Ja z wyżynaniem się dolnych ósemek mialam przeboje przez półtora roku. Moja stara dentystka zwolniła się z przychodni na WAMie, a u nas wtedy akurat był tak cieżki okres, że moi rodzice ledwo wiązali koniec z końcem, więc nie stać nas było na chodzenie do niej prywatnie. I akurat w tamtym momencie ósemki zaczęły wychodzić. W zwiazku z brakiem jedego stomatologa WAM przez długi okres czasu wspomagał się studentami. Trafiłam więc do jakiejś studentki z potwornym bólem szczęki. Obejrzała, nie zleciła absolutnie nic, tylko stwierdziła, że zapalenie ucha. Po 3 dniach ból przeszedł sam. Tydzień później znowu koszmarny ból, nie mogłam żuchwą ruszać. Znowu trafiłam na jakiegoś studenta, stwierdził, ze wymyślam. Generalnie pałętałam się tak przez półtora roku. W okresach ataku żywilam się czekoladą, którą cedziłam przez zęby. Do tego masa leków przeciwbólowych.
I w końcu trafiłam do pani stomatolog, która na dzień dzisiejszy jako jedyna ma prawo wglądu wgłąb mojej jamy ustnej
Pierwsze co zleciła, to panoramę szczęki. Okazalo się, że mam już calkowice wyrośnięte ósemki, które siedzą w szczęce, mają miejsce, ale z niewiadomych przyczyn nie chcą wyjść, za to całkiem skutecznie zaczynają ściskać pozostałe zęby. Dzięki temu, że pani stomatolog miała wtyki na oddziale chirurgii twarzowo-szczekowej, to natychmiast trafiłam na fotel na oddziale. Nie poszłam do szpitala tylko dlatego, że było akurat kilka dni przed weekendem majowym i stwierdzili, ze i tak nic nie zrobią przed nim. Podjęto zatem próbę pomocy tym ósemkom w wyjściu - miałam wycięte otwory w dziąsłach, żeby zęby mogły wyjść, jeżeli przeszkodę stanowi twardość dziąseł. Nikomu nie życzę bólu, jaki czułam, gdy znieczulenie po tym zabiegu zeszło. A ja głupia pojechałam do szkoły na lekcje. Po pierwszej moja wychowawczyni z dusza na ramieniu wysłała mnie samą do domu, bo nie miał kto po mnie przyjechać, a ja byłam ledwo żywa. Oczywiście zabieg nie pomógł - uparte sztuki dalej siedzialy na miejscu.
Cała sprawa skończyła się tak, że dolne ósemki zostały chirurgicznie usunięte w znieczuleniu ogólnym.
W miedzyczasie, calkowicie niezauważenie wyszły górne ósemki