FORUM Łódzkich Mam

zbroziu, w sensie pisząc 1000zł mam na myśli 2 miesiące - bo u nas rozliczenie jest co dwa miesiące.

ola, a tak z ciekawości, Wasza jednostka zewnętrzna hałasuje? Bo nasz sąsiad ma i jak dla mnie generuje to denerwujący szum. On mieszka po drugiej stronie ulicy i tak po przekątnej, a i tak słyszę pracę jego pompy u siebie na podwórku w domu na szczęście cisza

Ogólnie to kiedyś też braliśmy pod uwagę pompę ciepła, ale koszt inwestycji zwyczajnie nas przerósł.

Fijołkowa Mama pisze:zewnętrzna hałasuje

Też mnie to ciekawi? I czy musi być jakieś specjalne miejsce w którym ta pompa musi stać? Czy są jakieś ograniczenia?

Fakt słychać. Natomiast w domu nic nie słychać. Słychać podobnie jak klimatyzacja, z tym że nie jest to ciągły hałas. Jak załączy się wiatrak to bardziej słychać.
zbroziu, Generalnie chyba najłatwiej na ścianie wewnętrznej tam gdzie będziesz miała pompę w domu. Bo masz w środku stację i na zewnątrz coś podobnego jak przy klimatyzacji. Nie wiem jak to fachowo się nazywa (stacja z wiatrakiem )

ola pisze:Fakt słychać

Czyli najlepiej jak cały ten wiatak będzie w miejscu raczej oddalonym od strefy relaksu np. taras?

zbroziu, wydaje mi się że nie ma aż tak znaczenia. Bo na pewno większy hałas jest w okresie grzewczym. Latem będzie wyłączona pompa, jedynie na podgrzanie wody. Chociaż zobaczymy jak to będzie wyglądać u nas latem.

Pompa załącza się do podgrzania wody. My mamy na ścianie garażu i widzimy jednostkę z okna łazienki. W łazience słychać delikatny szum ale nie przeszkadza. Raczej jednostki montować tam gdzie nie ma okien sypialni. Z drugiej strony, w bloku są hałasy non stop. A to winda, a to zzsyp a to pod balkonem ktoś siedzi i gada. Przy tym ten szum to pikuś.

caixa, czy macie też fotowoltaike?

zbroziu, nie mamy ale myślimy nad nią. Chcieliśmy oddech finansowy złapać.

caixa, a możesz zdradzić ile Was wyniosła cała pompa ciepła i jakie macie obecnie rachunki za prąd?

https://dzienniklodzki.pl/lodz-stulatka ... 9-15366189

Juz od ktorejsc osoby to słyszę aż znalazłam w necie.

Blue, jak założyli nam podzielniki to mieliśmy dopłaty po 4k, sąsiadka emerytka w kawalerce miała ponad 2k dopłaty. Okazało się że części wspólne czyli klatką i pralnia grzały na maksa i ktoś za to musi zapłacić. Do tego były lokale które były traktowane jako biura/ punkty usługowe gdzie właściciele nawet nie spuścili wody, nie mówiąc już o graniu. Mieli mniejsze zużycie niż my przy odpowietrzaniu kaloryferow.

Czas odkurzyć wątek, bo zanosi się, ze temat będzie bardziej gorący niż nasze kaloryfery tej zimy

Dostalyście ze swoich spółdzielni jakieś nowe wyliczenia odnośnie zaliczek za ogrzewanie? Internet już huczy od zdjęć czynszów podniesionych o 100%.
Planuję jutro zadzwonić do swojej i zapytać na co się szykować.

Jakie macie swoje przemyślenia w tym temacie? Jak to u was wygląda? Jak sprawy u mieszkanek domów?

U nas przyszły nowe opłaty z informacją, żeby do jakiejś tam daty w lipcu zadeklarować jaką będzie się płacić zaliczkę za ogrzewanie.. hmm.. nic nie zadeklarowałam, tylko drugi miesiąc płacę czynsz +30 zł większy, nie pomyślałam, żeby to podwoić.. ale co będzie to kto to wie

Ja przy zakupie gazu zapłaciłam prawie 4 tys więcej niż w zeszłym roku A miałam dobrą cenę od Szefa

U nas zarządczyni mówi, że nie doszliśmy jeszcze do górnej granicy kosztów zakładanych na początku roku. Też chciałyśmy (w sensie zarządu) podnieść, ale na razie nie ma takiej potrzeby. Zresztą my do tej pory mieliśmy ciągłe nadpłaty na ogrzewaniu.

Ja nic o podwyżkach nie wiem póki co.U mnue są to szeregi więc trochę jak bloki.Powietrze chłodniejsze niz w blokach bo większa powierzchnia.U nas są opcje centralnego i kominka.Centralne jak bloki wiec pewnie i tu podniosą.Dół jest chlodniejszy,góra ciepła.

My mamy pompę i fotowoltaikę. Po roku użytkownika możemy porównać okresy. Mamy 4500 oszczędności za okres grudzień-czerwiec. Jeśli tak będzie dalej, zakup zwróci się nam w 4,5 roku a nie 8 jak zakładaliśmy.

Niestety biura Mamy zależne od innych i to mnie zaczyna martwić.

caixa, no właśnie, firmom raczej nikt dopłat nie da. Ostateczenie więc i tak klient, czyli my wszyscy, zapłaci więcej.

Dodzwoniłam się do spółdzielni. Mówią, że u nas zmiana zaliczek jest raz w roku, w kwietniu. Jednak cena za ciepło już dwa razy wzrosła o 20%, ma jeszcze wzrosnąć w grudniu i po tych cenach będzie podsumowywany sezon grzewczy. Także bomba spadnie na nas w kwietniu, jak przyjdzie rozliczenie.
Muszę sobie osobną kopertę zrobić na dopłatę. Do kwietnia się uzbiera

Ja też dziś zadzwoniłam do spółdzielni, Pani powiedziała, że jak tak sobie nadpłacam, a nie zgłoszę im mailowo, to ona tego nie zgłosi do "ista" i będę miała pewnie do dopłaty w rozliczeniu za ogrzewanie, bo ta nadpłata pójdzie po prostu na czynsz (woda itd.), zaleciła doliczyć tak 20%.. ale w sumie to nie wiedzą.

gohnia, Ty to i tak dobrze "gospodarzysz", bo jednak no macie 3 dzieci, inwestujecie w działkę, więc nie można powiedzieć, że szalejecie i "tracicie na bzdety"

martonia, ale dobre gospodarzenie właśnie idzie w drzazgi przez tę drożyznę