FORUM Łódzkich Mam

Mam do Was pytanie odnośnie usypiania dzieci. Usypianie dziecka na rękach nie zdaje egzaminu, bo przy kładzeniu do łóżeczka prawie zawsze się budzi. Przy naszym pierwszym dziecku mieliśmy łóżeczko drewniane z IKEI do 20kg nauczyłam się, że najlepszym sposobem jest jak ja lub tata wejdziemy razem z nim do łóżeczka i tam zaśnie. Metoda sprawdzona i polecam w przypadku właśnie drewnianych łóżeczek, wytrzymują bez problemu i nic się nie zepsuło. Tylko problem w tym, że teraz przy naszym drugim dziecku mamy tylko łóżeczko turystyczne Moolino, które jest do 14kg. Myślicie, że wytrzyma takie praktyki? Na innym forum ktoś pisał że wchodził to łóżeczka turystycznego i nic się nie zepsuło, z kolei pytałam producenta i odpowiedź była, że nie wolno przekraczać limitu. Czy któraś z Was próbowała się kłaść w takim łóżeczku, jakie macie doświadczenia?

Nie mam co prawda takich doświadczeń, ale kładzenie się w łóżeczku dziecka??? Serio???

aniakania, proszę mi wybaczyć jeśli to prawda, że tak robicie, bo jakoś ciężko mi w to uwierzyć, ale...

Różne rzeczy widziałam i robiłam ponieważ nie raz moje dzieci śpią że mną w łóżku....ale żeby spać w łóżeczku dziecka? Nie wpadłam na to....

Nie tyle spać, co kłaść się dopóki nie zaśnie Wtedy można delikatnie wstać i dziecko się nie budzi, a przynajmniej zdecydowanie rzadziej niż jak zaśnie na rękach i potem je kładziesz. Byłam zdesperowana jak ciągle się budził, więc musiałam coś wymyślić

aniakania, też czasem kładłam się koło dziecka, ale jak już łóżeczko było na samym dole i bez jednej ścianki. Wytrzymywało. Tyle że tyłek miałam na zewnątrz Nie takie rzeczy człowiek robił

śmieje się, ale taki filmik krążył po necie jak ojciec tak usypiał córkę, fakt, że śmieszny bo młoda się budziła jak tylko wstawał, ale leżał z nią w łóżeczku

MalaJu dzięki, nie wpadłam na to że można przecież otworzyć ten suwak z boku.