Kolejne dziecko?

Jak dziecko zmieniło Wasze życie rodzinne? O tym, co jest lepsze, co gorsze, co niepokoi, co bawi.

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: klara76 » 27 lut 2013, 18:14

Hanka będzie jedynaczką (tak jak ja, i wcale z tego powodu nie narzekam) chociaż mąż nie miałby nic przeciwko. Kiedyś myślałam, ze będę miała dwójkę, ale stres związany z urodzeniem wcześniaka, jej kolki, moje doły na początku wspólnej przygody jakoś odebrały mi odwagę. Poza tym nie będę ukrywała, że czynnik ekonomiczny nie ma dużego znaczenia - ja mam "ciepłą" posadkę z umową "na zawsze" i nie najgorsze zarobki, ale mój ślubny ma umowę na czas określony, zarobki pozostawiające wiele do życzenia a nad nami wisi 35 lat kredytu mieszkaniowego. Wiem, ze jak trzeba to jakoś się da radę, ale nie chciałabym musieć rezygnować z i tak już nie wielu przyjemności na jakie możemy sobie pozwolić :(
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
klara76
SuperMama
 
Posty: 4678
Rejestracja: 02 lis 2012, 8:28
Lokalizacja: łódź-bałuty
Has thanked: 104 times
Been thanked: 43 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: hatifnatka » 27 lut 2013, 20:40

nie chcieliśmy, by nasz synek był jedynakiem (ja jestem jedynaczką i było mi źle z tego powodu). obecnie nie pracuję, pracuje tylko Mąż, więc wiadomo że nie będzie łatwo, ale... chcieliśmy oboje mieć więcej dzieci (Mąż chciał kiedyś trójkę). jednak doszliśmy do wniosku, że na dwójce poprzestaniemy, to taki nasz kompromis. ::)
T 2011 <3 A 2013 <3
Awatar użytkownika
hatifnatka
SuperMama
 
Posty: 3995
Rejestracja: 04 lut 2013, 11:07
Has thanked: 94 times
Been thanked: 92 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: mls » 28 lut 2013, 20:51

Nie, nie, nie i jak pomyślę, że drugie mogłoby być takim gadem jak mała to aż mi słabo :?
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
mls
 
Posty: 64
Rejestracja: 28 lut 2013, 12:56
Has thanked: 0 time
Been thanked: 0 time

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: szaraczarownica » 07 maja 2013, 20:37

mls pisze:Nie, nie, nie i jak pomyślę, że drugie mogłoby być takim gadem jak mała to aż mi słabo

Od kilku dni ciągle chodzi po mnie podobna myśl.
Z jednej strony nie chcę drugi raz przechodzić przez to wszystko (znowu problemy z wymiotami, lekarze, badania itd. itp.). Młody nie jest bezproblemowym dzieckiem. To, że jestem w stanie złożyć łóżko rano i wyjść sama ze Stasiem na spacer (zebrać wszystkie rzeczy do kupy, ubrać Panicza), to tylko moja ciężka praca nad nim i ciągłe pokazywanie "Nie, mama nie będzie Cię nosić, zajmij się sobą sam". Wiem, okrutne, ale dopóki nie wcieliłam nauki w życie, to wisiał na mnie non stop. Zresztą na pozostałych dalej wisi. Tylko nie na mnie. Często mam wrażenie, że jak go mąż bierze na ręce, to on spogląda na mnie z takim łobuzerskim uśmiechem "Ha, frajer dał się podejść" :lol: W każdym razie wredna ze mnie matka, bo odmawiam synowi czułości :twisted: No nie do końca, ale na pewno nie daję sobą manipulować. Ale obiadu dalej ugotować nie mogę, bo jest wycie. Co najwyżej odgrzać, a i to nie zawsze. To ta bardziej egoistyczna strona tego problemu.
Z drugiej strony nie wyobrażam sobie w tym momencie mieć starszego dziecka w domu. Bo wiem, że musiałabym je skrzywdzić. Nie mogę zostawić niemowlaka wyjacego, bo chce być nieustannie noszone, żeby starszemu zrobić jedzenie. Prędzej bym starszemu wyjaśniła, że musi poczekać. Często do Świętego Nigdy, jak to bywa z moimi potrzebami. Po prostu pierwsze dziecko musiałabym "odstawić od cyca". A ja mojego syna kocham tak bardzo, że chyba bym mu tego nie zrobiła.
Wiem też, że często drugie dziecko jest zupełnie inne. A co, jak nie będzie?
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14783
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: martula_87 » 07 maja 2013, 20:48

A my się powoli łamiemy.......i chyba Dominik będzie miał rodzeństwo.Bardzo się boję że kiedyś zostanie sam, rodzina już teraz jest mała.Raczej więcej dzieci się nie pojawi niestety. Na ten moment jeszcze okrutnie się boje że zajdę w ciąże i znów urodzę chore dziecko i że może byc jeszcze gorzej niż z Dominikiem ale bardzo nie chcę żeby został sam.
Wahamy się bardzo......
Obrazek
Awatar użytkownika
martula_87
SuperMama
 
Posty: 8644
Rejestracja: 28 paź 2012, 6:39
Has thanked: 242 times
Been thanked: 93 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: tulipan87 » 07 maja 2013, 20:54

A ja muszę przyznać, że im Mateusz jest starszy tym mniej mi się chce rodzeństwa dla niego. I to niestety z własnej wygody. W końcu przesypia noce, a jak pomyślę o kolejnym roku nocnych pobudek to mam drgawki. Boję się, że jak Mat zacznie porządnie chodzić to już w ogóle mi się odechce :roll: Ale pewnie wygra dobro synka i prędzej czy później pojawi się braciszek lub siostrzyczka. Właśnie dlatego, że
martula_87 pisze:bardzo nie chcę żeby został sam.
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
tulipan87
SuperMama
 
Posty: 2579
Rejestracja: 01 gru 2012, 22:35
Lokalizacja: okolice Łodzi
Has thanked: 12 times
Been thanked: 26 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: Bian » 07 maja 2013, 21:01

tulipan87 pisze:pewnie wygra dobro synka i prędzej czy później pojawi się braciszek lub siostrzyczka. Właśnie dlatego, że
martula_87 pisze:bardzo nie chcę żeby został sam.

Z drugiej strony nigdy nie wiadomo jak się ułożą relację pomiędzy rodzeństwem i czy jak będą dorośli, to czy w ogóle będą chcieli ze sobą utrzymywać kontakty.

U nas temat drugiego dziecka powrócił przy okazji tematu kupowania mieszkania. Wiele się nie zmieniło w tej kwestii, nadal jesteśmy bardziej na "nie" niż na "tak", chociaż czasami jak patrzę na Hanię i jej roześmianą buzię, to zastanawiam się czy na pewno chcę poprzestać na jednej takiej agentce. Myślę, że jeśli w ciągu dwóch lat nie ustabilizujemy jakoś fajnie naszej sytuacji, to już nie będzie nam się chciało powiększać rodziny.
Bian
SuperMama
 
Posty: 7849
Rejestracja: 04 lis 2012, 20:05
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 9 times
Been thanked: 103 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: martula_87 » 07 maja 2013, 21:42

Bian, ale zawsze rodzice mogą zadbac o dobre relacje rodzeństwa.I ja jeżeli Dominik będzie miał brata lub siostrę to zrobię wszytko żeby byli dla siebie najlepszymi przyjaciółmi i dawali sobie maksymalną pomoc i wsparcie.
tulipan87 pisze: z własnej wygody.
Kurczę wygoda dla mnie też jest ważna ale strach że kiedyś moje dziecko zostanie samo jak palec bez rodziny jest większy i zdecydowania wygrywa.


Mamy masę obaw ale podejrzewam że do końca roku podejmiemy ostateczna decyzję.
Obrazek
Awatar użytkownika
martula_87
SuperMama
 
Posty: 8644
Rejestracja: 28 paź 2012, 6:39
Has thanked: 242 times
Been thanked: 93 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: Fuente » 07 maja 2013, 21:45

A my oboje z mężem bardzo chcemy mieć drugie dziecko.
W kwestii ekonomicznej nie narzekamy i bez problemu poradzilibysmy sobie finansowo przy drugim dziecku, kwestie mieszkaniowe mamy również w porządku, ja jako że całą ciążę oraz sam poród miałam bardzo lekkie to zupełnie się nie boję drugiego podejścia ;) Amelcia choć na początku dała nam popalić, teraz jest prawdziwym Aniołeczkiem, więc też nie mam oporów żeby postarać się o rodzeństwo dla niej.
Dla mnie najbardziej optymalny moment na rozpoczęcie starań, wtedy kiedy Amelcia będzie miala przynajmniej 2 latka :)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Fuente
Moderator
 
Posty: 6317
Rejestracja: 27 paź 2012, 22:20
Has thanked: 42 times
Been thanked: 91 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: Bian » 07 maja 2013, 22:01

martula_87 pisze:Bian, ale zawsze rodzice mogą zadbac o dobre relacje rodzeństwa.

martula_87 oczywiście, nawet nie tyle mogą co powinni. Często bywa tak, że rodzeństwo ma ze sobą wiele wspólnego w dzieciństwie i okresie młodzieżowym, a potem drogi się rozchodzą, bo każdy wybiera inny sposób na życie, chociażby wyjeżdża z rodzinnego miasta czy kraju i w naturalny sposób nie jest w stanie uczestniczyć zbyt aktywnie w życiu rodzieństwa. Niestety takie sytuacje bardzo ciężko jest przewidzieć i tak naprawdę nigdy człowiek nie wie jak się życie potoczy.
Bian
SuperMama
 
Posty: 7849
Rejestracja: 04 lis 2012, 20:05
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 9 times
Been thanked: 103 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: malaJu » 07 maja 2013, 22:04

Z perspektywy roku mogę powiedzieć, że dwoje dzieci to potworne obciążenie finansowe i czasowe. Znika problem nadwyżek pieniędzy. Już ich nie ma :D
Za to pojawia się deficyt. Czasowy, pieniężny, snu, wolnego czasu. Wyjście po zakupy to już wiekszy problem. Same zakupy to spory wydatek. A jak pomyślę, że dzieci ponoć z każdym rokiem kosztują coraz więcej, to już w ogóle mam ochotę zamieszkać w robocie....
Awatar użytkownika
malaJu
Administrator
 
Posty: 10299
Rejestracja: 21 paź 2012, 19:37
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 722 times
Been thanked: 264 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: szaraczarownica » 08 maja 2013, 6:05

U mnie sprawy nie ułatwia jeszcze to, że jestem jedynaczką, która nigdy nie marzyła o posiadaniu rodzeństwa. Ja sobie najzwyczajniej w świecie nie wyobrażam takiej relacji z drugą osobą. I nie pomaga tu fakt, że przez wiele lat mój tata miał chorą relację z bratem, która się unormowała dopiero "na stare lata". Moja mama cały czas ma fatalną relację ze swoim bratem, a relacja mojego męża ze szwagrem nie istnieje. Wszystko dookoła pokazuje mi dobitnie, że to nie wypali, więc po co się spinać.
Za to i ja i moi rodzice w obecnej sytuacji, jaka u nas nastąpiła, widzimy ewidentne plusy posiadania jednego dziecka - brak jakichkolwiek problemów z dziedziczeniem, sporów kto co, na jakich warunkach i dlaczego.
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14783
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: Misiak » 08 maja 2013, 7:39

To, że Pola będzie mieć rodzeństwo, było oczywistą oczywistością- do czasu. Ostatnio stwierdziłam, że chyba rodzeństwa nie będzie... bardzo się boję, że drugiego dziecka nie pokocham tak mocno. Kiedyś ten argument wydawał mi się głupi, a teraz zaczyna mieć sens. Pola jest kochana i grzeczna, zajmuje się sobą gdy coś robię, nie ma mowy żeby nie dała mi się umyć czy zrobić obiadu... no i tak nam dobrze w trójkę... może znów z czasem mi się zmieni, ale teraz jestem bardziej na nie...
5.12.2012 Polunia <3
7.07.2023 Rodzina <3
Awatar użytkownika
Misiak
SuperMama
 
Posty: 4002
Rejestracja: 19 lis 2012, 10:33
Has thanked: 39 times
Been thanked: 67 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: Patrycja11 » 08 maja 2013, 7:56

Misiak pisze:bardzo się boję, że drugiego dziecka nie pokocham tak mocno
:shock: naprawdę tak myślisz?

Jak to powiedziała mi ostatnio mietka "Drugie dziecko rodzi się dla tego pierwszego" i moim zdaniem ma 100% rację.

Jak większość z was zna moje zdanie i nadal uważam, że nie w obecnym stanie finansowym i mieszkaniowym, to jednak przestało to być już "NIGDY PRZENIGDY". Z prostych względów dokładnie takich o jakich wspominamartula_87. Może nie zostanie kiedyś sam jak palec, bo ma Lenusię, która zapewne będzie dla niego bardzo bliska, ale jednak rodzeństwo to jest rodzeństwo.
Dlatego po dwóch latach z NIGDY przeszłam na pewnie kiedyś, ale na pewno nie teraz.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Patrycja11
Moderator
 
Posty: 9186
Rejestracja: 30 paź 2012, 13:47
Lokalizacja: Konstantynów
Has thanked: 198 times
Been thanked: 117 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: mietka » 08 maja 2013, 8:11

Misiak pisze:bardzo się boję, że drugiego dziecka nie pokocham tak mocno. Kiedyś ten argument wydawał mi się głupi, a teraz zaczyna mieć sens.


miałam podobne dylematy :D i to już w ciąży będąc.... http://mietla-pod-dywan.blog.pl/2009/09 ... e-kochasz/

ale wiesz, to jakoś samo przychodzi. :)
no i jeszcze jedno, Franek był cudownym noworodkiem, niemowlakiem i w ogóle jest bezproblemowy do tej pory, więc byłam przekonana, że Helenka będzie wcielonym złem, co by sprawiedliwie było. Już nawet w ciąży nazwana została HELLenką. I co się okazało? że była jeszcze spokojniejsza i grzeczniejsza od swojego brata. I mimo swojego temperamentu i uporu, nadal jest grzeczna :) jak diabli :D

z perspektywy bycia podwójną od 3,5 roku, nawiązując do rocznego podsumowania Ju, jest super. Fakt, bywam zmęczona jak pies, ale jestem "w średnim wieku" pracuję na pełen etat prawie 20 km od domu, sama odwożę i przywożę dzieci, robię zakupy, zajmuję sie domem i ogrodem i mam wiecznie nieobecnego męża. A i tak jestem szczęśliwa. Moje dzieci się kochają i lubią, świetnie się razem bawią i wiem, że podjęłam super decyzję decydując się na drugie i to tak szybko. A pieniądze? A niby na co mamy je wydawać? Na lepszy samochód? 50 parę butów? Ja lubię wydawać na dzieci :)
A co do dużej różnicy wieku. MAm brata 9 lat młodszego, mimo, że w dzieciństwie nie było nam łatwo, trudno mi wśród znajomych znaleźć inne rodzeństwo, które ma tak dobre kontakty jak my.
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
mietka
SuperMama
 
Posty: 660
Rejestracja: 12 sty 2013, 19:20
Has thanked: 1 time
Been thanked: 16 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: kasia_m85 » 08 maja 2013, 8:16

Misiak pisze:bardzo się boję, że drugiego dziecka nie pokocham tak mocno. Kiedyś ten argument wydawał mi się głupi,

Misiak nie obraź się, ale jest głupi ::) Ja jak dowiedziałam się,że będę miała dwójkę zastanawiałam się czy obie będę kochać, traktować itp tak samo. Teraz się z tego śmieję, bo miłości do dzieci na prawdę się nie dzieli tylko mnoży. I jestem pewna,ze drugie dziecko będziesz kochać tak samo mocno jak Polę, może trochę inaczej ale równie mocno... Moje dziewczyny są jeszcze malutkie,ale już widzę jak się obserwują, łapią za rączki i to jest na prawdę niesamowite uczucie, wiem ze nigdy nie będą same. Albo jak patrzę na dzieci np Mietki- na prawdę warto...
Nam trafiła się dwójka od razu- fakt,obowiązków sporo,wydatków sporo ale wszystko jest do ogarnięcia.Zwłaszcza że nasze też z tych grzecznych ::)
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
kasia_m85
SuperMama
 
Posty: 778
Rejestracja: 03 gru 2012, 21:20
Has thanked: 12 times
Been thanked: 21 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: Misiak » 08 maja 2013, 8:20

Patrycja11, skoro tak piszę, to znaczy, że tak myślę.

mietka, dzięki, wiem że ten argument mimo że dziwny jest dość popularny,i Ciebie też to męczyło. Kwestia tylko czy zaryzykować, by zobaczyć, że warto...

kasia_m85, u Ciebie jest trochę inaczej, bo to bliźnięta, dla mnie to co innego niż drugie dziecko po jakimś czasie.
5.12.2012 Polunia <3
7.07.2023 Rodzina <3
Awatar użytkownika
Misiak
SuperMama
 
Posty: 4002
Rejestracja: 19 lis 2012, 10:33
Has thanked: 39 times
Been thanked: 67 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: mietka » 08 maja 2013, 8:33

Misiak pisze: Kwestia tylko czy zaryzykować, by zobaczyć, że warto...


zdecydowanie warto :)
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
mietka
SuperMama
 
Posty: 660
Rejestracja: 12 sty 2013, 19:20
Has thanked: 1 time
Been thanked: 16 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: Misiak » 08 maja 2013, 8:57

Dodatkowo powstrzymuje mnie to, że nie daj Boże musiałabym znów leżeć w szpitalu, kto by się zajął Polą, jak wytłumaczyć dziecku że mama w szpitalu, że wróci np za 3 tygodnie... dla dziecka takie tłumaczenie to abstrakcja przecież.
5.12.2012 Polunia <3
7.07.2023 Rodzina <3
Awatar użytkownika
Misiak
SuperMama
 
Posty: 4002
Rejestracja: 19 lis 2012, 10:33
Has thanked: 39 times
Been thanked: 67 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: martula_87 » 08 maja 2013, 9:01

Misiak, no ale dziecko też będzie coraz starsze i więcej będzie rozumiec. Zresztą chyba nie będziesz non stop przez kilka lat sama zajmowac się dzieckiem będzie pomagał mąż,babcia czy chociażby dziecko będzie chodzic do żłobka lub przedszkola.
Więc myślę że pobyt w szpitalu dla mnie osobiście to nie argument przecież życie jest nieprzewidywalne możesz trafic do szpitala w każdym momencie swojego życie bo nigdy nie wiadomo co nas spotka.
Obrazek
Awatar użytkownika
martula_87
SuperMama
 
Posty: 8644
Rejestracja: 28 paź 2012, 6:39
Has thanked: 242 times
Been thanked: 93 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: caixa » 08 maja 2013, 10:23

martula_87 pisze:Więc myślę że pobyt w szpitalu dla mnie osobiście to nie argument przecież życie jest nieprzewidywalne możesz trafic do szpitala w każdym momencie swojego życie bo nigdy nie wiadomo co nas spotka.


Piszę o tym od nie wiem kiedy. :) Nikt się nad tym nie zastanawia ale naprawdę w życiu trzeba być gotowym na wszystko (jasne nie da się wszystkiego przewidzieć ale przynajmniej spróbować zniwelować straty).

Misiak, ja akurat w kwestii drugiego dziecka nie pomogę bo sama jestem w sytuacji, że mam jedno. W tym najlepsza jest mietka. :D Spec od namawiania na dzieci. :lol: Ale myślę sobie, że gdybym była w ciąży to podobnie jak każda normalna kobieta analizowałabym w głowie tę miłość. ;;) Aha i daje ci 1- 1,5 8-) . Zobaczysz jak zmienia się miłość do dziecka wraz z wiekiem. ;;)
Awatar użytkownika
caixa
SuperMama
 
Posty: 10674
Rejestracja: 16 lis 2012, 20:33
Has thanked: 40 times
Been thanked: 222 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: Misiak » 08 maja 2013, 10:27

martula_87, ale zachodząc w ciążę jest większe ryzyko trafienia do szpitala niż tak po prostu z dnia na dzień. Ok żłobek, przedszkole a co w domu? Co do opieki babć to pominę bo mam swoje powody, charakter pracy męża znam aż za dobrze i wiem, że byłoby ciężko. Warto pamiętać, że każdy ma inną sytację i wiadomo, że nie zawsze wszystko jest kolorowe , babcia pomoże, mąż da radę... Może gdy Pola będzie starsza to wrócę do tematu, nie mówię, że nigdy przenigdy... póki co jestem tego zdania. I widzę, że nie jestem jedyną, która nie myśli o drugim. Namawianie akurat w tym temacie średnie wyniki daje. ;)
5.12.2012 Polunia <3
7.07.2023 Rodzina <3
Awatar użytkownika
Misiak
SuperMama
 
Posty: 4002
Rejestracja: 19 lis 2012, 10:33
Has thanked: 39 times
Been thanked: 67 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: Malwina » 08 maja 2013, 10:44

caixa, podpisuję się pod tym co piszesz.
Miłość do dziecka z wiekiem się zmienia. Nie słabnie, ale się zmienia.
Jak dla mnie nie można tworzyć relacji patologicznych i uzależniać siebie od dziecka i dziecka od siebie (mam taki przykład w rodzinie, dlatego o tym wspominam).

I miłość się nie dzieli a mnoży. Maksa kocham bardzo mocno, ale Matiego jeszcze nie urodziłam a już go kocham i miłość do Maksia nie ucierpiała na tym. :)

U mnie będzie równo dwa lata. Uważam, że dobry okres, bo jeszcze nie wyszłam z pieluch i nocnego wstawania, więc nie będzie dla mnie problemem przejście tego jeszcze raz. A że nasze cudowne Państwo chce wprowadzić roczny macierzyński, to dla mnie jeszcze lepiej, bo akurat za rok Maksia poślę do przedszkola a Matiego rocznego do żłobka i zajmę się spokojnie samorozwojem i pracą.
Więcej dzieci nie planuję, chcę mieć możliwość zapewnienia Synom jakiegoś startu życiowego, bo nie sztuką jest mieć drużynę piłkarską, sztuką jest ich utrzymać i wychować.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Malwina
SuperMama
 
Posty: 3804
Rejestracja: 29 paź 2012, 14:02
Has thanked: 29 times
Been thanked: 68 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: Marcka » 08 maja 2013, 11:42

my już bardziej niż planujemy, bo już powoli przygotowujemy się do rozpoczęcia starań jeszcze w tym roku :) dwa czynniki o tym przesądziły - z mojej strony-: mała różnica wieku między dzieciakami i to, że nie chcę teraz szukać pracy na pół roku czy nawet rok a potem zachodzić w ciążę i mieć może jakieś problemy aby później wrócić. Wolę urodzić drugie, posiedzieć z nim trochę w domu i ruszyć w poszukiwaniu pracy na stałe. Zobaczymy jak to wyjdzie wszystko w praniu ;)
ObrazekObrazek


Obrazek
Awatar użytkownika
Marcka
SuperMama
 
Posty: 2485
Rejestracja: 27 paź 2012, 21:15
Lokalizacja: okolice Zd-W.
Has thanked: 64 times
Been thanked: 49 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: malaJu » 08 maja 2013, 11:48

Marcka, przyjemnych starań zatem :)
a co do sprawy szpitala - patrząc po Kocheckiej, Hosiole, Mietce i innych mamach dwójki widać, że do szpitala idzie się często i to normalne przy dwójce dzieci. Gdybym nie miała nikogo, kto zająłby sie drugim, zdrowym dzieckiem, byłabym mocno ostrożna przy staraniach o drugie. Rozumiem obawy.
Natomiast co do kochania drugiego dziecka - kocha się inaczej. Akurat ja kocham synka chyba mocniej. On jest inny, wrazliwszy, szczerszy. Jego łatwiej kochać na zabój.
Awatar użytkownika
malaJu
Administrator
 
Posty: 10299
Rejestracja: 21 paź 2012, 19:37
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 722 times
Been thanked: 264 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: martula_87 » 08 maja 2013, 12:24

Misiak pisze:martula_87, ale zachodząc w ciążę jest większe ryzyko trafienia do szpitala niż tak po prostu z dnia na dzień.

No nie wiem naprawdę nic się w życiu nie przewidzi a ciąża nie zawsze równa się od razu szpital. Moja koleżanka urodziła w lutym córkę wróciła do domu i była z nią 2 dni i stan koleżanki bardzo się pogorszył i trafiła do szpitala na 3 tygodnie i nie widziała malutkiej przez ten czas ani razu.Więc nie masz gwarancji że posiadając jedno dziecko nigdy do niego nie trafisz.

Ale Cię rozumiem że możesz nie chciec drugiego dziecka.Jak Dominik był w wieku Poli to też się zarzekałam że drugie dziecko nie dziękuje ale dawałam zupełnie inne argumenty.
Obrazek
Awatar użytkownika
martula_87
SuperMama
 
Posty: 8644
Rejestracja: 28 paź 2012, 6:39
Has thanked: 242 times
Been thanked: 93 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: agnieszka19 » 08 maja 2013, 12:31

BTW- Wszystkiego naj dla Dominika :ymparty: Osobiście życzenia złożę w sobotę :)
ObrazekObrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
agnieszka19
SuperMama
 
Posty: 4175
Rejestracja: 28 paź 2012, 23:10
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 13 times
Been thanked: 52 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: Sybel » 08 maja 2013, 13:53

Ja też mam obawy, czy drugie pokocham tak mocno, jak pierwsze. Tyle, że ja zawsze jednak o dzieciach marzyłam, więc tak koło lipca-sierpnia start z projektem :D Nie mogę się doczekać :)
Sybel
 

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: martula_87 » 08 maja 2013, 14:43

Sybel pisze:koło lipca-sierpnia start z projektem

W takim razie miłych i niezapomnianych starań >D
Obrazek
Awatar użytkownika
martula_87
SuperMama
 
Posty: 8644
Rejestracja: 28 paź 2012, 6:39
Has thanked: 242 times
Been thanked: 93 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: klarysa » 08 maja 2013, 20:28

mietka pisze:Franek był cudownym noworodkiem, niemowlakiem i w ogóle jest bezproblemowy do tej pory, więc byłam przekonana, że Helenka będzie wcielonym złem, co by sprawiedliwie było. Już nawet w ciąży nazwana została HELLenką. I co się okazało? że była jeszcze spokojniejsza i grzeczniejsza od swojego brata.

A wiesz, że u mnie jest podobnie? Przynajmniej teraz. ;) A najważniejsze, że drugi początek był dużo lżejszy, i psychicznie i fizycznie, niż pierwszy.

Co do szpitala, dzieci chyba znoszą to lepiej niż my. Poza tym, jak trzeba, to wszyscy stają na głowie i jakoś daje się to zorganizować.
Awatar użytkownika
klarysa
SuperMama
 
Posty: 899
Rejestracja: 02 lis 2012, 16:35
Has thanked: 21 times
Been thanked: 16 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: agnieszka19 » 08 maja 2013, 20:29

mietka pisze:Franek był cudownym noworodkiem, niemowlakiem i w ogóle jest bezproblemowy do tej pory, więc byłam przekonana, że Helenka będzie wcielonym złem, co by sprawiedliwie było. Już nawet w ciąży nazwana została HELLenką. I co się okazało? że była jeszcze spokojniejsza i grzeczniejsza od swojego brata


Nawet nie wiesz jak mnie pocieszasz :D :D :D
ObrazekObrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
agnieszka19
SuperMama
 
Posty: 4175
Rejestracja: 28 paź 2012, 23:10
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 13 times
Been thanked: 52 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: mietka » 08 maja 2013, 20:33

agnieszka19 pisze:Nawet nie wiesz jak mnie pocieszasz :D :D :D


polecam się :)
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
mietka
SuperMama
 
Posty: 660
Rejestracja: 12 sty 2013, 19:20
Has thanked: 1 time
Been thanked: 16 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: misia-misia » 08 maja 2013, 20:52

Ja mam trochę podobne odczucia do Misiak...
Na chwilę obecną i na najbliższe kilka lat decyzja jest jedna. Maja pozostanie jedynaczką. Ja bym chciała najchętniej już być w ciąży. Strasznie mi tęskno do takiego małego szkraba. Bardzo ale to bardzo bym chciała. Ale wiem, że obecna sytuacja uniemożliwia mi posiadanie drugiego dziecka.
Po pierwsze mieszkanie - no z dwójką w kawalerce to bym za nic nie chciała.
Po drugie praca - z dwójką chodzić do pracy... nigdy. Chyba że Maja jest już w przedszkolu.
Mąż jest trochę anty jeśli chodzi o drugie dziecko. Sam jest jedynakiem i jakoś nie widzi tego, żeby Maja miała rodzeństwo.
Może kiedyś się odmieni, może stać nas będzie na dwójkę dzieci. Nie wiem.
Wiem, że bym bardzo chciała. Ale chcieć a móc.
No i kwestia tej całej miłości... Też miałabym obawy, czy kochałabym drugie dziecko tak samo mocno jak Maję.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
misia-misia
SuperMama
 
Posty: 1755
Rejestracja: 28 paź 2012, 13:32
Has thanked: 1 time
Been thanked: 24 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: Audiolka » 22 maja 2013, 21:57

Przyszła kolej na Nas, Mój Sławek po prostu nie może się doczekać kolejnego maleństwa. Wojtek chce brata, a ja najbardziej boję się tego, że dziecko będzie chore.

Dziewczyny, czy Wy też miałyście takie obawy?
Gdzie są kobiety, tam jest zamieszanie
Obrazek
Awatar użytkownika
Audiolka
Administrator
 
Posty: 3001
Rejestracja: 27 paź 2012, 21:33
Lokalizacja: Uć/Łagiewniki
Has thanked: 41 times
Been thanked: 57 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: agnieszka19 » 22 maja 2013, 21:59

Ja miałam i nadal mam wielkie...
Cały czas myślę, że może być coś nie tak- bo dwójka zdrowych dzieci to za dużo szczęścia...
ObrazekObrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
agnieszka19
SuperMama
 
Posty: 4175
Rejestracja: 28 paź 2012, 23:10
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 13 times
Been thanked: 52 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: grafitowa » 22 maja 2013, 22:04

"Audiolka"pisze:
Dziewczyny, czy Wy też miałyście takie obawy?

Ja mam; tym bardziej, że Emilka wcześniak i z wadą serca; boję się, że kolejne dziecko też może urodzić się przed czasem i... Innych komplikacji też się boję.
Awatar użytkownika
grafitowa
SuperMama
 
Posty: 3696
Rejestracja: 25 lis 2012, 16:35
Has thanked: 22 times
Been thanked: 34 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: kochecka » 23 maja 2013, 9:28

Audiolka pisze:czy Wy też miałyście takie obawy?

tak, całą ciążę się o to martwiłam, tym bardziej, że ciąża nie była bezproblemowa :roll:
Awatar użytkownika
kochecka
SuperMama
 
Posty: 3432
Rejestracja: 27 paź 2012, 21:03
Lokalizacja: Zd-Wola
Has thanked: 43 times
Been thanked: 42 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: Blue » 23 maja 2013, 9:36

Tak.Ja tez mialam obawy,tym bardziej ze juz od 1 ciazy wiedzialam ze utrzymanie u mnie ciazy to ciezka sprawa,ze wzgledu na wadliwa budowe macicy.Martwilam sie juz w 1 ciazy,ale wszystko okazalo sie OK i ciaza nawet niezle donoszona (37tc).Potem jak myslelismy o 2 dziecku to mialam ogromne obawy.Wrecz z mezem mowilismy sobie-teraz mamy model 2+1,zdrowe dziecko,jestesmy szczesliwi,a co jesli sie okaze ze mimo modelu 2+2,to drugie dziecko okaze sie np.ciezko chore (w moim przypadku ze np.urodzi sie w 26 tc) i to nam "zlamie" zycie?Moze jednak lepiej poprzestac na 1 i po prostu byc szczesliwym bez ryzyka?No ale sie zdecydowalismy,i teraz wiem ze bylo warto.Pisze tak bo 2 dziecko mimo wczesniactwa jest calkiem zdrowe,jesli byloby inaczej to nie wiem jak bym pisala.
Blue
SuperMama
 
Posty: 18363
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: juta79 » 23 maja 2013, 13:42

Audiolka pisze:Dziewczyny, czy Wy też miałyście takie obawy?

Ja mam i właśnie z tego powodu drugiego dziecka chyba nie będzie. Ale pewnie gdyby Wojtek był zdrowy to bym się też bała ale zdecydowała na drugie.
ObrazekObrazek


Obrazek
Awatar użytkownika
juta79
SuperMama
 
Posty: 883
Rejestracja: 01 lis 2012, 21:33
Has thanked: 19 times
Been thanked: 5 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: Malwina » 23 maja 2013, 14:10

Ja tak nie mam. Jestem optymistką i wierzę, że wszystko będzie dobrze.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Malwina
SuperMama
 
Posty: 3804
Rejestracja: 29 paź 2012, 14:02
Has thanked: 29 times
Been thanked: 68 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: malulu » 16 cze 2013, 21:33

Zawsze mówiłam, że chciałabym mieć dwójkę dzieci, mąż mówił trójkę. Kompromis wyszedł dwójka +plus trzecie jak finanse pozwolą. Poprzez finanse patrzymy na przyszłość domniemanych dzieci. Oboje mieliśmy tą cudowną sytuację, że mogliśmy pójść na studia dzienne i nie martwić się o utrzymanie i to samo chcemy dać dzieciom. Do tego wszelkie zajęcia dodatkowe by mogły rozwijać swoje pasje.
Kiedy starania o drugie? Plan był, że zaczynamy pół roku po porodzie. Cesarka popsuła plany i musimy trochę poczekać.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
malulu
SuperMama
 
Posty: 4263
Rejestracja: 22 sty 2013, 20:09
Lokalizacja: Łowicz
Has thanked: 7 times
Been thanked: 76 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: AnnaMaria » 18 cze 2013, 22:11

Ja bym już bardzo chciała znów być w ciąży zawsze marzyłam o dużej rodzinie i dzieciach. Ale plany jedno a życie co innego. My już podjęliśmy decyzję że szybko zabieramy się za 2 maleństwo ale no właśnie zawsze musi pojawić się jakieś ale. Po powrocie do pracy na dzień dobry mnie zwolniono mąż ma umowę tylko do końca roku i nie wiadomo co będzie dalej no i w naszym przypadku "zrobienie" dziecka to nie taka prosta sprawa. Póki co z zazdrością patrzę na wszystkie brzuchatki i mam nadzieję że jeszcze sama będę mogła być jeszcze raz w ciąży i urodzić dziecko.
Awatar użytkownika
AnnaMaria
SuperMama
 
Posty: 1188
Rejestracja: 01 lis 2012, 10:11
Has thanked: 4 times
Been thanked: 36 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: AnnaMaria » 18 cze 2013, 22:12

A i jeszcze jedno czytałam wątek od początku i widzę wielkie zmiany u niektórych osób 8-)
Awatar użytkownika
AnnaMaria
SuperMama
 
Posty: 1188
Rejestracja: 01 lis 2012, 10:11
Has thanked: 4 times
Been thanked: 36 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: Hekate » 19 lip 2013, 11:11

Zawsze chciałam mieć dwójkę dzieci, bo sama jestem jedynaczką i nie jest to najszczęśliwsze rozwiązanie. Choć chciałabym drugie dziecko, to pewnie go mieć nie będę, bo mamy kredyt hipoteczny, a nie mamy stabilnej sytuacji z pracą i dochodami ani rodziny w Łodzi do pomocy. Ciężko było się zdecydować na jedno dziecko i nadal mnie wiele rzeczy przeraża, a co dopiero drugie... Ale nie wykluczam absolutnie niczego, bo życie często zaskakuje i jutro wszystko może się zmienić.
Obrazek
Awatar użytkownika
Hekate
 
Posty: 147
Rejestracja: 12 kwie 2013, 10:31
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 0 time
Been thanked: 2 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: Bian » 19 lip 2013, 11:21

Hekate pisze: życie często zaskakuje i jutro wszystko może się zmienić

Heh... no cóż, ja jestem tego najlepszym przykładem. W naszym przypadku druga ciąża to po prostu wpadka i jak to już kilka osób powiedziało "widocznie tak miało być".

Hekate pisze:mamy kredyt hipoteczny, a nie mamy stabilnej sytuacji z pracą i dochodami ani rodziny w Łodzi do pomocy

W zasadzie mogę się pod tym podpisać, chociaż u mnie mąż jest jeszcze w miarę dobrej sytuacji jeśli chodzi o pracę.

Nie będę ukrywać, że cholernie się boję jak to będzie... szczególnie biorąc pod uwagę, że męża więcej nie ma w domu niż jest, a jak się zacznie sezon sędziowski to już w ogóle się nie będziemy widywać.
Bian
SuperMama
 
Posty: 7849
Rejestracja: 04 lis 2012, 20:05
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 9 times
Been thanked: 103 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: mala_mk » 19 lip 2013, 11:24

Fuente pisze:A my oboje z mężem bardzo chcemy mieć drugie dziecko
i dlatego chyba lada moment zaczniemy starania :)
Biorąc pod uwagę mój wiek i to, że o pierwsze dziecko dość długo walczyliśmy, to raczej już najwyższy czas. Mam nadzieję, że tym razem będzie łatwiej.
Obrazek Obrazek
mala_mk
 
Posty: 357
Rejestracja: 23 lis 2012, 13:13
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 5 times
Been thanked: 5 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: sardynka » 08 gru 2013, 22:04

mala_mk pisze: i dlatego chyba lada moment zaczniemy starania


my może nie bardzo chcemy akurat teraz drugie dziecko, ale generalnie wiemy, że im dłużej będziemy odkładać decyzję tym większa szansa, że wygodnictwo zwycięży nad rozsądkiem i chęciami :p
Dlatego starania planujemy zacząć jakoś po Nowym Roku i chociaż boję się jak diabli (chociażby małej różnicy wieku) to jednak jest to póki co najlepszy moment na rodzeństwo dla Miśka (warunki finansowe, nowy dom, nasz wiek itp.)

Poprawiłam cytat-fuente
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
sardynka
SuperMama
 
Posty: 3678
Rejestracja: 23 gru 2012, 11:49
Has thanked: 56 times
Been thanked: 34 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: Kurczak » 08 gru 2013, 22:50

My moglibyśmy już teraz (no może nie do końca, bo mi fizjologia jeszcze na to nie pozwala). Jesteśmy młodzi (w miarę), zdrowi i pewni co do tego, że nie chcemy, żeby Dianka była jedynaczką. Ale z przyczyn finansowych (ja nie mam w tej chwili żadnych dochodów) i zawodowych (nie miałabym odwagi, żeby raz jeszcze oznajmiać mojej pani promotor, że jestem w ciąży), z tą decyzją musimy jeszcze trochę poczekać. Mam nadzieję, że nie dłużej niż dwa lata.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Kurczak
SuperMama
 
Posty: 4258
Rejestracja: 17 lis 2012, 11:14
Has thanked: 21 times
Been thanked: 54 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: Misiak » 09 gru 2013, 7:37

Ponad pół roku od mojego ostatniego postu tutaj a ja trwam przy swoim. Najbardziej zadziwia mnie, że na drugie dziecko mocno nalegają... moi rodzice! Którzy nigdy mi niczego nie narzucali. Gdy powiedzieliśmy im o mojej ciąży ucieszyli się, ale i zmartwili "jak ja sobie sama na tej wsi z dzieckiem poradzę". Teraz być może zobaczyli, że sobie radzę i mówią, by iść za ciosem. Mój mąż też mi ciągle mówi o drugi dziecku. Takie naleganie powoduje, że jeszcze bardziej się zafiksowuję na moim obecnym stanowisku.
Nie mówię- nigdy. Nadal biorę pod uwagę, że może kiedyś. Ale dla mnie to nadal zbyt świeże wszystko. Te kolki, nieprzespane noce. Ten ciągły stres w ciąży czy dziecko urodzi się zdrowe, czy donoszę. Jeszcze zbyt dobrze pamiętam ten permamentny strach. Terax też się boję o Polę. A przy drugim dziecku bałabym się x 2... i cieszyłabym się x 2, wiem...
Ale teraz jest tak dobrze w trójkę... jest cudownie. Chciałabym, żeby tak trwało, nie chcę nic zmieniać, boję się zmian.
5.12.2012 Polunia <3
7.07.2023 Rodzina <3
Awatar użytkownika
Misiak
SuperMama
 
Posty: 4002
Rejestracja: 19 lis 2012, 10:33
Has thanked: 39 times
Been thanked: 67 times

Re: Kolejne dziecko?

Postautor: Malwina » 09 gru 2013, 8:37

Misiak, spokojnie. Pola ma dopiero roczek :)
Nie pamiętam czy miałaś jakieś ciążowe problemy, kojarzę że chyba tak, a druga ciąża jest o tyle trudniejsza, że nie wytłumaczysz małemu człowiekowi, że nie dostanie jeść, bo mama nie ma siły ręką - nogą ruszyć. :)
To musi być wasza decyzja :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Malwina
SuperMama
 
Posty: 3804
Rejestracja: 29 paź 2012, 14:02
Has thanked: 29 times
Been thanked: 68 times

PoprzedniaNastępna

Wróć do Z dzieckiem na ręku

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości