Strona 1 z 2

Sztuczki Mojej Mamy

Post: 31 paź 2012, 21:55
autor: malaJu
To jest tak, że każda z nas wyniosła z domu sztuczki przekazane przez mamę. Ma to nieco z magii. Np mój mąż długo zastanawiał się, jak ja to robię, ze firanki równo wieszam, a jego mama nie ;) Ten sposób przekazała mi moja mama umysł ścisły. Czysta matematyka - nieparzysta ilość żabek na pół czyli np 2x8 plus 1 (bo zawsze jedna zostanie ;) )i zapinam środek firanki do tej pojedynczej żabki, a końce do żabek pierwszej i ostatniej ze wszystkich. Powstają mi dwie części firanki i po 7 żabek w każdej grupie. Czyli znowu każdą grupę na pół wychodzi po 3 i jedna w środku wolna. To do niej materiał ze środka itd itd.

Mam nadzieje, ze to w miarę jasne. jak coś mogę rozrysować :)

A jakie Wy macie sposoby przekazywane z pokolenia na pokolenie? A może macie już własne, które chętnie przekażecie córce lub synowej?

Obieranie jajek – do wody z gotującymi jajkami dodać odrobinę soli, dodatkowo obiera się jajka w wodzie, dlatego skorupki bardzo łatwo odchodzą
Rozbijanie kotletów – kotlety włóż w woreczki foliowe i przez nie ubijaj, mięso nie pryska na boki
Niesklejający się makaron – do gotującego się makaronu dodać odrobinę oleju/oliwy, po ugotowaniu przelać zimną wodą
Rozmrażanie mięsa – aby mięso się szybciej rozmroziło należy je włożyć do osolonej wody
Błyszczące liście roślin - aby liście kwiatów doniczkowych błyszczały można spryskać/natrzeć je wodą z piwem (najlepszy ponoć jest Gingers)
Zmywanie krwi – zimną wodą (ew. zimną wodą z mydłem)
Tłuste plamy – najlepiej działa płyn do mycia naczyń
Rozmrażanie ryb – aby nie śmierdziały rozmrażać je w wodzie z mlekiem a następnie odsączyć nadmiar wody papierowymi ręcznikami
Wyjmowanie głąba z sałaty lodowej - by ładnie wyszedł głąb wystarczy w całości dość mocno nią rzucić o bufet i głąb się sam oddzieli
Przetrzymywanie cytryny w lodówce - by nie wyschła trzyma mać ją zanurzoną w małej ilości wody
Pielęgnacja okapu - po umyciu przetrzeć i natłuścić oliwką dla dzieci jeśli mamy okap stalowy brud kuchenny tak się łatwo nie czepia
Otwieranie słoików - zapasteryzowane, przed otwarciem uderzyć mocno ręką od spodu, opukać o podłogę/blat, można też wstawić na chwilę do ciepłej wody
Pachnący odkurzacz - aby podczas odkurzania z odkurzacza nie wydzielał się nieprzyjemny zapach należy do worka wrzucić wacik nasączony kilkoma kroplami olejku zapachowego
Odkamienianie czajnika - aby usunąć osad z kamienia w czajniku, raz na jakiś czas zagotować w nim wodę z octem (proporcje są różne, zazwyczaj 1:1)
Odkamieniamie pralki - aby w pralce nie osadzał się kamień, raz na jakiś czas wlać do bębna butelkę octu i nastawić na pranie w najwyższej temperaturze

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 31 paź 2012, 21:57
autor: agnieszka19
Rozrysujesz??? Pliss, bo właśnie muszę powiesić firanki a ja raczej nie ściłsy umysł :)

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 31 paź 2012, 21:57
autor: Audiolka
Mam to samo z firankami ;)

U Nas obieranie jajek. Moja mam zawsze obierała jajka w wodzie, dlatego skorupki bardzo łatwo odchodzą. Natomiast teściowa zawsze wyjmowała jajko z wody, czekała aż wyschnie i obierała, obierała, obierała, obierała(...)obierała ;)

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 31 paź 2012, 22:52
autor: malaJu
Obrazek

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 31 paź 2012, 22:55
autor: malaJu
tłumaczę. Pierwszy obrazek: okno i żabki. Jest ich 17. Więcej się nie zmieściło ;)
Obrazek pod spodem: czerwone gwiazdki to te żabki,które już trzymają firanki. Jest to sam początek firany, jej koniec i dokładny środek. Między nimi sa dwie grupy wolnych, niebieskich żabek, ktorych też jest nieparzysta ilość (jesli zdarzy się parzysta, to się zwyczajnie nieco rzeźbi). Za kazdym razem do środkowej żabki przyczepiamy materiał dokładnie w połowie tej wolnej częsci firany.
Stosując zasadę środkowej żabki dochodzimy do sytuacji, gdzie już co druga jest przypięta. No i potem ostatni obrazek - wszystko gotowe.

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 31 paź 2012, 22:57
autor: agnieszka19
Wielkie dzięki!!! Jutro wieczorem zatem wieszam firanki :)

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 01 lis 2012, 13:12
autor: Marcka
Audiolka pisze:U Nas obieranie jajek. Moja mam zawsze obierała jajka w wodzie, dlatego skorupki bardzo łatwo odchodzą. Natomiast teściowa zawsze wyjmowała jajko z wody, czekała aż wyschnie i obierała, obierała, obierała, obierała(...)obierała ;)

u nas z jajkiem to podobnie, tylko że moja mama zawsze soli wodę z gotującymi się jajkami, dlatego potem skorupka tak ładnie odchodzi ;)

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 01 lis 2012, 13:13
autor: malaJu
Tego solenia wody mnie akurat nauczyła teściowa, bo moja mama z tych, co
Audiolka pisze:obierała, obierała, obierała, obierała(...)obierała ;)

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 01 lis 2012, 20:40
autor: Emi
Ju ja tak samo wieszam firanki :) I wodę na jajka również solę.
A mnie moja mama nauczyła aby kotlety rozbijać włożone w woreczek foliowy, wtedy mięso nie pryska na wszystkie strony

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 01 lis 2012, 21:33
autor: Fuente
Marcka pisze:
Audiolka pisze:U Nas obieranie jajek. Moja mam zawsze obierała jajka w wodzie, dlatego skorupki bardzo łatwo odchodzą. Natomiast teściowa zawsze wyjmowała jajko z wody, czekała aż wyschnie i obierała, obierała, obierała, obierała(...)obierała ;)

u nas z jajkiem to podobnie, tylko że moja mama zawsze soli wodę z gotującymi się jajkami, dlatego potem skorupka tak ładnie odchodzi ;)


U mnie też solenie wody z jajkami, ale to dlatego, że skorupka nie pęka :) A jak już pęknie, to wtedy więcej soli i jajko nie wypłynie :)
Oprócz tego wlewanie oleju do gotującego się makaronu, żeby się nie sklejał... czego np moja teściowa też nie stosuje, a jest to metoda baaardzo skuteczna
Rozmrażanie mięsa w wodzie z solą... Moja teściowa rozmraża w mikrofalówce, czego ja nienawidzę bo częściowo mięso się gotuje i potem ciężko jest je rozbić na kotlety :)
Metodę z firankami Ju, też wyssałam " z mlekiem matki" ;)

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 01 lis 2012, 21:36
autor: malaJu
A co daje takie rozmrażaniem w wodzie z solą??? Bo intrygująco brzmi. Ja rozmrazam w samej wodzie.

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 01 lis 2012, 21:45
autor: Fuente
malaJu pisze:A co daje takie rozmrażaniem w wodzie z solą??? Bo intrygująco brzmi. Ja rozmrazam w samej wodzie.

rozmraża się duuużo szybciej. Wynika to z chemii, sól po prostu wchodzi w reakcje z cząsteczkami wody powodując rozbicie lodu. Widać to chociażby zima jak panowie " w mundurach" posypują drogi solą, zaraz robi się breja na ulicy, podobnie działa w przypadku rozmrażania mięsa... chociaż nie należy liczyć że rozmrozi się błyskawicznie, ale zdecydowanie skraca czas rozmrażania, no i mięso się nie gotuje, jak to jest w przypadku mikrofalówki :)

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 01 lis 2012, 21:46
autor: malaJu
Widzisz, Fuente, ja na chemii to patrzyłam, jak nauczycielka wisi w oknie i pilnuje swojego merola. Serio.
Dzieki, bedę teraz to stosować ;)

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 22 lis 2012, 20:40
autor: Emi
to ja dorzucę jeszcze: aby liście kwiatów doniczkowych błyszczały można spryskać/natrzeć je wodą z piwem

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 22 lis 2012, 20:49
autor: malaJu
Emi, tego nie znałam ;) Dzięki ;)

Mi się przypomniało, że mama nauczyła mnie, by krew zmywać zimną wodą. W pewnym momencie życia bardzo pomocna wiedza :twisted:

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 22 lis 2012, 20:54
autor: kari
a tłuste plamy zapierać najpierw płynem do mycia naczyń, ale to pewnie wiecie wszystkie ;)

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 22 lis 2012, 21:06
autor: Sybel
Ta, płyn do mycia naczyń się przydał, jak po naszym obiedzie poślubnym moja (nietrzeźwa) siostra postawiła sobie w aucie na sukience (ślicznej) pudło ze śledziami (nieszczelne). Całą drogę się zastanawiała, co tak wali cebulą, a jak wysiada, to taaaaaakaaaaaa plama. Ja - trzeźwa, bo w 7 miesiącu - dostałam głupawki, ale przytomnie kazałam wsadzić do michy z płynem. Puściło :)

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 22 lis 2012, 21:16
autor: Pepsi
Emi pisze:natrzeć je wodą z piwem

a najlepszy ponoć gingers ;)
Firanki tez upinam sposobem Ju, ale u mnie to jakoś tak samo wyszło.

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 22 lis 2012, 21:21
autor: Emi
Pepsi pisze:a najlepszy ponoć gingers ;)

serio? nie wiedziałam :D

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 22 lis 2012, 21:35
autor: Pepsi
Emi pisze:
Pepsi pisze:a najlepszy ponoć gingers ;)

serio? nie wiedziałam :D

ja akurat tego sposobu nie testuje, ale już kilka osób mówiło i każda o gingersie

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 22 lis 2012, 23:08
autor: yuna
Firanki wieszam tak jak malaJu i również jest to wiedza nabyta od mamy.
Fuente w większości nie wiedziałam o tym, o czym napisałaś. Niewykluczone, że wprowadzę te sposoby do codziennego użytku :)

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 23 lis 2012, 0:16
autor: ppola
Ja jeszcze a pro po tego rozmrażania, ryby rozmrażam w wodzie z mlekiem bo wtedy tak nie śmierdzą....rybą ;) a potem odsączam papierowymi ręcznikami - nie robi się breja na patelni :)

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 23 lis 2012, 22:46
autor: Szizel
Firanki wieszam podobnie wiedza przekazana od mamy, a z rozbijaniem kotleta wiedza od cioci. A co jeszcze ano sałata lodowa by ładnie wyszedł głąb wystarczy w całości dość mocno nią rzucić o bufet i głąb się sam oddzieli, co do makaronu to dolewam oliwę do ostudzonego i przelanego makaronu zimną wodą i nie skleja się przez kolejne dni,przetrzymywanie cytryny w lodówce by nie wyschła trzymamy ją zanurzoną w małej ilości wody, i jeszcze wyciąg w kuchni po umyciu przecieramy i natłuszczamy oliwką dla dzieci jeśli mamy okap stalowy brud kuchenny tak się łatwo nie czepia.

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 24 lis 2012, 10:14
autor: gohnia
W temacie, ale na wesoło:
Młody małżonek pyta swoją żonę szykującą obiad:
- Kochanie, czemu przycinasz to mięso przed włożeniem do pieca?
- Bo tak się robi.
- Ale dlaczego?
- Moja mama zawsze tak robi.
Tak więc zięć pyta teściowej:
- Mamo, czemu obcinasz mięso z dwóch stron przed pieczeniem?
- Bo tak się robi! Moja mama zawsze tak robiła.
Facet się nie poddaje i przy najbliższej okazji pyta:
- Babciu, czemu babcia obcina mięso z dwóch stron przed pieczeniem?
- Bo brytfankę mam za krótką.

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 25 lis 2012, 9:59
autor: szaraczarownica
gohnia, padłam :lol:

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 25 lis 2012, 22:33
autor: Justinaa
ja też :D a firanek nie wieszam i dobrze bo obrazki Ju to dla mnie nadal magia :D

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 25 lis 2012, 22:36
autor: malaJu
Justinaa, no wiesz, a tak sie starałam. Dobra, kiedys ci pokaze i tyle ;)

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 26 lis 2012, 14:51
autor: klarysa
Mocno zakręcone słoiki, np. zapasteryzowane, przed otwarciem uderzam mocno ręką od spodu. Podobno możne też wstawić na chwilę do ciepłej wody.

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 26 lis 2012, 14:56
autor: Bian
klarysa pisze:Mocno zakręcone słoiki, np. zapasteryzowane

Moja mama nauczyła mnie podważać lekko wieczko nożem, żeby wpuścić powietrze i wtedy wieczko odklikuje :)

No i oczywiście zmywanie krwi zimną wodą :) To tak na szybko co mi przychodzi do głowy.

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 26 lis 2012, 15:00
autor: Fuente
Bian pisze:Moja mama nauczyła mnie podważać lekko wieczko nożem, żeby wpuścić powietrze i wtedy wieczko odklikuje


Ja wieczko dookoła opukuję o podłogę dość energicznie i wieczko samo odskakuje. nie zawodny sposób, bo jesli chodzi o noże to kilka już pogięłam otwierając słoiki w ten sposób :D

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 26 lis 2012, 15:25
autor: Sybel
Ja złamałam nóż wydłubując chleb z garnka :roll: Także rozumiem :)

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 26 lis 2012, 18:45
autor: Fuente
Sybel pisze:Ja złamałam nóż wydłubując chleb z garnka


O nic więcej nie pytam :D

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 26 lis 2012, 18:56
autor: malaJu
Jak się podważa wieczka to nie tylko grozi to uszkodzeniem noża, ale i wieczka, a to uniemożliwia dalsze ich stosowanie do weków niestety.

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 26 lis 2012, 20:10
autor: szaraczarownica
malaJu pisze:Jak się podważa wieczka to nie tylko grozi to uszkodzeniem noża, ale i wieczka

lub ciała. Mąż kiedyś podważał nożem, bo już naprawdę nie mogliśmy otworzyć, więc bylo nam wszystko jedno byle by się tylko dostać do środka. I nie zauważył, że słoik od podważania pękł, więc rozorał sobie kawał ręki.

A co do reszty to zgadzam się z Ju, podważanie niszczy nakrętki.

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 26 lis 2012, 20:26
autor: klarysa
malaJu pisze:Jak się podważa wieczka to nie tylko grozi to uszkodzeniem noża, ale i wieczka, a to uniemożliwia dalsze ich stosowanie do weków niestety.

I słoików! A odzwyczaiłam się od tego, kiedy zniszczyłam mężowi nóż (który sama mu dałam na prezent).

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 26 lis 2012, 22:22
autor: gohnia
ja podważam nakrętki, ale nigdy nożem :shock: zawsze końcówką małej łyżeczki

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 29 lis 2012, 13:59
autor: Emi
To ja dodam jeszcze kilka
Pachnący odkurzacz- aby podczas odkurzania z odkurzacza nie wydzielał się nieprzyjemny zapach należy do worka wrzucić wacik nasączony kilkoma kroplami olejku zapachowego
Odkamienianie czajnika- aby usunąć osad z kamienia w czajniku, raz na jakiś czas zagotować w nim wodę z octem (proporcje są różne, zazwyczaj 1:1)
Odkamieniamie pralki- aby w pralce nie osadzał się kamień, raz na jakiś czas wlać do bębna butelkę octu i nastawić na pranie w najwyższej temperaturze

Aby było nam łatwo wyszukiwać te porady na pierwszej stronie zrobiłam listę ze wszystkimi tu wymienionymi :-)

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 14 sty 2013, 22:52
autor: malaJu
znalezione przypadkiem w sieci:
Porady gospodyni domowej
Kilka porad dla każdej gospodyni domowej. Jaki zająć się domem oraz rodziną, co może nam sprawić problemy i jak sobie z nimi dać radę szybko i sprawnie.
Czyszczenie gąbki - W gąbce zarówno tej naturalnej jak i syntetycznej, po pewnym czasie zbiera się brud i resztki mydła. Możesz te zanieczyszczenia usunąć za pomocą soku z cytryny. Włóż gąbkę do niewielkiego naczynia tak aby była lekko ściśnięta i polej sokiem. Pozostałą skórką obłóż gąbkę i zalej ją gorącą wodą na 24 godziny. Po tym czasie gąbkę dobrze wypłucz.
Czyszczenie srebra - Sok z cytryny wymieszany z popiołem (z papierosów lub innym) na gęstą papkę likwiduje poczerniałe miejsca na wyrobach ze srebra. Po tym zabiegu musisz przedmioty opłukać letnią wodą i wytrzeć do sucha. Metoda druga: na 1 litr wody dodaj po łyżce octu (10%) i sody oczyszczonej, zanurz srebra w roztworze (nie mogą wystawać) na 15 minut a następnie opłucz i starannie powycieraj miękką szmatką.
Rattan - Meble z rattanu i wikliny, aby zabezpieczyć przed matowieniem, można konserwować roztworem wody, soku z cytryny i wody utlenionej (proporcje odpowiednio 1 litr : 4 łyżki : 4 łyżki).
Bambus - Do czyszczenia bambusa używaj wody z dodatkiem soli.
Białe plamy na meblach po gorących naczyniach na drewnianych meblach - Usuniesz je gęstą papka z soli i oliwy, która nałóż na splamione miejsce i zostaw na trzy godziny.
Tłuste plamy na drewnianej nie lakierowanej podłodze - Takie plamy zejdą pod wpływem benzyny ekstrakcyjnej i talku połączonych w gęstą papkę. po wyparowaniu benzyny pozostały proszek należy usunąć i przetrzeć powierzchnię szmatka zwilżona ciepłą wodą z dodatkiem płynu do zmywania naczyń.
Czarne rysy na podłodze po gumowych podeszwach można czyścic terpentyną albo zwyczajną gumka do mazania.
Farbujące buty - Jeśli buty farbują ci rajstopy przetrzyj je szmatką nasączoną octem lub spryskaj lakierem do włosów. Buty możesz włożyć dopiero gdy całkowicie wyschną.
Świece palą się jaśniej i wolniej się stapiają, jeśli naokoło knota podsypiemy trochę soli.
Szuflady. których wyciąganie i wsuwanie sprawia trudność smarujemy suchym mydłem.
Parasol czyści się miękką szczoteczką maczaną w spirytusie denaturowym.
Lustra najlepiej czyści się kredą rozrobioną ze spirytusem.
Klamki i okucia z mosiądzu najlepiej czyścić kredą rozrobioną ze spirytusem. Zielone naloty czyścić kwasem z kiszonej kapusty z popiołem lub solą zwilżoną octem.
Złocone ramy można wyczyścic przekrojoną na pół cebulą.

(http://www.erodzina.com/index.php?id=42,937,0,0,1,0)

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 15 sty 2013, 10:26
autor: Deco-Ania
Emi pisze:Odkamienianie czajnika- aby usunąć osad z kamienia w czajniku, raz na jakiś czas zagotować w nim wodę z octem (proporcje są różne, zazwyczaj 1:1)
idę przetestować. mam nadzieję, że później herbata nie będzie mi śmierdziała octem.

Edek 1)
ale śmierdzi tym octem. Aż w nosie kręci

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 15 sty 2013, 10:28
autor: lmyszka
Identyczne działanie jak ocet ma kwasek cytrynowy i nie śmierdzi :)

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 15 sty 2013, 10:30
autor: kari
lmyszka pisze:Identyczne działanie jak ocet ma kwasek cytrynowy i nie śmierdzi :)
bo i to kwas i to kwas ;)

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 15 sty 2013, 10:32
autor: lmyszka
Wiem ale nie cierpię zapach octu więc daje alternatywę tym którzy tez nie lubią :)

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 15 sty 2013, 10:32
autor: kari
pewnie, zawsze to rozwiązanie :D

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 15 sty 2013, 10:37
autor: Deco-Ania
MIT potwierdzony :-)
kamień z czajnika poszedł w cholerę. i grzałka w czajniku wygląda jak nówka.
Teraz tylko pozbyć się zapachu octu.

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 15 sty 2013, 10:55
autor: szaraczarownica
Proporcje zdecydowanie zawyżone. Ja na cały 1,5 litrowy czajnik wody wlewam mniej niż 100ml octu i też działa. Jak za pierwszym razem nie schodzi do końca, to studzę trochę wodę i gotuję jeszcze raz.

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 07 lip 2013, 9:21
autor: Pepsi
Wprawdzie nie mojej mamy ale fajny patent na banany. I działa ;;)
http://www.handimania.com/cooking/keep- ... fresh.html

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 07 lip 2013, 9:32
autor: Patrycja11
Pepsi pisze:Wprawdzie nie mojej mamy ale fajny patent na banany. I działa
ooooooooo widzisz. Muszę sprawdzić :)

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 11 lip 2013, 21:27
autor: Karola5
Jak się ekspres metalowy zacina to trzeba potrzeć świecą albo suchym mydłem -nada poślizg >D

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 01 sie 2013, 17:28
autor: malulu
Żeby firanki były śnieżnobiałe, to do prania trzeba dodać proszek do pieczenia. Sprawdziłam i działa.

Re: Sztuczki Mojej Mamy

Post: 01 sie 2013, 18:53
autor: Pepsi
malulu pisze:Żeby firanki były śnieżnobiałe, to do prania trzeba dodać proszek do pieczenia. Sprawdziłam i działa.

dobrze wiedzieć, bo w przyszłym tygodniu czeka mnie pranie :p