Rodzina i praca - da się pogodzić?

Jak dziecko zmieniło Wasze życie rodzinne? O tym, co jest lepsze, co gorsze, co niepokoi, co bawi.

Rodzina i praca - da się pogodzić?

Postautor: malaJu » 10 lis 2012, 21:36

Link do ciekawego artykułu na ten temat:
http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/1,107881,11358941,Rodzina_i_praca__To_sie_da_pogodzic_.html

Mnie się udaje, ale tylko i wylącznie dlatego, że przy dzieciach "pracujemy" we trójkę plus żłobek z doskoku. Mam ten komfort, że moge zyć, jak chcę, czyli pracować i bywać gospodynią domową. Bywać, bo nie oszukujmy się, ale gotować mam czas w weekendy, sprzątam max godzinę dziennie, ale co się dziwić, skoro z dziećmi wychodzimy z domu o siódmej trzydzieści. Ja wracam po dziewiętnastej.
Zdanie, które zostanie mi na długo w pamięci - podstawą rozwoju jest stawianie sobie celów czasem zbyt trudnych. No to sobie stawiam, nie widać?? :mrgreen:
Awatar użytkownika
malaJu
Administrator
 
Posty: 10299
Rejestracja: 21 paź 2012, 19:37
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 722 times
Been thanked: 264 times

Re: Rodzina i praca - da się pogodzić?

Postautor: MamaŻaby » 11 lis 2012, 19:40

Pewnie, że się da :)
Ja wprawdzie nie mam dwójki dzieci jak Ju ale czasem też bywa trudno. Wróciłam do pracy jak Żaba miała 9 miesięcy. Obie zaczęłyśmy na cały etat - ona żłobek a ja pracę na nowym stanowisku. Było ciężko. Ale w domu mamy posprzątane, zawsze ugotowane, ubrania czyste i w szafach, Żabie poświęcam czas i mam jeszcze codziennie dłuższą lub krótszą chwilę dla siebie i dla męża.
Odkąd jest Żaba jest lepiej, pod każdym względem :P
Czuję się spełniona. I uważam, że gdybym nie pracowała byłabym o wiele gorszą mamą, bo nieszczęśliwą.
MamaŻaby
SuperMama
 
Posty: 4496
Rejestracja: 08 lis 2012, 20:40
Has thanked: 0 time
Been thanked: 107 times

Re: Rodzina i praca - da się pogodzić?

Postautor: Justinaa » 11 lis 2012, 21:54

mnie się udaje, bo mam 1). rodziców, którzy się Hanią opiekują, 2). wróciłam do pracy na pół etatu 3). mam bardzo dobre dziecko :)
Awatar użytkownika
Justinaa
SuperMama
 
Posty: 1485
Rejestracja: 21 paź 2012, 21:08
Has thanked: 51 times
Been thanked: 16 times

Re: Rodzina i praca - da się pogodzić?

Postautor: kari » 12 lis 2012, 8:29

ja się odnajduje dopiero w temacie, bo do pracy wróciłam 2 miesiące temu,
na co dzień z młodym siedzi opiekunka (wcześniej żłobek)
obiady staram się gotować dzień wcześniej, pranie na bieżąco wstawiam, z prasowaniem różnie czasem czeka cały tydzień,
sprzątam porządnie raz w tygodniu zazwyczaj w soboty (ostatnio piątek wieczór)
po powrocie do pracy bawię się z dzieckiem, bo widzę go ok 2h, później idzie spać
wieczorem tv, kąpiel, obiad i spać, nie wiem jak to będzie od grudnia, gdy zacznie mi się znowu praca zmianowa, ale pewnie da się radę, człowiek to twarda bestia ;)
Awatar użytkownika
kari
SuperMama
 
Posty: 10253
Rejestracja: 28 paź 2012, 12:26
Has thanked: 64 times
Been thanked: 146 times

Re: Rodzina i praca - da się pogodzić?

Postautor: misia-misia » 12 lis 2012, 21:50

ja też staram się godzić pracę z opieką nad dzieckiem. Myślę, że z pozytywnym skutkiem :)
A w domu staramy się dzielić obowiązkami.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
misia-misia
SuperMama
 
Posty: 1755
Rejestracja: 28 paź 2012, 13:32
Has thanked: 1 time
Been thanked: 24 times

Re: Rodzina i praca - da się pogodzić?

Postautor: Deco-Ania » 13 lis 2012, 9:44

malaJu pisze:sprzątam max godzinę dziennie
:shock: U mnie przy takim nakładzie mojej pracy Antoś zrobiłby po prostu sajgon w domu! Ja mam wrażenie, że nic innego nie robię tylko ścieram kurze, odkurzam, myję podłogę, sprzątam zabawki... a i tak efektów nie widać.
Zresztą ja zawsze mam kompleksy na tym punkcie, a do tego nie cierpię sprzątać.

misia-misia pisze:ja też staram się godzić pracę z opieką nad dzieckiem. Myślę, że z pozytywnym skutkiem
Ania - Ty to akurat chyba jesteś najlepszym przykładem ,że jak najbardziej jedno z drugim da się połączyć!
Obrazek
Obrazek
Deco-Ania
SuperMama
 
Posty: 10551
Rejestracja: 31 paź 2012, 11:07
Has thanked: 97 times
Been thanked: 194 times

Re: Rodzina i praca - da się pogodzić?

Postautor: misia-misia » 13 lis 2012, 23:16

Aniu życzyłabym sobie, żeby było więcej takich przypadków. Jak sobie pomyślę, że na tyle godzin co ja pracuję, nie widziałabym Majki... ba! tyle rzeczy by mnie ominęło... to aż mnie ściska!
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
misia-misia
SuperMama
 
Posty: 1755
Rejestracja: 28 paź 2012, 13:32
Has thanked: 1 time
Been thanked: 24 times

Re: Rodzina i praca - da się pogodzić?

Postautor: justine » 14 lis 2012, 22:29

To jest wątek dla mnie w dniu dzisiejszym. Dostałam w pracy propozycję nowego stanowiska, nie jest to awans ale coś innego niż robiłam do tej pory. Wiąże się to jednak z tym, że musiałabym wyjechać zagranicę w styczniu - 2 tygodnie tam, tydzień tu i potem znowu 2 tygodnie tam.
Propozycja kusi ale jak sobie pomyślę, że mam Młodego tyle nie widzieć to nie wiem... mąż mówi, że dadzą sobie radę, babcia pomoże, tylko nie wiem czy ja dam radę...
Obrazek
Awatar użytkownika
justine
SuperMama
 
Posty: 536
Rejestracja: 01 lis 2012, 9:49
Has thanked: 16 times
Been thanked: 5 times

Re: Rodzina i praca - da się pogodzić?

Postautor: malaJu » 14 lis 2012, 22:31

justine, fizycznie dasz radę, gorzej z psychiką. Będziesz tęsknić okrutnie. Pytanie, jakie musisz sobie postawić - czy warto? W pozytywnym sensie piszę, bo ważne, czy nowe stanowisko to kierunek, w którym chcesz podążać zawodowo. Prawda jest taka, że Maciuś będzie Maciusiem jeszcze kilka lat tylko. Potem będzie Mackiem i w końcu Maciejem. A Ty na robienie kariery nie masz stu lat.
Awatar użytkownika
malaJu
Administrator
 
Posty: 10299
Rejestracja: 21 paź 2012, 19:37
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 722 times
Been thanked: 264 times

Re: Rodzina i praca - da się pogodzić?

Postautor: Emi » 19 lis 2012, 19:25

Jestem po pierwszym tygodniu pracy i jeszcze żyję :) lekko nie jest, wracam mega zmęczona (mimo pracy na 1/2 etatu), w weekend dodatkowo szkoła ale na razie daje radę :-) Oj brakowało mi tego :lol:
ObrazekObrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Emi
Administrator
 
Posty: 3344
Rejestracja: 28 paź 2012, 9:18
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 19 times
Been thanked: 41 times

Re: Rodzina i praca - da się pogodzić?

Postautor: gebka » 19 lis 2012, 19:30

Nam zawsze tez udawało sie pogodzić. jak mąz był na poobiedzie w pracy to zawsze cos tam w domu zrobił. jak ja wcześniej wracałam to robiłam to ja. teraz odkąd wyjechał zostałam sama. Jest dość ciężko najgorsze jest to że Jula jest w przedszkolu 10 godzin. Wracamy ok 17 i czasu mamy dla siebie niewiele. Dlatego wszelkie sprzątania zostawiam na weekend w tygodniu tyle by przetrwać.
gebka
 
Posty: 123
Rejestracja: 08 lis 2012, 21:28
Has thanked: 6 times
Been thanked: 0 time

Re: Rodzina i praca - da się pogodzić?

Postautor: caixa » 11 gru 2012, 22:39

U nas odkąd jest opiekunka wszystko chodzi jak w szwajcarskim zegarku. Ja pracuję i sama decyduję o swoim wolnym czasie więc gdy mam taką możliwość wpadam z nieoczekiwaną wizytą i porywam małą na wycieczkę. Trochę obawiam się nadchodzącego okresu przedszkolnego, że znów zaburzy nasz rytm. Przedszkole jak przedszkole ale te choroby :roll: .
Sprzątanie- jedno konkretne w soboty. W tygodniu po pracy robię częściowe porządki lub piorę. Prasowanie tylko późnymi wieczorami.
Posiłki przygotowujemy na zmianę z mężem. Zależy kto ma wenę i siły.
Awatar użytkownika
caixa
SuperMama
 
Posty: 10674
Rejestracja: 16 lis 2012, 20:33
Has thanked: 40 times
Been thanked: 222 times

Re: Rodzina i praca - da się pogodzić?

Postautor: justine » 17 sty 2013, 20:11

Ja wróciłam do pracy w zeszły poniedziałek, nie zdecydowałam się jednak na ten wyjazd z kraju i nie żałuję.
Na razie się przyzwyczajam do nowego rytmu dnia, nie jest łatwo. Niestety po 8h w pracy powrót do domu i marudzącego dziecka do najprzyjemniejszych nie należy. Dopiero jak Młody zaśnie mam trochę czasu na inne rzeczy, trochę, bo padam gdzieś koło 22. No i potem wstawanie w nocy. Myślałam, że będzie trochę łatwiej, może z czasem, bo na razie to mam serdecznie dosyć.. :(
Obrazek
Awatar użytkownika
justine
SuperMama
 
Posty: 536
Rejestracja: 01 lis 2012, 9:49
Has thanked: 16 times
Been thanked: 5 times

Re: Rodzina i praca - da się pogodzić?

Postautor: Blue » 18 sty 2013, 10:33

Justine,zgadza sie poczatki sa ciezkie,ja na poczatku blakalam sie po korytarzach zatopiona w swoich myslach.Wrocilam w sumie z L4 ciazowym po ponad 2 latach do pracy,duzo zmian zaszlo w firmie w tym czasie,musialam przypomniec sobie obsluge programu i wogole mialam dosc.Do tego rano zaprowadzic dziecko do zlobka,po pracy przyprowadzic ehh a tu zima trzaskala z mrozami po -15.Ale potem juz bylo lepiej,czlowiek bardziej zorganizowany,"rozstanie" z dzieckiem traktowalam jako odskocznie od obowiazkow bycia mama wiec tym milej mi sie do domu wracalo.Potrzeba troche czasu i sama stwierdzisz za jakis czas ze jest duzo lzej a nawet znosnie:)
Blue
SuperMama
 
Posty: 18386
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: Rodzina i praca - da się pogodzić?

Postautor: caixa » 18 sty 2013, 10:48

justine, zgadzam się z Blue. Początki nie są łatwe. Później ci nie będzie przeszkadzało czy spałaś 8 czy 3 godziny. ;;) Ja jak mamy gorsze okresy jakoś się przystosowuje a później odsypiam ciurkiem i znów jestem gotowa na niespanie.
Awatar użytkownika
caixa
SuperMama
 
Posty: 10674
Rejestracja: 16 lis 2012, 20:33
Has thanked: 40 times
Been thanked: 222 times

Re: Rodzina i praca - da się pogodzić?

Postautor: mala_mk » 18 sty 2013, 11:20

Ja chętnie wróciłam do swojej pracy, bolała tylko rozłąka z Leną. Ale po dwóch miesiącach normalnej godzinowo pracy zaczął mi się dwumiesięczny szał pracy 7 dni w tygodniu. Wtedy było ciężko, bo byłam naprawdę zmęczona, a jednocześnie każdą wolną chwilkę chciałam spędzić z małą, więc dopóki nie szła spać nie robiłam prawie nic innego, poza zabawą z nią. Sprzątałam, prałam, prasowałam późnymi wieczorami, rano nieraz czułam się i wyglądałam jak zombi, ale dałam radę. Oczywiście przy dużej pomocy męża. Teraz wróciliśmy do normalności, więc po pracy jedno z nas zajmuje się małą, a drugie przygotowuje obiad. Sprzątam konkretniej raz w tygodniu, przeważnie w piątek wieczorem, po to, żeby od rana w sobotę mieć luz i czas dla rodzinki. Piorę, prasuję kiedy mi pasuje, bo jak Lena się zajmie czymś, to mogę to swobodnie robić, kiedy jeszcze nie śpi.
Ja generalnie jestem osobą, która im więcej obowiązków, tym bardziej jest zorganizowana, więc wszystko gra. Aha, no i bardzo ważna sprawa, mam ogromną pomoc mamy, która zajmuje się Leną, kiedy jesteśmy w pracy, a i teściowa zagląda przynajmniej raz w miesiącu na jakieś 4 dni, więc to znowu ona odciąża moją mamę i przejmuje opiekę. Gdyby nie mamy, to pewnie żłobek i choroby układałyby nam rytm dnia trochę inaczej.
Obrazek Obrazek
mala_mk
 
Posty: 357
Rejestracja: 23 lis 2012, 13:13
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 5 times
Been thanked: 5 times


Wróć do Z dzieckiem na ręku

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości