FORUM Łódzkich Mam

Ponieważ powoli ruszam z drugą ciążą, chce tym razem bardziej o siebie zadbać. Szukam pomysłów na dobre, zdrowe posiłki. Mam sporą nadwagę (20kg według mnie, 25 według BMI), więc w ciąży chcę przybrac tyle, ile wazy dziecko, a jesli dobrze pójdzie, zmodyfikowac dietę tak, aby dostarczać wszelkich niezbednych składników i przy okazji coś tam zrzucic. Zadanie o tyle ułatwione, że zamierzam iść na L4 i dbac o siebie, a nie zasuwać do 5. miesiaca po 8h przy kompie, bo się firma nie może zdecydować, co dalej.
Macie jakies fajne przepisy? Takie w sam raz dla dwupaku?

Sybel,
BMI 25 to górna granica normy
Dobry jadłospis dla przyszłej mamy to ok. 300 kcal dziennie więcej niż zjadałabyś normalnie. Pamiętaj o ok.75g białka dziennie byś mogła "budować" zdrowy nowy organizm
Ze składników mineralnych i witamin masz teraz większe zapotrzebowanie na wapń (nabiał, ciemnozielone rośliny), witaminę C (teraz jej nie zabraknie ze świeżych owoców i warzyw), żelazo (wątroba, suche strączkowe , nasiona dyni, suszone owoce).
Wszystkie zasady zdrowego odżywiania czyli pełne ziarna, mało cukru itd. nadal obowiązują.
Powodzenia i mam nadzieję, że dzięki L4 łatwiej zadbasz o siebie

Ja proponuję ci na kanapkę pastę z bobu - zieloną i pyszną.
Bób gotuję do miękkości i obieram ze skórki. Na patelni na oliwie szklę cebulę pokrojoną w kostkę, dodaję ugotowany bób, podlewam odrobiną wody (lub jeśli mam akurat rosołu) doprawiam solą i pieprzem, duszę do wyparowania 1/2 płynu. Później wszystko miksuję w blenderze i gotowe. Do kanapki dodaję pomidorka lub ogórka małosolnego lub słodką pieczoną paprykę. Zimą zamiast bobu wykorzystuję mrożony groszek zielony.

25 kg według BMI, ja mam naprawdę nadwagę, nie wydumaną, a prawdziwą, na granicy otyłości I stopnia.
Ten przepis z bobem rewelacyjny, lece dziś do warzywniaka Planuję też robić sobie hummus, uwielbiam ciecierzycę
Poza tym jak pójde na L4, to zacznę piec mięsa zamiast wędlin.
U mnie podstawą są omlety - np. 2 jakja, pomidor siekany na drobno, odrobina sera koziego do smaku, tymianek, sól pieprz. To moje śniadanie, jak idę na później, niż 9. W pracy - szklanka borówek z jogurtem lub kefirem, po 2-3 h troszkę musli na sucho (jakoś tak wolę), na lunch kanapka z czymś (wędlina, ser) i 2 pomidory z ogórkiem małosolnym (po prostu w sezonie jem bardzo duzo pomidorów z ogórkami małosolnymi lub luzem, uwielbiam, mogłabym jeść tylko to). Za to po pracy się sypie, lecę po dziecko do teściowej, ogarniam mieszkanie i jem to, co wpadnie, np. jakieś placki z owocami (na suchej patelni), czy kanapkę, czy coś innego.

Sybel, brakuje mi w Twojej diecie porządnego obiadu np. ryż basmati, kurczak/indyk i parowane warzywa
Generalnie na obiad kasze/ryż/makaron pełnoziarnisty; ryby/drób; warzywa pod różnymi postaciami.
Moim zdaniem powinnaś wrzucić to zamiast musli albo kanapki.
Do tego na kolację np. twarożek z jogurtem i oliwą.
Orzechy - dobra przekąska i źródło wartościowych substancji.

Malwina pisze:Sybel, brakuje mi w Twojej diecie porządnego obiadu np. ryż basmati, kurczak/indyk i parowane warzywa
Generalnie na obiad kasze/ryż/makaron pełnoziarnisty; ryby/drób; warzywa pod różnymi postaciami.
Moim zdaniem powinnaś wrzucić to zamiast musli albo kanapki.
Do tego na kolację np. twarożek z jogurtem i oliwą.
Orzechy - dobra przekąska i źródło wartościowych substancji.

Nie mam kiedy gotować. Dopiero, jak pójdę na urlop, a potem na L4, będe miała czas na cokolwiek w kuchni. Bardzo mi obiadów brakuje, nie ukrywam, ale z domu wychodze o 8, wracam najwczęsniej przed 19 i nie ma ani szans na zakupy, ani czasu na cokolwiek. Jutro wyjde o 8, a wrócę koło 21... Mąż nie gotuje, bo po pracy siedzi po uszy w remoncie - na zmianę naszym i swojej babci. Obiady to tylko w weekendy

może się przyda Poradnik żywienia dla kobiet w ciąży

dzięki Kari za wrzucenie poradnika, wiele rzeczy mi się przydało z niego:)

Dokładnie ja też właśnie czytałam taki tekst o nawadnianiu w ciąży [usunęłam link -Patrycja11]. Także może też się przyda?

dziewczyny ja odeszłam ostatnio od jedzenia pieczywa i serdecznie polecam taką dietę, oczywiście to nie dieta której celem jest zrzucenie wagi - o zgrozo zwłaszcza w czasie ciąży, ale dieta poprawiająca samopoczucie - dokładnie tak ! zamiast chleba czy bułek jem większe ilości kasz i ryżu

Właśnie jestem w 6 miesiącu ciąży. Przed ciążą lubiłam sobie zjeść niezdrowe rzeczy typu jakiś fastfood czy inna niezdrowa przekąska do filmu np. chipsy. Muszę przyznać, że do dzisiaj zdarza mnie się takie podjadanie, nawet coli się czasem napije, mam takie zachcianki, że po prostu muszę, ale zdaje sobie z tego sprawę, że nie powinnam. Macie jakieś sprawdzone rady jak sobie z tym radzić ? Może macie również gotowe jadłospisy dla fasuchów ?

Każda ciąża inna, to chyba w większej mierze zależy od tendencji do tycia i hormonów.Ale jasne warto zdrowo jeść w ciązy i uważać na to co się je, każda z nas chciałaby być po porodzie sexi mamusią

A co myślicie o ćwiczeniach w trakcie ciąży? Wszystkie "fit influencerki" to zalecają, ale nie wiem na ile to rzeczywiste polecajki, a na ile np. chęć sprzedania swoich programów ćwiczeniowych