Dziś robiąc porządki w szafach, spontanicznie podjęliśmy z mężem decyzję, że większość ubranek dziecięcych spakujemy i zawieziemy do domu Małego Dziecka. Zadzwoniłam na Lnianą dopytałam co jest im potrzebne i zapakowałam ubranka, matę edukacyjną, trochę zabawek, gryzaków, po drodze dokupiliśmy jeszcze pampersy i chusteczki nawilżane. Na miejscu przekazaliśmy wszystko ku ogromnej wdzięczności opiekunek, wzbudzając ogromne zainteresowanie dzieciaków, które spędzały czas na dworze...
Przy okazji porozmawiałam z opiekunkami co jest im potrzebne. Wiadomo, że najbardziej potrzebują pampersów (głównie rozmiar 4, ale przydają się każde), chusteczki nawilżane, kremy przeciw odparzeniom, ubranka dziecięce w miarę niezniszczone, maty edukacyjne, baterie do zabawek (głównie zwykłe paluszki).
Mam do Was prośbę- jeśli macie ubranka po swoich Maluchach, które jesteście w stanie tam oddać, lub posiadacie inne rzeczy z listy tych najbardziej potrzebnych, lub też macie po prostu ochotę pomóc i kupić paczkę Pampersów, lub chusteczki, to na stronie Internetowej domu małego dziecka są dostępne adresy placówek opiekuńczych gdzie można takie paczki oddać.
Wizyta w tym domu kosztowała mnie wiele emocji. Zaraz po przekroczeniu bramy dobiegło do nas dwóch chłopców około 3 letnich, dopytywali nas czemu już sobie idziemy, prosili żebyśmy zostali, jeden łapał męża za rękę... Za wszelką cenę próbowali nas zatrzymać. Drogę powrotna do domu spędziliśmy w milczeniu, ja przeryczałam całą drogę, mąż ukradkiem wsiadając do auta wycierał łzy... Wiem, że nie przytulimy tych wszystkich dzieci, że nie damy im takiej miłości jakiej doświadczają nasze dzieci, ale jeśli można im jakoś pomóc, to ja Was o to proszę.
Strona internetowa: http://www.domdlamalucha.info/