tulipan87 pisze:W zasadzie zgadzam się z większością tych zasad z bloga
tulipan87 pisze:W końcu dziecko jest dzieckiem i to chyba jedyny czas kiedy "wypada" mu nosić koszulkę z ulubionym bohaterem.
caixa pisze:Niestety jedynymi butami, które nie obcierają Kai gołych stóp to Crocsy. A nie do wszystkiego mi pasują niestety. Wszystkie skórzane sandałki/ balerinki obcierają ją do krwi.
to jest historia na oddzielny, kolejny wątek. Dlatego latem zajmuje się stopami mojego męża, robię mu cały pedicure raz w tygodniu..malaJu pisze: U dorosłego faceta faktycznie skarpetka do sandałów wygląda koszmarnie, ale (!) wiem też, jak wyglądają często ich stopy To ja już chyba wolę te chol.... skarpety...
grafitowa pisze:nie wydaje mi się, żeby to było u dziecka obciachowe
myślę, że chodziło tylko o to by nóżki nie były poobcierane. Nie popadajmy w paranoję, to tylko dzieci. Ja mojemu też zakładałam skarpetki do sandałek i nie ze względu na zimno, tylko żeby nie poobcierał stópek. A jak siedział w wózku to miał zupełnie gołe stopy.szaraczarownica pisze:Co do skarpetek do sandałków, to też byłam w szoku, jak w okropne upały szłam ze Stasiem na spacer i co mijałam jakieś dziecko, to miało skarpetki na nogach. Po co? Za chłodno dziecku?
mietka pisze:też taka byłam i jakoś nie wydaje mi się, żeby to się dramatycznie odbiło na moim guście
Wróć do Porady zakupowe i nie tylko
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości