Otulacz a becik

Wózki, butelki, podgrzewacze, łóżeczka, ubranka, smoczki i wiele, wiele innych rzeczy dla naszych dzieci.

Otulacz a becik

Postautor: Malwina » 08 kwie 2013, 12:27

Co waszym zdaniem lepiej się sprawdza: otulacz czy becik?
Czym się różnią?
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Malwina
SuperMama
 
Posty: 3804
Rejestracja: 29 paź 2012, 14:02
Has thanked: 29 times
Been thanked: 68 times

Re: Otulacz a becik

Postautor: Sybel » 08 kwie 2013, 12:34

Otulacz - w sensie rożek?
Ja becika nie miałam, tylko rożki, chyba ze 3 i nadal są w użyciu jako kołdreki. Uwielbiam, łatwo się zapina, a mają czasem też kieszeń na usztywnienie, żeby bezpieczniej maluszka trzymać.
Sybel
 

Re: Otulacz a becik

Postautor: Fuente » 08 kwie 2013, 12:37

Otulaczek, chyba chodzi o coś takiego:
Obrazek

My mamy becik- rożek. Wole takie rozwiazanie bo dziecko ma wolne łapki. W razie czego można zawinąć dziecko we flanelową pieluszkę i dopiero w becik :)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Fuente
Moderator
 
Posty: 6317
Rejestracja: 27 paź 2012, 22:20
Has thanked: 42 times
Been thanked: 91 times

Re: Otulacz a becik

Postautor: Malwina » 08 kwie 2013, 12:37

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Malwina
SuperMama
 
Posty: 3804
Rejestracja: 29 paź 2012, 14:02
Has thanked: 29 times
Been thanked: 68 times

Re: Otulacz a becik

Postautor: Fuente » 08 kwie 2013, 12:39

No to ja preferuję becik tylko taki bardziej wycięty żeby Maluch miał swobodę rączek :)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Fuente
Moderator
 
Posty: 6317
Rejestracja: 27 paź 2012, 22:20
Has thanked: 42 times
Been thanked: 91 times

Re: Otulacz a becik

Postautor: agnieszka19 » 08 kwie 2013, 12:42

Ja znowu wolę otulacz- becik moim zdaniem jest za sztywny...
ObrazekObrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
agnieszka19
SuperMama
 
Posty: 4175
Rejestracja: 28 paź 2012, 23:10
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 13 times
Been thanked: 52 times

Re: Otulacz a becik

Postautor: szaraczarownica » 08 kwie 2013, 16:18

Ja nie miałam niczego, ale gdybym miałą wybierać, to
agnieszka19 pisze:Ja znowu wolę otulacz- becik moim zdaniem jest za sztywny...
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14783
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Otulacz a becik

Postautor: Fuente » 08 kwie 2013, 16:23

A mnie własnie pasuje to ze jest sztywny ponieważ, zamiast otulacza można uzyż zwykły kocyk albo pieluszkę tetrową lub flanelową i odpowiednią metoda owinąc dziecko, wychodzi dużo taniej.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Fuente
Moderator
 
Posty: 6317
Rejestracja: 27 paź 2012, 22:20
Has thanked: 42 times
Been thanked: 91 times

Re: Otulacz a becik

Postautor: agnieszka19 » 08 kwie 2013, 17:36

Fuente pisze:amiast otulacza można uzyż zwykły kocyk albo pieluszkę tetrową lub flanelową i odpowiednią metoda owinąc dziecko, wychodzi dużo taniej


Pewnie, że można dlatego ani jednego ani drugiego nie miałam :) Miałam za to kilka różnych kocyków :)
ObrazekObrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
agnieszka19
SuperMama
 
Posty: 4175
Rejestracja: 28 paź 2012, 23:10
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 13 times
Been thanked: 52 times

Re: Otulacz a becik

Postautor: Fuente » 08 kwie 2013, 17:39

bo w zasadzie kocyki to podstawa... Mnie się jeszcze sprawdzają duże pieluszki flanelowe, super mi się w nie zawija Amelkę do karmienia :)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Fuente
Moderator
 
Posty: 6317
Rejestracja: 27 paź 2012, 22:20
Has thanked: 42 times
Been thanked: 91 times

Re: Otulacz a becik

Postautor: wikusia » 08 kwie 2013, 18:14

Ja miałam po 1 szt becika na sztukę, zawsze wykładałam becik pieluszką flanelową. Poza tym używałam kocyków, które wkładałam w poszewkę i były jak becik.
Wolałam bez usztywnienia, bo dla mnie było to za sztywne, a tak to zawijałam jak chciałam. Potem beciki służyły do przykrywania i były maksymalnie wykorzystywane.
wikusia
SuperMama
 
Posty: 606
Rejestracja: 23 lis 2012, 20:48
Has thanked: 10 times
Been thanked: 18 times

Re: Otulacz a becik

Postautor: martula_87 » 08 kwie 2013, 19:07

Ja nie korzystałam ani z becika ani otulacza.
Miałam miękki rożek który ani raz nie był w użytku służył jako kołderka.
Ale gdyby moje dziecko urodziło się chłodniejszą porą roku i miałaby wybierac zdecydowanie otulacz.
Obrazek
Awatar użytkownika
martula_87
SuperMama
 
Posty: 8644
Rejestracja: 28 paź 2012, 6:39
Has thanked: 242 times
Been thanked: 93 times

Re: Otulacz a becik

Postautor: malaJu » 08 kwie 2013, 19:10

martula_87 pisze:Ja nie korzystałam ani z becika ani otulacza.

od początku zawijałam dzieci w kocyki i pieluszki w kolejności - flanela i kocyk.
Awatar użytkownika
malaJu
Administrator
 
Posty: 10299
Rejestracja: 21 paź 2012, 19:37
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 722 times
Been thanked: 264 times

Re: Otulacz a becik

Postautor: kochecka » 14 kwie 2013, 20:00

martula_87 pisze:Ja nie korzystałam ani z becika ani otulacza.
malaJu pisze:od początku zawijałam dzieci w kocyki i pieluszki
Awatar użytkownika
kochecka
SuperMama
 
Posty: 3432
Rejestracja: 27 paź 2012, 21:03
Lokalizacja: Zd-Wola
Has thanked: 43 times
Been thanked: 42 times

Re: Otulacz a becik

Postautor: Marcka » 15 kwie 2013, 21:53

ja korzystałam tylko z rożka i to w sumie tylko w szpitalu, potem mała w ogóle praktycznie nie była otulana- bo nie chciała.
ObrazekObrazek


Obrazek
Awatar użytkownika
Marcka
SuperMama
 
Posty: 2485
Rejestracja: 27 paź 2012, 21:15
Lokalizacja: okolice Zd-W.
Has thanked: 64 times
Been thanked: 49 times

Re: Otulacz a becik

Postautor: kakonka » 16 kwie 2013, 21:37

Filipek 2 miesiące spał w beciku - było mu cieplej - urodził się latem a w nocy temp. u nas w domu do 17 stopni spadała.
Awatar użytkownika
kakonka
SuperMama
 
Posty: 4139
Rejestracja: 27 paź 2012, 22:27
Lokalizacja: Aleksandrów Łodzki
Has thanked: 109 times
Been thanked: 34 times

Re: Otulacz a becik

Postautor: kari » 16 kwie 2013, 21:46

kakonka pisze: urodził się latem

chyba zimą ;) i to śnieżną ;)

my używaliśmy becika do otulania, jak młody miał drzemki może z 1-2 miesiące
Awatar użytkownika
kari
SuperMama
 
Posty: 10247
Rejestracja: 28 paź 2012, 12:26
Has thanked: 64 times
Been thanked: 146 times

Re: Otulacz a becik

Postautor: kakonka » 16 kwie 2013, 21:52

kari pisze:
kakonka pisze: urodził się latem

chyba zimą ;) i to śnieżną ;)


no fakt- to znak, że lata mi się chce :)
Awatar użytkownika
kakonka
SuperMama
 
Posty: 4139
Rejestracja: 27 paź 2012, 22:27
Lokalizacja: Aleksandrów Łodzki
Has thanked: 109 times
Been thanked: 34 times

Re: Otulacz a becik

Postautor: ppola » 17 kwie 2013, 15:29

tak jak Mala Ju i kochecka nie używałam ani rożka ani otulacza, jedynie kocyki i pieluszki. Najczęściej zawijałam Mała tą metodą http://www.youtube.com/watch?v=W4SnaQ1DVJM wtedy się uspokajała natychmiast - ale to było tuż po urodzeniu, po jakiś 2- 3 tygodniach trzeba było zdecydowanie poluźnić więzy >D Marysia tak owinięta nie była cały czas, dużo czasu spędzała leżąc na brzuszku, na na nas czy w łóżeczku żeby mogła pomachać kończynkami :)
A rożków nie chciałam, bo lubiłam czuć dziecko a nie dechę ;)
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
ppola
SuperMama
 
Posty: 4824
Rejestracja: 01 lis 2012, 9:30
Has thanked: 13 times
Been thanked: 124 times

Re: Otulacz a becik

Postautor: Fuente » 17 kwie 2013, 15:37

ppola, to jest właśnie metoda dr Harveya Karpa :D Też tak zawijamy Amelkę, jak nie możemy jej uspokoić... :)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Fuente
Moderator
 
Posty: 6317
Rejestracja: 27 paź 2012, 22:20
Has thanked: 42 times
Been thanked: 91 times

Re: Otulacz a becik

Postautor: Deco-Ania » 17 kwie 2013, 20:25

Sybel pisze: becika nie miałam, tylko rożki
dla mnie to synonimy

Fuente pisze:becik- rożek. Wole takie rozwiazanie bo dziecko ma wolne łapki.
To chyba zależy od tego jak zamotasz dzidziusia. Ja rożek jako "rożek" używałam tylko przez kilka dni i zawsze tak zamotałam Antosia, że rączki też miał schowane. I nie używałam tego "usztywniacza" w ogóle.
Później już był traktowany jako kołderka.

I tak naprawdę tu widzę jedyna różnicę między becikiem/rożkiem a otulaczem - te pierwsze mają wkładkę usztywniającą i z mojego punktu widzenia powinny być nieco cieplejsze. Natomiast wg mnie rola jaką mają spełniać jest taka sama.
Obrazek
Obrazek
Deco-Ania
SuperMama
 
Posty: 10551
Rejestracja: 31 paź 2012, 11:07
Has thanked: 97 times
Been thanked: 194 times

Re: Otulacz a becik

Postautor: martonia » 03 mar 2017, 11:32

to ja wrócę do tematu i go odświeżę, bo już się gubię..
na pewnym blogu rodzicielskim znalazłam taką kolejność korzystania - dla noworodka rożek, w momencie, gdy zacznie odwracać się na boki zamieniamy na śpiworek, a przy próbach wstawania, na kołderkę/kocyk
a jakie są Wasze doświadczenia w tym temacie, czy potwierdzacie to?
Nasze Serduszko <3 2017
Nasza Niespodzianka <3 2021
Awatar użytkownika
martonia
SuperMama
 
Posty: 3098
Rejestracja: 02 wrz 2016, 15:07
Has thanked: 87 times
Been thanked: 33 times

Re: Otulacz a becik

Postautor: szaraczarownica » 03 mar 2017, 11:50

martonia pisze:a jakie są Wasze doświadczenia w tym temacie

Kooooooocyyyyyyk... potem też kołdra, ale głównie koc, nawet do tej pory średnio 5 dni w tygodniu wybiera koc.
Mój syn nie tolerował próby spowijania go. Już jako noworodek w szpitalu pierwsze co robił, to wyplątywał ręce. Dobrze, że nie wpadłam na cudowny pomysł zakupu becika ;) Już w ciąży uznałam, że przecież koc lepszy.
A śpiworek się nie sprawdził dlatego, że często się przesikiwał. Łatwiej to ogarnąć za pomocą koca i prześcieradła, niż 10 śpiworków (przesikiwał się nawet 3-4 razy w ciągu jednej nocy, więc 2-3 śpiworki, to też nie było rozwiązanie). No a poza tym spał na boku ze względu na ulewanie, więc ja miałam wrażenie, że w śpiworku to mu będzie strasznie niewygodnie, bo musiał by spać na suwaku.
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14783
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Otulacz a becik

Postautor: ava » 03 mar 2017, 11:56

martonia, a moi chłopcy odwrotnie niż Staś. Obaj do prawie 3 m-ca spali w rożkach, potem śpiworki, a następnie kołdra - u starszego chyba na 7 m-cy, u mniejszego ok. 9.
Awatar użytkownika
ava
SuperMama
 
Posty: 8866
Rejestracja: 13 lis 2012, 20:32
Has thanked: 37 times
Been thanked: 109 times

Re: Otulacz a becik

Postautor: Fijołkowa Mama » 03 mar 2017, 12:36

Mój Jaś najpierw spał w beciku (tak do 3 miesiąca), a potem pod kocykiem/kołderką. Śpiworka nie tolerował w ogóle, podjęłam kilka prób, ale zawsze było wycie, więc zrezygnowałam. Z otulacza nie korzystałam nigdy.
Fijołkowa Mama
SuperMama
 
Posty: 1402
Rejestracja: 24 lis 2015, 22:02
Has thanked: 44 times
Been thanked: 10 times

Re: Otulacz a becik

Postautor: Kurczak » 03 mar 2017, 12:38

martonia, u nas przez pierwsze 3 miesiące otulacz, przez kolejne 3 śpiworek, a potem kocyk.
Rożka czy becika nie miałam, wg mnie zbędna rzecz.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Kurczak
SuperMama
 
Posty: 4258
Rejestracja: 17 lis 2012, 11:14
Has thanked: 21 times
Been thanked: 54 times

Re: Otulacz a becik

Postautor: gohnia » 03 mar 2017, 14:34

U nas śpiworki sprawdzaly się do momentu aż chłopaki nauczyli się wstawać, a potem kolderka. Dla mnie śpiworki to najlepszy wynalazek, ponieważ nie można się z niego wykopać i nie ma też obawy, ze dziecko narzuci go sobie na buźkę.
Co do owijania w otulaczki, to jakoś nie jestem zwolenniczką krępowania dzieciom rączek.
W 2011 Ł 2013 K 2017

Szczęście to skutek uboczny postępowania zgodnie ze swoimi wartościami.
Awatar użytkownika
gohnia
SuperMama
 
Posty: 4776
Rejestracja: 13 lis 2012, 22:01
Has thanked: 86 times
Been thanked: 84 times

Re: Otulacz a becik

Postautor: caixa » 03 mar 2017, 22:29

Moje dzieci wyplątywały się nawet z becikow :lol: . Małej to nawet nie wkładam bo było lato ale u małego uparcie trenowałam do... 3 miesiąca? Zawsze to było jakieś zabezpieczenie przed chłodem. Ale nigdy nie wyjęła go w takim stanie jak włożyłam :lol: .
Awatar użytkownika
caixa
SuperMama
 
Posty: 10674
Rejestracja: 16 lis 2012, 20:33
Has thanked: 40 times
Been thanked: 222 times


Wróć do Wyprawka

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości

cron