Strona 3 z 4

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 21 gru 2016, 20:58
autor: malulu
My w tym roku w wigilię jesteśmy w 4 u siebie, pierwszy dzień świąt u nas, drugi u mojej chrzestnej.

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 21 gru 2016, 21:21
autor: niesia2708
U nas jak zwykle 2 Wigilie- najpierw u teściowej później u mojej babci. W pierwszy dzień mieliśmy jechać do mojej chrzestnej, ale się pokomplikowało i chyba nie będzie nic organizowała, więc sama nie wiem. Drugi dzień we trójkę w domu :)

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 21 gru 2016, 21:56
autor: Blue
U nas tradycyjnie na 2 domy (moich rodziców i tesciow) i obie Wigilie spore bo z rodzeństwami i babciami.Ale w 1 dzień Świąt będzie luźniej,a w poniedziałek nigdzie nie idziemy i nikt do do nas nie przychodzi-cały dzień odpoczynku i przeglądania prezentów :lol:

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 21 gru 2016, 21:59
autor: kochecka
U nas w tym roku Wigilia ponownie u nas - będą moi rodzice i babcia i teściowa. W pierwszy dzień świąt do nas przychodzą bracia mojego męża i teściowa a w drugi dzień jedziemy do moich rodziców. Będzie intensywnie :)

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 22 gru 2016, 9:56
autor: Deco-Ania
My w tym roku wigilia u teściów - czyli będzie udawanie jaką jesteśmy jedną szczęśliwą rodziną i jak wszyscy się kochamy. Teatrzyk dla teściów.
Pozostałe dni zapowiadają się zdecydowanie milej. I dzień świąt - inaczej niż dotychczas, bo spędzamy z przyjaciółmi (przychodzą do nas na obiad), a drugi dzień u mojej mamy.

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 22 gru 2016, 10:12
autor: Fijołkowa Mama
U nas też wszystko razy 2 ;) Najpierw Wigilia u teściów, potem jedziemy na Wigilię do moich rodziców, a tak właściwie to do siostry mojej mamy, która mieszka obok :) Mama i ciocia robią Wigilię dla całej rodziny ze strony mamy zamiennie - w jednym roku u mamy,w drugim u cioci.
Obiad w I dzień Świąt u teściów, w II u moich rodziców.

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 22 gru 2016, 16:00
autor: sardynka
U nas już 3-ci rok z rzędu Wigilia w naszym domu...w tym roku tylko z teściam i siostrą męża, w I Dzień Świąt jedziemy do babci męża, w II Dzień Świąt do moich rodziców

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 22 gru 2016, 18:20
autor: Marcka
u nas standardowo... wigilia u teściów, potem do mojej mamy. Zostajemy na noc i 1 dzień śniadanie u mamy a potem na obiad do ojca. A drugi dzień na obiad do teściów a po obiedzie uciekamy do siebie aby chociaż popołudnie odpocząć we trójkę <3

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 25 gru 2016, 23:43
autor: Paulina S.
Święta w PL. Wigilia u nas, dzisiaj obiad i wczesna kolacja u rodziców. Jutro jesteśmy w domu. Niestety ze względu na stan zdrowia dziadków (oraz niedawną chorobę Laury) odpadły odwiedziny u nich.

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 26 gru 2016, 10:11
autor: niesia2708
My w końcu wczoraj wylądowaliśmy u mojej mamy ponieważ ciocia siedzi w Krakowie. Dzisiaj dzień robienia nic :) :) :) zawsze drugi dzień świąt spędzaliśmy u babci, ale ponieważ od czasu wesela nie odzywamy się z częścią taty rodziny to wypadł nam ten punkt świąt.

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 01 gru 2017, 14:15
autor: martonia
I zaczyna się wielkie planowanie, Mamy dopytują.. wstępnie w planach Wigilia u moich rodziców, 1 dzień Świąt u teściów, a w 2 dzień mam nadzieję na odpoczynek, chociaż podejrzewam, że moja Mama będzie nas namawiała na wizytę, bo znów będzie mnóstwo jedzenia ;) magia Świąt ;;))

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 01 gru 2017, 14:19
autor: Deco-Ania
U nas wszystko ustalone:
Wigilia - z moja rodziną
I dzień świat - z rodziną męża
II dzień świąt - odpoczywamy (albo zrobimy spotkanie z przyjaciółmi)

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 01 gru 2017, 15:46
autor: lmyszka
A ja w tym roku po raz pierwszy ( i pewnie ostatni :lol: ) robię Wigilię u siebie :twisted:

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 01 gru 2017, 16:10
autor: caixa
lmyszka, fajnie. To ma swój klimat :) .

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 01 gru 2017, 16:55
autor: lmyszka
caixa, tylko okazuje się że ja nic nie mam :lol: miejsca w zamrażalce, obrusa na rozłożoną ławę, za mało talerzy :lol:
I pewnie wiele innych >D

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 01 gru 2017, 16:59
autor: caixa
lmyszka, dobrze, że wiesz o tym teraz. Wszystko zorganizujesz. ;;))

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 01 gru 2017, 17:04
autor: klara76
U mnie w tym roku Wigilia u mamy, drugi dzień świąt młodzieżowo - my, szwagier z rodziną i kuzynka mojego męża z rodziną; pierwszy dzień jeszcze nie jest zagospodarowany - i w sumie tak mogłoby zostać ;;)

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 01 gru 2017, 17:17
autor: niesia2708
U nas Wigilie chyba 2. Pierwszy dzień u cioci a drugi chyba w domu...

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 01 gru 2017, 17:39
autor: Blue
No cóż,nas objazdówka rok temu ominęła :lol: Taki psikus;)
W tym roku jeśli panny nie odwalą psikusa,to będzie jak zawsze-u rodziców i teściów.W tym roku też przerwę świąteczną mamy dłuższą niż zwykle:)

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 01 gru 2017, 21:14
autor: 19anioleczek92
U nas spokojnie w tym roku wigilia u teściów i pewnie po kolacji podejdziemy do moich chrzestnych. Pierwszy dzień świąt u Agi a drugi hmmm albo u teściów albo coś się wymyśli....

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 06 gru 2017, 12:19
autor: Tasia
Ja tam nie wyobrażam sobie jechać od wigilii do wigilii. W tym roku:
wigilia - dom męża
1 dzizen świąt - dom mojej rodziny
2 dzień świąt - odpoczynek samodzielnie w domku

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 06 gru 2017, 14:31
autor: Fuente
U nas Święta podzielone sprawiedliwie :)
Wigilia u nas- wspólna, czyli i moja i męża rodzina :)
1 dzień Świąt - spędzamy u mojej mamy
2 dzień Świąt jedziemy do rodziny męża do Przedcza :)

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 06 gru 2017, 15:29
autor: ava
U nas w tym roku wracamy do dwóch Wigilii - najpierw będzie u moich Rodziców z moim rodzeństwem, potem u teściów (tylko my i oni). Chciałam powtórki z zeszłego roku, czyli Wigilia "koszyczkowa" u nas z całym ww. składem,
Pierwszy dzień świąt u mojej siostry na parapetówce >D
W drugi dzień chyba pojedziemy do brata i bratowej S.

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 11 gru 2017, 10:10
autor: anitkaa
Ja idę do rodziców, drugiego dnia świąt do rodziców męża, u nas też jest podział pracy, ale wydaje mi się, że jaki by nie był, to i tak ta rodzina, która organizuje, ma najwięcej. Bo oprócz gotowania stara się mieć dom na błysk, super dekoracje i tak dalej, bo w końcu ma gości.

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 21 gru 2018, 14:30
autor: ava
ava pisze:wracamy do dwóch Wigilii - najpierw będzie u moich Rodziców z moim rodzeństwem, potem u teściów (tylko my i oni)
W tym roku tak samo.
W pierwszy dzień Świąt robimy urodziny Michała, więc będzie u nas obiad na ponad 20 osób (nie liczę dzieci...). W drugi dzień pewnie zajrzymy na herbatę do mojej Babci

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 21 gru 2018, 15:02
autor: ppola
U nas pierwszy raz Wigilia nie jezdzona <3

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 21 gru 2018, 17:46
autor: Blue
U nas też nie jeżdżona biorąc pod uwagę odległośc od moich rodziców,ale i tak będziemy autem pewnie bo lepiej kulinaria przewieść niż nieść;)Więc taka jeżdżona-nie jeżdzona w tym roku;)

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 21 gru 2018, 18:28
autor: 19anioleczek92
U nas codziennie gdzie indziej wigilia co prawda tylko u cioci ale w pierwszym dniu świąt do teściów a do moich chrzestynych a drugi dzień u nas :-ss

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 21 gru 2018, 18:45
autor: szaraczarownica
ppola pisze:U nas pierwszy raz Wigilia nie jezdzona <3

U nas też. Wszyscy u nas. Teściowie pierwszy raz.

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 21 gru 2018, 19:13
autor: Patrycja11
szaraczarownica pisze:Teściowie pierwszy raz.
dasz radę, dasz radę powtarzaj do poniedziałku cały czas :lol:

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 21 gru 2018, 19:25
autor: lmyszka
U nas Wigilia u mojej mamy, teściowa też przyjeżdża, pierwszy dzień u teściowej a drugi w domu

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 21 gru 2018, 19:25
autor: szaraczarownica
Patrycja11, spoko, ja sama wpadłam na ten pomysł :) Po prostu zrobiłam się trochę bardziej gruboskórna, a zależy mi na tym, żeby Staś miał wspomnienia takich rodzinnych świąt :) Poza tym, skoro i tak się z nimi widziałam, bo do nich jeździliśmy na wczesną Wiglię, to co za różnica :) Czas oszczędzamy :)

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 21 gru 2018, 19:46
autor: Patrycja11
szaraczarownica, zestarzałaś się :lol: i podziwiam, ja bym nie udźwignęła matki E. pod jednym dachem ze mną i to w dodatku we wigilię :lol:

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 21 gru 2018, 21:03
autor: szaraczarownica
Patrycja11, chyba tak...
Porównywać nie ma co, bo jednak u nas relacje ciut lepsze :) Są ludzie w mojej rodzinie, których bym za próg nie wpuściła, ale teściowie jeszcze nie są w tej grupie :lol:

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 21 gru 2018, 21:18
autor: Patrycja11
szaraczarownica pisze:Porównywać nie ma co, bo jednak u nas relacje ciut lepsze
to prawda. U nas nie ma żadnych relacji, także rozumiesz dlaczego sobie nie wyobrażam :lol:

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 21 gru 2018, 21:20
autor: szaraczarownica
Patrycja11, doskonale :lol:

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 21 gru 2018, 21:27
autor: caixa
U nas standardowo.

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 23 gru 2018, 22:57
autor: ava
ava pisze:
ava pisze:wracamy do dwóch Wigilii - najpierw będzie u moich Rodziców z moim rodzeństwem, potem u teściów (tylko my i oni)
W tym roku tak samo.
W pierwszy dzień Świąt robimy urodziny Michała (...). W drugi dzień pewnie zajrzymy na herbatę do mojej Babci

A jednak u nas zmiany - teściowie jadą na Wigilię do brata S., więc cały wieczór na spokojnie spędzimy u moich Rodziców. Będzie też Babcia z ciocią, więc w drugi dzień Świąt będziemy mogli posiedzieć w domu i odpocząć.

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 26 gru 2018, 17:02
autor: Emi
U nas już od kilku lat wigilia i nas :) każdy coś przygotowuje więc tak naprawdę nie muszę spędzać kilku dni przy garach >D

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 20 gru 2019, 13:15
autor: Fijołkowa Mama
W tym roku najchętniej zostałabym w domu i spędziła Wigilię w trójkę.

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 21 gru 2019, 15:10
autor: Patrycja11

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 23 gru 2019, 11:11
autor: ava
Fijołkowa Mama, :ymhug:
U nas tradycyjnie dwie Wigilie. W pierwszy dzień Świąt obiad u teściów, a w drugi jeszcze się zobaczy.

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 23 gru 2019, 11:16
autor: szaraczarownica
U nas powtórka z rozrywki - Wigilia u nas.
Przy okazji teściowie będą pierwszy raz w naszym nowym mieszkaniu ;)

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 23 gru 2019, 12:05
autor: malulu
szaraczarownica, też im trochę zeszło ;;)
U nas wszystko rozplanowane w listopadzie, więc na spokojnie >D

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 23 gru 2019, 16:05
autor: szaraczarownica
malulu, tak się interesują starszym synem i jego życiem ;)

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 15 gru 2021, 22:44
autor: Blue
Po raz drugi odkąd jesteśmy małżeństwem,nie musimy nigdzie jechać.Wigilia u nas z moją rodziną,teściowie jadą na Wigilie do brata meża.Myslę że to dobry czas na zaczynanie goszczenia co roku roodziców i rodzeństwa (wymiennie).Wszyscy łącznie z bratem.męża oraz moim mamy dużo miejsca oraz sił (w porownaniu do rodziców i tesciow około.70tki)by takie imprezy robić.
W drugi dzień Świąt gościmy tesciow u siebie.Myślę że zarowno rodzice jak i teściowie beda zadowoleni z takiego obrotu spraw.

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 16 gru 2021, 9:11
autor: caixa
Blue, ja też przejmuję powoli. W tym roku po raz drugi Wigilia u nas. Moja mama jest w jej mniemaniu niezniszczalna ale potem to odchorowuje. Robi więc obiad na 1 dzień świąt. Wystarczy, żeby się zmęczyć.

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 16 gru 2021, 9:25
autor: malulu
U nas odkąd mieszkamy na swoim walczyłam, żeby chociaż jeden dzień był u nas. Lubię mieć gości w domu :) W Łodzi, w mieszkaniu było dość ciężko, ale udało się zorganizować 2 razy. Od 5 lat, kiedy mieszkamy w domu, mamy regularnie Święta u nas. Nie biorę wszystkiego na siebie, bo dzielimy się przygotowywaniem jedzenia, a nawet większość oddaję, ale lokal, sprzątanie przed i po jest już po naszej stronie.
Myślę, że i rodzicom jest łatwiej i nam. Jak chłopcy byli mniejsi, to łatwiej było ich ogarnąć we własnych kątach niż w "nowym" otoczeniu. Łatwiej zasypiali po nadmiarze bodźców.

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 16 gru 2021, 11:10
autor: ava
Blue pisze:Myslę że to dobry czas na zaczynanie goszczenia co roku roodziców i rodzeństwa (wymiennie)
U nas podobnie. Zwłaszcza, że u moich Rodziców, gdy zjadą się wszystkie dzieci (5, każde z drugą połówką) i wnuki (rozbrykana siódemka ;) ), to po prostu jest strasznie ciasno.

W tym roku w planach powtórka z poprzednich Świąt, czyli koszyczkowa Wigilia u nas - w ww. składzie plus teściowa. Ale co z tego wyjdzie to chyba do ostatniej chwili nie będziemy wiedzieć - Wojtek kończy ospę, Misiek póki co zdrowy, ale jak długo? To samo u mojej siostry - jedno dziecko z ospą, a drugie jeszcze nie. Wkurza mnie strasznie ta niepewność. Jedno się nie zmieni - Wigilię spędzimy w domu, ale w jakim składzie to póki co wielka niewiadoma.

Re: Wigilijne kursowanie jak obskoczyć wszystkich i żyć.

Post: 16 gru 2021, 15:20
autor: lmyszka
U nas już chyba od 3 lat jest Wigilia. Mamy malutka rodzinę więc spokojnie sie mieścimy.
Nie ukrywam dla mnie to wygoda :lol:
Jedzenie robią wszyscy, składkowo każdy coś przynosi, dzięki czemu nie stoję tydzień przy garach.