Chciałabym Wam bardzo, bardzo, bardzo polecić Dorotę Grodecką, która swój gabinet ma przy ul. Wysockiego (w pobliżu Rzgowska, Broniewskiego Kilińskiego).
http://stomatologiabezprzemocy.pl/Jestem zachwycona podejściem do małego pacjenta, pomysłowością, sprzętem... długo tak mogę
. Ale, żeby nie być gołosłowną.
Jakiś czas temu wybrałam się z małą do dentysty, do którego i ja chodzę. Dopytałam o wszystkie szczegóły m.in. czy wiedzą jak podejść do takich maluchów. Twierdzili, ze tak. Nic bardziej mylnego. Musiałyśmy czekać dość długo w poczekalni i na dzień dobry pani dr otworzyła zestaw narzędzi, pokazała dziecku i poprosiła, żeby weszła na fotel.
Oczywiście mała tego nie zrobiła na co pani dr stwierdziła, że może następnym razem. Po tym wydarzeniu długo zwlekałam, żeby pójść z małą gdziekolwiek. Aż w końcu dojrzałam i wybrałam gabinet dr. Doroty Grodeckiej.
A teraz HAPPY END
. Pierwsza wizyta trwa ok. godziny. Sam gabinet jest ładnie urządzony, w poczekalni jest dużo książeczek dla dzieci. Nie czekałyśmy jednak nawet 2 minut.
Dr. od razu nawiązała świetny kontakt z moim dzieckiem. Potem szybki pokaz jak myjemy zęby i nauka jak poprawić błędy. Na fotel mała usiadła bez żadnych problemów
. Pokazano jej super rękawiczki, z których mogła strzelić, żeby sprawdzić czy są z gumy
, pani dr policzyła wszystkie zęby i zrobiła zdjęcie jednemu z nich bo był mały "lokator". Zdjęcie "lokatora" można było zobaczyć na monitorze zawieszonym nad fotelem. Lokatora trzeba było oczyścić szczoteczką, która jest tak mała, że nie widać włosów. Potem oczywiście zakleić klejem i taką specjalną plasteliną. Na koniec była jazda fotelem pod sam sufit. A z tym tyle frajdy, że moje dziecko śmiało się w głos.
Jestem zachwycona i szczerze polecam panią dr.!!!!!!!!!!