Strona 9 z 10

Re: Kolejne dziecko?

Post: 24 sty 2018, 12:52
autor: malulu

Re: Kolejne dziecko?

Post: 24 sty 2018, 13:33
autor: malenka milosc
Ja mam póki co jedno dziecko. Ale zawsze bardzo chciałam mieć drugie, po to, żeby im było lepiej w dorosłym życiu. Sama mam rodzeństwo i choć za dzieciaka różnie bywało tak teraz możemy liczyć na siebie bardziej niż na własnych rodziców. Czy będę miała drugie dziecko nie wiem bo.,:
- jestem po 2och poronieniach i moje małe to taki cud,
- obecnie nie mam pracy i choc moje dziecko chodzi do żłobka to raz ze tydzien chodzi, 2 tygodnie siedzi w domu bo ciągle choruje., dwa że mąż ma taką pracę że pracuje od 7 do 18 więc zawiezienie i przywiezienie spada na mnie, zwolnienia nie weźmie bo ma taką pracę że nie bardzo, babcie wnukiem się nie zaopiekuja mimo że obie nie pracują (strasznie przykre to jest)
- nie mamy warunków lokalowych na następne dziecko i kiedy się to zmieni to nie wiem
Mogłabym pomyśleć że co ma być to będzie, ale przy pierwszym trochę tak myślałam i się przeliczylam (miałam nadzieję że babcie się zaangażuja i będę mogła wrócić do pracy licząc na ich pomoc chociaż kiedy dziecko chore czy w kwestii odbioru że żłobka ale nie...) więc dopóki nie będę wiedziała że sobie poradzimy świadomie nie zdecyduje się na drugie

Re: Kolejne dziecko?

Post: 19 maja 2018, 19:44
autor: ola

Re: Kolejne dziecko?

Post: 20 maja 2018, 20:46
autor: martonia

Re: Kolejne dziecko?

Post: 20 maja 2018, 21:14
autor: ola

Re: Kolejne dziecko?

Post: 24 maja 2018, 17:56
autor: Marcka

Re: Kolejne dziecko?

Post: 25 maja 2018, 19:03
autor: Justinaa
ola, ja miałam drugą cesarke i absolutnie nie musiałam mieć znieczulenia ogólnego i mimo że jestem 7 lat starsza cc znioslam równie dobrze :)
Jagódka nie była zaplanowana i naprawdę kilka razy w ciągu tych 9 miesięcy zastanawiałam się co to będzie:-) bo 7 lat różnicy to dużo i zdążyłam zapomnieć trudny początek macierzyństwa ale mam nadzieję że dziewczyny jakoś się dogadaja a samodzielność 7 letniej Hani będzie raczej atutem w ogarnieciu młodszej:)

Re: Kolejne dziecko?

Post: 25 maja 2018, 20:51
autor: gohnia
Justinaa pisze:samodzielność 7 letniej Hani będzie raczej atutem w ogarnieciu młodszej:)


Myślę, ze tak będzie. Przyklad: na placu zabaw mogę się spokojnie zająć Klarą wiedząc, że chłopaki potrafią zająć się sobą ;;)

Re: Kolejne dziecko?

Post: 29 maja 2018, 8:02
autor: malaJu
Marcka, super, że się udało :) <3

Re: Kolejne dziecko?

Post: 20 sie 2018, 20:04
autor: ola
Zjadło mi ostatni post.

Re: Kolejne dziecko?

Post: 20 sie 2018, 20:10
autor: Fijołkowa Mama

Re: Kolejne dziecko?

Post: 20 sie 2018, 20:18
autor: agunia
ola super,na pewno to ciezka decyzja,tym bardziej ze chyba ostatnio byliscie na nie bardziej.Powodzenia

Re: Kolejne dziecko?

Post: 20 sie 2018, 21:00
autor: Blue

Re: Kolejne dziecko?

Post: 20 sie 2018, 21:01
autor: niesia2708
ola, powodzenia!

Re: Kolejne dziecko?

Post: 20 sie 2018, 21:10
autor: martonia
ola powodzenia, kojarzę wcześniejsze posty na nie, więc pewnie trudna decyzja.

Re: Kolejne dziecko?

Post: 20 sie 2018, 21:29
autor: malulu

Re: Kolejne dziecko?

Post: 20 sie 2018, 22:34
autor: ola

Re: Kolejne dziecko?

Post: 21 sie 2018, 9:39
autor: martonia

Re: Kolejne dziecko?

Post: 21 sie 2018, 9:54
autor: Blue

Re: Kolejne dziecko?

Post: 21 sie 2018, 9:57
autor: ola

Re: Kolejne dziecko?

Post: 21 sie 2018, 10:37
autor: martonia

Re: Kolejne dziecko?

Post: 21 sie 2018, 11:09
autor: niesia2708
martonia, ja bym jeszcze brała pod uwagę to że możesz znowu mieć problemy w ciąży i pobyty w szpitalu. Więc dobrze by było, żeby mała była już na tyle duża żeby mogła z kimś zostać

Re: Kolejne dziecko?

Post: 21 sie 2018, 11:22
autor: martonia
niesia2708, zgadza się :roll:

Re: Kolejne dziecko?

Post: 21 sie 2018, 11:44
autor: malulu
niesia2708, to chyba bardziej zależy czy mała zostaje z kimś sam na sam poza mamą i czy nie boi się separacji z matką. Czy teraz czy za 2 lata, młoda sama i tak nie zostanie. Teraz do zmiany pieluchy, później wysadzanie. Jak dla mnie większej różnicy nie ma.

Re: Kolejne dziecko?

Post: 09 lip 2019, 22:27
autor: niesia2708
U Was też tak jest,że te kolejne dzieci jakoś tak łatwiej się "obsługuje" i szybciej ogarniają niektóre rzeczy?
U nas Malwinka ma rok i 10 miesięcy i w sumie już od kilku miesięcy sama wszystko je, nie trzeba ją karmić. Odpieluchowała się w wieku 18 miesięcy. Chwilę później ją odsmoczkowałam. A teraz oduczyłam nocnego jedzenia...
Gdzie Karolcia była odpieluchowana jak miała 2 lata i 4 miesiące. Mleko z butelki (także nocne) miała odstawione jak miała prawie 3 latka.Smoczek około 2 roku. A z jedzeniem.... tu długo sama nie chciała jeść...

Re: Kolejne dziecko?

Post: 10 lip 2019, 4:38
autor: martonia
niesia2708, może to dlatego, że naśladuje straszą siostrę. Super zdolna Twoja Malwinka :)
U nas w sumie to już dawno nie je w nocy, a teraz się odpieluchowujemy ;)

Re: Kolejne dziecko?

Post: 10 lip 2019, 7:49
autor: malulu
niesia2708, i tak i nie. Staś jako drugi szybko załapał wszystko i to on nam pokazywał co umie, czego nie chce. Antoś trzeci i idzie powoli, ale też nie ponaglamy. Chodzić zaczął w wieku 15 miesięcy, a Staś pierwsze kroki postawił pod koniec 10 miesiąca (w tym przypadku akurat odwiedziliśmy fizjoterapeutę kilka razy, bo wkurzało mnie jego niechodzenie). Ale smoczek jeszcze ma (najdłużej z całej trójki), dopiero próbuje jeść samodzielnie, Staś jadł sam mając rok i 1-2 miesiące. Także u nas nie sprawdził się mit, że każde kolejne dziecko wszystko robi szybciej.
Gratulacje dla Malwinki za kolejne kamienie milowe :ymapplause:

Re: Kolejne dziecko?

Post: 10 lip 2019, 9:20
autor: Kurczak
niesia2708, u nas się zdecydowanie nie sprawdza, ale dochodzi jeszcze różnica płci - chłopcy z reguły wolniej załapują niż dziewczynki. Dianka w wieku 3 lat była już Panienką, Tadzik, przynajmniej w mojej opinii, to jeszcze dzieciuch.

Re: Kolejne dziecko?

Post: 10 lip 2019, 9:24
autor: malulu
Kurczak, Wasza Dianka, to w ogóle wszystko szybko załapuje i się uczy ;;)

Re: Kolejne dziecko?

Post: 10 lip 2019, 10:38
autor: gohnia
Też o tym niedawno myślałam i doszłam do wniosku, że to jest też kwestia różnicy wieku. Kiedy Łukasz był mały, to Wojtek dopiero wychodził z tych bobasowych rzeczy więc Łuki patrząc np. jak Wojtek siada na nocnik też chciał i załapał bardzo szybko. To samo z jedzeniem.
A Klara, jako że chłopaki z jej perspektywy są już pewnie dorośli, nie ma na kim się wzorować i idzie jej powoli. Zresztą męska część rodziny traktuje ją jak laleczkę więc dobrze jej jak jest :lol:

Re: Kolejne dziecko?

Post: 10 lip 2019, 12:05
autor: AgaGrusiecka
Ja nie pamiętam już tak dokładnie, ale mam wrażenie, że Gosia odpieluchowała się później niż Łukasz, długo jadła w nocy, smoczek też (Łukasz nie był fanem smoczka i szybko go odstawił), ale jest bardziej samodzielna w jedzeniu czy ubieraniu niż Łukasz w jej wieku. Ale u nas doszło to, że z Gosią byłam ja, a z Łukaszem babcia, więc jeśli chodzi i jedzenie czy ubieranie, to Łukasz był zazwyczaj obsługiwany.

Re: Kolejne dziecko?

Post: 10 lip 2019, 14:10
autor: Patrycja11
niesia2708 pisze:U Was też tak jest,że te kolejne dzieci jakoś tak łatwiej się "obsługuje" i szybciej ogarniają niektóre rzeczy?
zdecydowanie tak.
Choć pielucha na pupie nadal jest, smoczek (miłość wielka) też, to we wszystkim próbuje naśladować Gabrysia.
Nawet ostatnio z mężem rozmawialiśmy, że ona przy Gabrysiu to wręcz idzie jak burza ze wszystkim.
Zresztą uważam, że drugie dziecko wychowuje człowiek jakoś inaczej. Ja co prawda panikara jestem nadal z różnych względów czujnie obserwuje, chucham i dmucham na Jagodzie, ale też trochę rozłożyłam swój nadopiekuńczy charakter na dwoje dzieci, stąd też Gabryś np. dostaje ode mnie więcej wolności i luzu. Pozwalam mu (czasami :lol: ) na rzeczy, na które kiedyś absolutnie bym nie pozwoliła.
Nie wiem czy to wynika z dojrzałości, z tego, że się zestarzałam, on dorósł, a ja swoją psychozę podzieliłam na dwoje, czy wynika to z tego, że mam już duże dziecko, w pełnie samodzielne, za które życia nie przeżyje... :(

Ale faktycznie Jagoda ma ten plus, że ma starszego brata. Dzięki niemu umie kopać piłkę tak, że mąż się śmieje, że nie jeden w Gabrysia wieku nie potrafi prowadzić tak piłki :lol:
Od wieeeeelu miesięcy trzyma w łapce długopis/kredkę/ołówek tak jak Gabryś nauczył się w przedszkolu. Sama je, sama pije ze szklany nie zalewając przy tym całego pokoju, umie się ubrać, założy sama buty, mogłabym wymieniać i wymieniać.
Choć różnica wieku jest duża to aktualnie uważam, że na plus, nie widzę żadnych tego minusów.


Re: Kolejne dziecko?

Post: 10 lip 2019, 14:18
autor: kochecka
U nas się sprawdza. L jest sporo do przodu w porownaniu do Młodego w tym wieku. Ona go ciągle obserwuje i naśladuje. M mając 6 lat nie znał jeszcze porządnie calego alfabetu, L już płynnie czyta i pisze. Jest duzo bardziej samodzielna, od roku potrafi wiązać sznurówki czego M nauczył się dużo później. I tak ogólnie duzo więcej wie niż on na tym samym etapie. Odpieluchowała się szybciej, zaczęła mówić dużo szybciej.

Re: Kolejne dziecko?

Post: 10 lip 2019, 15:47
autor: ava
U nas raczej się nie sprawdza. Na pewno jeśli chodzi o rozwój fizyczny mniejszy właściwie wszystko robił dużo później niż starszy brat, ale po części wynikało to z ograniczeń spowodowanych jego masą ;) Później też załapał nocnikowanie. Dużo dłużej pił mleko na noc i budził się w nocy. Szybciej pozbył się smoczka, ale to się w sumie nie liczy, bo u obu chłopców pożegnanie ze smokiem następowało w wyniku naszej decyzji, a nie ich ;) Może z mową w pewnym sensie poszło lepiej, bo szybciej budował zdania. Natomiast jakość tej mowy była dużo lepsza u Wojtka, mimo że zasób słów był wyraźnie mniejszy w tym samym wieku.
Różnicę widzę w zabawie - Michał szybciej dojrzewa do pewnych zabawek czy zabaw. Np. w wieku 2 lat bawił się już Lego City ;) Wczoraj był pierwszy raz w kinie, podczas gdy kiedyś nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby zabrać tam 3,5 letniego Wojtka.

Re: Kolejne dziecko?

Post: 10 lip 2019, 20:19
autor: niesia2708
Patrycja11, a wiesz... u nas Malwina to był taki fan smoczka że myślałam, że będzie gorzej. A tymczasem poszło szybciutko i bez większych histerii. Obcięłam smoczka, powiedziałam że kot ugryzł. Obcięty już nie smakował.
Teraz nocne mleko podobnie. Obcięłam końcówkę smoczka. Powiedziałam że myszka zjadła. W nocy jak się obudziła to przypomniałam, że nie mamy smoczka. Dałam jej wodę z butelki od wody z korkiem niekapkiem. I w sumie od tej pory się nawet na wodę nie budzi.

Re: Kolejne dziecko?

Post: 10 lip 2019, 20:24
autor: Patrycja11
niesia2708, chyba ja się boje tego bardziej, niż samo odsmoczkowanie małej :lol:

Re: Kolejne dziecko?

Post: 10 lip 2019, 20:55
autor: lmyszka
Patrycja11, ja Kacpra od smoczkowałam dużo szybciej niż Wik. Ale to pewnie kwestia tego, że on w 3 dni przegryzał smoczki i trzeba było dawać nowy =)))) =))))

Re: Kolejne dziecko?

Post: 10 lut 2021, 13:40
autor: ola
Różnica wieku będzie 7 lat. Trochę jestem przerażona bo to duża przepaść. Hania już jest odpowiedzialna i jak na swój wiek mam wrażenie że wyrośnięta ;) nie lubi bawić się lalkami- jak jej koleżanki z przedszkola. Jedynie Barbie jest ok. Kolor różowy może nie istnieć. Wręcz nie lubi różowego.

Póki co Hania jest zadowolona że będzie miała rodzeństwo. Nawet chce żeby łóżeczko było w jej pokoju ;) ale pewnie szybko zmieni zdanie :D
Zobaczymy jak to wyjdzie w praniu jak już będzie miała żywy organizm :)

Najbardziej wkurzają mnie teksty typu - o to teraz Hania nie będzie najważniejsza- i to jeszcze wypowiedziane w obecności Hani. Debilne komentarze. Ale trudno nic na to nie poradzę.

Najbardziej stresuje się jak uda mi się podzielić miłość na dwoje dzieci. Tak żeby nikt nie czuł się pokrzywdzony. Znaczy wiadomo na początek chce jak najwięcej czasu poświęcić czas dla Hani. Żeby nie odczuła jakiejś większej zmiany.

Re: Kolejne dziecko?

Post: 23 lut 2021, 12:47
autor: Justinaa
ola, u mnie też różnica 7 lat która jest i fajna i nie :D super, że starsze dziecko jest juz naprawde samodzielne i wręcz pomocne, i mimo różnicy wieku moje (obecnie prawie 10 i 3) często pięknie sie ze sobą bawią, z mojej perspektywy największe wyzwanie jest takie, że młodsza jest teraz w takim swoim najsłodszym okresie, a starsza zaczyna myśleć, ze jest nastolatką, ma fochy, wykłóca się etc, więc częściej działa mi na nerwy :D

co do miłości, jak mi to powiedziała koleżanka - każdemu według potrzeb, sprawiedliwie niekoniecznie znaczy równo :)

Re: Kolejne dziecko?

Post: 19 mar 2021, 22:40
autor: szaraczarownica
U nas stanowcze i kategoryczne "nie". Nie dość, że za duża różnica wieku by była oraz ja biorę silne leki i to jest niewskazane, to jeszcze mam przeczucie, że moje ostatnie problemy ginekologiczne, to początek menopauzy (która tak naprawdę obejmuje około 10 lat - 5 przed i 5 po). Wiem, że wiele z Was mnie wyśmieje, ale moja mama przeszła menopauzę bardzo, bardzo wcześnie. I ginekolog wcale mnie nie wyśmiała, tylko skierowała na badania.
Także prokreację zakończyłam. Teraz wyczekujemy z mężem momentu, gdy nie będziemy się musieli już zabezpieczać ;) A ja mam nadzieję, że libido nie spadnie na łeb na szyję i chociaż w jakimś stopniu ze mną zostanie ;)

Re: Kolejne dziecko?

Post: 19 mar 2021, 23:09
autor: ava
szaraczarownica pisze:Wiem, że wiele z Was mnie wyśmieje

Re: Kolejne dziecko?

Post: 20 mar 2021, 9:05
autor: niesia2708
szaraczarownica, to nie są tematy do śmiania. Jeśli nie planujesz już potomstwa to dla Ciebie lepiej :)
Jaki to luuuuz jak się nie trzeba zabezpieczać ;)

Re: Kolejne dziecko?

Post: 20 mar 2021, 9:56
autor: juta79
szaraczarownica, nie wyśmieje a nawet zazdroszcze.

Re: Kolejne dziecko?

Post: 20 mar 2021, 11:46
autor: szaraczarownica
juta79, jeszcze nie wiadomo, czy to to, bo badania muszę zrobić w 2-4 dniu cyklu, więc czekam, ale mam takie dziwne przekonanie. A z takiego dziwnego przekonania mam już na przykład rude dziecko (też czułam w ciąży, że będzie rude) i parę innych spraw też tak "załatwiłam" ;)
Tak naprawdę martwią mnie wzgledy zdrowotne typu osteoporoza. Bo brakiem miesiączki nie przejmę się wcale. No dobra, skłamałam, przejmę się na plus ;) A mężowi jak powiedziałam o swoich podejrzeniach, to pierwsze co, to stwierdził, że super, będzie można chodzić na basen kiedy nam się podoba ;)

Re: Kolejne dziecko?

Post: 20 mar 2021, 12:18
autor: Blue
W ostatnich miesiącach nie myślę o tym,ale jakby się trafiło to przyjęlibyśmy co los da-to mamy obgadane.
Narazie skutecznie losowi przeszkadzamy.

Re: Kolejne dziecko?

Post: 20 mar 2021, 15:04
autor: hatifnatka
my jeszcze dwa-trzy lata temu rozważaliśmy opcję trzeciego dziecka. ale w końcu temat odpuściliśmy.
szaraczarownica - rozumiem całkowicie i absolutnie się nie śmieję. trzymam kciuki za badania. :ymhug:

Re: Kolejne dziecko?

Post: 20 mar 2021, 17:18
autor: kari

Re: Kolejne dziecko?

Post: 20 mar 2021, 19:02
autor: niesia2708

Re: Kolejne dziecko?

Post: 22 mar 2021, 8:01
autor: Blue

Re: Kolejne dziecko?

Post: 22 mar 2021, 11:34
autor: hatifnatka