FORUM Łódzkich Mam

Wspólnie z mężem zaczęliśmy rozglądać się za wózeczkiem, ale wybór w sklepach jest obłędny, a my totalnie zagubieni. Zupełnie nie wiemy na co należy zwrócić uwagę, a sprzedawcy też nie są zbyt pomocni, bo mam wrażenie że polecają nam to co akurat potrzebują sprzedać, żeby nie zalegało w magazynie.

Drogie mamy... Jakie wózki polecacie, na co warto zwrócić uwagę, żeby nasze Maleństwo było bezpieczne?

My ostatnio odwiedziliśmy Słonia na ul. Pojezierskiej. Wpadł nam w oko wózeczek firmy tako, dokładnie ten model: http://tako-poland.eu/captiva-mohican/ Co sądzicie o tej firmie?

Co byście same poleciły? Z jakich wózeczków korzystacie? Jakie plusy i minusy dostrzegacie w wózkach które wam służą? No i gdzie warto zajrzeć w poszukiwaniu wózka w łodzi i okolicach?

Powiem tak - wszystko zależy od miejsca, w jakim będziesz go używać: ulice czy polne drogi. Miejsca, gdzie mieszkasz - blok czy dom, które piętro etc. Napisz, to doradzimy. Bo w zależności od uwarunkowań inne funkcje będą ci potrzebne.

Akurat my mieszkamy pod Łodzią w domku, polne drogi, górki, dołki etc- więc na pewno ważna będzie amortyzacja.
Wózek nie musi być lekki, bo wszędzie dojeżdżamy autem, więc założyłam, że wózek może być nieco cięższy, choć nie wiem czy to założenie słuszne

Czyli szukasz wózka dokładnie innego niż ja
Wybierz taki, który będzie miał pompowane koła i dobre zawieszenie. Możliwość blokowania kół też się przyda przy jeździe po bezdrożach. No i musi wejść do bagażnika
Więcej może dziewczyny podpowiedzą.

My mamy Jane Slalom Pro Matrix. Mieszkamy w domku.
Uwielbiam nasz wózek i nie zamieniłabym go na żaden inny. Jest bardzo zwrotny, rewelacyjnie się go prowadzi. Ma duże pompowane koła więc dziecku jest bardzo wygodnie. Przednie koło można blokować. Na rączce jest hamulec. Gondola jest jednocześnie fotelikiem więc oszczędność miejsca.
Spacerówka jest bardzo obszerna, rozkłada się na płasko.

Jeśli chodzi o minusy naszego wózka to mogła bym tylko się przyczepić do koszyka, nie jest największy. Ale dla mnie wystarczający. Ponadto przy rącze po prawej stronie jest mały haczyk, na którym zawsze zawieszałam sobie dodatkowe torby.

Oczywiście teraz nie zamierzam kupować nowego wózka

Nasz wózek (tylko w zielono-grafitowym kolorze)


Obecnie nowe modele mają dodatkowo możliwość przekładania rączek (nasz jeszcze tej opcji nie posiada).

My mamy wózek Tutek Grander.
Jak dla mnie jest rewelacyjny. Ma wszystkie 4 pompowane koła, z czego przednie są skrętne- ale możliwe do zablokowania. Gondola jest obszerna, można do niego dokupic fotelik samochodowy, który oczywiście wpina się w stelaż, oraz spacerówka, duża i z regulowanym 3 stopniowym oparciem. W nowszej wersji jest możliwośc odpięcia pałąka zapezpieczającego dziecko aby nie wyleciało.
Wózek sprawdza się zarówno w terenie leśnym- gdzie często chodzimy na spacery- w miescie, chodniki i te rzeczy oraz ostatnio przetestowany w śniegu, też daję rade. Jest lekki, super sterowny, skrętny. A no i można wszystkie trzy elementy <gondola, sspacerówka, fotelik> wpinac przodem, bądź tyłem do matki.
Szczerze polecam

My zdecydowaliśmy się na Jedo Fyn kupiliśmy wózek używany ale w sumie był w stanie idealnym nawet koła były jak nowe.
Jestem bardzo zadowolona.Mimo że Dominik ma prawie 6 miesięcy mieści się w gondolkę bo jest obszerna.Ja zresztą szukałam wóżka z dużą gondolą ze wzg na wadę naszego synka i po przewertowaniu forum mam dzieci z tą wadą wiedziałam że taki wózek muszę miec.

My mieliśmy TAKO Driftera - nie polecam, ciężki, toporny, trudno się prowadzi. Później przesadziliśmy małego do spacerówki Chicco i było o wiele lepiej. Spacerówka była lekka, zwrotna, mała, jedyny minus to brak amortyzacji.
Teraz drugie dziecko jeździ w Mutsy Transporterze i z całą pewnością polecam ten wózek. Jest lekki, zwrotny, bosko się prowadzi. Jedyny jego minus to brak zdejmowanej tapicerki i brak możliwości odpięcia budki od gondoli.

Fuente ja jestem szczęśliwą posiadaczką Tako Captiva- w kolorze brązowo-beżowym poradzi sobie w każdych warunkach, wygodnie się go prowadzi zarówno po chodniku jak i polnych ścieżkach. Rewelacyjna amortyzacja zapewnia komfort dziecku Jeśli miałabym po raz kolejny kupować wózek wybrałabym znów Captivę (a początkowo miałam zakupić Lareta) i na prawdę polecam ten wózek

my również mieliśmy Tako Captivę i bardzo go sobie chwaliłam! Nie straszne mu były chodniki, kocie łby, sklepowe regały.
Z czystym sumieniem mogę go polecić.

A ja jestem posiadaczką x-landera jestem bardzo zadowolona. Przede wszystkim wózek jest bardzo zwrotny na pompowanych kołach dzięki temu łatwo się go prowadzi po dołkach, górkach, zaśnieżonych chodnikach, łatwy do składania. I cóż polecam !!!

malaJu pisze:Czyli szukasz wózka dokładnie innego niż ja
Wybierz taki, który będzie miał pompowane koła i dobre zawieszenie. Możliwość blokowania kół też się przyda przy jeździe po bezdrożach. No i musi wejść do bagażnika
Więcej może dziewczyny podpowiedzą.

Oj tam od razu innego - z innym wyposażeniem
Ju jest szczęśliwą posiadaczką Teutonii Cosmo (jeśli pomyliłam model i masz Fun System, to mnie popraw ), a ja Mistral S.
Od siebie mogę bardzo polecić ten wózek. Jest fantastycznie zwrotny, prowadzi się go nawet nie jedną ręką, a jednym palcem, co pokazują na filmiku demonstracyjnym (i nie kłamią!). Tapicerka jest nie do zdarcia (kupiłam używany 6-letni i wygląda jak nowy), budka bardzo duża, kosz jak dla mnie wystarczający, ale ja nie robię dużych zakupów, żeby je w wózku wozić. Mistral S ma przekładaną rączkę, a wszystkie modele gondole i spacerówki z możliwością montażu w obie strony. Tyle tylko, że w Twoim przypadku trzeba szukać modelu z pompowanymi kołami lub przy zakupie używanego - takie koła dokupić sobie u producenta.
Czy wejdzie do bagażnika? To zależy od bagażnika, nam (Nissan Almera) się mieści na styk i nic więcej nie wejdzie, ale cóż... dziecko wymaga poświęcenia
Jedyny minus to cena - w zależności od modelu od około 2,5 tys. do nawet 4. Jest jednak na to rada - zakup używanego. Teutonia to wózek nie do zdarcia, więc spokojnie można wybierać wśród modeli dostępnych na Allegro. Za swój dałam 440 zł. Do tego dokupiłam adaptery i fotelik samochodowy MC Citi i ten zestaw kosztował nas 890 zł. Pewnie nie uda się zejść do tej ceny, bo to model z 2006 roku, a w 2009 zmienili adaptery do fotelików i miałam ogromny problem, żeby je kupić. Tak więc jeśli zależy Ci na wpięciu fotelika w stelaż to albo szukaj zestawów sprzedawanych z adapterami, albo kupuj model po 2009 roku.

Gdyby mnie było stać na zakup nowego, to pewnie kupiłabym sobie Teutonię BeYou. Też ma przekładaną rączkę, ale trochę mniejszy stelaż niż Mistral S, więc jest odrobinę lżejsza

Wszystko się zgadza - mam Teutinię Cosmo 2010.

Kupowałam wierząc, że to zakup dla dwójki i nie pomyliłam się. Fura nie do zdarcia Kosztowała mnie nieco mniej, tyle co bym zapłaciła za Xlandera, bo mieliśmy go w ofercie banki ING w ramach ich pakietu Bankujesz-Kupujesz. Już niestety go nie mają. Kolor był jeden w ofercie, ale akurat taki, jak chcieliśmy czyli brazowy. Dokupiliśmy fotelik MaxiCosi plus adaptery i już. Potem na zime dokupiłam otulacz na nóżki plus wyściółkę do spacerówki - coś ala dodatkowa ochrona od strony nóżek. Spacerówka wygląda wtedy nieco jak gondola. Świetna ochrona od wiatru. Niestety, wszelkie dodatkowe czesci są drogie. Całość ze wszystkimi bajerami: 1600wóżek, 500 fotelik, 300 dodatki.
Plusy wózka: KOSZ! Jest tak wielki i tak wysoki, że spokojnie mieszczą sie pieluchy plus zakupy i moja torebka. LEKKA KONSTRUKCJA dzieki niej jestem w stanie wciągać wózek na piętra. DOŚĆ MAŁY PO ZŁOŻENIU, wiec do bagaznika mieści się i Teutonia i spacerówka dla starszej plus nieco zakupów (bagażnik w oplu merivie). ZWROTNY.

My mamy Xlander move z tego roku. Generalnie jest ok, zwrotny, ładnie wykończony, duże koła pompowane, rewelacyjnie się składa i mieści w bagażniku małego auta (uno). Ma wygodny, wysuwany uchwyt, można dokupić adaptery, żeby zamontować fotelik (maxi cosi city w naszym przypadku). Wózek jest solidny, ale u nas pewne elementy się nie sprawdziły:
1. gondola jest za mała, Wit ma 5 miesięcy, a od 2 jeździ w spacerówce, bo jest za długi na gondolę...
2. nie ma w tym modelu amortyzacji kół (są jednak modele xlandera, które to mają)

Ja bardzo lubię ten wózek, rewelacyjnie się sprawdza w terenie, na śniegu dał radę, ma mądrze zamontowaną w spacerówce moskitierę, można dokupić wygodnie montowaną torbę - przewijak, rewelacyjny śpiwór na zimę itd.

Fuente napisz jeszcze w jakim przedziale cenowym ma być ten wózeczek.Ja mam tańszy wózek ale nie narzekam.

wiolancia pisze:Fuente napisz jeszcze w jakim przedziale cenowym ma być ten wózeczek.Ja mam tańszy wózek ale nie narzekam.

Generalnie w granicach 2 tys. przynajmniej takie jest pierwotne założenie

My podobnie jak Martula mamy Jedo Fyn, jesteśmy zadowoleni, chociaż moje dziecko jest bardziej chustowe niż wózkowe.
W każdym razie w gondoli mieści się bez problemu, faktycznie jest dość obszerna. Wózek bardzo fajnie się składa, nie jest bardzo ciężki a przy tym jest solidny i pewnie trzyma się na drodze. Ma dobrą amortyzację, koła pompowane - w lesie na działce też się sprawdził. No i podobno mają rewelacyjny serwis, nie miałam okazji sprawdzać ale pamiętam, że czytałam o tym zanim się na niego zdecydowaliśmy.

Dla mnie wybór wózka to było wielkie wyzwanie. Po przejrzeniu kilkudziesięciu modeli poddałam się i zostawiłam wybór mężowi. Kompletnie nie wiedziałam na co zwróić uwagę, co będzie najlepszym rozwiązaniem a co może mi przeszkadzać w wózku. Nie chciałam wydać na niego majątku ale też nie szukałam wśród najtańszych. Uznałam, że do 2,5 tyś musimy się zmieścić za spacerowy z gondolką. Ostatecznie założyliśmy, że ma mieć duże pompowane koła (pomimo mieszkania w bloku) bo chciałam duuużo wózkiem spacerować i to nie tylko po osiedlowych chodnikach, musi być lekki (gdyby zepsuła się winda musiałabym wtachac wózek na 5 piętro) musi łatwo się prowadzić, mieć regulowaną wysokośc rączki, być stabilny no i jeszcze wyglądać.Trzykołowe odrzuciliśmy bo miałam wrażenie, że kiepsko sprawią się przy ciągłym podjeźdzaniu pod osiedlowe krawężniki.Oczywiście w sklepach polecali tylko niemieckie wózki za 4 tyś, więc przestałam pytać sprzedawców o radę. Mąż ostatecznie wybrał chyba najpopularniejszego X-Landera model XA 2011 jako spacerowy a gondolkę dokupiliśmy używaną na allegro quinny bo z adapterem idealnie pasuje a bardziej nam się podobała. Niestety nie dokońca jestem z wózka zadowolona. Owszem duże koła są super ale wózek, jak większość na takich kołach jest masakrycznie ciężki.Jest super zwrotny, łatwo regulowana wysokośc rączki, prowadzi się lekko i jest stabilny. Gondolka jest malutka i moja 5 miesięczna córcia już zaczyna się w niej nie mieścić. Mam porównanie z wózkiem Jedo(chyba fyn) bo spaceruję często z koleżanką, która właśnie ma taki wózek. Wizualnie podobny, waga podobna ale co zauważyłam i tego mi brakuje - gondola znacznie większa i szersza, daszek znacznie większy, można podnieść materacyk pod głową a i cena chyba lepsza. Spacerówka nadal czeka ale podjerzewam, że szybko zamienię ją na mniejszą tzw. parasolkę. Gdybym wybierala jeszcze raz zdecydowanie Jedo.

Eemi, a nie macie tam w gondoli z boku paseczka, który podnosi materacyk? Bo w Move jest coś takiego

no wlasnie, eemi, tak czytałam Twoja wypowiedź i po:
"Ostatecznie założyliśmy, że ma mieć duże pompowane koła " ale z "musi być lekki"
miałam zapytać, czy udało Ci sie dokonać niemożliwego i taki znaleźć
a 2,5 tys na wózek bez fotelika to średnia kwota czyli dobra jakość za rozsądną cenę, tak myślę.

Sybel pisze:Eemi, a nie macie tam w gondoli z boku paseczka, który podnosi materacyk? Bo w Move jest coś takiego

Niestety nic takieg nie mamy tylko, że my gondolkę mamy quinny a ręsztę wózeczka X-lander.

malaJu pisze:no wlasnie, eemi, tak czytałam Twoja wypowiedź i po:
"Ostatecznie założyliśmy, że ma mieć duże pompowane koła " ale z "musi być lekki"
miałam zapytać, czy udało Ci sie dokonać niemożliwego i taki znaleźć
a 2,5 tys na wózek bez fotelika to średnia kwota czyli dobra jakość za rozsądną cenę, tak myślę.

Masz racje to niemożliwe bo pompowane koła same ważą z 2 kg, więc mój do lekkich nie należy. Wyspryciłam się i jak popsuła się winda to pakowałam wózek do samochodu pod blokiem a tautuś po powrocie z pracy taszczył wózek po schodach (troszkę strach zostawić taki kąsek dla złodzieja).

Ja od poczatku chcialam wozek z malymi kolkami.
Polecam lekkie wozki z duza gondola Mamas & Papas.Maja stosunkowo male kolka wiec sa lekkie,zgrabne i kola sa dobrze amortyzowane.
Ja mam wlasnie tego typu wozek-tyle ze starszy model (troche inny stelaz z kolkami),bo wozek z 2 reki ale naprawde obszerna,szeroka gondola.I dosc lekki.Te nowe udoskonalone modele sa pod linkiem ponizej.
Moj wozek ma niemal identyczna "sylwetke",te nowe sa jednakze duzo ladniejsze takze plus dla marki ze sie rozwija;)

http://allegro.pl/mamaspapas-wozek-urbo ... 11729.html

Blue, fajowski design. Powiedz, czy dobrze widzę, że siedzisko w spacerówce jest kubełkowe?

Ju,no moj wozek az taki fajowski nie jest bo ma kolor szarobury buuuu
No wiec zarowno oparcie jak i podnozek sa regulowane,oparcie ma kilkustopniowa skale regulacji az do lezacej.
Z tym ze ja np.po tym jak skoncze uzytkowac gondole od razu wskakuje w inna spacerowke ktora mam po starszej corce,bo jest lzejsza i bardziej poreczna niz wersja spacerowa w tym wozeczku.

PS.chcialam dodac ze w tym moim wozku regulowane jest oparcie i podnozek-ale w opisie aukcji widze ze te nowe modele tez maja regulacje.

PS.A dla fanek wózków z małymi kolkami dodam,ze rozważałam tez Jane carrera,ale M&P ma większą gondole.

http://allegro.pl/wozek-jane-carrera-go ... 96865.html

I nie bać się małych kolek,one naprawdę dobrze dają rade nawet na powybijanych chodnikach wbrew rożnym opiniom:)
Po prostu muszą być dobrze amortyzowane.

A propos wózków: nie wiem co to był za model, bo aż tak się nie przyglądałam, bo prowadziłam samochód, ale widziałam ostatnio jakiś tragiczny wózek. Miał tak mały rozstaw osi, że dziewczynie, która go prowadziła prawie się przewrócił przy pokonywaniu takiego wyższego krawężnika. Przednie koła jeszcze nie dotykały jezdni, a tylne jej już spadły z chodnika. Bardzo niebezpieczna sytuacja. Także przy zakupie wózka trzeba jak widać zwracać uwagę na wszystko. Tamten wózek wyglądał bajerancko - bardzo lekko dzięki tym kółkom. Najwyraźniej jednak wygląd to nie wszystko.

Nasz był taki (też się pochwalę - a co!)

My byliśmy zadowoleni - stabilny, świetnie się prowadził, wytrzymały. U nas spisał się bardzo dobrze zarówno w jeździe miejskiej, jak i terenowej (chociaż tej było zdecydowanie mniej). Był z nami raz w górach.
Nigdy jednak nie zamieniłabym skrętnych przednich kół na żadne inne - fantastyczne ułatwienie w mieście! (w terenie można było zablokować i tez było OK).

Mogę jednak wskazać kilka wad, które innym osobom mogą przeszkadzać:
- mały koszyk pod wózkiem
- dość ciężki (ok 14kg)
- w sumie dość duży, więc raczej nie samochodu z małym bagażnikiem.

Mi osobiście one nie przeszkadzały, bo:
- wszystko co potrzebowałam na spacerach mieściło się w torbie na wózek, jedyne co kupowałam w czasie spaceru to najwyżej pieczywo (mieściło się do torby), resztę zakupów robił/ i robi przeważnie mąż
- nie wnosiłam całego wózka, a jedynie gondolkę (podwozie zostawało w piwnicy), a później - Antosia
- do kombii się spokojnie mieścił, a po przesunięciu tylnych siedzeń nieco do przodu było jeszcze dużo miejsca na pozostałe rzeczy na wyjazd.

Gabriel jeździł początkowo Quinny Buzz 3
takim





Zalety tego wózka:
dobrze się prowadzi
po złożeniu stelaża zajmuje mało miejsca
ma torbę i koszyk na zakupy

Wady:
niestety ciężki (15 kg)
gondola dość wąska
koszyk może jest fajny ale niestety mały

Później moje dziecko przesiadło się do Maclarena questa



Wielką zaletą jest to, że jest baaardzo lekki

Patrycja zadowolona byłaś z Buzz'a? Mnie się straaaasznie podobała spacerówka i nawet zastanawiałam się nad kupnem ale mąż mnie sprowadził na ziemię.

Pepsi pisze:Patrycja zadowolona byłaś z Buzz'a?

bardzo.
Choć samej było mi dość ciężko złazić z Gabrysiem zimą z I piętra. Później jak przesiadł się do spacerówki to było mi o wiele łatwiej, bo mąż pokazał mi sposób znoszenia i jakoś było lżej. Później moja siostra woziła Lenkę w spacerówce po bliskich Tobie terenach bo w Brzezinach, a raczej w okolicach Szymaniszek.

My jeździliśmy Peg -Perego Pliko P3
http://global.pegperego.com/babyproducts-catalog/2012/Pliko+P3+Compact+Modular
Oczywiście mieliśmy starszy model i nie w takiej kolorystyce.
Mały, lekki, zabudowany (nie wieje), niewielkie kółka, składa się kompaktowo niemalże, po złożeniu zajmuje niewiele miejsca. W naszej Almerze w bagażniku mieliśmy jeszcze sporo miejsca
Polecam, zwłaszcza dla osób, które mieszkają w mieście - w bloku bez windy.
Używaliśmy go do końca - aż Żaba wyrosła z wózka w ogóle, więc nie musieliśmy wbijać się w dodatkowe koszty zakupu małej/lekkiej spacerówki.

Następnym razem też taki kupimy

Pierwszy wózek Kubusia to Mutsy Urban Rider,opcja bez gondoli,sama spacerówka z fotelikiem rozkładanym do pozycji poziomej co u nas zdało egzamin,sam wózek sprawdził się w każdych warunkach,lekko sie prowadzi,tylna oś jest skrętna choć do zestawu dołączone są przednie małe skrętne kółka które można zamontować zamiast pompowanych,choć przyznam że jeszcze nie próbowaliśmy bo podstawowa opcja jest ok,ostatnio testowaliśmy wózek na śniegu naprawdę super się sprawuje,także naprawdę polecam.Wady...no cóż waga stelaża 11,5 kg to dla mnie za dużo przy wnoszeniu na 4 piętro,no i cena za używaną spacerówkę co prawda w idealnym stanie zapłaciłam tyle ile zapłaciłabym za nowy wózek 3 w 1 jakiejś polskiej firmy...

a my mamy Hartana
spacerówkę z gondolą Hartan VIP XL

który się genialnie prosto i szybko składa, tzn. stelaż do bardzo małego rozmiaru


parasolkę też mam Hartana Igo

jak widać, jestem wierna marce

a dzisiaj przyszedł wózek dla moich znajomych, który im zamówiłam (a bo chyba nie wspominałam, że mam tej firmie "wtyki" )
Racer GT z kolekcji St. Olivier w ..grzybki śliczny jest

Miałam przyjemność prowadzić parę razy:


Jak dla mnie bardzo fajny, leciutki. Gondolę bardzo łatwo się wpina i demontuje
No i super składa:


Koleżance mieścił się między siedzeniami. I tu strona producenta: http://www.bebebeni.pl/index.php?go=4runner

Chociaż dla mnie zawsze nr 1 będzie wózek Kocheckiej. Gdyby nie ta cena

My właśnie wpłacilismy zaliczkę w słoniu i w lutym odbieramy Tako Captiva Mohican, czerwono szary ale nie z tego świecącego materiału tylko materiał z imitacji lnu w wersji bez fotelika. Fotelik chyba maxi cosi, ale jeszcze zobaczymy
W zasadzie to był nasz pierwszy wybór i już przy nim zostaliśmy. Zobaczymy jak się sprawdzi.
Prowadzi się super, jest bardzo zwrotny, ma super amortyzację. Trochę malo miejsca w gondoli, ale wystarczy No i jest ciężki, ale dla nas to nie problem, bo na tym zupełnie nam nie zależało,..


Tu akurat opcja ze świecącego materiału, ale ogólnie kolorystyka podobna

Fuente, bardzo dobry wybór będziecie zadowoleni Gondola wcale nie jest mała Ja urodziłam w lutym - więc dziecko w kombinezonie mieściło się bez problemu

dzięki kakonka, wózek od razu nam się spodobał, w tym przedziale cenowym jest zdecydowanie najlepszy o ile uzytkownikowi nie przeszkadza jego waga, bo ta faktycznie dla kobiety może być powalająca

Fuente, powtórzę za kakonką - będziecie zadowoleni U nas się super sprawował, wcale ciężki nie był. Z żalem się z nim rozstawałam.

My zakupiliśmy Jedo Fyn i jesteśmy z niego bardzo zadowoleni. Super się sprawdza w naszych podmiejskich terenach i żwirowych drogach, choć jest dość ciężki. Gondola duża ( gdybyśmy kupili Mutsy, Mały już by się nie zmieścił). Ostatnio na TVN Turbo, w "Gadżecie" testowali wózki i Jedo zajął 2 miejsce - na 1 było jakieś cudo za 4500 PLN, więc biorąc pod uwagę, że Jedo kosztował 1500 PLN, to on jest moim zdaniem zwycięzcą .

MagdaKCh pisze:My zakupiliśmy Jedo Fyn i jesteśmy z niego bardzo zadowoleni.

Dokładnie u nas to samo.Dominik nadal mieści się w gondolę chodź na dniach zmienimy na spacerówkę bo już go musze trochę upychac.Jedo to był najlepszy wybór jak dla mnie nawet nie sądziłam że będę aż tak zadowolona.

Też podpisuję się pod opiniami o Jedo Fyn. Dla mnie super wózek, ciężki, ale daję radę:) Poza tym mała ma już 16 miesięcy i nadal z niego korzystamy. Kupiłam na wakacje parasolkę, ale szybko wróciliśmy do spacerówki od Jedo.


edit: usunęłam zdublowany post. Emi

Poszukuję spacerówki!
Co powinna mieć: duży koszyk z łatwym dostępem, podpórkę pod nogi, spore siedzisko, nie koniecznie składany jak parasolka ale lekki w okolicy 7-8kg i duży daszek najchętniej naciągany na przód ...
No i w rozsądnej cenie! Czyli max 600.. no 700zł...
Biorę pod uwagę Peg Perego Aria, Zooper Walz (tylko na all bo już nie robią). Oglądałam dziś w Mama i Ja Chicco Simplicity ale tak jakoś ostudził mój zapał...
Co jeszcze?
Wiecie gdzie można obejrzeć Arię?

misia-misia, a w Bejbi na Przybyszewskiego? na stronie widzę, że mają

na stronach to większość ma...
Dzisiaj w Mama i Ja byłam. Na stornie teoretycznie mieli wszystkie te moje trzy typy. Pojechała i tylko Chicco był.
W Mulanie podobno jest. Ale nie mam jak jechać bo Mulan do 17.00 a w sobotę do 14.00...
Im bardziej się zagłębiam w temacie wózków tym większy mętlik mam... Same wady...
Jak już upatrzę wózek to ludzie mi odradzają. Jak zapewniają że ok, to czytam dużo negatywnych opinii... I tak w kółko.

misia-misia, czyli Espiro Magic się nie sprawdza ?

Na chwilę obecną nie do końca...
Tzn może to ja potrzebuję odmiany i wyszukuję problemów...
Z Espiro jestem ogólnie zadowolona. Ale zaczyna mi doskwierać brak koszyka. Po drugie... mam wrażenie że siedzenie jest dla Majki jakby przymałe. Zwłaszcza w tych kurtkach... zjeżdża, siedzi na brzegu. Czasem mam wrażenie że nie do końca jej wygodnie. Z drugiej strony jest mały, zwrotny. Fajny wózek ale po dłuższym użytkowaniu to JA czegoś więcej potrzebuję... więcej czytaj min koszyk

ponieważ wózek sponsorowali (i wybierali, po konsultacji z nami) dziadkowie, mamy Emmaljungę City Cross (spacerówka + gondola). wózek nie do zdarcia, spokojnie posłuży następnemu dziecku, a i potem pewnie przekażemy go dalej rodzinie
no i jest bardzo lekki.

taki jak ten, tylko nasz jest ciemno oliwkowy i bez fotelika (mieliśmy Maxi Cosi City):

Dziewczyny a czy w ogóle mozna kupić, czy są dostępne na rynku wózku z sama gondolą?? Bez spacerówki i fotelika?
Bo tak sobie myslę, że młode jak się urodzi pod koniec sierpnia, to akurat przez zime bedzie w gondoli ( abstrahując od tego, że Wiktor wyrósł z gondoli mając 4 miesiące ) Ale optymistycznie myśląc, że pojeździ z pół roku może dłużej. Mam spacerówkę - parasolkę chicco, która w razie czego rozkłada się na płasko, więc na wiosnę mogła bym od razu w taka się przesiąść. Co o tym myślicie?