FORUM Łódzkich Mam

Work Life Balance to ostatnio dośc "modne" określenie
mamy na portalu własnie opublikowany artykuł na ten temat
http://www.lodzkiemamy.pl/index.php/mam ... a-potrzeba

czy Waszym zdaniem to faktyczna potrzerba, żeby o tej równowadze myśleć i nad nią pracowac, czy to po prostu kolejne pojęcie stworzone na potrzeby psychologii?

moim zdaniem to faktyczna potrzeba i chętnie wzięłabym udział w warsztach poświęconych takiej tematyce, a Wy??

zwłaszcza, że mam nawet propozyzję takich warsztatów, trwałyby ok. 4 godzin, koszt 100 zł(w tym napoje i przekąski)

miałbyście ochotę na taki warsztat?

Dla mnie WLB to raczej

konkretna odpowiedz na potrzeby obecnych czasów

. kolejny pomysł na sprzedanie tego samego tylko w innym opakowaniu.
Ale ja bardzo nie lubię takich psychologicznych warsztatów i gier z drugim człowiekiem. Więc na pewno odpadam.

Ale znam też kilka osób, które w takich tematach czuja się jak ryba w wodzie.

A jaki byłby plan takiego warsztatu? Na czym miałby polegać?

Jezu załamka. Urlop 41 tygodni? Plus urlop wypoczynkowy zaległy. Masakra. I jak tu kobiety zatrudniać?

caixa, a gdzie to wyczytałaś
Jedyne co widzę dla siebie to 5 dodatkowych dni wolnych, za które nie dostane wynagrodzenia i 2 dni płatne 50 proc No chyba, że mowa o tych co planują dzieci, ale to mnei nie dotyczy

No nowe macierzyńskie będą dłuższe, nas już nie dotyczy

Teraz macierzyński 20 tyg rodzicielski 32, łącznie rok płatny 80% lub pół 100% a pół 60%. To jaka to korzyść 41 tyg? A pozostałe 9 tata, a jak nie to przepada, słabo tam opisane, albo za szybko zerknęłam.

Urlop rodzicielski oczywiście. Mnie dotyczy bo same mlode kobiety zatrudniam.