Strona 1 z 1

Higiena intymna po porodzie

Post: 21 gru 2012, 21:18
autor: malaJu
Posty przeniesione z tematu POŁÓG

A jak dbałyście o siebie w połogu? Co się sprawdziło?
Ja pamiętam, jak gdzieś przeczytałam, żeby nie kupować nowego żelu do higieny intymnej tylko taki sprawdzony. Fakt - uczulenia nie dostałam. Do tego przez pierwsze kilka dni po każdej wizycie w toalecie przemywałam okolice krocza wodą z Tantum Rosą. A na bliznę Octenisept.

Re: Połóg

Post: 21 gru 2012, 21:40
autor: Emi
Ja przemywałam bliznę szarym mydłem bo po zwykłym mnie szczypało i psikałam Octeniseptem. I tyle, jakoś szczególnie inaczej nie dbałam o siebie podczas połogu.

Re: Połóg

Post: 21 gru 2012, 21:51
autor: agnieszka19
malaJu pisze:w toalecie przemywałam okolice krocza wodą z Tantum Rosą


Też używałam Tantum Rosa, ale nie przmywałam się tylko miałam rozrobiony płyn w takiej butelce z dziubkiem i polewałam jakby rany. Przyznam, że przynosiło to ukojenie.

Re: Połóg

Post: 21 gru 2012, 21:52
autor: malaJu
agnieszka19 pisze:Też używałam Tantum Rosa, ale nie przemywałam się tylko miałam rozrobiony płyn w takiej butelce z dziubkiem i polewałam jakby rany.

no właśnie ja też dokładnie tak robiłam. Butelka po Nałęczowiance z ustnikiem ;)

Re: Połóg

Post: 22 gru 2012, 9:38
autor: martula_87
Ja używałam mydła Biały jeleń ale tego w płynie a do rany litry Octeniseptu żałuje że od pierwszego dnia nie używałam bo położna odradziła bo nic się nie działo póżniej była panika jak rana się otworzyła i się sączyło wtedy na biegu czyściły octeniseptem.
Wtedy mąż mi zakupił i milion razy dziennie przemywałam i w szpitalu i w domu bardzo mi pomógł.

Re: Połóg

Post: 22 gru 2012, 14:58
autor: Patrycja11
Ja również połóg przeszłam bardzo lekko. Rodziłam sn, miałam nacinane kroczę co za tym idzie założonych kilka szwów, ale czułam się całkiem znośnie. Najbardziej bolało mnie zaraz po porodzie, kiedy puściło znieczulenie, później było już tylko lepiej. Do podmywania używałam tego co zwykle płynu do higieny intymnej.

Dla mnie poród był masakrą, połóg był OK.

Mam natomiast koleżankę która po porodzie sn dochodziła 2 tygodnie do siebie i w zasadzie nie wstawała z łóżka, wszystko robił za nią mąż z mamą.

Więc to na pewno zależy od kobiety.

Higiena intymna po porodzie

Post: 07 sty 2013, 19:28
autor: ava
Jakich kosmetyków do higieny intymnej używałyście zaraz po porodzie, w czasie połogu? Coś polecacie, coś odradzacie?

Jestem na etapie kompletowania części kosmetyczno-aptecznej wyprawki zarówno dla małego, jak i dla mnie i zastanawiam się czy w ogóle kupować jakiś specjalistyczny płyn do higieny intymnej? Spotkałam się z opinią, że najlepiej używać tego płynu/pianki/żelu co zazwyczaj, bo jest większa pewność, że nas nie podrażni :roll:

Re: Higiena intymna po porodzie

Post: 07 sty 2013, 20:10
autor: Pepsi
Ja na co dzień używam Lactacyd i po porodzie też używałam. Do tego tantum rosa. Położna podpowiedziała, żeby rozrobić saszetkę w wodzie, wlać do spryskiwacza i psikać co jakiś czas :)

Re: Higiena intymna po porodzie

Post: 07 sty 2013, 20:15
autor: martula_87
ava, z różnymi opiniami się spotkałam i jedni polecali żeby używać tego co do tej pory a inni białego jelenia.
Ja miałam zakupione mydło w płynie biały jeleń ale rodziłam przez cc więc służyło i do rany i do miejsc intymnych.
Natomiast wiem że wiele dziewczyn po poradach naturalnych używały właśnie tantum rosa ale ja nie kupiłam. miał to zrobić mąż po porodzie ale wyszło jak wyszło.A do rany po cc polecam octenisept do jej przemywania.

Re: higiena intymna po porodzie

Post: 07 sty 2013, 20:59
autor: kakonka
Obrazek
zarówno w ciąży jak i po porodzie używałam tego płynu (nadal go używam) :)
ranę po cc myłam białym jeleniem i tak jak dziewczyny później traktowałam ją Octeniseptem.

Re: higiena intymna po porodzie

Post: 07 sty 2013, 21:39
autor: Malwina
Ja do rany i do higieny intymnej po ciąży używałam białego jelenia.
Nie podrażniał w ogóle.
Za to laktacyd podrażniał. :/

Re: higiena intymna po porodzie

Post: 07 sty 2013, 23:59
autor: Audiolka
Sama woda i całe dnie pod prysznicem. I przyznam że najszybciej doszłam do siebie w szpitalu, gdy młody leżał w inkubatorze. Ja mogłam w tym czasie godzinami stać pod prysznicem, pod strumieniem wody. Szwy odpadły bardzo szybko, tak samo też zaczęłam "normalnie funkcjonować".
Raz spróbowałam Tantum i zaczęło szczypać - dlatego bałam się "dotknąć" czymkolwiek innym.

Re: higiena intymna po porodzie

Post: 09 sty 2013, 15:05
autor: Sybel
No mi w szkole rodzenia pani powiedziała, że żadnych płynów do higieny intymnej nie powinno się używać na ranę - tylko mydło ("mydło mydło", a nie wyrób mydłopodobny), a do tego po prostu woda i na koniec psikanie octeniseptem.
U nas był bidet na porodówce, więc po każdej wizycie w łazience z niego korzystałam - super sprawa. W domu po każdej wizycie w łazience właziłam pod prysznic, żeby sie podmyc i popsikać. I tyle. Równo po 2 tygodniach mi odpadły szwy, a Witowi kikut pempowiny :)

Re: higiena intymna po porodzie

Post: 10 sty 2013, 19:38
autor: sardynka
Ja kupiłam póki co cały zestaw Białego Jelenia (płyn do higieny intymnej, żel pod prysznic, mydło w płynie, szampon) w miniaturkach w Rossmannie, bo nie chciałam za bardzo "zawalać" kosmetyczki :)
Kupiłam też tantum rosa - czy się przyda to zobaczymy :)

Re: higiena intymna po porodzie

Post: 10 sty 2013, 19:43
autor: szaraczarownica
sardynka, płyn do higieny intymnej jest w pudełkowej wyprawce ;;)
Ja kupiłam żel pod prysznic i tradycyjne mydło Biały Jeleń. W szpitalu żelem myłam się cała, a podmywałam mydłem. W domu używałam swojego płynu do higieny intymnej Ziaji.
W szpitalu chciałam ograniczyć ilość kosmetyków, żeby nie nosić za każdym razem tobołów pod prysznic.

Re: Higiena intymna po porodzie

Post: 10 sty 2013, 20:44
autor: Deco-Ania
Łatwo przeszłam przez połóg. Podczas porodu nie było potrzeby nacinania krocza, doszło jedynie do lekkiego "naderwania" więc miałam założone dwa szwy - dało się przeżyć.
Nie zmieniłam też jakoś szczególnie swoich nawyków higienicznych: przez pierwszych kilka dni myłam się płynem do mycia Antosia, a podczas każdego korzystania z toalety stosowałam patent butelki po Nałęczowiance :-), czyli:
agnieszka19 pisze:używałam Tantum Rosa, ale nie przmywałam się tylko miałam rozrobiony płyn w takiej butelce z dziubkiem i polewałam jakby rany.


Kiedy skończyłam całe opakowanie Tantum Rosa wróciłam też do swoich kosmetyków pod prysznicem: żel do kąpieli i płyn do higieny intymnej.

Re: Higiena intymna po porodzie

Post: 10 sty 2013, 21:47
autor: Bian
To ja się chyba wyłamię jeśli chodzi o higienę intymną w połogu, bo u mnie poszły w ruch: Rivanol (okłady na pozszywane krocze), a do podmywania się napar z kory dębu i rozcieńczony nadmanganian potasu :) Wszystko poleciła mi położna i świetnie się sprawdziło.

Re: Higiena intymna po porodzie

Post: 10 sty 2013, 22:23
autor: klarysa
Ja podobnie jak Bian, do rany napar z kory dębu lub nadmanganian potasu lub Tantum Rosa. Bardzo szybko się zagoiło. Do mycia Lactacyd.

Te dwa pierwsze można też stosować do kąpieli dziecka, tylko bardziej rozcieńczone, jak ma potówki czy jakieś podrażnienia.

Re: Higiena intymna po porodzie

Post: 10 sty 2013, 23:25
autor: Marcka
połóg przeżyłam bardzo lekko. Rana po cc tylko w pierwszym tygodniu trochę ciągnęła a jak bolała to psikałam ją Octaniseptem.

Re: Higiena intymna po porodzie

Post: 07 kwie 2013, 21:03
autor: Fuente
Ja do mycia uzywam szarego mydła biały jeleń. W pierwszych dniach po porodzi, jeszcze w szpitalu stosowałam Aflovag i był super... Sam preparat jest do irygacji, ja oczywiście stosowałam go do polewania naciętego krocza. Potem stosowałam nadmanganian potasu przez tydzień a od kilku dni podmywam się kilka razy dziennie naparem z kory dębu i rumianku :)

Re: Higiena intymna po porodzie

Post: 07 kwie 2013, 21:50
autor: Frezja
Po porodzie sn i delikatnym pęknięciu używałam
Fuente pisze:szarego mydła biały jeleń.

Prysznic też był sporym ukojeniem,przez pierwsze dni siusiałam pod strumieniem wody i szczerze polecam :p

Re: Higiena intymna po porodzie

Post: 12 lip 2013, 12:40
autor: ava
Ostatecznie używałam płynu tego co zazwyczaj (Ziaja), a dodatkowo parę razy dziennie, tak jak polecano w SR, psikałam ranę Tantum Rosa (ale rozrobionej w proporcji 1 saszetka na 1 l wody; w ulotce zalecają saszetkę na 0,5 l wody).

agnieszka19 pisze:używałam Tantum Rosa, ale nie przmywałam się tylko miałam rozrobiony płyn w takiej butelce z dziubkiem i polewałam jakby rany
Nam w szkole rodzenia polecili stosowanie go w pojemniku tego typu:
Obrazek Roboczo nazywanym przeze mnie "zraszaczem do c..ki" :lol:

Re: Higiena intymna po porodzie

Post: 12 lip 2013, 12:50
autor: kakonka
ava pisze: Roboczo nazywanym przeze mnie "zraszaczem do c..ki" :lol:


:)) :))

Re: Higiena intymna po porodzie

Post: 17 lip 2013, 8:38
autor: Hekate
U mnie królowały tantum rosa i biały jeleń w płynie. Tantum Rosa rozpuszczałam w butelce od irygatora i się polewałam. Poród kleszczowy, więc miałam dużo mocnych szwów, które nie chciały się rozpuścić i mnie uwierały i wtedy położna poleciła rivanol w żelu - zmiękczył wszystko i ładnie się zagoiło.

Re: Higiena intymna po porodzie

Post: 29 wrz 2013, 19:40
autor: Kurczak
Ja używałam żelu Ziaji dla kobiet po porodzie i w połogu. Jak dla mnie sprawdził się świetnie,.

Re: Higiena intymna po porodzie

Post: 06 sty 2015, 21:39
autor: Paulina S.
szaraczarownica pisze:kupiłam żel pod prysznic i tradycyjne mydło Biały Jeleń
Używam ich cały czas (ponad 3 tygodnie po porodzie).

Deco-Ania pisze:podczas każdego korzystania z toalety stosowałam patent butelki po Nałęczowiance , czyli:agnieszka19 pisze:używałam Tantum Rosa, ale nie przmywałam się tylko miałam rozrobiony płyn w takiej butelce z dziubkiem i polewałam jakby rany.
Cieszę się, że przeczytałam na Forum o tym patencie :) Stosowałam go przez cztery dni w szpitalu i na początku w domu. W domku robiłam też nasiadówki z kory dębu.

Re: Higiena intymna po porodzie

Post: 26 cze 2021, 20:34
autor: Pacika
Dzień dobry,

Nigdzie nie mogę znaleźć informacji na temat tego czy w końcowej fazie połogu mogę skorzystać z kąpieli w basenie ogrodowym? Woda jest delikatnie chlorowana, ale nie ma jakiegoś wysokiego stężenia. Czy to nie zaszkodzi?

Pozdrawiam