Nasz na razie jeszcze nie pełza, więc w sumie nie zabezpieczamy domu. Psy mają do niego pełen dostęp, gdy leży na leżaczku, więc siedzą i pilnują Młodego. Na pewno zabezpieczymy wszystkie gniazdka i kable, poza tym zabezpieczymy wejścia na parapety i założymy zabezpieczenia na okna.
Tak dla jasności - Młody jest wychowywany na stałe z dwoma psami, z którymi spokojnie go zostawiamy, a które po prostu non stop go pilnują. Do tego mamy w bliskiej rodzinie dwa kolejne psy, którym jednak aż tak nie ufamy, bo nie spędzają z Witem tyle czasu. Moje psy przedtem nigdy nie miały kontaktu z dziećmi, ale sprawdzają się rewelacyjnie jako niańki