U teściów tak zawsze jest. Zawsze każdy coś zrobi i przyniesie.caixa pisze:Mama i teść przynieśli część potraw także nie było najgorzej z organizacją.
U teściów tak zawsze jest. Zawsze każdy coś zrobi i przyniesie.caixa pisze:Mama i teść przynieśli część potraw także nie było najgorzej z organizacją.
O kurcze, duża odległość, a mało czasu. Współczuję takiego jeżdżenia.poison_moon pisze:najpierw jedziemy do mojej babci - ok. 80 km od nas. Tam kolo 16:30 - 17:00 usiadziemy do wigilijnej kolacji z moja rodzina. Na mniej wiecej 19:30 musimy byc w Lodzi u tesciow na drugiej kolacji wigilijnej
martula_87 pisze:Ja za rok chciałabym spędzić Święta poza miastem i może to by się udało.
AgaGrusiecka pisze:I o ile w Święta mogę nie spotykać się z nikim, tak Wigilia jest szczególną kolacją w naszej rodzinie
ppola pisze:marzy mi się Wigilia w moim domu, żeby obie strony miały swoje miejsce Może kiedyś się uda
Mam takie same odczucia. Nawet dosyć obojętnie przyjęłam zalecenie gina, że jeśli nie urodzę to 25.12 mam się stawić na IP w szpitalu. Jakoś przeżyję bez świątecznego obiadu u teściowej Dużo trudniej pogodzić mi się z myślą, że istnieje duuuże prawdopodobieństwo spędzenia Wigilii w szpitalu, zwłaszcza ze względu na młodego...malulu pisze:Dla mnie zdecydowanie Magia Świąt trwa do pasterki. Całe przygotowania, oczekiwanie, wigilia, kolędy, pasterka. Później to siedzenie przy stole Miłe spotkania, ale nie mają już magii. Choinka nagle traci blask, brzuchy pełne...
agnieszka19 pisze:W tym roku pierwsze święta bez naszego dziadka... Pierwszy raz przy naszym stole zabraknie kogoś nie dlatego, że nie mógł przyjść a dlatego, że już go nie ma... Powiem Wam, że bardzo się boję............
Dla mnie też. Wigilia jest najważniejsza dla mnie i to w ten wieczór muszę być z moimi bliskimi - niegdyś z rodzicami i dziadkami, teraz z rodzicami, mężem i dzieckiem.malulu pisze:Dla mnie zdecydowanie Magia Świąt trwa do pasterki.
W ubiegłym roku Wigilię spędziłam z mniejszym w szpitalu, trochę było mi szkoda, ale cóż, będę to pamiętać do końca życia Następnego dnia wyszliśmy do domu.ava pisze:W tym roku Wigilia dla mojej rodziny i teściów miała być u nas w nowym domu, ale jak okazało się, że termin porodu wypada przed samymi świętami, to było wiadomo, że raczej nic z tego. A poza tym i tak się nie przeprowadziliśmy Ale nadrobimy za rok Teraz Męża i Wojtka znowu czekają 2 wigilie, a ja to jeszcze nie wiem gdzie i co będę wtedy robić
klara76 pisze:Wigilia w tym roku u mnie,
Wróć do Porady Idealnej Pani Domu
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości