Strona 1 z 1

Fluoroza u dwulatki?

Post: 18 gru 2016, 0:39
autor: Mamamary
Witam,
U mojej (ostatnio mocno zakatarzonej coreczki) pojawiły się kredowo białe plamki na górnych jedynkach (dolna krawędź ząbków). Nad tymi plamkami jest jakby nieco ciemniejszy osad (zeby nie sa gładkie). Przebarwienia stały sie bardziej wyraźne po inhalacji (córka oddycha przez buzie). Obsesyjnie dbam o jej zabki a pastę z fluorem (Elmex dla maluszków), stosowałam tylko przed snem (od kilku dni juz tylko bez fluoru).
Jestem przerażona, bo wczesniej Coreczka miała piękne ząbki. Niestety, nie potrafi jeszcze wypluć pasty. Nie jemy słodyczy, pijemy tylko wodę (wczesniej mineralna teraz tylko przegotowana z kranu). Czy jest szansa, zeby ten proces zatrzymać? Czy to moze rzutować na zeby stałe? Bardzo sie martwie. Dentystę mamy za kilka dni, do tego czasu osiwieje. Dodam, ze córka wciaz pije mleko z piersi w dzien i nocą (typowa cycoholiczka). Bede wdzięczna za każda radę.

Re: Fluoroza u dwulatki?

Post: 18 gru 2016, 8:32
autor: Misiak
Czym inhalujesz? Po sterydach trzeba myć ząbki.
U nas kiedyś zrobił się osad na górnych jedynkach (córka miała 2,5 roki), nie wiadomo od czego, dentystka wyczyscila i więcej nie wrocilo.

Re: Fluoroza u dwulatki?

Post: 18 gru 2016, 9:40
autor: Blue
Rzuciło mi się w oczy słowo "obsesyjnie"-nie wiem czemu,ale od razu skojarzyło mi się powiedzenie,że co za dużo to niezdrowo.Ciężko cos poradzić na odległość.Chyba pozostaje Ci poczekać te kilka dni na wizytę u stomatologa.A fluor faktycznie jeśli przedawkowany bywa szkodliwy - bo widzę,że tytuł wątku do tego zmierza.

Re: Fluoroza u dwulatki?

Post: 18 gru 2016, 10:18
autor: Mamamary
Misiak pisze:Czym inhalujesz? Po sterydach trzeba myć ząbki.
U nas kiedyś zrobił się osad na górnych jedynkach (córka miała 2,5 roki), nie wiadomo od czego, dentystka wyczyscila i więcej nie wrocilo.

Inhaluje tylko wodą z solą. Jesli chodzi o wcześniej podawane leki to raz w życiu antybiotyk. Mam nafzieje, ze to tylko osad. Bardzo sie tym przejmuje.

Re: Fluoroza u dwulatki?

Post: 18 gru 2016, 10:26
autor: Mamamary
Blue pisze:Rzuciło mi się w oczy słowo "obsesyjnie"-nie wiem czemu,ale od razu skojarzyło mi się powiedzenie,że co za dużo to niezdrowo.Ciężko cos poradzić na odległość.Chyba pozostaje Ci poczekać te kilka dni na wizytę u stomatologa.A fluor uda faktycznie jeśli przedawkowany bywa szkodliwy - bo widzę,że tytuł wątku do tego zmierza.

Obsesyjnie, bo Córka nie pójdźcie spac zanim nie umyje ząbków. Moj maż to tak określa, bo jego zdaniem przesadzam. Ja uważam, ze to bardzo ważne przestrzegać zasad higieny jamy ustnej i pilnuje tego aby myć zeby dwa razy dziennie. Chyba jednak powinnam zaprzestać stosowania pasty z fluorem :/ zaczelam jej używać za rada dentysty w UK. Dolne dwójki wyrosły z małymi żółtymi plamkami od wewnętrznej stronie i dentysta uznał, ze pasta z fluorem jest konieczna, aby zmiany sie nie pogorszyły. Czy pasta bez fluory jest w stanie zatrzymać zmiany próchnicze?

Re: Fluoroza u dwulatki?

Post: 18 gru 2016, 11:02
autor: Blue
Mamammary-przykładowo w szkole na fluoryzację,trzeba podpisać zgodę.Mój mąż jest przeciwny fluoryzacji i past z fluorem,jednakże zgodę podpisaliśmy,podpisały ją wszystkie dzieci w klasie,nie chcieliśmy by córka odstawała.
PS.Podmieniam artykuł na trochę bardziej wyważony;)

http://dziecisawazne.pl/fluor-pomaga-czy-szkodzi/

Re: Fluoroza u dwulatki?

Post: 18 gru 2016, 11:18
autor: Agata.
Mamamary, ja też małemu od początku myje zęby elmexem, oczywiście na szczoteczkę nakładam tylko "ziarenko", nie cały pasek. Też na początku nie wypluwał. Czytałam, że taka ilość nie szkodzi. Też w pewnym momenice zauważyłam żólte przebarwienia na przednich ząbkach, to na pewno było jeszcze długo przed skonczeniem 2 lat. Byłam z tym u dentysty, powiedział, żeby się tym nie przejmować. Dziś ma 3,5 roku, zęby zdrowe, przebarwień brak. Nie martw się, będzie dobrze ;;)

Re: Fluoroza u dwulatki?

Post: 18 gru 2016, 12:32
autor: Mamamary
Dziekuje za słowa otuchy i dobre rady. Ja w ogóle mam skłonności zamartwiania się plus teraz jeszcze jestem w drugiej ciąży, wiec przejmuje sie jeszcze bardziej ;) Mam nadzieje, ze to jednak nie będzie nic poważniejszego, byle dotrwać do początku stycznia (i wizyty u dentysty). A orientujecie sie moze jakie sa terminy w Stmatologii bez Przemocy?
Pozdrawiam

Re: Fluoroza u dwulatki?

Post: 18 gru 2016, 12:46
autor: Misiak
Mamamary, głowa do góry. Ja też miałam okres zamartwiania się o zęby Poli, zwłaszcza jak walnęła o łóżko i sobie ukruszyła kawałek górnej dwójki (na szczęście od wewnątrz więc nie widać gdy się uśmiecha). Jeśli dbasz o zęby córci to na pewno nic im nie będzie. Mam nadzieję, że wizyta Cię uspokoi.
Co do stomatologii bez przemocy, nigdy nie mogłam się tam dodzwonić. Chodzę tu u mnie w Zgierzu na przegląd bez umawiania się i przyjmuje mnie dr między pacjentami, bo to trwa chwilkę.

Re: Fluoroza u dwulatki?

Post: 19 gru 2016, 19:58
autor: Blue
Kupiłam dziś pastę bez fluoru w sumie na wypróbowanie bo dotąd myliśmy tymi z fluorem.

Re: Fluoroza u dwulatki?

Post: 27 gru 2016, 9:34
autor: daria34
Blue pisze:Kupiłam dziś pastę bez fluoru w sumie na wypróbowanie bo dotąd myliśmy tymi z fluorem.

Pasta bez fluoru :)

To tak jak kupić kiełbasę bez mięsa.

Re: Fluoroza u dwulatki?

Post: 18 kwie 2017, 16:37
autor: jjusti18
Najlepiej wszystko konsultować z odpowiednim specjalistą. Ja chodzę do [reklama]. Miałam ostatnio wyrwane u nich dwa zęby- nic mnie nie bolało, zabieg wykonali naprawdę fachowo i precyzyjnie. Ja jestem z ich usług zawsze zadowolona, więc serdecznie polecam. Z moimi dzieciakami też tam jeżdżę, mają fajne podejście do dzieci- znają się na rzeczy. Dla zainteresowanych pozostawiam namiary: [reklama]

Re: Fluoroza u dwulatki?

Post: 18 kwie 2017, 16:40
autor: szaraczarownica
jjusti18, o niczym innym nie marzę, jak o tym, żeby jechać do dentysty ponad 150 km od Łodzi :lol: