mikołajkowa pisze:Próbowaliśmy na razie butelkę aventu ze smoczkiem w rozmiarze 1
mikołajkowa pisze:Myślę, że nie chodzi tu o szybkość przepływu, bo z moich piersi mleko wypływa dość szybko
mikołajkowa pisze:U nas Avent się totalnie nie sprawdził
mikołajkowa pisze:No my nadal walczymy, ale tracę już nadzieję.
Mam już w domu ładną kolekcję NUKa - szeroki smoczek lateksowy ze średnim przepływem, wąski z małym przepływem i szeroki z małym przepływem ale silikonowy. Mam jeszcze kilka zamówionych w internetowej aptece mam nadzieję, że niedługo przyjdą (nawet nie przypuszczałam, że jest taki problem z zakupem smoczka "stacjonarnie" obeszłam w niedzielę całą manufakturę i wszystkie sklepiki dziecięce i apteki wokół domu albo rozmiar nie pasował albo przepływ).
Jak na razie krokiem do przodu jest to, że odkryłam, że mojemu dziecku bardziej pasuje smoczek lateksowy niż silikonowy. Problem polega na tym, że moje dziecko nie umie się na smoczku zassać odpowiednio, nawet jak próbuje to robi takie ruchy językiem, że ten smoczek wypycha. Swoją drogą tak samo ma ze smoczkiem uspokajającym - też nie umie go ssać, mimo że widać, że czasem ma ochotę.
Próbujemy go jeszcze może przyzwyczaić do butelki "na sucho", żeby sobie wziął do paszczy i trochę pociamkał, może w końcu zaskoczy, ale marnie to widzę...
MagdaKCh pisze:Może Panowie urodzeni 13. września są po prostu niebutelkowi?
MagdaKCh pisze:Ja mam taki sam problem - pokarmu mam coraz mniej, więc choć raz dziennie bym chciała butlę zaaplikować, a tu napotykam opór. Najdziwniejsze jest to, że raz na jakiś czas Małemu się uda coś wypić, już w 1. miesiącu robiliśmy test i poszło, a tu teraz odstawia takie numery. Testowałam Avent, TT i nic. Ostatnio kupiłam Nuka, tego lateksowego.. i już miałam odtrąbić sukces, bo 3 dni pod rząd ładnie pił herbatkę, a tu się okazuje, że i ten przestał pasować Ani mleko moje, ani herbata koperkowa, ani mleko (Bebiko, Nan) nie wchodzą. Zaczynam się denerwować, bo na dłużej niż 3 godziny nie mogę go zostawić, a co gorsze, boję się, że mi się wcale nie nauczy, i jak go wtedy do Żłobka oddam...?
Oczywiście smoka-uspokajacza, jak Mikołaj, też nie toleruje, własna pięść jest najlepsza
yuna pisze:mikołajkowa podejrzewam, że w końcu będzie musiał zaskoczyć, bo skoro pytasz o żywienie mieszane, to wnioskuję (mam nadzieję, że trafnie), że nie zamierzasz karmić piersią w nieskończoność. Także prędzej czy później maluch będzie musiał nauczyć się jeść z butelki porządnie.
kochecka pisze:Butelka służy nam tylko do picia wody/herbatki i ewentualnie gdyby się panience w nocy jeść zachciało. Za dnia tylko łyżeczka.
szaraczarownica pisze: Laura jest na mm
o kurcze to ja nawet nie wiedziałam, że tak możnakochecka pisze:dokładnie tak ale wybredna z niej kobieta i stwierdziła, że ona mleka z butelki pić nie będzie. akceptuje tylko zagęszczoną wersję podaną łyżeczką
Możesz jeszcze zmienić mleko - na sztuczne. Mój syn odciąganego pokarmu też za bardzo nie chciał jeść, z mm nie było problemu. Tyle, że u mnie taka potrzeba występowała sporadycznie, jeśli musisz często wychodzić nie wiem czy nie spowoduje to problemów z laktacją.Kurczak pisze: Ostatnie, co mogę zmienić, to butelkę
Chyba Medela ma butelkę ze smoczkiem, który najbardziej przypomina kobiecą pierś. Z tego co kojarzę fuente takiej używała i była zadowolona.Kurczak pisze:Jakie polecacie wypróbować w następnej kolejności?
Kurczak pisze:I czy są jakieś, które pasują do butelek aventowskich?
lmyszka pisze:Wydaje mi się ( ale gwarancji nie mam ) że z 1 jednak już mu płynie za słabo i szybko się męczy.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości