malaJu pisze:dobra, już zmieniam ;P
sardynka pisze:Heh mi też żadna opcja nie pasuje, bo:
coś tam jest od czasu do czasu jak najdzie ochota, tylko właśnie ochota nachodzi rzadziej niż przed ciążą (no ale zero to też nie jest )
malaJu pisze:nie no dziewczyny, nie traktujmy ZERO tak matematycznie. Mnie sie ze 4 razy zdarzyło
malaJu pisze:nie no dziewczyny, nie traktujmy ZERO tak matematycznie
Kurczak pisze:Hmmm, a u nas póki co jest lepiej niż było przed ciążą (o ile to w ogóle możliwe ). Chęci są, siły na razie też, a A. bardzo kręci mój większy brzuszek i piersi. A jako że pan doktor nie zabronił, a wręcz zalecił, korzystamy do woli i cieszymy się razem tym cudownym okresem
zbroziu pisze:"Duuużo by się chciało... tylko sił mało"
ojj tak to jest najlepsze określenie. Na samym początku ochota na sex była przeogromna...
teraz nie wyobrażam sobie uprawiania miłości z bolącym kręgosłupem i problemem z przekręceniem się... zresztą chyba bym się udusiła bo oddychać też mi ciężko
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości