Prasujemy...

Wszelkie porady dotyczące bycia panią domu. Porady z serii: "Jak zadowolić siebie i teściową, i nie zwariować" :)

Prasujemy...

Postautor: Audiolka » 11 gru 2012, 21:45

Przyznam że dla mnie mało wdzięczny temat. Nienawidzę prasować, a szczególnie męskie koszule z długim rękawem (dlatego właśnie mój mąż ma ich tak mało ;)

A jak u Was to wygląda?
Gdzie są kobiety, tam jest zamieszanie
Obrazek
Awatar użytkownika
Audiolka
Administrator
 
Posty: 3001
Rejestracja: 27 paź 2012, 21:33
Lokalizacja: Uć/Łagiewniki
Has thanked: 41 times
Been thanked: 57 times

Re: Prasujemy...

Postautor: Fuente » 11 gru 2012, 21:53

Audiolka pisze: a szczególnie męskie koszule z długim rękawem


aż się wzdrygnęłam na sama myśl. NIENAWIDZĘ! Koszul zwłaszcza, bo mam wybitny talent, żeby przypalić 8-)
Generalnie jak mam sie wziąć za prasowanie to jestem chora, więc zamiast pracować wszystko po praniu wrzucam do szafy, albo na wieszak i jak jest potrzeba to wtedy z bólem serca prasuję... A jak jestem akurat u mamy i ona sobie ciuchy do pracy prasuje, to jej podrzucam, ze skoro juz prasuje, to mnie tez może machnąć... czasem się udaje, ale mama juz zwęszyła podstęp i nie daje sie tak łatwo, zazwyczaj wtedy odstepuje mi żelazko i deske do prasowania :D
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Fuente
Moderator
 
Posty: 6317
Rejestracja: 27 paź 2012, 22:20
Has thanked: 42 times
Been thanked: 91 times

Re: Prasujemy...

Postautor: malaJu » 11 gru 2012, 21:56

że ja lubię, to wszyscy wiedzą. Przedwczoraj w ramach relaksu machnęłam 12 koszul mojego męża, kilka tshirtów, polówek i nawet nieco pościeli. Ale fakt - najlepiej prasuje mi się ubranka dzieciaków.
Awatar użytkownika
malaJu
Administrator
 
Posty: 10299
Rejestracja: 21 paź 2012, 19:37
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 722 times
Been thanked: 264 times

Re: Prasujemy...

Postautor: Bian » 11 gru 2012, 22:02

malaJu pisze:w ramach relaksu

:)

A ja lubię prasować i w jakiś sposób mnie to relaksuje. Może nie przepadam jedynie za koszulami męża, ale z czasem doszłam do wprawy :) Zwykle robię dwa, trzy prania i dopiero wyciągam żelazko.
Bian
SuperMama
 
Posty: 7849
Rejestracja: 04 lis 2012, 20:05
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 9 times
Been thanked: 103 times

Re: Prasujemy...

Postautor: mala_mk » 11 gru 2012, 22:04

Ja również lubię. Rozkładam się z dechą na wprost tv i oglądam sobie jakiś film albo (częściej) włączam radio, słucham muzyczki, mam czas na obmyślenie różnych spraw. Nie włożę do szafek/szafy nic nie wyprasowanego.
Obrazek Obrazek
mala_mk
 
Posty: 357
Rejestracja: 23 lis 2012, 13:13
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 5 times
Been thanked: 5 times

Re: Prasujemy...

Postautor: szaraczarownica » 11 gru 2012, 22:05

Jak już zacznę prasować, to też potrafi mnie to zrealksować. Ale jak pomyślę o prasowaniu, to jestem chora i robię wszystko, żeby to odwlec w czasie. Dlatego też nie prasuję. Obecnie na wyprasowanie czeka koszula męża, która została przeze mnie umieszczona w "przechowalni" jeszcze jak byłam w ciąży. Prasuję tylko to, co prasowania wymaga, czyli koszule męża i swoje niektóre ubrania głównie letnie (cienkie bawełniane tuniki i bluzki, niektóre spodnie) - cała reszta i tak albo się wygniecie tuż po zalożeniu, albo wręcz przeciwnie - się rozprostowuje od ciepła ciała.
Dopóki miałam żelazko, to mówiłam, że nienawidzę prasować. Jak kupiłam generator pary, to powiedzmy, że nie przepadam.
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14783
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Prasujemy...

Postautor: kakonka » 11 gru 2012, 22:13

Audiolka pisze:Przyznam że dla mnie mało wdzięczny temat. Nienawidzę prasować, a szczególnie męskie koszule z długim rękawem (dlatego właśnie mój mąż ma ich tak mało ;)


a mój je sam sobie prasuje :P Do 4 m-ca prasowała wszystkie ubranka Filipa po dwóch stronach o zgrozo! teraz wcale - prasuję rzadko, bardzo rzadko bo staram się wieszać i składać pranie tak, żeby nie trzeba było tego robić :D
Awatar użytkownika
kakonka
SuperMama
 
Posty: 4139
Rejestracja: 27 paź 2012, 22:27
Lokalizacja: Aleksandrów Łodzki
Has thanked: 109 times
Been thanked: 34 times

Re: Prasujemy...

Postautor: szaraczarownica » 11 gru 2012, 22:17

kakonka pisze:staram się wieszać i składać pranie tak, żeby nie trzeba było tego robić

O to to :D
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14783
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Prasujemy...

Postautor: kari » 11 gru 2012, 22:20

jak już muszę to prasuję, ale do ulubionych obowiązków to nie należy, przy okazji zakładam pas wibracyjny i udaje, że ćwiczę =))
ostatnio nie mogę się zebrać i w sypialni robi się góra prasowania.... no cóż ale kiedyś muszę się zebrać do tego.... ale już nie dziś
Awatar użytkownika
kari
SuperMama
 
Posty: 10247
Rejestracja: 28 paź 2012, 12:26
Has thanked: 64 times
Been thanked: 146 times

Re: Prasujemy...

Postautor: Puma » 11 gru 2012, 22:22

ja tak jak kakonka :D odzwyczailam sie od prasowania jak moje zelazko zaginelo a tak powaznie prasuje tylko to co musze ;P
Awatar użytkownika
Puma
SuperMama
 
Posty: 659
Rejestracja: 26 lis 2012, 12:07
Has thanked: 1 time
Been thanked: 5 times

Re: Prasujemy...

Postautor: Pepsi » 11 gru 2012, 22:59

K O S Z M A R. Prasowanie jest u mnie na równi ze zmywaniem. Nienawidzę tego. Prasuję to co muszę i nic ponad stan. Niestety mój mąż codziennie spaceruje do pracy w innej koszuli :roll: ale po tych 8 latach prasowanie koszul opanowałam do perfekcji. Na akord mogę prasować ;) Do tego dochodzą te wszystkie małe koszulki panny Stelli, obrusy, firanki i pościel. Miałam zwykłe parowe żelazko, a ostatnio kupiłam stacje parową. Cudem to by dla mnie było jakby sama prasowała :lol:
Obrazek

Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego sie pragnie.
Awatar użytkownika
Pepsi
Moderator
 
Posty: 4032
Rejestracja: 02 lis 2012, 20:17
Has thanked: 12 times
Been thanked: 61 times

Re: Prasujemy...

Postautor: grafitowa » 11 gru 2012, 23:09

U nas w związku od prasowania jest mąż:) Ja miałam krótki epizod prasowania i prasowałam tylko rzeczy malutkiej, wtedy sprawiało mi to dużo radości, a obecnie tę kwestię pozostawiłam mężowi:)
Awatar użytkownika
grafitowa
SuperMama
 
Posty: 3696
Rejestracja: 25 lis 2012, 16:35
Has thanked: 22 times
Been thanked: 34 times

Re: Prasujemy...

Postautor: justine » 12 gru 2012, 10:35

Ja prasuję naprawdę od święta, przynajmniej ostatnio. Jak wrócę do pracy to się skończy rumakowanie, bo będę musiała sobie koszule i spodnie prasować :( Teraz noszę takie ubrania, które prasowania raczej nie wymagają, chociaż wiem, że niektórzy jeansy też prasują :D ja je tak wieszam, żeby tego nie wymagały.
Koszule męża prasuje mąż - od zawsze to robi i nie zamierzam tego zmieniać, czasem mu wyprasuję w ramach mojej dobrej woli, wtedy jest mi niezmiernie wdzięczny :)
Co do ubranek Maciusia - nie prasuję, chyba, że jakieś wyjściowe.
Obrazek
Awatar użytkownika
justine
SuperMama
 
Posty: 536
Rejestracja: 01 lis 2012, 9:49
Has thanked: 16 times
Been thanked: 5 times

Re: Prasujemy...

Postautor: Pepsi » 12 gru 2012, 10:39

justine pisze:niektórzy jeansy też prasują

Moja teściowa prasuje wszystko. Dosłownie. Od ubrań przez ręczniki po majtki i skarpetki.
Obrazek

Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego sie pragnie.
Awatar użytkownika
Pepsi
Moderator
 
Posty: 4032
Rejestracja: 02 lis 2012, 20:17
Has thanked: 12 times
Been thanked: 61 times

Re: Prasujemy...

Postautor: klaudynka » 12 gru 2012, 11:28

Prasować - uwielbiam, zmywać natomiast wręcz przeciwnie. Z deską do rękawów nawet parsowanie koszul męża nie stwarza problemów - a zakłada koszule codziennie do pracy. Dodatkowo woda ułatwiająca prasowanie z rossmanna - "zanzibar", muzyka w tle i prasowanie jest dla mnie przyjemnością:-)

Deska do prasowania rękawów, my mamy standardową:
Obrazek

Ale jest również pętla quirky - nigdy nie testowałam: http://gizmodo.pl/prosty-sposob-na-wyprasowanie-koszuli/
Obrazek
Awatar użytkownika
klaudynka
 
Posty: 50
Rejestracja: 09 lis 2012, 12:53
Has thanked: 0 time
Been thanked: 0 time

Re: Prasujemy...

Postautor: Deco-Ania » 12 gru 2012, 12:14

Audiolka pisze:Nienawidzę prasować
zawrzemy umowę barterową: Ty będziesz do mnie podrzucać koszule do prasowania, a ja do Ciebie Antka na foty :-)

mala_mk pisze:Nie włożę do szafek/szafy nic nie wyprasowanego.
Tez tak mam :-) A że mamy mikro-mieszkanie i nie mam gdzie skłądowac prasownia to deska z żelazkiem są rozkładane dość często.
No i lubię prasować.

justine pisze:chociaż wiem, że niektórzy jeansy też prasują
To ja.
Pepsi pisze:Od ubrań przez ręczniki po majtki i skarpetki.
No może bez tych skarpetek. Z ręcznikami i pościelą to mam dobrze - bo zanosimy do babci do prania, a potem umawiam się z nią na maglowanie. Wystarczy pochować do szafy.
A koszule prasuję bez żadnych magicznych dodatków typu: mini deska, pętla itp...

mala_mk pisze:Rozkładam się z dechą na wprost tv i oglądam sobie jakiś film
mam dokładnie taki sam patent :-)
Obrazek
Obrazek
Deco-Ania
SuperMama
 
Posty: 10551
Rejestracja: 31 paź 2012, 11:07
Has thanked: 97 times
Been thanked: 194 times

Re: Prasujemy...

Postautor: martula_87 » 12 gru 2012, 13:38

Nie znoszę tej czynnosci i generlanie nie prasuje wogóle tylko ciszuki dominka bo on z tych delikatnych no i estetyczniej wyglądają.
A mąż swoje koszule prasuje sam bo to nie na moje nerwy. :twisted:
Obrazek
Awatar użytkownika
martula_87
SuperMama
 
Posty: 8644
Rejestracja: 28 paź 2012, 6:39
Has thanked: 242 times
Been thanked: 93 times

Re: Prasujemy...

Postautor: Patrycja11 » 12 gru 2012, 14:00

Ja również prasuje wszystko, tzn. majtek i skarpetek oczywiście nie, ale ciuchy, pościel, rzeczy Gabrynia to wszystkie :)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Patrycja11
Moderator
 
Posty: 9186
Rejestracja: 30 paź 2012, 13:47
Lokalizacja: Konstantynów
Has thanked: 198 times
Been thanked: 117 times

Re: Prasujemy...

Postautor: Emi » 12 gru 2012, 20:52

szaraczarownica pisze:Jak już zacznę prasować, to też potrafi mnie to zrealksować. Ale jak pomyślę o prasowaniu, to jestem chora i robię wszystko, żeby to odwlec w czasie. Dlatego też nie prasuję

u mnie podobnie. Jak prasuję na bieżąco jest ok. Czasem niestety mam taką niechęć do prasowania, że potrafi mi się odkładać przez miesiąc, dwa. Ostatnio faktycznie nie miałam na to czasu więc moja teściowa zabrała mi cały kosz z rzeczami i uprasowała :D
ObrazekObrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Emi
Administrator
 
Posty: 3344
Rejestracja: 28 paź 2012, 9:18
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 19 times
Been thanked: 41 times

Re: Prasujemy...

Postautor: PrezentDesign » 04 sty 2013, 8:59

Ja prasuję tylko wtedy, gdy muszę (czyt. najczęściej na jakieś większe wyjścia), codziennych rzeczy w ogóle... Mimo iż lubię prasować, to żal mi na to życia ;;)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
PrezentDesign
Firma
 
Posty: 54
Rejestracja: 02 sty 2013, 14:28
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 0 time
Been thanked: 0 time

Re: Prasujemy...

Postautor: Szizel » 04 sty 2013, 9:32

A ja nie prasuję mąż sam sobie prasuje koszule w końcu on w nich chodzi i ma dwie zdrowe ręce, ciuszki dla córci tez nie prasuję nie ma potrzeby są ładnie złożone i rozwieszone to samo tyczy się moich rzeczy prasuję takie które wymagają tego bezwzględnie jak wizytowa koszula z mankietami.
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Szizel
SuperMama
 
Posty: 776
Rejestracja: 27 paź 2012, 21:49
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 0 time
Been thanked: 9 times

Re: Prasujemy...

Postautor: yuna » 06 sty 2013, 16:08

Jak nie muszę, nie prasuję. Większość ciuchów mam takich, że prasowania nie wymagają.
Koszule mąż sobie prasuje sam, bo chyba go litość nade mną bierze jak widzi, e mnie do doprowadza do szewskiej pasji i wkurza neisamowicie.
Ręczników nie prasuję, bo nie widzę sensu. Nie prasuję też poszewek na pościel, bo staram się zawsze wieszać tak, żeby były jak najbardziej proste. Wyjątkiem są serwetki i obrusy, bo to musi jakoś wyglądać :)
Ubranek Emi nie prasuję, chyba, że coś się mega gniecie, albo jest ciuchem wyjściowym, a to i też nie zawsze. Ciuchy Emilki prasowałam tylko raz - jak jej jeszcze na świecie nie było :P
Obrazek Obrazek

http://papierowy-stosik.blogspot.com/ - recenzje książek
http://robotki-yunki.blog.pl/ - rękodzieło - czapki, szaliki, opaski i inne

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=6184165 Allegro - licytacje od 1 zł, kolczyki i inne
Awatar użytkownika
yuna
 
Posty: 318
Rejestracja: 03 lis 2012, 7:24
Lokalizacja: Brzeziny
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Re: Prasujemy...

Postautor: Patrycja11 » 06 sty 2013, 16:29

yuna pisze:Ręczników nie prasuję, bo nie widzę sensu.
a ja właśnie najwięcej prasuje ręczników. Są bardziej miękkie po uprasowaniu i to mi odpowiada. Wkurzają mnie, bo są po wyschnięciu szorstkie, a jak je uprasuje to już nie ;;)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Patrycja11
Moderator
 
Posty: 9186
Rejestracja: 30 paź 2012, 13:47
Lokalizacja: Konstantynów
Has thanked: 198 times
Been thanked: 117 times

Re: Prasujemy...

Postautor: Blue » 20 lis 2020, 16:44

A te małe parownice do ręki prasujące w pionie i poziomie są ok?Ja z tych co żelazko wyciągam kilka razy w roku.Czy po suszeniu w suszarce bębnowej nie trzeba prasować?Ale koszule i tak trzeba,nie?Chociaż u nas nikt tego nie nosi,poza weselami i uroczystościami rodzinnymi czy w pracy;)
Blue
SuperMama
 
Posty: 18363
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: Prasujemy...

Postautor: szaraczarownica » 20 lis 2020, 17:56

Blue, koszule trzeba. Co do reszty - jeśli teraz prasujesz wszystko, to możesz dalej czuć potrzebę. Jeśli, tak jak ja, nie prasujesz prawie niczego, to pranie po suszarce wygląda lepiej, niż po sznurku.
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14783
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Prasujemy...

Postautor: ppola » 20 lis 2020, 19:54

Blue, no właśnie o tych małych parownicach słyszałam średnie opinie, do odświeżenia spoko ale jak coś chcesz uprasowac z zagniotek to nie dają rady i trzeba odpalić normalne zelazko :roll:
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
ppola
SuperMama
 
Posty: 4824
Rejestracja: 01 lis 2012, 9:30
Has thanked: 13 times
Been thanked: 124 times

Re: Prasujemy...

Postautor: Blue » 20 lis 2020, 20:47

Kurczę,kusi mnie ale faktycznie małe zastosowanie tego.
Blue
SuperMama
 
Posty: 18363
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: Prasujemy...

Postautor: Blue » 21 lis 2020, 18:10

Postaniwilam tej parownicy NIE kupowac.
Blue
SuperMama
 
Posty: 18363
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: Prasujemy...

Postautor: Paulinka » 21 lis 2020, 21:29

Jak powiedziała szaraczarownica, ubrania z suszarki wyglądają lepiej niż z tradycyjnego suszenia, a wrecz jak wyjmiesz od razu ciepłe to moim zdaniem są naprawdę niepogniecione. Koszule to wiadomo, bez zelazka się nie obejdzie, ale jak to mówią moj mąż na szczęście prezesem banku nie jest ;) wiec te kilka razy w roku z koszula ujdzie ;)
ObrazekObrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Paulinka
SuperMama
 
Posty: 2282
Rejestracja: 10 wrz 2013, 21:51
Has thanked: 42 times
Been thanked: 60 times

Re: Prasujemy...

Postautor: caixa » 22 lis 2020, 21:10

U nas niestety sporo koszul. Moich, męża... Ale rzeczywiście gdy wyjmuję zaraz po suszeniu z opcją "bez prasowania" mogę przełknąć część rzeczy. Głównie dresy i bluzy. Zawsze to mniej :lol:
Awatar użytkownika
caixa
SuperMama
 
Posty: 10674
Rejestracja: 16 lis 2012, 20:33
Has thanked: 40 times
Been thanked: 222 times


Wróć do Porady Idealnej Pani Domu

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości

cron