Fuente pisze:pierogami
Audiolka pisze:Uwielbiam stare filmy, Marka Grechutę i nawet disco-polo słucham (to stare z lat 90)
Sybel pisze:Nie jestem chyba żadnym typem konkretnym, raczej działam tak, jak w danej chwili mam możliwość. Nie mam ciśnienia na mega rodzinne święta, szczególnie z rodziną męża, bo jest duża, głośna, męcząca i wszyscy zadają milion pytań... Mnie to po prostu męczy, tym bardziej, że nie jestem typem mega super imprezowym, towarzyskim średnio. Nie cierpię życzeń przy opłatku, po prostu nie znoszę, szczególnie w pracy. Jak mam złożyć szczere życzenia ludziom, których znam troszkę, a czasem np. nie przepadam za nimi. No kurka, nie umiem tak.
Sybel pisze:Nie mam ciśnienia na mega rodzinne święta, szczególnie z rodziną męża, bo ...
Sybel pisze:Jak mam złożyć szczere życzenia ludziom, których znam troszkę, a czasem np. nie przepadam za nimi. No kurka, nie umiem tak.
Audiolka pisze:Ja chciałabym być taka babcią, do której wnuki będą przychodziły, która opowiadała bajki i swoje wspomnienia, która karmi cukierkami i pomaga w opiece nad dziećmi. Zupełnie tak jak moja mama i babcia. No i pewnie będę z nimi wzory tatuażu wybierać
U mojej babci też było. A i coś mocniejszego się czasami trafiło.Sybel pisze:(bo u nas przy kolacji jest wino, a u wielu rodzin to nie do pomyślenia, nie wiem, jak u Was).
Sybel pisze:(bo u nas przy kolacji jest wino, a u wielu rodzin to nie do pomyślenia, nie wiem, jak u Was).
Sybel pisze:Nie no, u nas wina są po pierwsze podawane tak, jak należy, czyli np. białe do ryb, drobiu, czerwone do ciężkich mięs, serów (czyli nie na kolację wigilijną), najpierw pytamy, kto będzie pił, kto ma ochotę i tej osobie stawiamy kieliszek, żeby nie było wpychania na siłę.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości