Strona 2 z 4

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 23 sie 2013, 14:16
autor: ppola
zbroziu pisze:u mnie i u małego na razie występuje nietolerancja na jakiekolwiek zupy...
a może na seler z tych zup? Bo ja w pewnym momencie odstawiłam niemalże wszystko bo Marysia się męczyła, ale zupy jadłam no i kuzynka męza oświeciła mnie z tym selerem. Jak go odstawiłam to natychmiast wszystko się uspokoiło. A nietolerancję na seler Mała ma do tej pory :/

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 23 sie 2013, 15:24
autor: Malwina
ppola, położna też mi o tym mówiła. Seler jest wzdymający.

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 23 sie 2013, 15:31
autor: lmyszka
Ale czy wywar z selera może być? Np. w rosole? Chodzi o jedzenie selera?

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 23 sie 2013, 16:40
autor: ppola
Malwina pisze:Seler jest wzdymający.
a w dodatku jest mocnym alergenem
lmyszka, u Marysi nie może być po minimalnej ilości od razu ją wysypuje

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 23 sie 2013, 16:56
autor: zbroziu
ppola, Malwina, a wiecie dziewczyny, że w tych zupach co jadłam akurat seler był...

dzięki dziewczyny za podpowiedz... na pewno to sprawdzę

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 23 sie 2013, 17:03
autor: lmyszka
To co lepiej ugotować rosól bez selera?

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 23 sie 2013, 17:54
autor: Patrycja11
lmyszka pisze:To co lepiej ugotować rosól bez selera?
raczej tak. ;)

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 23 sie 2013, 18:01
autor: malaJu
lmyszka, u mnie już od dwóch lat rosół jest bez selera. A, naciowy też odpada.

UPDATE: siedzę i dochodzę do wniosku, że gdy sama gotuję cokolwiek, to nigdy go nie daję, bo nie lubię (ukryta alergia?). Czyli da się!

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 23 sie 2013, 19:21
autor: kasia28
Wiadomo że seler uczula,więc na ta chwile Imyszka zrobiłabym rosół bez niego >D

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 23 sie 2013, 19:37
autor: ppola
lmyszka, u nas też rosół i wszystkie zupy bez selera, ale dajemy radę ;)

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 23 sie 2013, 20:40
autor: zbroziu
a dziewczyny co z majonezem?

uwielbiam pastę jajeczną, ale bez majonezu to już niestety nie to samo :?

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 23 sie 2013, 21:56
autor: Malwina
zbroziu, spróbuj z jogurtem typu greckiego :)

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 25 sie 2013, 9:46
autor: zbroziu
Malwina pisze:spróbuj z jogurtem typu greckiego


dziękuje za radę. Na pewno spróbuje :)

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 25 sie 2013, 10:29
autor: niesia2708
A czemu nie można jeść majonezu?

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 25 sie 2013, 11:03
autor: Bian
niesia2708 pewnie dlatego, że jest strasznie tłusty i ciężkostrawny.

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 25 sie 2013, 12:30
autor: sardynka
Ja tam majonez jem normalnie już od dawna, Miśkowi nic nie jest...najlepiej sprawdzić na własnym dziecku reakcję 8-)

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 25 sie 2013, 12:36
autor: lmyszka
A kiedy najlepiej zacząć takie testowanie? Pewnie odczekać az młode z miesiąc będzie miało i żołądek już mu się lepiej unormuje.

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 25 sie 2013, 13:06
autor: Fuente
lmyszka, po miesiącu pomału można zacząć próbować :) Co do majonezu, ja się długo wstrzymywałam, bo to jednak ciężkostrawne jest. Teraz jem, w niewielkich ilościach i Amelka super to znosi :)

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 25 sie 2013, 18:30
autor: niesia2708
Nie mam pomysłu na zupy....może coś podpowiecie.
Bo z tego co jadam to rosół, pomidorowa, biały barszcz, czerwony barszcz, zalewajka, krupnik i jarzynowa.
A jakie jeszcze można? Pieczarkowa odpada. A ogórkowa, szczawiowa??

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 25 sie 2013, 18:35
autor: Fuente
niesia2708, ogórkową możesz o ile próbowałaś już ogórków kiszonych. Jeśli Karolince nie szkodzą, to oczywiście śmiało możesz jeść zupę. Szczawiową bym sobie podarowała, bo to zupa, która obciąża nerki, ze względu na szczawiany.

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 25 sie 2013, 18:36
autor: malaJu
niesia2708, i tak dużo jadasz, naprawdę.

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 25 sie 2013, 18:40
autor: Fuente
malaJu pisze:niesia2708, i tak dużo jadasz, naprawdę.


To prawda :D Ja do tej pory nie jadam zalewajki :D

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 25 sie 2013, 18:43
autor: ppola
malaJu pisze:niesia2708, i tak dużo jadasz, naprawdę.
dokładnie, ja na tym etapie jadłam krupnik na przemian z jarzynową >D

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 25 sie 2013, 20:42
autor: lmyszka
ppola pisze:
malaJu pisze:niesia2708, i tak dużo jadasz, naprawdę.
dokładnie, ja na tym etapie jadłam krupnik na przemian z jarzynową >D


i rosołek :) Koniec listy :p

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 28 sie 2013, 11:29
autor: lmyszka
Czy można pić kawę inka? Musze pic cos na ciepło a nie mam pojecia co. herbate odstawiłam bo naczytałam sie, że pobudza dziecko jak zwykła kawa. Co moge pić? :p

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 28 sie 2013, 11:36
autor: sardynka
lmyszka pisze:Czy można pić kawę inka? Musze pic cos na ciepło a nie mam pojecia co. herbate odstawiłam bo naczytałam sie, że pobudza dziecko jak zwykła kawa. Co moge pić? :p


Inkę można :) nawet jest zalecana >D
Można pić jeszcze herbaty owocowe i rooibos (moja ulubiona to miód i wanilia 8-) )

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 28 sie 2013, 11:51
autor: lmyszka
sardynka pisze:Inkę można :) nawet jest zalecana >D
Można pić jeszcze herbaty owocowe i rooibos (moja ulubiona to miód i wanilia 8-) )


A przy ewentualnej skazie? I taka miód wanilia to nie zaszkodzi tak małemu dziecku, miód to silny alergen.

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 28 sie 2013, 11:53
autor: Bian
lmyszka tam w składzie to jest "miód instant 1%", wątpię, żeby mogło to uczulić.

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 28 sie 2013, 12:32
autor: lmyszka
Własnie pije Inkę :) Boże jaka ona pyszna :p

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 28 sie 2013, 12:41
autor: Fuente
lmyszka, ja piłam herbatki owocowe. Zwykłej herbaty w ogóle. No i czasem Inkę, oczywiście bez mleka :)

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 29 sie 2013, 11:47
autor: lmyszka
Dziewczyny a barszcz czerwony z makaronem?

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 29 sie 2013, 12:02
autor: Fuente
lmyszka, makaron to jajka... Czyli silny alergen w postaci białka jaja kurzego. Możesz spróbować, ale ostrożnie

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 29 sie 2013, 12:04
autor: lmyszka
A sam barszcz? Jest ok? mogę z ziemniakami zjeść :)

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 29 sie 2013, 12:11
autor: misiao1983
lmyszka pisze:A sam barszcz? Jest ok?
ale bez octu chyba, bo ciężkostrawny :P

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 29 sie 2013, 12:13
autor: lmyszka
Jeszcze nigdy nie robiłam barszczu czerwonego, nawet nie wiem co się dodaje po za burakami :p

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 29 sie 2013, 12:17
autor: Fuente
lmyszka, spróbuj z barszczem... Ja np. nie mogłam, bo Amelka miała alergię na buraki. No ale dopóki nie spróbujesz, nie będziesz wiedziała ;)

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 29 sie 2013, 12:21
autor: niesia2708
lmyszka, jak dla mnie są 2 rodzaje barszczu. Taki na rosole,wywarze właśnie do uszek, krokietów, makaronu i taki do ziemniaków zakwaszany barszczem z butelki.
Fuente pisze:lmyszka, makaron to jajka...

lmyszka, a do rosołu jadasz makaron?? Jaka reakcja?

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 29 sie 2013, 12:35
autor: lmyszka
niesia2708, no jadłam i w sumie nie wiem bo wzdęcia cały czas Go męczą. Wysypki nie ma.

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 29 sie 2013, 15:06
autor: klarysa
lmyszka pisze:Czy można pić kawę inka? Musze pic cos na ciepło a nie mam pojecia co. herbate odstawiłam bo naczytałam sie, że pobudza dziecko jak zwykła kawa. Co moge pić? :p

Ja herbatę odstawiłam, bo powodowała bolesne gazy. Kawę natomiast piję, najpierw Ricore, potem już normalną, tylko w miarę słabą, żeby nie podwyższać sobie ciśnienia. Dziecko dużo śpi, więc chyba jednak nic go nie pobudza. ;)

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 29 sie 2013, 15:15
autor: sardynka
Ja teraz piję kawę rozpuszczalną pół na pół z inką (tzn łyżeczka rozpuszczalnej i łyżeczka inki na szklankę) - Misiek śpi tak jak spał ;) ale na początku piłam samą inkę :)

A barszcz czerwony w zależności na czym jest zrobiony (moja mama robi np. na wołowinie, z całą włoszczyzną - seler, no i do tego buraki...czyli wszystko zależy od tego czy dziecko nie ma uczulenia na wołowinę, seler, buraki itp. to albo można zjeść albo nie 8-) ) Makaron za to spokojnie bym spróbowała zjeść >D

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 30 sie 2013, 8:34
autor: lmyszka
Dziewczyny a jakie przyprawy można bezpiecznie stosować po za sola i odrobina pieprzu?

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 30 sie 2013, 8:40
autor: ppola
z tego co wiem to zioła prowansalskie, których mam przesyt do tej pory ;) natkę, koperek generalnie zioła bazylia, oregano, rozmaryn, tymianek - oczywiście w rozsądnych ilościach. A z innych to cynamon :)

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 30 sie 2013, 8:41
autor: Deco-Ania
Te nie powinny stanowić problemu:
świeże zioła
koperek
natka pietruszki
szczypiorek
majeranek
kminek
łagodne zioła

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 30 sie 2013, 9:16
autor: klarysa
lmyszka pisze:Dziewczyny a jakie przyprawy można bezpiecznie stosować po za sola i odrobina pieprzu?

Z tego co czytałam to wszystkie, tylko nie w dużych ilościach. Niektórzy uważają, że ostre przyprawy zmieniają smak mleka i dziecko może mniej chętnie jeść. Ale inni twierdzą, że dziecko poznaje smaki już w łonie matki, więc jak jadłaś curry w ciąży, to nie powinno się nic dziać.

Nie powinno się jeść gotowych mieszanek, bo zwykle zawierają sztuczne dodatki.

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 04 wrz 2013, 11:07
autor: zbroziu
a ja się poddałam i zaczynam jeść normalnie. Ostatnio zrobiłam sobie badania krwi i wyszło mi, że mam krytyczny stan żelaza i od tej pory stwierdziłam że nie ma sensu katować się dietami... oczywiście przestrzegam głównych zasad (nie jem kapusty, ostrych przypraw itp.). Mały jak na razie czuje się dobrze, nie zauważyłam u niego jakichkolwiek zmian w zachowaniu ani na skórze.

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 04 wrz 2013, 11:46
autor: niesia2708
zbroziu, ja praktycznie od początku jadam normalnie. Właśnie dlatego że wszędzie piszą,że jeśli dziecku się nic nie dzieje to po co ma się męczyć mama. Też stosuje się do zasad żeby nie jeść wzdymających czyli kapusty i grochu, ale kalafiora np jadłam i małej nic nie jest.
Co do żelaza to ja brałam od początku bo zaraz po porodzie dostałam anemii.

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 04 wrz 2013, 11:47
autor: lmyszka
Gdyby nie wzdęcia młodego tez bym chętnie jadła. Oby szybko minęły bo ja nie lubię diet :p

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 04 wrz 2013, 11:58
autor: niesia2708
lmyszka, a spróbuj Ty pić herbatkę z Hipp-a na lepsze trawienie.

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 20 wrz 2013, 8:19
autor: lmyszka
Czy karmiąc piersia mogę zjeść wołowine?

Re: Dieta mamy karmiącej

Post: 20 wrz 2013, 12:14
autor: Kurczak
Ja jem taką gotowaną z rosołu. Małej nie zaszkodziła...