Strona 1 z 1

Różnica wieku dzieci a wychowanie

Post: 26 sty 2016, 16:52
autor: malinka1984
Dziewczyny nie znalazłam konkretnego wątku na temat wychowania dzieci np.mając dzieci rok po roku albo z dużo większą różnicą.
My ostatnio rozważamy opcję małej różnicy wieku między dziećmi i z jednej strony ekscytacja i przekonanie że to dobra decyzja ale...ale może wypowiedzą się doświadczone mamy jak to jest u Was?

Re: Różnica wieku dzieci a wychowanie

Post: 27 sty 2016, 12:06
autor: kochecka
U nas jest różnica 4 lat. Jest wiele plusów i minusów takiej sporej różnicy wieku.
Zdecydowanym plusem jest to, że Laura bardzo chce naśladować starszego brata i wszystkiego uczy się znaaaacznie szybciej niż Maks. Bardzo ciągnie w górę. Minusem jest, że z kolei Maks ciągnie w Laury stronę. I czasami bardzo dziecinnie się zachowuje.
Z kolei Maks jest bardzo troskliwy względem Laury bo ona taka mała, mniej umie, gorzej sobie radzi niż on, a więc Maksiu przyjmuje rolę nauczyciela-opiekuna.
Potrafią się razem bawić ale co raz częściej ich pomysły na zabawę się mijają, Laura ma bardziej "dziecinne" pomysły a Maks nieco bardziej "dojrzałe". W związku z tym Laura często nie rozumie reguł Maksa i z tego powodu powstają zgrzyty.

Dla mnie w trakcie ciąży sporym ułatwieniem było, że Maks już był taki duży bo potrafił się sam przebrać, zjeść, korzystał z toalety itp. Ja musiałam leżeć więc jakbym miała małe dzieciątko wymagające sporej uwagi to bym nie dała rady.
Potem jak już Laura się urodziła - też było to ułatwieniem bo Maksiu był w dużej mierze samoobsługowy. W tej chwili po prostu często mi pomaga.

Re: Różnica wieku dzieci a wychowanie

Post: 27 sty 2016, 12:18
autor: ppola
U nas 3 lata, z perspektywy prawie rocznego podwójnego macierzyństwa, uwazam ze to idelana sprawa
po pierwsze
kochecka pisze: w trakcie ciąży sporym ułatwieniem było, że Maks już był taki duży bo potrafił się sam przebrać, zjeść, korzystał z toalety itp.
a do tego nie trzeba było już nosić Marysi, targać wózka itd
Poza tym starszemu dziecku już łatwiej wytłumaczyć że mama nie może wziać na ręce albo skakać na trampolinie :D Dużą ulgą jest to że Marysia jest w przedszkolu i przez te kilka godzin mam tylko jedną na pokładzie. Przy dwóch bywa różnie, często zdarzają sie historie że jedna chce pić/ jeść a druga w tym czasie załatwiła sie tak, że nie wiem od czego zacząć. Jednak 3-4 latkowi łatwiej zrozumiec że musi poczekać albo kazać iść po sok/ jogurt ( my specjalnie trzymamy na drzwiach lodówki zeby Marysia sama sobie brała ;), niż 1,5 rocznemu dziecku, które ledwo chodzi. Nie wyobrażam sobie też przewijać dwójki :roll:
Jasne mała różnica jest fajna bo dzieci się ze sobą wychowują i jak wyjdziesz raz z pieluch to już nie wrócisz. Ale moim osobistym zdaniem najfajniejsza różnica jest 2 - 4 lata, odpieluchowane i chodzące starsze dziecko i niemowlak ;)

Re: Różnica wieku dzieci a wychowanie

Post: 27 sty 2016, 12:35
autor: MamaŻaby
U mnie jest różnica 5 lat i 10 miesięcy i to jest przepaść.
Oczywiście w ciąży były plusy tak jak pisała kochecka, że dziecko jest samoobsługowe i potrafi się sobą zająć na dłużej. Po porodzie to również był plus bo mogłam w większej mierze skoncentrować się na potrzebach malucha. No i rezolutna Żaba często mogła mi w czymś pomóc. Problemem w ciągu pierwszego pół roku było odbieranie Żaby ze szkoły, zwłaszcza pod kątem wózka i znoszenia całego majdanu do szatni. Nadal dogranie godziny odbioru Żaby ze szkoły i drzemek Młodszej jest problematyczne. Ten problem oczywiście nie dotyczy osób, które mają na co dzień wsparcie ze strony najbliższych, np. babci. Tak samo w przypadku chorób Młodszej - czy Młodsza zdrowa czy nie, z gorączką, wszystko jedno, muszę ją ubrać i iść do szkoły po Żabę. Nie zostawię starszej w domu żeby miała zaległości w szkole tylko z powodu problemów logistycznych z odbiorem.
No i u mnie Żaba trudno znosi wszędobylstwo Młodszej, to że mała chce się z nią bawić, oglądać jej książki, rysować jej kredkami. Musieliśmy jej przyrzec, że jej pokój należy tylko do niej. Ma bardzo duży problem z dzieleniem się swoimi rzeczami. Nie chce się z siostrą bawić, spędzać z nią czasu. Mam dwa osobne byty, zupełnie od siebie niezależne. Młodsza lgnie do starszej ale nie ma to żadnego pozytywnego przełożenia na relacje w drugą stronę. Czasem myślę, że popełniliśmy jakiś błąd w przygotowaniu Żaby do roli starszej siostry. Ona też mocno przeżyła moją nieobecność w domu i to że musiała wtedy długo pozostawać na świetlicy po szkole. Problemy na tym tle trwają do dzisiaj. I tak naprawdę to większym zmartwieniem dla mnie jest to starsze dziecko w relacji z młodszym niż odwrotnie. Myślę, że mniejsza różnica wieku (max. 3-letnia) ułatwiłaby zadanie.
Jeszcze dodam, że ja mam 9 lat młodszą siostrę i ani teraz ani wcześniej nie mam z nią tzw. wspólnego języka. A z czasów dzieciństwa nie mam żadnych wspólnych wspomnień związanych z siostrą.

Re: Różnica wieku dzieci a wychowanie

Post: 27 sty 2016, 12:46
autor: Blue
U nas 3 lata.Popieram kochecką i ppolę.Na pewno młodsze dziecko ma szybszą styczność z wieloma "doroślejszymi" rzeczami niż jakby nie miała rodzeństwa starszego.A i bawi się razem ze starszą córką i jej koleżankami.Starsze moje lubi sobie porządzić,trochę podporządkowywuje młodszą w zabawie,ale ja z bratem robiłam podobno identycznie;)

Re: Różnica wieku dzieci a wychowanie

Post: 27 sty 2016, 12:53
autor: Bian
U nas różnica 20 miesięcy, czyli niespełna 2 lata. Nie powiem, że było lekko, łatwo i zawsze przyjemnie :P Hanka jeszcze w pieluchach, nie zawsze rozumiejąca co się dzieje. Wiedziała, że w brzuchu dzidzia, ale nie zawsze dobrze znosiła odmowę wzięcia na ręce. Zaraz po cc też nie było lekko. Wiadomo, że człowiek jest fizycznie ograniczony. No i obu córkom trzeba było wszystko naszykować, dać, podkarmić Hanię.

ppola pisze: Dużą ulgą jest to że Marysia jest w przedszkolu i przez te kilka godzin mam tylko jedną na pokładzie

Mieliśmy taki sam plan, niestety życie wszystko zweryfikowało, więc przez osiem miesięcy miałam obie na pokładzie. Ale jak widać - wszystko się dało przeżyć.

Z perspektywy czasu - Hania musiała w pewnych kwestiach szybciej dorosnąć na pewno. Matylda pędzi rozwojowo za siostrą z prędkością światła. Początki nie zawsze były łatwe, najgorsze było niewyspanie. Myślę jednak, że dużo zależy od charakterów dzieci. U mnie Hania była naprawdę pomocna, mimo iż była bardzo mała. Teraz coraz więcej czasu potrafią się razem bawić. Jak sobie pomyślę, że zaraz zaczną znikać i na dwie godziny w swoim pokoju to czuję pewien rodzaj ulgi, że rodzice zyskają trochę równowagi w podziale czasu :)

Re: Różnica wieku dzieci a wychowanie

Post: 27 sty 2016, 12:54
autor: AgaGrusiecka
Ja mogę się podpisać częściowo pod tym co napisała kochecka i częściowo pod tym co pisze MamaŻaby. Logistycznie jest ciężko. Mam koleżankę w takiej samej sytuacji, więc się wspieramy i rano nasi mężowie na zmianę odprowadzają dzieciaki do szkoły. Ale jak lekcje się kończą, to czy Małgosia śpi czy nie, idziemy. Zatem trudno jej ustawić rytm dnia.
A co do relacji... Póki co oboje są za sobą. Choć ich zabawy, to dwa różne światy. Ale Łukasz lubi się bawić z Małgosią w a ku ku, bawią się w piłeczkach, wozi ją na barana :lol: Zobaczymy co będzie jak Małgosia trochę podrośnie ;)
Zawsze chciałam, żeby różnica między moimi dziećmi wynosiła ok. 3 lata, ale wyszło jak wyszło ;)

Re: Różnica wieku dzieci a wychowanie

Post: 27 sty 2016, 13:00
autor: kochecka
Jeszcze bym dopisała jako minus, że muszę wozić obecnie dzieciaki do dwóch placówek - Maks szkoła, Laura przedszkole. Oczywiście raczej w każdej różnicy wieku kiedyś przyjdzie taki moment ale przy większej różnicy ten okres będzie dłuższy.
Natomiast kolejny plus - choroby. Laura znacznie mniej choruje niż Maks w jej wieku. Może to akurat nie jest regułą ale Maks z racji, że jest starszy to przynajmniej on nie przynosi chorób a Laura od niego się nie zaraża.

Re: Różnica wieku dzieci a wychowanie

Post: 27 sty 2016, 13:02
autor: ppola
AgaGrusiecka pisze:Logistycznie jest ciężko
dlatego cieszę się ze u Marysi to przedszkole a nie szkoła. Rano jedzie z mężem a po południu ja i Ula, z tym ze spokojnie mogę Uli ustawić plan dnia bo do przedszkola chodze o regularnych porach a jak nieco sie spóźnię lub przyjdę za wcześnie to nic się nie stanie :)

Re: Różnica wieku dzieci a wychowanie

Post: 27 sty 2016, 13:04
autor: agunia
U nas 1 rok i 4mies i to jest masakra,nie polecam nikomu,choćby nie wiem jak fajnie miało być za jakiś czas.
Temu stareszemu,ale przecież malutkiemu dziecku nie wytłumaczysz,że teraz nie bo mama musi się zając siostrą,bycie non stop z dwójką przez cały rok mnie wykończyło i fizycznie i psychicznie.Na samym początku ja tylko karmiłam i przewijałam,raz jedną raz drugą i tak w kółko,no i oczy dookoła głowy czy to starsze przypadkiem krzywdy nieświadomie młodszemu nie zrobi.
No i moja największa zmora-spacery,temat nie do ogarnięcia w pojedynkę z dwójką takich maluchów,chyba,że podwójny wózek,ale nie zdecydowaliśmy się na taki zakup.
Teraz niby ciut łatwiej,ale jedna drugiej wyrywa zabawki,dla Kornelki jest wszystko "to moje".Rano wyszykować obie do wyjścia do przedszkola,masakra!!!
Kochać się kochają obie miłością absolutną,młodsza wpatrzona w starszą jak w obrazek.Młodsza przy starszwej faktycznie dużo szybciej się rozwija,ale i Kornelka naśladuje Agatkę baaardzo,są to totalnie dziecinne zachowania.
Ja zawsze chciałam mieć różnice tak 2 lata,myślę,że było by mi znacznie łatwiej,bo te kilka miesięcy u takiego dziecka to przepaść rozwojowa.
Ja mam siostrę dwa lata młodszą i okres dzieciństwa i póżniej jako nastolatki wspominam super,rewelacyjny kontakt,wspólne zabawy,moja mama nie miała z nami żadnego problemu

Re: Różnica wieku dzieci a wychowanie

Post: 27 sty 2016, 13:44
autor: misiao1983
U nas różnica rok i 9 mcy. Odradzam. Czemu ? Wszystko już zostało napisane powyżej, miałam na pokładzie dwójkę pieluchowych dzieci, do tego trafiło mi się młodsze dziecko b.wymagające i nieśpiące, nie wiedziałam po prostu w co ręce włożyć, a starszy jeszcze nie zajmował się sobą ani chwilę. Pierwszy rok z dwójką, gdzie mąż całe dnie w pracy, dziadków obok brak, wspominam jak koszmar. Mąż kiedyś marzył o trójce, ale po tym jak daje popalić nasza dwójka, odechciało mu się :lol:
Uważam, że różnica 3 lata jest idealna, lub minimum 2,5 roku, jeśli to starsze dziecko jest ogarnięte .

Re: Różnica wieku dzieci a wychowanie

Post: 27 sty 2016, 13:53
autor: hatifnatka
u nas jest różnica dwóch lat i to jest super. na początku nie było różowo ;) ale zdecydowanie do przeżycia. no i teraz - moje dzieci się lubią, bawią się ze sobą, kłócą, biją itp itd no jak normalne rodzeństwo :lol: ale widzę jak bardzo są za sobą nawzajem i to mnie rozczula <3 Agatka rozwija się o wiele szybciej niż Teoś w jej wieku. ciągnie do przodu bardzo.
także u nas tak wyszło i cieszę się, że jest jak jest z tą różnicą wieku między dziećmi.

Re: Różnica wieku dzieci a wychowanie

Post: 27 sty 2016, 13:55
autor: hatifnatka
misiao1983 pisze: Mąż kiedyś marzył o trójce, ale po tym jak daje popalić nasza dwójka, odechciało mu się :lol:


tiaa, to u nas podobnie. Mężowi w głowie była trójka, ale zdecydowanie poprzestaniemy na naszej dwójce.

Re: Różnica wieku dzieci a wychowanie

Post: 27 sty 2016, 14:00
autor: sardynka
U nas różnica 19 miesięcy i sam początek to masakra...generalnie pierwsze kilka miesięcy miałam do pomocy zawsze kogoś (wynajęliśmy nianię a czasem pomagała mama lub teściowa) bo przy mega cyckowej i rozdartej Gajce nie było praktycznie mowy o zajmowaniu się dodatkowo Miśkiem (nieodpieluchowanym), szczególnie, że Gajce ze snem w dzień nie było do końca po drodze :roll:

Drugą ciążę miałam akurat bezproblemową więc w tym przypadku ok, ale i tak na końcówce nie dawałam już rady z opieką nad Miśkiem, który wchodził wtedy w fazę buntu dwulatka i praktycznie z każdego spaceru musiałam go nieść ryczącego i kopiącego mnie bo np. właził ludziom na płoty i nie dawał się ściągnąć etc. No ale to i tak do przeżycia bo wiadomo, gorzej gdybym musiała leżeć albo byłabym w szpitalu.

Obecnie przyznaję, że już jest nieźle a jak Gajka zacznie porządnie mówić i przestanie robić w pampki to będzie bosko :p W zasadzie jak siedzą w domu we dwoje to całkiem nieźle się bawią i zdecydowanie mniej wymagają mojej uwagi niż w przypadku gdy zajmuję się nimi w pojedynkę...oczywiście co jakieś 15min jest awantura bo Miki nie bardzo lubi się dzielić zabawkami z siostrą ale na szczęście Gajka pod tym względem jest bardziej ugodowa (chociaż też potrafi brata sieknąć albo mu coś wyrwać z rąk i uciec ;;) ) Po urodzeniu się Gajki Misiek traktował ją jak zło konieczne i gdy tylko nie mieliśmy go na oku to starał się ją pacnąć etc...w pewnym momencie nie wierzyłam nawet , że między nimi relacje ułożą się jakkolwiek a teraz jestem mile zaskoczona bo obydwoje są za sobą bardzo i na prawdę z każdym dniem pod tym względem widzę poprawę :)

U nas dużym minusem małej różnicy wieku są niestety choroby...odkąd Miki poszedł do przedszkola (2 lata) to praktycznie co chwilę coś przynosi do domu, przez co z Gajką spędziłam rok temu prawie miesiąc w szpitalu. Odkąd Gajka poszła w tym roku do żłobka to już w ogóle chorują non stop i najczęściej jeszcze naprzemiennie więc gdyby nie pomoc teściów przy Miśku to bym chyba cały czas siedziała na zwolnieniach (a tak to przeważnie biorę tylko wolne na choroby Gajki albo jak obydwoje chorują - np. obecnie :roll: )

Jakbym miała jeszcze raz wybierać to nie wiem czy zdecydowałabym się na tak małą różnicę wieku (bo druga ciąża była planowana)...myślę, że 3 lata byłyby bardziej optymalne ze względu na starszego i rozumnego starszaka chociażby >D

Re: Różnica wieku dzieci a wychowanie

Post: 27 sty 2016, 14:59
autor: MamaŻaby
no tak jeśli chodzi o choroby to większa różnica wieku jest plusem. Moja Żaba co miała wychorować to wychorowała w żłobku więc teraz nic do domu nie znosi a że ma dobrą odporność to też nie łapie chorób od Młodszej. Natomiast Młodsza mniej choruje niż Żaba w jej wieku (obie w tym samym czasie poszły do żłoba). No i to młodsze rzeczywiście lepiej się rozwija obserwując starsze. To jest też na plus.
Wożenie do dwóch oddzielnych placówek - problematyczne. Zwłaszcza że my szkołę i żłobek mamy w sporej odległości. Jak zmienimy żłobek na ten przy szkole to myślę, że będzie dużo łatwiej.
Jest jeszcze kwestia całkowicie podwójnych opłat za placówki bo jak jest mniejsza różnica wieku to dzieci w końcu trafią do tego samego przedszkola/szkoły w tym samym czasie i wtedy opłaty są nieco niższe przy dwójce w 1 placówce.
I jeszcze mi przyszło do głowy, że przy większej różnicy wieku między dziećmi bezapelacyjną koniecznością jest wydzielenie w ciągu każdego dnia jakiegoś czasu tylko dla starszaka. Przy młodszych dzieciach nie jest to takie potrzebne. Ale przy dużo starszym dziecku ono musi czuć że ma wyłączną uwagę rodziców. Wiadomo, że są lekcje d odrobienia ale trzeba oprócz tego spędzić trochę czasu (i nie mówię tu o marnym kwadransie) tylko z dzieckiem. Porozmawiać, pograć w coś, poczytać, pobyć i mieć uwagę skupioną tylko na nim. Jak mama/tata są w domu na cały etat to jakoś się to udaje ale przy powrocie do pracy to tego czasu robi się naprawdę mało i mogą pojawić się problemy.

Re: Różnica wieku dzieci a wychowanie

Post: 27 sty 2016, 15:04
autor: Malwina
hatifnatka pisze:u nas jest różnica dwóch lat i to jest super. na początku nie było różowo ;) ale zdecydowanie do przeżycia. no i teraz - moje dzieci się lubią, bawią się ze sobą, kłócą, biją itp itd no jak normalne rodzeństwo :lol: ale widzę jak bardzo są za sobą nawzajem i to mnie rozczula <3 Agatka rozwija się o wiele szybciej niż Teoś w jej wieku. ciągnie do przodu bardzo.
także u nas tak wyszło i cieszę się, że jest jak jest z tą różnicą wieku między dziećmi.


Amen :)

U nas to samo :)

Re: Różnica wieku dzieci a wychowanie

Post: 27 sty 2016, 19:57
autor: kasieńka 85
U nas jest dwa lata i 5 m-cy różnicy. Nie narzekam. Karolcia jest rozsądna i rezolutna wiec nie było problemu z zazdrością. Teraz sobie żartuje że opiekunka nam niepotrzebna bo świetnie potrafi zająć się Gabrysia. Obecnie jest lajtowo. Bawią się razem, Karolcia jest przewodnikiem Gabrysi po świecie. Gdyby jeszcze mały bobr nie bił Karolci byłoby idealnie.

Re: Różnica wieku dzieci a wychowanie

Post: 27 sty 2016, 20:47
autor: Fuente
malinka1984, ile osób byś nie zapytała tyle usłyszysz opinii na ten temat.

U nas różnica wieku równe 18 miesięcy. Chwalę sobie bardzo. Gdybym dziś miała podejmować decyzję o drugim dziecku, to decyzja byłaby ta sama- różnica wieku do 2 lat.

Przez pierwszy rok, było mega ciężko. Czasem miałam ochotę wyć do księżyca taka się czułam zmęczona i sfrustrowana... Amelka, w pieluchach, zaczęła się zazdrość, moja ukochana córeczka zaczęła sie ode mnie odsuwać. Do tego mega wymagający Marcinek, który prawie nie spał w nocy, w ciągu dnia sporo płakał, musiałam go nosić całe dnie... Zero czasu dla siebie i męża, a mielismy ogromna pomoc ze strony teściów naprawdę. Sama się czasem zastanawiam jak przetrwaliśmy ten rok... Tylko tak jak pisałam, my nie bylismy sami, teściowie naprawde bardzo nam pomogli i bardzo nas wspierali :)

Dziś wiem, że było warto. Moje dzieci zbliżają sie do siebie wiekiem. Bawią się razem, przytulają... widzę że się bardzo kochają. Interesuję ich podobne zabawki, te same zabawy, oglądaja podobne bajki. Wszystko robią razem, są ze sobą naprawde bardzo zżyci... Dla widoku moich dzieci które dają sobie buziaczki, albo tańczą razem w kółeczku, warto było przeżyć nie tylko ten pamiętny rok... ale i kolejny rok.

Re: Różnica wieku dzieci a wychowanie

Post: 28 mar 2016, 23:22
autor: niesia2708
Dzisiaj miałam pod opieką córeczkę znajomych o rok i 4 miesiące starszą od Karolci. Aż zaczęłam żałować,że nie mam dzieci z taką różnicą wieku. Dziewczyny świetnie się dogadywały :) Śmiesznie tylko było jak za każdym razem chciały siku w tym samym czasie :lol: :lol:

Re: Różnica wieku dzieci a wychowanie

Post: 29 mar 2016, 20:36
autor: agunia
niesia ciesz się,że nie miałaś o rok i 4 mies młodszej bo już byś nie żałowała haha :))

Re: Różnica wieku dzieci a wychowanie

Post: 29 mar 2016, 21:00
autor: ava
niesia2708 pisze:Śmiesznie tylko było jak za każdym razem chciały siku w tym samym czasie :lol: :lol:
U nas przez pierwsze ok. 1,5 m-ca młody wołał siku akurat gdy karmiłam mniejszego. Oczywiście nie za każdym razem, ale jednak zdarzało się to często :lol:

Re: Różnica wieku dzieci a wychowanie

Post: 30 mar 2016, 2:16
autor: caixa
5,5 roku różnicy. Jest naprawdę łatwo.
Starsze dziecko nie potrzebuje obsługi (sama potrafi znaleźć sobie zabawę) więc można poświęcić się maluszkowi. Oczywiście to pierwsze jeszcze jest małe więc trzeba wyważyć wszelkie zachowania aby nie czuło się pokrzywdzone ale nie ma problemu ze zrozumieniem "nie teraz".
Poza tym, ale to już bardzo empatyczny charakter mojego dziecka, obserwuję dużo pomocy (od podawania, zabawiania, a nawet robienia sobie i mnie śniadania <3 ) ale i miłości. Dzień zaczyna się i kończy rozmową z braciszkiem. Bez przerwy go całuje, prowadzi wózek na spacerach więc ja mam luz :lol: . No i jest dumna gdy może przedstawiać brata wszystkim.

Zaczynam obserwować też reakcje z tej drugiej strony.
Jedyne co ostatnio zauważyłam to powróciły prośby podcierania w toalecie. Staram się jednak je spełnić.

Podsumowując ostanie 2, 5 miesiąca, naprawdę nie mogę narzekać. Nigdy nie zaobserwowałam złych zachowań w stosunku do brata. Ataki złości i frustracji wyladowyała na... tatusiu i babci. My jesteśmy w strefie ochronnej. ;) Nigdy nie powtórzyła się też wpadka z kąpielą z samego początku :lol: .

Re: Różnica wieku dzieci a wychowanie

Post: 24 maja 2016, 8:17
autor: WiolkaKlaman
U nas nieco ponad trzy latka i myślę że to bardzo dobra różnica :)

Re: Różnica wieku dzieci a wychowanie

Post: 30 maja 2018, 15:35
autor: Justinaa
caixa, MamaŻaby, to jest fascynujące, prawie taka sama różnica wieku między Waszymi dziećmi a tak rózne reakcje, ciekawe czy wynika to z charakteru pierwszego dziecka czy faktycznie jak piszesz "przygotowania" starszaka na pojawienie się malucha, pewnie po trochu ze wszystkiego :)

u nas 7 lat różnicy, na razie się nie wypowiadam :d poza tym, że oczywiście 7 letnia Hanna jest całkowicie samoobsługowa, ale myślę, że bardzo istotne jest, żeby
MamaŻaby pisze:że przy większej różnicy wieku między dziećmi bezapelacyjną koniecznością jest wydzielenie w ciągu każdego dnia jakiegoś czasu tylko dla starszaka.


moja sąsiadka takie hasełko swojej mamy mi zacytowała - starsze wszystko Ci zapamięta, młodsze wszystko zapomni (przynajmniej na początkowym etapie) i myślę, że sporo w tym prawdy :) a moja kuzynka, mam bliźniaków dodała do tego - sprawiedliwie nie znaczy po równo (każdemu wg potrzeb) i tych porad będę się póki co trzymać ;;))

Re: Różnica wieku dzieci a wychowanie

Post: 06 cze 2018, 9:17
autor: Fuente
Fuente pisze:Dziś wiem, że było warto. Moje dzieci zbliżają sie do siebie wiekiem. Bawią się razem, przytulają... widzę że się bardzo kochają. Interesuję ich podobne zabawki, te same zabawy, oglądaja podobne bajki. Wszystko robią razem, są ze sobą naprawde bardzo zżyci... Dla widoku moich dzieci które dają sobie buziaczki, albo tańczą razem w kółeczku, warto było przeżyć nie tylko ten pamiętny rok... ale i kolejny rok.


Po roku powiem tylko, że nadal podtrzymuję! Nasze dzieciaki dogadują się rewelacyjnie... żeby nie było... kłócić też się kłócą, czasem przywalą sobie klockiem w łeb :lol: czasem się poszarpią, ale jak jednemu cos się dzieje to drugie już jest natychmiast do pomocy.
W przedszkolu do tej pory jak któreś z nich wychodzi do toalety to zagląda na salę do drugiego zobaczyć co robi siostra/brat i czy wszystko jest w porządku. Miałam trochę stresa, bo wychowawczynie komunikowały mi że Amelka tak często chodzi siusiu więc chyba ma problemy z pęcherzem... porobiłam badania zamartwiałam się, a przyczyna była zupełnie inna i odkryłyśmy ją jedną z Pań kilka dni później... Amelka chodząc siusiu zaglądała na salę Marcinka żeby sprawdzić czy z nim wszystko ok :lol:
3 tygodnie temu Marcinek zderzył się z kolegą głowami w trakcie zabawy... wielki płacz, nie chciał sie przytulać do cioci, wołał Amelkę... i Panie przyprowadziły mu Amelkę, która siedziała z nim na sali dobrą godzinę, przytulała, głaskała i robiła mu okłady <3
Nie daj Boże zdarzy mi się krzyknąć na Amelkę, to natychmiast mam przy sobie Marcina który peroruje mi jak to na dzieci nie wolno krzyczeć, a już na pewno nie wolno na Amelkę, bo ona jest grzeczna tylko czasem cos tam jej sie nie uda... a w ogóle to ja jestem nunu, a oni oboje sa cacy =))))
Bawią się razem... dzielą się zabawkami. Jak któreś dostaje jakąs przekąskę od razu woła też dla drugiego... dzielą się wszystkim.
Wojny toczą również. Czasem sie pobiją, czasem nabiją sobie nawzajem guza... ale kochają się bardzo i widzę, że fajnie się ze sobą dogadują <3 <3 <3 A mnie serce rośnie... bo to cudowne patrzeć jak rodzeństwo mimo dzielących ich różnic, jest za sobą i na wzajem sie wspiera. Pozostaje mi mieć tylko nadzieję, że to nie jest chwilowy etap... i że zawsze tak będzie ;;))

Re: Różnica wieku dzieci a wychowanie

Post: 06 cze 2018, 10:31
autor: gohnia
Fuente, piękna sprawa <3
Fuente pisze:Pozostaje mi mieć tylko nadzieję, że to nie jest chwilowy etap... i że zawsze tak będzie


Czym skorupka za młodu... ja patrząc też na moje robaczki, mam nadzieję, że ta miłość będzie między nimi zawsze i, chociaż pewnie z biegiem czasu trochę im się drogi rozejdą, zawsze będą mogli na sobie polegać

Re: Różnica wieku dzieci a wychowanie

Post: 11 cze 2019, 13:21
autor: andziaw
To prawda, że często zdarzają się kłótnie pomiędzy rodzeństwem. U nas najczęściej kłótnie są o zabawki lub jeśli jedno z dzieci czuję zazdrość o atencję rodziców. Nie jest to dobre i nigdy nie faworyzuje dzieci. Na szczęście istnieją różne sposoby na ograniczenie konfliktów i np. bardzo wartościowy tekst można przeczytać na stronie: (https://blog-juniorangin.pl/gdzie-dwoch ... mac-fason/). Ważne, żeby rodzeństwo wychowywało się bez rywalizacji i wzajemnie o siebie dbało.