Sztuczki Mojej Mamy

Wszelkie porady dotyczące bycia panią domu. Porady z serii: "Jak zadowolić siebie i teściową, i nie zwariować" :)

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Postautor: martula_87 » 01 sie 2013, 18:57

malulu, dzięki za ten wpis bo jutro piorę firanki.Sprawdzę czy działa ;;)
Dominik 8.05.2012
Awatar użytkownika
martula_87
SuperMama
 
Posty: 8645
Rejestracja: 28 paź 2012, 6:39
Has thanked: 242 times
Been thanked: 93 times

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Postautor: kasieńka 85 » 12 mar 2014, 12:28

Sposób mojej mamy na to, żeby jajka nie pękały? Wcześniej wyjąć z lodówki, gotować jak osiągną temperaturę pokojową.
Moje, gdzieś wyczytane:
na "farfocle"z mięsa w zupie-jak się pojawią, wrzucić cebulę.
przechowywanie warzyw-w szufladzie lodówki, w towarzystwie gąbeczki do mycia naczyń.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
kasieńka 85
SuperMama
 
Posty: 7297
Rejestracja: 28 sty 2013, 17:37
Has thanked: 58 times
Been thanked: 142 times

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Postautor: niesia2708 » 12 mar 2014, 12:34

kasieńka 85 pisze:na "farfocle"z mięsa w zupie-jak się pojawią, wrzucić cebulę.

I co to daje??
Karolcia 19.07.2013
Misia 10.09.2017
Awatar użytkownika
niesia2708
SuperMama
 
Posty: 9161
Rejestracja: 28 lis 2012, 17:38
Has thanked: 62 times
Been thanked: 119 times

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Postautor: kasieńka 85 » 12 mar 2014, 12:36

znikają;)nie muszę ich wyławiać ;;)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
kasieńka 85
SuperMama
 
Posty: 7297
Rejestracja: 28 sty 2013, 17:37
Has thanked: 58 times
Been thanked: 142 times

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Postautor: agnieszka19 » 12 mar 2014, 12:59

kasieńka 85 pisze:znikają;)nie muszę ich wyławiać ;;)


Ale tego się nie wyławia :) To samo zniknie jak się trochę pogotuje :)
Te "farfocle" to ścięte białko,które albo samo opadnie na dno, albo się wygotuje :)
ObrazekObrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
agnieszka19
SuperMama
 
Posty: 4175
Rejestracja: 28 paź 2012, 23:10
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 13 times
Been thanked: 52 times

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Postautor: kasieńka 85 » 12 mar 2014, 13:03

agnieszka19 pisze:Te "farfocle" to ścięte białko,które albo samo opadnie na dno, albo się wygotuje
wiem, wiem, że to białko. U mnie nigdy się nie wygotowało, dlatego, wrzucam cebulę ;;)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
kasieńka 85
SuperMama
 
Posty: 7297
Rejestracja: 28 sty 2013, 17:37
Has thanked: 58 times
Been thanked: 142 times

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Postautor: 19anioleczek92 » 13 mar 2014, 21:33

Ja te burzyny zawsze zbieram z wierzchu łyżką i do zlewu i nic nie przegotowuje i nie wylewam jak słyszałam kiedyś że "ktoś" gotuje rosół 2-3 razy aż będzie czysty i przecedza przez sitko... 8-)
Awatar użytkownika
19anioleczek92
SuperMama
 
Posty: 4962
Rejestracja: 22 kwie 2013, 8:57
Has thanked: 22 times
Been thanked: 49 times

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Postautor: gohnia » 13 mar 2014, 23:11

19anioleczek92 pisze:że "ktoś" gotuje rosół 2-3 razy aż będzie czysty

według mojej mamy (a ja też już to sprawdziłam) żeby rosół był czysty, a nie mętny trzeba go baaardzo powoli gotować, żeby tylko leciutko sobie pyrkał przez jakieś 2 godziny.
Mama zawsze się wkurzała, że jak wychodziła do kościoła to jej babcia podkręcała gaz, w garnku zaczynało się ostro gotować i rosół robił się mętny.
W 2011 Ł 2013 K 2017

Szczęście to skutek uboczny postępowania zgodnie ze swoimi wartościami.
Awatar użytkownika
gohnia
SuperMama
 
Posty: 4787
Rejestracja: 13 lis 2012, 22:01
Has thanked: 86 times
Been thanked: 84 times

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Postautor: agnieszka19 » 13 mar 2014, 23:16

gohnia pisze:
19anioleczek92 pisze:że "ktoś" gotuje rosół 2-3 razy aż będzie czysty

według mojej mamy (a ja też już to sprawdziłam) żeby rosół był czysty, a nie mętny trzeba go baaardzo powoli gotować, żeby tylko leciutko sobie pyrkał przez jakieś 2 godziny.


Potwierdzam :)
ObrazekObrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
agnieszka19
SuperMama
 
Posty: 4175
Rejestracja: 28 paź 2012, 23:10
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 13 times
Been thanked: 52 times

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Postautor: Patrycja11 » 14 mar 2014, 7:55

gohnia pisze:według mojej mamy (a ja też już to sprawdziłam) żeby rosół był czysty, a nie mętny trzeba go baaardzo powoli gotować, żeby tylko leciutko sobie pyrkał przez jakieś 2 godziny.
według mojego ojca również. ;)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Patrycja11
Moderator
 
Posty: 9186
Rejestracja: 30 paź 2012, 13:47
Lokalizacja: Konstantynów
Has thanked: 198 times
Been thanked: 117 times

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Postautor: ppola » 14 mar 2014, 7:58

ale jak tak sobie pyrkocze to wtedy jest najsmaczniejszy - najbardziej esencjonalny ;) Jak potrzebuję dobry rosół to mi pół dnia pyka, a jak tylko wywar to się nie pitolę i gotuję szybciej ;)
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
ppola
SuperMama
 
Posty: 4832
Rejestracja: 01 lis 2012, 9:30
Has thanked: 13 times
Been thanked: 125 times

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Postautor: kasieńka 85 » 14 mar 2014, 8:51

19anioleczek92 pisze:Ja te burzyny zawsze zbieram z wierzchu łyżką
moja mama też i nie zawsze wszystko udawało się wyłowić.
gohnia pisze:według mojej mamy (a ja też już to sprawdziłam) żeby rosół był czysty, a nie mętny trzeba go baaardzo powoli gotować, żeby tylko leciutko sobie pyrkał przez jakieś 2 godziny.
to wiem, ale nie zawsze jest wystarczająco dużo czasu.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
kasieńka 85
SuperMama
 
Posty: 7297
Rejestracja: 28 sty 2013, 17:37
Has thanked: 58 times
Been thanked: 142 times

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Postautor: 19anioleczek92 » 14 mar 2014, 9:07

U nas również jak ma być rosół to się gotuje i gotuje :) a wywar to czekam jak mięso jest miękkie i dopiero zaprawiam w zależności od zupy jaka ma być :)
Awatar użytkownika
19anioleczek92
SuperMama
 
Posty: 4962
Rejestracja: 22 kwie 2013, 8:57
Has thanked: 22 times
Been thanked: 49 times

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Postautor: MadMar » 16 kwie 2014, 20:07

u nas też rosół się długo i powoli gotuje,
oprócz tego soli się pod koniec- co też podobno zapobiega mętnieniu

Z firankami też tak robię, ale jakoś tak sama na to wpadłam i nie mogłam się nadziwić jak ja to mądrze wymyśliłam, no cóż PŁ zobowiązuje ;)

to ja dorzucę coś od siebie, choć pewnie prawda to znana od lat- jak się coś przesoli trzeba wrzucić ziemniaka
a do ciasta kruchego trochę mąki ziemniaczanej :)
Obrazek
Zapraszam na bloga: http://przeszyjto.blogspot.com
Awatar użytkownika
MadMar
 
Posty: 384
Rejestracja: 24 maja 2013, 13:11
Lokalizacja: konstantynów
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Postautor: Juska » 05 cze 2014, 16:11

A ja mam sprawdzony sposób na wgniecenia w dywanie lub wykładzinie, które spowodowane są ciężkimi meblami. kładę na takim wgnieceniu kostkę lodu i zostawiam, żeby się rozpuściła :) Potem albo odkurzam, albo wycieram nadmiar wody ściereczką. Śladu nie ma :D
Awatar użytkownika
Juska
 
Posty: 155
Rejestracja: 04 cze 2014, 16:15
Has thanked: 0 time
Been thanked: 2 times

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Postautor: martynka9987 » 27 mar 2015, 21:37

Moja mi powiedziała, że aby schudnąć należy się zdrowo odżywiać i ćwiczyć. Niestety ja mam 2 dzieci nie posiadam odpowiedniej ilości czasu. W związku z tym kupiłam sobie- [ fuente tu była :twisted: ] te tabletki. Efekt piorunujący. Minus 10 kg:)
martynka9987
 
Posty: 1
Rejestracja: 27 mar 2015, 21:19
Has thanked: 0 time
Been thanked: 0 time

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Postautor: Fuente » 27 mar 2015, 22:00

martynka9987, no bardzo związany z tematem post- naprawdę... 8-)
Zapraszam do zapoznania się z regulaminem, a link usuwam :twisted:
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Fuente
Moderator
 
Posty: 6317
Rejestracja: 27 paź 2012, 22:20
Has thanked: 42 times
Been thanked: 91 times

Poprzednia

Wróć do Porady Idealnej Pani Domu

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości