mietka pisze:jak widzę niebieskie meble kuchenne połączone z okleiną bukową czy czymś takim, to mam dreszcze
mietka pisze:kafle w salonie i w ogóle w innych miejscach niż łazienka
Justinaa pisze:boazerii
Fuente pisze:Nie lubie też wiszących żyrandoli
bardzo bardzo lubię!lmyszka pisze:podwieszane sufity i halogeny
Justinaa pisze:boazerii
Blue pisze:Tamten post byl odnosnie starego stylu,teraz co do nowszych trendow.A wiec nie lubie stylu zbyt "chlodnego" gdzie dotkniecie czegokolwiek bosa stopa/reka kojarzy sie z zimnem.Nie lubie wiec szklanych stolikow,plytek w salonie,duzej ilosci metalowych akcentow w meblach,tak wiec dominacja szkla,metalu i podlog ceramicznych to nie dla mnie.Duzo czerni tez odpada.Dom musi byc "cieply" w odbiorze.Nie lubie tez aneksow kuchennych wywalonych na scianie w salonie w formie "mebloscianki",wole takie schowane we wnece lub urzadzone w rogu,ewentualnie tylko polotwarte na salon by schowac gary i ten caly ewentualny nielad.
Lubie przestronne przedpokoje,chociaz wiem ze metraz pokojow traci wtedy kosztem przedpokoju,ale waskie ciasne korytarzyki gdzie nawet 4 osobowa rodzina musi ubierac sie i wychodzic z domu "gesiego" jest niepraktyczne.
Nie lubie malych okienek i to na strone polnocna.Sciana z cegiel-zalezy jaka,potrafia byc fajne jak i szkaradne.
Generalnie nie lubie udziwnien,poleczki i wneki z karton gipsu sa fajne ale nie w nadmiarze.Podwieszane sufity OK-o ile pomieszczenie jest na tyle duze ze jest czym oddychac.Kasetownow tez nie lubie na suficie,ogolnie zabieranie przestrzeni
do "oddychania" to nie dla mnie (chyba ze z umiarem).
Co do starego stylu to nie lubie tez jak w salonie stoi duzy stol z krzeslami na samym srodku pokoju-chyba ze stanowi to odrebna jadalnie.
a Tobie pewnie u mniemalaJu pisze:martonia, to by Ci się u mnie nic nie podobało
Wróć do Budujemy, urządzamy, naprawiamy, remontujemy
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość