FORUM Łódzkich Mam

Witam serdecznie drogie Mamy i zgłaszam chęć odpowiedzi na wszelkie pytania związane z podróżowaniem z dzieckiem: poradami kiedy zacząć wyjeżdżać z maluchem, co zabrać, jak pakować, na co zwrócić uwagę z zakresu bezpieczeństwa dziecka, jak przetrwać nudę w samochodzie, jak pokonać chorobę lokomocyjną...

Chętnie rozwieję także wątpliwości na temat samodzielnych wyjazdów dzieci: kiedy są gotowe, jak zapoznać malca z tematem pierwszej kolonii lub zimowiska, jak szukać organizatora, jakie powinien mieć zezwolenia, na co zwracać uwagę czytając program kolonii, jak pakować, co zrobić gdy dzwoni i tęskni...

Oczywiście w miarę możliwości odpowiem także na każde inne pytanie. Pozostaję do dyspozycji

Katarzyna Szaraniec
Portal Turystyki Dziecięcej KOGIS

KOGIS, witam :):) Zapowiada sie fantastyczna współpraca. Na większość z tych tematów chętnie poczytam:)

KOGIS, witam na forum
Zapowiada się ciekawie.
Liczę, że odkryję dzięki Tobie kilka ciekawych miejsc.

Ja również witam

Witam serdecznie

Witam, bardzo interesuje mnie jak przetrwać nudę w samochodzie u 7latka. Do tej pory w samochodzie max kilka godzin jechał lub leciał samolotem. W samolocie atrakcyjnie a w samochodzie zazwyczaj ledwo wyjedziemy pada sakramentalne pytanie: daleko jeszcze? Planujemy dłuższą trasę na Bałkany ale skutecznie nas odstrasza droga, jak on wysiedzi tyle godzin.Oczywiście planujemy nocleg, może zatrzymać się na Węgrzech czy w Austrii ale to i tak niewiele da. Rodzeństwa nie ma aby sobie pogadał.
A drugi temat to samodzielny wyjazd, choć na ten chyba jeszcze się nie zdecydujemy szybko (niejadek), choć korci mnie czasem aby w przyszłym roku już go trochę wysłać gdzieś.
Proszę o sugestie, z góry dziękuję Monika

Witam
mam za sobą pierwszą nieudaną próbę logowania - jak widać może z turystyki jestem ekspertem ale już z informatyki na pewno blondynką

Odpowiadając na pytanie jak przetrwać nudę podczas długiej podróży z dzieckiem:
1. Solidnie się przygotować do niej, potraktować to jako zadanie niemniej ważne niż pakowanie czy troska o pożywienie itd.
2. 7-latkowi czy nawet mlodszemu dziecku można zaproponować zdobycie odznaki Dzielnego Podróżnika. Jasno określić reguły jakich dziecko będzie musiało przestrzegać aby ją zdobyć i zawczasu przygotować okazjonalny dyplomik oraz symboliczną nagrodę.
- 7-latka warto przed podróżą zaznajomić z mapą i wyrysować mu trasę kolorem gdzie jedziecie, zaznaczyc miejscowosci gdzie bedziecie sie zatrzymywac - niech ma za zadanie śledzić drogę i niech ma pojęcie ile trasy już macie za sobą
- tata z pewnością mógłby zaopatrzyć synka w prawdziwy kompas (no, może nie taki już dla profesjonalistów ale harcerski) oraz lupę (do czytania mapy) - to bedzie zestaw podróznika, nauczcie dziecko rozpoznawać kierunki albo przynajmniej same północ-południe i kontrolnie pytajcie co jakiś czas w jakim kierunku jedziemy

2. bardzo dobrze sprawdzają się audiobooki: bajki, książki, płyty CD z piosenkami

3. w sklepach z grami można dostać zestawy gier na podróż wykonane w taki sposob że zajmuja mało miejsca, nie gubia sie (magnesy) i nie rozsypuja (specjalne pudełeczka), znajdziemy tutaj gdy takie jak: chińczyk, warcaby, scrabble, sudoku, gry karciane, mini okręty, wisielca - każdy znajdzie cos dla siebie. Uwaga: wszelkie zabawki i gry podrózne powinny byc trzymane i uzywane tylko w samochodzie aby stanowily atrakcję samą w sobie.

4. W sklepach z artykulami podrózniczymi dla dzieci znajdziecie rózne akcesoria pomagajace przetrwac dluga podróż np. prosty stolik do postawienia wokol fotelika dziecka z zabiezpieczeniami na brzegach i miejscem na np. picie

5. Polecamy także wszelkie gry logiczne z serii Smarts Games firmy Granna - niektóre sa od 5 i 6 lat a od 7 jest juz bardzo duży wybor, kosztują niecale 40 zł, mieszcza sie w malutkich zgrabnych opakowaniach a rozwiązywanie zagadek na magentycznych planszach zajmie dziecku sporo czasu

6. Jesli rodzic nie cierpi na chorobe lokomocyjną w ostateczności może czytać dziecku książke.

7. Jesli macie tablet w domu - niech dziecko oglada bajke ale tylko w przypadku gdy nie cierpi na chorobe lokomocyjna

8. Pozostają jeszcze gry słowne do spółki z rodzicami: kto pierwszy zauważy coś na daną literę albo w danym kolorze, bawcie się w opowiadanie bajek, mama zaczyna, dziecko ciagnie dalej, tata konczy itp,

9. Niech dziecko aktywnie obserwuje zmieniający sie krajobraz, kto pierwszy wypatrzy góry? zmuszajcie dziecko do myslenia, obserwowania, wyciagania wniosków - nie idzicie w najprostsze rozwiazanie czyli znieczulenie dziecka grami na game boya

Mam nadzieję że udalo mi się cokolwiek doradzić i któras z tych propozycji będzie dobra dla Pani synka.

Katarzyna Szaraniec
Portal Turystyki Dziecięcej KOGIS

Witam dziękuję bardzo za szereg propozycji, z części już korzystamy, z części skorzystam:-). Na szczęście choroby lokomocyjnej nie ma. W Polsce dajemy sobie radę gorzej byłoby z dalszą wycieczką.pozdrawiam Monika