U nas ciągle, a to za małe, a to zmiana pory roku, a to w przedszkolu się popsuły. Ostatnio właśnie Befado trafiamy kiepskie, ale paragonu nie mam, bo tak to reklamowałam kiedyś już po 2 tygodniach chodzenia, tak się dziwnie rozkleiły i teraz też. Dlatego testuje inne firmy Rawex, teraz to 3f, albo wrócę do Renbut.
Nie.licząc szortow,tshirtow,topow.i bielizny jakie mlodziez kupila ze mną,męzem.lub same.sobie to.dla Młodszej: -deskorolka (mamy w.domu.fiszkę ale chciala deskę) -buty do wody ktore.mam.nadzieję w te wakacje przydadzą.sie na 2.wyjazdach
Starszej oddalam.rownowartosc deski do wykorzystania w H&M.Ciągle mam duzo tych punktow benefitowych i czasem.o.nich zapominam.
To jest jakieś szaleństwo, po prostu muszę wyprzedać prawie WSZYSTKO z Poli szafy. Przez wakacje wystrzeliła bardzo w górę. Wczoraj zrobiłam zdjęcie mojej stopy obok jej, wysłałam do S, a on się pyta dlaczego na jednej stopie mam pomalowane paznokcie a na drugiej nie. Nie nadążam wrzucać rzeczy na Vinted, robię to kiedy znajdę wolną chwilę, bo potrzebuję funduszy na nowe ciuchy- z Zary (bo tam się lubi ubierać Gwiazda) to już rozmiar 158/164. Czyli prawie mój. Szok.
Dziewczyny a macie jakie sprawdzone pomoce do nauki tabliczki mnożenia? Moja młodsza nijak tego wkuć nie może a ja cierpliwości nie mam już i nie umiem do niej trafić
agunia, Filip dostał w którejś klasie na zakończenie roku, jak wrócę do domu to poszukam i zrobię Ci kilka fotek. Mogłabym nawet pożyczyć, tylko nie wiem kiedy będę na Widzewie teraz.