po 2 h od karmienia mm. Przeraża mnie to jak bym miała całkiem przejść na butelkę. Przeciez nie może wtedy po 2 h dostać kolejnej.
<3 Wiktor <3 14.06.2009
<3 Kacper <3 14.08.2013
Awatar użytkownika
lmyszka
Moderator
 
Posty: 11302
Rejestracja: 27 paź 2012, 20:02
Has thanked: 77 times
Been thanked: 104 times

Re: Piersiowe kontra butelkowe

Postautor: agnieszka19 » 17 wrz 2013, 17:11

policz ile karmień w ciągu doby mu wypada... Moja je w dzień co 3 h nale w nocy ma dłuższe przerwy co w rozliczeniu ogólnym daje odpowiednią ilość wypitego mleka...
ObrazekObrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
agnieszka19
SuperMama
 
Posty: 4175
Rejestracja: 28 paź 2012, 23:10
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 13 times
Been thanked: 52 times

Re: Piersiowe kontra butelkowe

Postautor: ola » 05 cze 2014, 22:23

Przejrzałam na szybko wątek. Póki co karmimy mieszanie, bo mojego mleka nie starcza, nie wiem czy to kwestia hormonów po porodzie czy inny objaw, ale ciągle biję się z myślami że będę wyrodną matką jeśli przerzucę się tylko i wyłącznie na mm...

Ale wizja tego że zostaję sama z Małą i odciągam z piersi, później budzę Małą daję jej cyca, później szybkie podgrzanie tego co udało mi się wcześniej ściągnąć to jakoś mi się nie uśmiecha tym bardziej że nie wiem czy w ogóle to Małej wystarczy. A jak Małą budzę co 3-4h to ja tylko sobie będę ściągać mleko i zaraz już wybudzać Małą...

Jak ostatnio koleżanka mi napisała że ona ściąga 100ml w ciągu 10 minut (dziecko ma 4-5tyg) to się załamałam, u mnie ściąganie zajmuje ok.40 minut i to jest ok. 40 do max 50ml... raz po nocy była zawrotnie bo prawie 90 ml...

Wyrodna matka :/
Obrazek ObrazekObrazek
ola
SuperMama
 
Posty: 3340
Rejestracja: 10 lis 2012, 14:41
Has thanked: 5 times
Been thanked: 44 times

Re: Piersiowe kontra butelkowe

Postautor: mirabell86 » 05 cze 2014, 23:41

ola pisze:Jak ostatnio koleżanka mi napisała że ona ściąga 100ml w ciągu 10 minut (dziecko ma 4-5tyg) to się załamałam, u mnie ściąganie zajmuje ok.40 minut i to jest ok. 40 do max 50ml... raz po nocy była zawrotnie bo prawie 90 ml...

A może ty masz zły laktator? Ja miałam ręczny aventu i też bardzo szybko ściągałam
Obrazek
Obrazek
mirabell86
 
Posty: 326
Rejestracja: 16 paź 2013, 16:03
Lokalizacja: Łódź teofilów
Has thanked: 1 time
Been thanked: 5 times

Re: Piersiowe kontra butelkowe

Postautor: ola » 06 cze 2014, 4:45

Nie wydaje mi się żeby był zły bo mam medeli elektryczny.
Obrazek ObrazekObrazek
ola
SuperMama
 
Posty: 3340
Rejestracja: 10 lis 2012, 14:41
Has thanked: 5 times
Been thanked: 44 times

Re: Piersiowe kontra butelkowe

Postautor: niesia2708 » 06 cze 2014, 6:20

Ola nie martw się. Przecież świat się nie zawali jak Hania będzie jadła mm. Pamiętaj-szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko. Jeśli Ty będziesz się denerwowała to mała będzie niespokojna.
Karolcia 19.07.2013
Misia 10.09.2017
Awatar użytkownika
niesia2708
SuperMama
 
Posty: 9161
Rejestracja: 28 lis 2012, 17:38
Has thanked: 62 times
Been thanked: 119 times

Re: Piersiowe kontra butelkowe

Postautor: Misiak » 06 cze 2014, 6:51

ola, nie ma co się porównywać z innymi, tym bardziej z mamą miesięcznego dziecka. Hania ma tydzien, Ty mialas cc, moze od tego te problemy. Jesli i przystawiasz i odciagasz to laktacja zaraz powinna ruszyc pelną parą. Konsultowałaś się z doradcą laktacyjnym? Może coś by pomógł? A jeśli się nie uda, to świat się nie zawali. Probowalas, to najwazniejsze! Ale ani przez to Ty nie przestaniesz kochać Hani, ani ona Ciebie:)
5.12.2012 Polunia <3
7.07.2023 Rodzina <3
Awatar użytkownika
Misiak
SuperMama
 
Posty: 4008
Rejestracja: 19 lis 2012, 10:33
Has thanked: 39 times
Been thanked: 67 times

Re: Piersiowe kontra butelkowe

Postautor: Blue » 06 cze 2014, 7:29

Ola,daj sobie czas na rozkrecenie laktacji.I tak z kazdym dniem masz progres.Po trochu i pewnie bedzie pokarmu coraz wiecej.
Blue
SuperMama
 
Posty: 18392
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: Piersiowe kontra butelkowe

Postautor: Malwina » 06 cze 2014, 7:35

Olu nie dołuj się.
Tutaj nie ma nic od razu, to nie jest tak, że urodzisz dziecko i mleko zaczyna płynąć strumieniami. Rozkręcanie laktacji to żmudny proces.
Dasz radę.
Jeżeli nie uda się, to świat też się nie zawali. Po to ktoś wynalazł mm, żeby można było z niego korzystać :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Malwina
SuperMama
 
Posty: 3804
Rejestracja: 29 paź 2012, 14:02
Has thanked: 29 times
Been thanked: 68 times

Re: Piersiowe kontra butelkowe

Postautor: Marta » 06 cze 2014, 8:00

ola, spokojnie, doskonale Cie rozumiem, bo sama wyplakalam morze lez, obwiniajac siebie za poczatkowy brak pokarmu i za zla jego jakosc
ola pisze:Ale wizja tego że zostaję sama z Małą i odciągam z piersi, później budzę Małą daję jej cyca, później szybkie podgrzanie tego co udało mi się wcześniej ściągnąć to jakoś mi się nie uśmiecha tym bardziej że nie wiem czy w ogóle to Małej wystarczy. A jak Małą budzę co 3-4h to ja tylko sobie będę ściągać mleko i zaraz już wybudzać Małą...

Ja dokladnie tak robilam, bo Mlody slabo przybieral na wadze, wiec moglam albo dokarmiac moim mlekiem, albo mm. Zawzielam sie i tak rozbujalam laktacje laktatorem, ze sciagalam po 100ml. Ale troche to trwalo. W pierwszym tyg sciagalam po 10-15ml.
Nie denerwuj sie dziewczyno, dasz rade to sciagaj, nie dasz, podaj mm. I nie mysl ze jestes wyrodna matka :ymhug:
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Marta
SuperMama
 
Posty: 3482
Rejestracja: 28 paź 2012, 14:34
Has thanked: 2 times
Been thanked: 56 times

Re: Piersiowe kontra butelkowe

Postautor: kasieńka 85 » 06 cze 2014, 8:14

ola pisze:ciągle biję się z myślami że będę wyrodną matką jeśli przerzucę się tylko i wyłącznie na mm...
zatem jestem wyrodną matką i to podwójnie. Karolcia na mm i Gabrysia też w zasadzie na mm. Ani u Karolci ani u Gabrysi nie zauważyłam, żeby rozwijały się gorzej niż dzieci piersiowe. Zresztą wolałam im podać mm niż je głodzić ;;)
Wiem, że łatwo powiedzieć ale głowa do góry. Jak uda Ci się rozbujać laktację to dobrze a jak nie to na szczęście ktoś wymyślił mm ;;) I tak, jak napisała niesiapamiętaj, że spokojna mama to spokojne dziecko.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
kasieńka 85
SuperMama
 
Posty: 7297
Rejestracja: 28 sty 2013, 17:37
Has thanked: 58 times
Been thanked: 142 times

Re: Piersiowe kontra butelkowe

Postautor: szaraczarownica » 06 cze 2014, 9:07

kasieńka 85, połowa nas tutaj to wyrodne matki, a ze 25% diabły wcielone, bo dzieci na mm praktycznie od początku ;)
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14787
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Piersiowe kontra butelkowe

Postautor: ola » 06 cze 2014, 9:10

To powiedzcie mi jak u Was było z chorobami? Często maluszki chorowały jak były na mm?
Obrazek ObrazekObrazek
ola
SuperMama
 
Posty: 3340
Rejestracja: 10 lis 2012, 14:41
Has thanked: 5 times
Been thanked: 44 times

Re: Piersiowe kontra butelkowe

Postautor: kasieńka 85 » 06 cze 2014, 9:24

szaraczarownica pisze:kasieńka 85, połowa nas tutaj to wyrodne matki, a ze 25% diabły wcielone, bo dzieci na mm praktycznie od początku ;)
dlatego tak dobrze mi w tym gronie ;;)
ola pisze:To powiedzcie mi jak u Was było z chorobami? Często maluszki chorowały jak były na mm?
moja miała zapalenie płuc jak miała 3m-ce(ale to moja wina bo zabrałam ją do przedszkola) i 8m-cy pseudojelitówkę i koło 18m-cy trzydniówkę. Więcej poważniejszych nie pamiętam. Przeziębienia były ale dawała sobie z nimi radę bez antybiotyku. Wydaje mi się, że chorowitkiem raczej nie jest ;;) Moim skromnym zdaniem większa odporność przy kp to pic na wodę. Niemniej jednak uważam, że kp jest najlepszym pokarmem(ale nie każdemu się udaje karmić).
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
kasieńka 85
SuperMama
 
Posty: 7297
Rejestracja: 28 sty 2013, 17:37
Has thanked: 58 times
Been thanked: 142 times

Re: Piersiowe kontra butelkowe

Postautor: szaraczarownica » 06 cze 2014, 10:11

ola, mój praktycznie nie choruje.
Jak miał 5 tygodni miał zapalenie płuc, ale to albo po porodzie, albo zachłystowe i sposób karmienia nie grał tu roli.
Potem jak miał 5 miesięcy złapał bakteryjne zapalenie płuc po badaniach w szpitalu (akurat była epidemia i masa chorych dzieci na oddziale).
Następna choroba jakoś na początku tego roku. Złapał jakiś wirus i miał przez 2 dni temperaturę 38. Po Neosine szybko przeszło.
Ze 3-4 razy miał katar. Na tym koniec.
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14787
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Piersiowe kontra butelkowe

Postautor: Malwina » 06 cze 2014, 10:16

ola, Maksio od początku na mm - okaz zdrowia niemalże. Prawie nie choruje.
Mateusz na piersi dwa miesiące, potem mm i chorował mi cały czas przez ostatnie pół roku. Praktycznie non stop był na antybiotyku.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Malwina
SuperMama
 
Posty: 3804
Rejestracja: 29 paź 2012, 14:02
Has thanked: 29 times
Been thanked: 68 times

Re: Piersiowe kontra butelkowe

Postautor: gorzatka » 06 cze 2014, 10:53

ola, Ola nigdy nie dostała piersi od samego początku jest na mm i tylko raz miałą katar ale to doprawiła sie u rodziców na wsi bo chodziła boso po płytkach, więc nie musisz się bać, że będzie chorować i też uważam, że kp i niby lepsza odporność to nie dokońca prawda. WIele znajomym mam które kp a dzieci cały czas choruja
Obrazek

Obrazek[/url]
gorzatka
SuperMama
 
Posty: 1083
Rejestracja: 03 cze 2013, 9:15
Has thanked: 61 times
Been thanked: 10 times

Re: Piersiowe kontra butelkowe

Postautor: Blue » 06 cze 2014, 11:54

U nas starsza krotko karmiona naturalnie a wiec glownie na mm i chorowala tylko uczeszczajac do panstwowego zlobka.Od okolo 3 lat w sumie nie choruje.
Mlodsza na cycku prawie do roku (mieszanie z mm) i chorowala miedzy 6 mies a 12 mies,potem cala jesien zdrowa a potem chora od stycznia tego roku do marca.Od tamtej pory cisza.
Zwiazku wiec nie ma ale jak juz zachoruja to glownie sa to typowe infekcje "kataralne".
Blue
SuperMama
 
Posty: 18392
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Laktacja

Postautor: Maddie94 » 10 wrz 2014, 22:19

Czesc dziewczyny.. chciala bym poruszyc tu temat laktacji poniewaz forum o tej nazwie jest zamkniete.. POTRZEBUJE POMOCY!!! :cry:
Karmie piersia juz prawie 7 tyg. i od kilku dni moje piersi zrobily sie bardzo miekkie i mam mniej mleka. Moj synek sie nie najada i denerwuje przy jedzeniu, poniewaz oproznia mi obie piersi i juz nie ma w nich takiego cisnienia. Jeszcze przed tygodniem gdy sciagalam mleko, z kazdej piersi udalo mi sie uzyskac 150 ml. Teraz z obu sciagam 150 ml. Czy mam sie martwić? Czy to znaczy ze trace pokarm? Pije duzo wody okolo 2-3 litrow na dobe. Nie moge przykladac malego do piersi czesciej poniewaz polozna kazala przystopowac, bo kiedy mierzyla go w piatym tygodniu mial juz 5 kg. tzn jest grubo nad norma swojego bmi. Karmie co 3 godziny.. wczesniej robilam to co 2, wiec duzej roznicy nie zrobilam... Nie mam pojecia co robic..
Jak pobudzic laktacje??? Proszę pomozcie mi..
Maddie94
 
Posty: 2
Rejestracja: 10 wrz 2014, 22:06
Has thanked: 0 time
Been thanked: 0 time

Re: Piersiowe kontra butelkowe

Postautor: MamaŻaby » 02 maja 2015, 23:22

znalazłam fajny artykuł na temat karmienia piersią - fakty i mity. Może komuś się przyda, jest wiele cennych pytań i odpowiedzi. Ja mimo, że wykarmiłam dwoje to nie wiedziałam niektórych rzeczy. No polecam :)
http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,138585,17833377,Karmienie_na_zadanie_to_najlepsza_metoda__FAKTY_I.html#TRwknd
MamaŻaby
SuperMama
 
Posty: 4496
Rejestracja: 08 lis 2012, 20:40
Has thanked: 0 time
Been thanked: 107 times

Re: Piersiowe kontra butelkowe

Postautor: malinka1984 » 21 cze 2015, 19:40

Kacperek od początku jest dzieckiem karmionym mlekiem z piersi,początkowo był tylko cycuś ale że nasze dziecko mogło by leżeć z cycusiem i 12h ciumkając sobie cysia jak smoka przeszliśmy na tryb-ściągane mleko w dzień,cycuś w nocy i powiem Wam że bardzo nam to pasuje.W nocy na śpiocha młody wtula się w cysia i nawet szybko się najada-3-4 pobudki nocne a w dzień ma szybko mleko bo tylko podgrzewane.
Ja ściągam mleko w sumie 4 razy dziennie i zajmuje mi to 14 min po 7 min z każdej piersi i uciągam 160 ml i to wystarcza.
Nie powiem w sumie z 4 razy młody dostał "mieszaneczkę" i wtedy spał dłużej ale jakoś mam zakodowane że chce i mogę to karmię moim.
Plan jest do 6 miesięcy,a zobaczymy jak będzie.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
malinka1984
SuperMama
 
Posty: 2339
Rejestracja: 11 cze 2013, 20:15
Has thanked: 972 times
Been thanked: 81 times

Re: Piersiowe kontra butelkowe

Postautor: malinka1984 » 24 cze 2015, 9:05

Z tym piersiowym mlekiem to też problemy.
Teraz na parę dni musiałam odstawić młodego od piersi,od poniedziałku jestem na silnych lekach ale laktatorem co 3 h odciagam mleko i wylewam i wczoraj w nocy oczywiście zrobił mi się mega zator, pierś jak skała,gula i perspektywa stanu zapalnego wisiała w powietrzu i żadne tam prysznice gorące,masaże i ściąganie laktatorem nic nie dawały.
Zdecydowałam przystawić mlodego na chwilę żeby to ściągnął-od podania tabletki ostatniej minęło 8h, powinno 12 ale nie dałabym rady z bólu bo aż ręki podnieść nie mogłam.
Wiem,wiem takie rzeczy są niedozwolone ale inaczej skończyło by się to stanem zapalnym,a młody chwilę possał i zeszło.
Mam nadzieję że jeszcze do piątku te moje cyce wytrzymają z laktatorem i od soboty powrót do kp.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
malinka1984
SuperMama
 
Posty: 2339
Rejestracja: 11 cze 2013, 20:15
Has thanked: 972 times
Been thanked: 81 times

Poprzednia

Wróć do Żywienie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości