Ja tylko chcę zauważyć, że jak kupujecie nowe mleko, to weźcie na początek tylko jedną puszkę, bo może się okazać dla Waszego dziecka niejadalne. Tak jak moja Mała po Bebilonie wymiotowała na drugi koniec pokoju... Z Hippem i Bebikiem wsio ok. Chyba nawet Babydream toleruje, bo ostatnio jadła kaszkę mleczno-jakąśtam z Babydreama i wszystko było w porządku, a skoro zawierała w sobie mleko, to pewnie było to mleko Babydream. W sumie powinnam się cieszyć, że drogich nie toleruje, a najtańsze chętnie je
A tak na marginesie, ja nie wierzę w te super składniki poprawiające odporność w niektórych produktach. Kiedyś na studiach biochemiczka nam uświadomiła, że to często tylko chwyt marketingowy nie poparty żadnymi badaniami. Jako przykład podała Actimel, który ma niby zwiększać odporność dzięki super bakteriom. Otóż w przypadku dorosłych, bakterie te nie mają prawa działać, bo organizm dorosły ich nie przyswaja, a w przypadku dzieci przyswajają się, ale ich pozytywny wpływ na odporność jest porównywalny z wpływem owoców i warzyw. Ostatnio też oglądałam program o suplementach diety z aptek - również ich działanie nie jest poparte żadnymi badaniami i skuteczność opiera się na efekcie placebo - jem coś, co ma mi pomóc, więc wierzę, że pomaga. Tylko produkty opisane jako "lek" są przebadane, a wszystko inne to marketingowa ściema