U nas mała zmiana pediatry "prowadzącego", a duża rewolucja w życiu. Z racji konfliktu z nowym właścicielem przychodni dr Migdałek zakończyła pracę w Bluemedica. W pierwszej chwili byłam przerażona, bo miałam wizję szukania nowego pediatry, a Staś nie jest dzieckiem, które tylko pojawia się z przeziębieniami. Pani z recepcji, która pracuje już w przychodni jakiś czas i nas zna uspokajała, że mam poczekać, bo będzie dobrze. Zaczekałam. I nie żałuję. Nową pediatrą, na razie tylko 2 dni w tygodniu, jest wspomniana już tutaj dr Milena Małecka. Nie dość, że mamy teraz pełen komfort i dowolny wybór, czy badanie robimy na NFZ, czy z abonamentu w Luxmedzie, to jeszcze pani doktor wzięła Stasia w obroty: dlaczego ma zaparcia, co się dzieje z nerkami, czy nie dzieje się jeszcze coś innego. Zmiany są duże, zmiany są rewolucyjne, zmiany są dobre. A my mamy maraton diagnostyczno-konsultacyjny
Ale ufam jej w 100%.