A ja mam kilka pytań do naszego forumowego eksperta.
1.
Od kiedy można zacząć myć dziecku zęby szczoteczką elektryczną? Ja zaczęłam używać szczoteczki elektrycznej i zęby są o wiele czystsze. Ja jestem bardzo zadowolona z efektu. I chciałabym aby Maja też używała takiej szczoteczki. Pytanie od kiedy.
Ja się przekonałam do tego wynalazku
2.
Jak to jest z płukaniem zębów.
Otóż ostatnio czytałam artykuł odnośnie płukania zębów. Do tej pory słyszałam, żeby płukać zęby, bo wypłukuje się resztki pokarmu i "resztki" pasty z nieczystościami, z których czyściło się zęby. Logiczne, prawda?
Teraz podobno mówi się, by nie płukać jamy ustne. Ponoć spłukuje się pastę i jej działanie z zębów. Chodzi o to, że myjemy zęby i na zębach zostaje warstwa ochronna z pasty. A jak płuczemy zęby to ją spłukujemy.
Więc jak to jest?
3.
Jak przygotować dziecko na wizytę u stomatologa?
Dodam - oporne dziecko. Generalnie czytałam, by zabierać je ze sobą na wizyty itd. Ja tego raczej nie zrobię, bo raz - rzadko jestem u stomatologa, dwa - ja jestem zbyt wielką panikarą i bardzo boję się dentysty. Siadając na fotelu wpadam w paniczny strach i to widać. Więc nie chcę zabierać dziecka by jej nie pokazywać, że sama się boję.
Teraz idę na wyrwanie ósemki więc tym bardziej Majki nie zabiorę. Oj nie...
Już jej mówię, że pójdziemy do fajnej cioci co leczy ząbki. Że ciocia ma fajne naklejki itd. Maja odpowiada, że ona już ma naklejki.
Ostatnio jak byłam u dentysty opowiadałam Mai gdzie jestem i co tu się robi. Maja była przerażona widząc chodzących dentystów w fartuchach. Na widok fotela pewnie by zwiała albo byłby ryk.
Zaraz po mojej wizycie, będąc na fali zorganizowałam Mai zabawę w stomatologa. Maja była stomatologiem i oglądała ząbki wszystkim misiom.
A wyglądało to tak:
Była lampka prosto w oczy
, lustereczko stomatologiczne do oglądania ząbków, okrycie, aspiratorem Fridą robiła psik psik. No pełna profeska
Ale na tym koniec. Do tematu wracam często. Raz chce iść, raz nie. Ale generalnie Maja tak reaguje ogólnie na lekarzy i kitle lekarskie.
I tak się zbieram, żeby z nią pójść ale w duchu czuję, że będzie to klęska...