Zastanawiałam się czy Pola nie je za mało. Jak dobrze, że jest forum. Poczytałam i wcale nie jest źle.
Pola (19 miesięcy)
Śniadanie- miska kaszki (myślę że ok 200 ml) + pół kanapki zabranej mi (najlepiej, gdy na chlebie jest "siej"- żółty ser)
2 śniadanie- owoc, np cały banan lub jabłko, czy gruszka, a brzoskwinie to ze dwie
Obiad- miska zupki- ok 200-250g (zazwyczaj gotuję, ale teraz jak jestem chora to widzę po gramaturze obiadków Gerbera)+ koniecznie coś z naszych talerzy- ostatnio odmówiła zupy wskazując na męża który jadł spaghetti, i krzyknęła AM! I tyle miałam do gadania
Podwieczorek- jajecznica z jednego jajka, a jak mam makaron z obiadu to makaron z jajkiem, lub (o zgrozo!) parówka + chlebek, ale najczęściej jednak opakowanie serka homogenizowanego
Kolacja- kanapka lub kisielek
Plus cyc jak się przypomni, a w międzyczasie biszkopty i/lub chrupki.
Hmm. Jak to wypisałam to nawet dużo tego wyszło, ale ciągle się zastanawiam, czy nie głodzę dziecka
na szczęście coraz częściej potrafi się upomnieć o AM gdy chce np więcej.