FORUM Łódzkich Mam

Czy Wasze dzieci mają drugie imię? Jeśli tak, to czym kierowałyście się przy wyborze? Jeśli nie, to...dlaczego?

U Nas był dylemat, czy nazwać małego Wojciech czy Antonii, doszliśmy do wniosku, że te dwa imiona fajnie ze sobą współgrają i został Wojciech Antonii.

Jacek - po tacie.
Dla mnie nadanie drugiego imienia było oczywistą oczywistością. Ja mam, moi rodzice mają. Mój mąż nie ma, ale na szczęście udało się go przekonać.

szaraczarownica pisze:Dla mnie nadanie drugiego imienia było oczywistą oczywistością. Ja mam, moi rodzice mają.

Ja mam, moi rodzice mają... Antek - nie ma.
Dlaczego?
Po pierwsze nie było sensownej propozycji.
Po drugie - i tak mamy dość długie nazwisko, więc żeby w razie czego zmieścił się w rubryczki (z drugim imieniem już niekoniecznie wszędzie byłoby to możliwe)
A po trzecie zaczęłam się zastanawiać po co nam to drugie imię? Jestem w stanie zrozumieć rody z tradycjami - bo np. dla upamiętnienie tego czy tamtego przodka. Ale w przypadku takiego szaraczka jak my? Wydaje mi się to zbędne. Jak napisałam wyżej - ja mam drugie imię i nie przypominam sobie sytuacji, w której miałoby to jakiekolwiek znaczenie.
Kiedyś tylko logując się na all... stwierdziłam, że skoro już jest to niech chociaż w jednym miejscy się pojawi - i tu funkcjonują jako dwojga imion.

Jestem podobnego zdania jak Deco-Ania u nas w rodzinie tez wszyscy maja drugie imie a Ola nie ma dla mnie jest to zbyteczne, we wszystkich dokumentach trzeba pamiętać aby je wpisywać a tak przy jednym imieniu takiego problemu nie ma

Dominik nie ma drugiego imienia i tak zadecydował mój mąż.
My również nie mamy drugiego imienia i stosunkowo nasze nazwisko też jest długie i dlatego tak zdecydował.
Ja miałam 2 propozycję na drugie imię dla Młodego po tacie Michał lub Wiktor a że to mąż był w USC to nie wybrał żadnego.

Deco-Ania pisze: po co nam to drugie imię?

To jest główny powód, dla którego Pola nie ma drugiego imienia. Nie widzę żadnej sytuacji, kiedy jest ono człowiekowi potrzebne (cchyba, że dziecko ma tak samo na imię jak rodzic).
Ja nie mam i nigdy mi go nie brakowało. Mąż ma, ale też nie widzi sensu w nim.

Misiak pisze:Nie widzę żadnej sytuacji, kiedy jest ono człowiekowi potrzebne

Oj a ja widzę jak ktoś ma mega popularne nazwisko lub gdy w rodzinie są już osoby o tym samym imieniu i nazwisku.

Misiak pisze: Nie widzę żadnej sytuacji, kiedy jest ono człowiekowi potrzebne

Mam kolegę, którego rodzice nazwali Józef Sławomir. Dla mnie on zawsze był Sławkiem, przez wiele lat nie wiedziałam, że naprawdę na imię ma Józef.
Drugi z kolei nazywa się Jarosław Artur i używa drugiego imienia.

Ja drugiego imienia nie mam. Mąż mój też nie. Ja ponieważ mam dwuczłonowe nazwisko, to jeszcze jak musiałabym wpisywać dwa imiona, to w tych wspomnianych rubryczkach nie zmieściłabym się na bank.
A jeśli chodzi o Gabrielka to

Deco-Ania pisze:Po pierwsze nie było sensownej propozycji.

a po drugie podzielam zdanie Ani

Deco-Ania pisze:zaczęłam się zastanawiać po co nam to drugie imię? Jestem w stanie zrozumieć rody z tradycjami - bo np. dla upamiętnienie tego czy tamtego przodka. Ale w przypadku takiego szaraczka jak my? Wydaje mi się to zbędne

Moje dziewczyny drugiego imienia nie mają. Nie widzę potrzeby nadania im drugich imion, no i nie chciało nam się ich wymyślać.
Ja drugie imię mam i przez całe życie tylko wypełniam dodatkowe rubryki w urzędach.

Poprawiłam literówkę. Patrycja11

Ja nie mam drugiego imienia a zawsze chciałam mieć
Dzieciakom jako drugie imie dałam takie jak chciałam dać na pierwsze ale ponieważ Wiktora wybierał mąż a Kacpra wybierał Wiktor moje typy poszły na drugie imię ( ale zagmatwałam )
Mamy więc:
Wiktor Szymon
Kacper Adrian

Mikołaj ma tylko jedno imię, drugiego nie dawaliśmy, bo nie widzieliśmy sensu
Ja nie mam drugiego imienia i nigdy mi go nie brakowało specjalnie, P. ma drugie imię i twierdzi, że tylko wkurza go to, że we wszystkich formalnych dokumentach musi je podawać

Kuba ma na drugie imię Paweł. Bardzo mi się podobało, a ze względów: bo kogoś znamy, będzie nam się źle kojarzyć itp. wiedzieliśmy, że na pierwsze nie będzie się tak nazywał, ale na drugie w sam raz

my oboje mamy drugie imiona Filip też ma, a to tylko dlatego, że chciałam żeby był Maciejem mąż na pierwsze imię takie się nie zgodził, więc ostatecznie wyszło, że mamy Filipa Macieja w domu

My mamy drugie imiona i Adaś także ma - Kajetan. Trochę dlatego, że nie było zgodności co do imienia,także Adaś od mamy, Kajetan od taty Przy drugim dziecku chcę juz dać tylko jedno imię, tylko jeszcze nie wiem jakie

Diana ma drugie imię po mnie. Ja również nie widzę w tym sensu (sama nie mam i nigdy mi nie brakowała), ale i ja, i Mąż bardzo lubimy moje imię, dlatego chcieliśmy go jeszcze jakoś użyć

Ja nie mam, ale jako dziecko zawsze chciałam mieć. Potem doszłam do wniosku, że jest to zbyteczne, ale obie dziewczynki mają ponieważ:
po pierwsze mój mąż tak chciała bo u nich każdy w rodzinie ma drugie imię,
po drugie mamy dość popularne nazwisko.

Dziewczynki mają imiona po nas
Natalia Kamila
Martyna Agnieszka

nasze dzieci mają drugie imiona. tak zdecydowaliśmy z Mężem i jesteśmy z tego zadowoleni. tak więc mamy Teodora Józefa (drugie imię po dziadku Męża), i Agatę Wiktorię (to moja fanaberia - pierwotnie miała urodzić się w rocznicę urodzin mojego ulubionego pisarza - Patricka Victora White'a).

szaraczarownica pisze:Dla mnie nadanie drugiego imienia było oczywistą oczywistością. Ja mam, moi rodzice mają. Mój mąż

też ma Młody miał mieć drugie imię po tacie, ale ostatecznie dostał po mnie i jest

Drugie dziecko na 100% będzie miało na drugie po tacie
Jestem fanką nadawania drugiego imienia po rodzicach, dziadkach czy innych bliskich osobach. Myślę, że to bardzo miły zwyczaj. Sama mam drugie imię po mamie, brat ma po tacie, siostra po babci, siostrzenica po siostrze itd. Bardzo mi się to podoba

Co do wypełniania rubryczek itp. - dla mnie nie stanowiło to nigdy problemu, zresztą wydaje mi się, że zazwyczaj potrzebne jest tylko jedno imię

ava pisze:Jestem fanką nadawania drugiego imienia po rodzicach, dziadkach czy innych bliskich osobach

ja może nie, ale tak się złożyło że dziadek męża ma na imię Antonii, a mnie to imię sie podobało już wcześniej, nim poznałam męża zresztą pierwsze imię też poniekąd "odziedziczył" po dziadku.

Jak już wspomniałam wcześniej, są ludzie dla których drugie imię jest alternatywą, bo pierwsze im nie odpowiada. I jak ava napisała, dla mnie to nie jest problem wpisywanie obu imiona w rubryce. Ja też mam dwa imiona. No ale to juz indywidualna sprawa każdego.

Audiolka pisze:Jak już wspomniałam wcześniej, są ludzie dla których drugie imię jest alternatywą, bo pierwsze im nie odpowiada.

Zgadza się. Też znam taki przypadek. Jednak nigdy nie zrozumiem dlaczego w takiej sytuacji nie dokonają tej zmiany oficjalnie w urzędzie.
Nie można zmienić imienia? Wiem, że można - b otaki przypadek też znam - rodzice chcieli być oryginalni, a córka jak tylko mogła to zmieniła imię na "normalne".

ava pisze:zresztą wydaje mi się, że zazwyczaj potrzebne jest tylko jedno imię

W oficjalnych dokumentach chyba jednak zawsze należy wpisać dwa (jeśli się je ma)

Audiolka pisze:dla mnie to nie jest problem wpisywanie obu imiona w rubryce

Dla mnie w sumie też - tym bardziej, że oba moje imiona są krótkie.
Ale już raz mi się zdarzyło, że musiałam zrezygnować z wpisania drugiego bo bym się nie zmieściła.
No i mam też znajomą, która nawet z wpisaniem dwóch imion może mieć problem jeśli ktoś pożałował krateczek na literki - potrzebuje 18 znaków na same imiona.

Deco-Ania, czasami zdarza się, że pierwsze imię odpowiada, ale przyjęło się, że mówi się drugim przykład moja kuzynka Angelika, ale wszyscy mówią Ania, było przyjęte żeby młodszej siostrze było lepiej mówić (sytuacja z jej ślubu za nami siedzi chłopak kuzynki, ksiądz mówi "czy Ty Angeliko..." a on "jaka Angelika Ania przecież" )
teściowej siostra jest Elżbieta wszyscy mówią Ania, no i ś.p. dziadek męża w dowodzie Adolf, dla wszystkich Henryk

nie wszyscy może wiedzą o możliwości zmiany, pewnie też niektórym się nie chce, ze względu na zmiany dokumentów czy danych w instytucjach, ale jak komuś mocno przeszkadza to lepiej zmienić, ja bym tak zrobiła

U nas wszyscy w rodzinie mają więc Karolinka też ma Szukaliśmy czegoś krótkiego i pasującego do pierwszego imienia. Stanęło na Joannie po mojej siostrze

kari pisze:pewnie też niektórym się nie chce, ze względu na zmiany dokumentów czy danych w instytucjach

Np. mojemu tacie. Od zawsze posługuje się drugim imieniem, nawet imieniny obchodzi jako Michał. Wiele osób nie wie nawet,że nie ma tak na imię.

Żaba ma drugie imię. My oboje mamy więc i ona dostała. Moi rodzice chcieli wprowadzić zwyczaj w rodzinie drugiego imienia po rodzicu ale wtedy Żaba była miała w obu imionach podwójne "n" i fatalnie to brzmiało więc nadaliśmy jej imię niezależne. Przy czym też wyszło śmiesznie bo ja chciałam jedno a mój mąż inne. Ustąpiłam, ustaliliśmy że będzie jego propozycja a on poszedł do USC i dał jej to moje bo zapomniał jak ustaliliśmy

Nasz Igor też ma drugie imię po dziadkach bo oboje mają na imię Mariusz,więc to tak na cześć teścia i niestety nie żyjącego mojego taty. To imię było pewne i zgodne w 100% gorzej było z wyborem pierwszego imienia pierw miał być Alan ale stanęło na moim i jest co jest

Kaja nie ma ze względu na moje doświadczenia. Ja mam dwa imiona bardzo długie - (17 liter) do tego dwa nazwiska (20 liter). No wesoło jest . Choć drugie imię jest bardzo oryginalne bo po mojej prababci - Eleonora - i choć bardzo je lubię, przeszkadza mi w wypełnianiu dokumentów. A naprawdę ich sporo wypełniam w życiu codziennym. Kaja ma krótko i na temat.

caixa pisze:przeszkadza mi w wypełnianiu dokumentów. A naprawdę ich sporo wypełniam w życiu codziennym.

No to rzeczywiście masz co pisać A drugie imię naprawdę super bardzo mi się podoba.....

martula_87 pisze:A drugie imię naprawdę super bardzo mi się podoba.....

Gdybym planowała drugie dziecko i miała ciągle nadzieję na córkę, to byś mi caixa właśnie namieszała. Nie wiem czy nie bije na głowę mojej wymarzonej Elżbiety

szaraczarownica, do usług .

martula_87 pisze:A drugie imię naprawdę super bardzo mi się podoba.....

No mi też. Szkoda, że mąż nie jest do niego tak entuzjastycznie nastawiony. U mnie to jeszcze sentyment do osoby, która je nosiła.

Ja mam drugie imię (Anna Maria), mąż też ma. Zatem i córa też. Jest Maja Anna (Anna po mamie - decyzja męża)

Ja nie mam, mąż ma (Juruś mój kochany ), Ula nie ma, Leoś ma (Adaś). Sens? Logika? Raczej fakt, że przy Uli wyczerpaliśmy pomysły, a przy Leosiu jakoś nas naszło. Urszula - po mojej chrzestnej, Adam - po chrzestnym Irka. Bardzo fajni ludzie, wiec dla pamięci o nich. To chyba jedyny powód.
Mnie imienia drugiego nie brakowało. Już moje było dość oryginalne w tamtych czasach, a wiem, że miałam mieć jeszcze Maria, ale tatuś "zapomniał" i wpisał tylko jedno. to by było radości w szkole, jakbym się przyznała. Rety, jakie to było wtedy obciachowe imię! W ogóle, drugie imiona najczęściej takie są...

malaJu pisze:W ogóle, drugie imiona najczęściej takie są...

True... ja się do swojego jakieś 20 lat nie przyznawałam.

Filip ma drugie imie- Aleksander. Dlaczego? Bo bardzo chcialam by mial tak na pierwsze, ale nie znosze zdrobnienia Olek, poza tym nie pasuje do nazwiska Chcielismy po prostu by mial wybor, jak bedzie chcial byc Aleksem a nie Filipkiem to bedzie uzywal drugiego. Zreszta bardzo podoba mi sie brzmienie tych dwoch imion Filip Aleksander

Marta pisze:nie pasuje do nazwiska

No właśnie bardzo pasuje Jak Wiktor Wiktorowicz

malaJu pisze: W ogóle, drugie imiona najczęściej takie są...

co Ty nie powiesz

Moje drugie imię to Emilia - chyba nie obciachowe az tak

a jak juz wspomniane było o imionach i nazwiskach podobnych (Adam Adamczewski, Piotr Piotrowski itp) ciekawi mnie czemu tak, a nie inaczej ?

malaJu pisze:No właśnie bardzo pasuje

Nooo Pasuje

malaJu pisze:Jak Wiktor Wiktorowicz

Ty to się nie śmiej, co?? Wcale daleko nie muszę szukać takiego przypadku. A myślisz, że M. to od jakiego imienia??

Audiolka pisze: ciekawi mnie czemu tak, a nie inaczej ?

Masz okazję się dzisiaj dowiedzieć.

Audiolka pisze:h (Adam Adamczewski, Piotr Piotrowski itp) ciekawi mnie czemu tak, a nie inaczej ?

mam wrażenie, zę rodzice nie mili pomysłu na imię...

u nas funkcjonują drugie imiona- ja mam Monika, mój mąż Wacław (po swoim dziadku) i Filip też ma po dziadku (Włodzimierz) - bo mąż chciał

U mnie w rodzinie drugie imię funkcjonuje, u męża nie, bo on z Podlasia i tam generalnie wszyscy się dziwią, że Hanka ma drugie imię i Matylda też będzie miała. Ja mam na drugie Maria i nigdy mi to nie przeszkadzało, Młoda też ma Maria na drugie (po mojej mamie). Matylda będzie miała Jadwiga po babci męża.

Mnie nigdy w papierach nie przeszkadzało wypełnianie rubryki na drugie imię, może dlatego, że oba mam w miarę krótkie.

szaraczarownica pisze:

malaJu pisze:No właśnie bardzo pasuje

Nooo Pasuje

taaa bardzo

Ja nie mam i nigdy nie odczuwałam jego braku, mąż ma i Mu się nie podoba, więc zdecydowaliśmy, że Mateusz nie będzie miał drugiego imienia. Mąż nawet z USC dzwonił do mnie żeby się upewnić, czy aby na pewno tylko jedno imię ma podać
Po fakcie pomyślałam, że przecież oboje mieliśmy dziadków o imieniu Jan, więc można było to imię wykorzystać jako pamięć o przodkach. Ale może jeszcze kiedyś drugi syn się trafi, to wtedy pomyślimy.

Audiolka pisze:Moje drugie imię to Emilia - chyba nie obciachowe az tak

Jak możesz?
Ja to dopiero mam obciachowe, bardzo nie lubię...
Emilka ma dwa, mój mąż ma dwa, taka u nas tradycja.

Ja mam dwa, mąż ma ma dwa, więc i Amelka ma dwa... Drugie ma po mnie, więc jest Amelia Ewelina. U nas taka tradycja po prostu

Fuente, gdybym miała córkę też by tak miała na drugie
Mój tata ma po dziadku, ja mam po mamie. Tylko mama poszkodowana, bo i po nikim specjalnym i mocno obciachowe.
Dlatego Stanisław ma po moim mężu - można powiedzieć, że też taka tradycja

Mój mąż drugiego imienia nie ma, ja mam po babci Maria, więc jestem Emilia Maria.
Adaś drugiego imienia nie ma, a dlaczego to nie wiem. Chyba nic nam nie pasowało.
Ania natomiast drugie imię ma i jest Anna Maria. Mój mąż konieczne tak chciał więc tak zostało
A żeby było zabawniej to ja z bierzmowania mam imię Anna, więc jak Anka wybierze na bierzmowaniu Emilia to będziemy mieć takie same imiona ale w różnej kolejności

grafitowa pisze:Jak możesz?

ale to nie ja o tym obciachu pisałam

Obydwoje z mężem mamy drugie imię więc wiedzieliśmy, że dziecię też dostanie. Ja uparłam się na pierwsze imię dla dziecka, tak więc tatuś mógł wybrać drugie. Nasz syn dostał imiona Nataniel Łukasz. Drugie imię dostał po przyjacielu K., a swoim ojcu chrzestnym.

Ja mam drugie imię, mąż ma drugie imię, chłopcy nie mają.
Nie widzimy sensu nadawania drugiego imienia, więc oni nie mają.