Strona 1 z 1

Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 09 kwie 2014, 20:39
autor: malaJu
Dziewczyny, pytanie do doświadczonych. Jak wygląda droga prawna, proceduralna, gdy człowiek stara się o uznanie jego dziecka za niepełnosprawne? Jakie są tego plusy? Jakie minusy? O czym pamiętać?

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 09 kwie 2014, 20:46
autor: niesia2708
malaJu, podejrzewam że wygląda to podobnie jak u dorosłych. Czyli pobierasz wniosek który musi wypełnić lekarz. Do wniosku dołączasz ksero kart z przychodni.
Tutaj masz wnioski:
http://bip.uml.lodz.pl/index.php?str=33 ... fa1cbb1bce

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 09 kwie 2014, 21:06
autor: martula_87
niesia2708 pisze: Czyli pobierasz wniosek który musi wypełnić lekarz. Do wniosku dołączasz ksero kart z przychodni.

Dokładnie ale nawet jak ma się ksero dokumentów to trzeba mieć oryginał przy sobie bo oni to stemplują ''zgodne z oryginałem''. Samymi kserówkami nic się nie załatwi( chyba że w przychodni podbiją zgodność z oryginałem)
Potrzebny był też akt urodzenia Dominika i dowód osobisty jednego z rodziców.Wszystkie wypisy ze szpitala
Po złożeniu dokumentów czeka się na pismo z datą komisji jeżeli masz jakieś nowe dokumenty zabierasz je ze sobą oni wtedy sami kserują.
My np mieliśmy szynę Denisa-Browna którą wtedy nosił Dominik bo wszystkie pomoce ortopedyczne itd trzeba mieć przy sobie.
malaJu pisze: Jakie są tego plusy?

Całe 153 zł miesięcznie dla dziecka niepełnosprawnego.
My dostaliśmy też kartę parkingową.
I ponieważ Dominik wymaga opieki to mnie przysługuje świadczenie pielęgnacyjne w związku z rezygnacją z pracy i jej poszukiwania.
malaJu pisze:Jakie minusy?

Ja takich nie zauważyłam na ten moment.

Ja byłam zdziwiona bo na komisji było sporo dzieci ale takich z widoczną niepełnosprawnością góra trójka reszta to np alergicy, astmatycy i dzieci cierpiące na atopowe zapalenie skóry.
Wiem że wtedy nie ma się prawa do świadczeń pielęgnacyjnych i karty parkingowej ale te 153 zł są przyznawane.

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 09 kwie 2014, 21:12
autor: Audiolka
przepraszam za offa, ale...
martula_87 pisze:Całe 153 zł miesięcznie dla dziecka niepełnosprawnego.
:shock: przysięgam, nie wiem czy się śmiać czy płakać

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 09 kwie 2014, 21:15
autor: malaJu
martula_87 pisze:alergicy, astmatycy i dzieci cierpiące na atopowe zapalenie skóry.
ano właśnie. Oświecono mnie. Astma i wszystko inne, co ma Ula, to podstawa do uznania dziecka za niepełnosprawne. Myślałam dwa dni. Faktycznie, Ula nie żyje normalnie. Znam tylko jedno przedszkole w okolicy, gdzie przyjmą Ją i pozwolą jeść zgodnie z dietą. Jak nic muszę się tym zająć. 153zł to dokładnie tyle, ile wydajemy co miesiąc na jej alergologa.

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 09 kwie 2014, 21:18
autor: niesia2708
martula_87, a korzystałaś z ulgi rehabilitacyjnej??
Maksymalnie do 2280 zł można odliczyć także wykorzystanie samochodu osobowego na potrzeby koniecznych przejazdów na niezbędne zabiegi leczniczo-rehabilitacyjne. Samochód musi być własnością lub współwłasnością osoby z I lub II stopniem niepełnosprawności lub podatnika, który utrzymuje osobę z I lub II stopniem niepełnosprawności bądź dziecko niepełnosprawne, które nie ukończyło 16 r. ż.
Źródło:
http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/101689

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 09 kwie 2014, 21:20
autor: niesia2708

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 10 kwie 2014, 6:53
autor: martula_87
niesia2708, w tym roku już tak a poprzednio daliśmy sobie spokój bo mieliśmy niepełnosprawność od listopada. My jakoś super nie spieszylismy się z załatwianiem tego ale w sumie każdy dodatkowy grosz się liczył na 2prywatne rehabilitację pieniądze były no i dostaję świadczenie pielęgnacyjne wiec w miarę spokojnie mogę siedzieć w domu z Dominikiem i poświęcić mu czas.malaJu, właśnie ja rozmawiałam na komisji z tatą alergika i powiedzial ze plus taki ze mają pieniądze na lekarstwa. Więc moim zdaniem warto. Dodam ze my zalatwialismy wszystko na ulLeczniczej w tej dużej przychodni.

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 10 kwie 2014, 7:02
autor: Blue
No to sie zdziwiłam-nie wysokością zasiłku,bo wiadomo jak w Polsce jest,ale tym że astmatycy,alergicy itp.mogą być uznawani za osoby niepełnosprawne :shock: Wiecie ile ja mam wokol takich znajomych z dzieciakami i oni chyba nic nie wiedza albo nie chca tego zalatwiac-nie wiem.Albo o tym nie mowia.

Martula-to ja zapytam Cie w takim razie:
-rozumiem,że niepełnosprawność nie jest przyznawana na całe życie-co jaki czas trzeba się stawiac na komisje?
-gdzie są te komisje w Łodzi?
-gdzie jest lista chorób/zaburzeń które mogą być uznane za niepełnosprawnośc (jakies akty prawne?)Dzissiaj mamy diagnoze
integracji sensorycznej-jak cos wyjdzie to to tez pochodzi pod to jako konsekwencje np wczesniactwa?(+opozniony rozwoj mowy,chociaz mloda gada 2x lepiej niz starsza corka w tym wieku)
-czy niepełnosprawność oznacza bezpłatne swiadczenia i terapie?
-czy dzieci z niepełnosprawnoscia mogą chodzic do "powszechnego" przedszkola tzn nie integracyjnego ani nie specjalnego?
-czasem piszesz,ze macie wczesne wspomaganie rozwoju-co to znaczy,to jest ta niepelnosprawnosc dla dzieci,w sensie ze jak wczesne wspomaganie to znaczy ze dla dzieci?Czy to cos innego niz niepelnosprawnosc i gdzie i jak sie starac o to?jakie choroby i zaburzenia w to wchodza?

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 10 kwie 2014, 7:23
autor: niesia2708

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 10 kwie 2014, 7:27
autor: martula_87
Blue pisze:-rozumiem,że niepełnosprawność nie jest przyznawana na całe życie-co jaki czas trzeba się stawiac na komisje?

My dostaliśmy na 2 lata później czeka nas kolejna komisja.
Blue pisze:gdzie są te komisje w Łodzi?

My składaliśmy papiery na ul. Leczniczej w tej dużej przychodni i tam też była komisja czekaliśmy na komisję ok 3 tygodni.
Blue pisze:gdzie jest lista chorób/zaburzeń które mogą być uznane za niepełnosprawnośc (jakies akty prawne?)Dzissiaj mamy diagnoze
integracji sensorycznej-jak cos wyjdzie to to tez pochodzi pod to jako konsekwencje np wczesniactwa?(+opozniony rozwoj mowy,chociaz mloda gada 2x lepiej niz starsza corka w tym wieku)

Nie mam bladego pojęcia ja wiedziałam że nam się należy bo za same stopy końsko szpotawe przyznawana jest niepełnosprawność na 2 lata. Można zapytać chyba u pediatry bo w końcu jakiś lekarz musi Wam wypisać dokumenty nie sądzę żeby opóźniona mowa była powodem do przyznania niepełnosprawności.
Blue pisze:czy niepełnosprawność oznacza bezpłatne swiadczenia i terapie?

To by było logiczne ale niestety nie.....My wszystko musieliśmy wyczekać mimo że zawsze kseruje też zaświadczenie o niepełnosprawności. I swoje w kolejce oczekujących też musimy wyczekać.
Blue pisze:czy dzieci z niepełnosprawnoscia mogą chodzic do "powszechnego" przedszkola tzn nie integracyjnego ani nie specjalnego?

Wszystko zależy co dziecku jest wiem że można się dostać do zwykłego przedszkola z niepełnosprawnością.
Blue pisze:czasem piszesz,ze macie wczesne wspomaganie rozwoju-co to znaczy,to jest ta niepelnosprawnosc dla dzieci,w sensie ze jak wczesne wspomaganie to znaczy ze dla dzieci?Czy to cos innego niz niepelnosprawnosc i gdzie i jak sie starac o to?jakie choroby i zaburzenia w to wchodza?

W sumie jak to jest to nie wiem bo my wtedy nie mieliśmy jeszcze orzeczonej niepełnosprawności. Jakiś lekarz ( nas np okulista) skierował do Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej i tam robią testy i decydują czy dziecku jest potrzebne wczesne wspomaganie rozwoju i wtedy kierują do odpowiedniej placówki bo każda specjalizuje się w innych zaburzeniach.

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 10 kwie 2014, 7:33
autor: Blue
aha,czyli krok z zapisaniem sie do poradni PPP byl dobry,tyle ze termin mamy na czerwiec a zapisywalam dawno temu.
tez mysle ze rozwoj mowy nie podchodzi pod to,bo majac 2 lata dziecko moze gadac malo a za pol roku czy rok duzo.
Mloda do niedawna nie mowila auto tylko brum brum na samochod a teraz po wskazowkach od logopedy,juz mowi cala fraze
"auto jedzie" (u niej brzmi to: "auto jeje" ale cwiczymy by jeje brzmialo jak jedzie i mowi to jak widzi auto jadące),wiec domyslam sie ze to zmienia się szybko.
linki poczytam pozniej,teraz nie mam czasu,ale dzieki za info:)

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 10 kwie 2014, 7:41
autor: martula_87
Blue pisze:opozniony rozwoj mowy,chociaz mloda gada 2x lepiej niz starsza corka w tym wieku

Blue ja to nie wiem dlaczego się tak upierasz na to opóźnienie mowy moim zdaniem jest całkiem dobrze.
Dominik nawet nie chcę naśladować zwierzątek i mówi max 15 słów ale i tak jeszcze nikt nie stwierdził opóźnienie wszyscy dają mu czas a mamy zajęcia z dwójką logopedów. Wiadomo zawsze mogłoby być lepiej trzeba nad tym pracować.

Blue my jak dostaliśmy papierek od okulisty to czekałam dokładnie 3 dni na PPP i na orzeczenie około 2 tyg bo trzeba było czekać na jakąś ich wewnętrzną komisję.

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 10 kwie 2014, 7:46
autor: martula_87
Blue pisze:bo wiadomo jak w Polsce jest,ale tym że astmatycy,alergicy itp.mogą być uznawani za osoby niepełnosprawne

Tak ale takie dziecko ma pewne ograniczenia jego leczenie jest kosztowne nie mówiąc o specjalnych dietach które też tanie nie są ja akurat to rozumiem ale też byłam zdziwiona. Wiadomo że to nie chodzi o alergię na jeden składnik np malinki tylko na cały szereg produktów plus konsekwencje jakie dziecko ponosi bo alergia to często niestety łączy się z astmą a to już bardzo poważna sprawa.

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 10 kwie 2014, 8:42
autor: kari

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 10 kwie 2014, 9:12
autor: klarysa
martula_87, a jak wygląda taka komisja? Czy to czysta formalność, tzn. przeglądają tylko dokumenty, czy też maglują dokładnie, tzn., wypytują o całe leczenie i jak wygląda Wasz dzień, itp.?

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 10 kwie 2014, 9:17
autor: malaJu
Blue pisze: Wiecie ile ja mam wokol takich znajomych z dzieciakami i oni chyba nic nie wiedza albo nie chca tego zalatwiac-nie wiem.Albo o tym nie mowia.

ja się dowiedziałam przypadkiem. Na własną rękę muszę szukać informacji.
Blue pisze:czy dzieci z niepełnosprawnoscia mogą chodzic do "powszechnego" przedszkola tzn nie integracyjnego ani nie specjalnego?

oczywiście i do tego mają 100pkt przy rekrutacji.
Blue pisze:gdzie jest lista chorób/zaburzeń które mogą być uznane za niepełnosprawnośc

do namierzenia w sieci. Linku nie mam, ale znalazłam jako kody chorób
Blue pisze:rozumiem,że niepełnosprawność nie jest przyznawana na całe życie-co jaki czas trzeba się stawiac na komisje?

nie jest. Jesli Ula dostanie, to pewnie na rok. I naprawdę mam nadzieję, że na więcej nie będzie jej to potrzebne.
martula_87 pisze:czekaliśmy na komisję ok 3 tygodni.

dobrze wiedzieć, że takie krótkie są terminy. Zajmę się tym w czerwcu.

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 10 kwie 2014, 9:20
autor: martula_87
klarysa, u nas było krótko pani doczytała dokumenty które doniosła, obejrzała Dominika zadała kilka pytań o rehabilitację na czym się skupiamy i w sumie miała tylko zagwozdkę jaki rodzaj niepełnosprawności zaznaczyć w dokumentach i tyle nie byłam dłużej niż 5-10 minut. Teraz jestem ciekawa jak to będzie w listopadzie wyglądało jak będziemy przedłużać.

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 10 kwie 2014, 13:03
autor: Blue
Dzwoniłam do PPP i zaburzenie mowy ani zaburzenia integracji sensorycznej nie podchodzą pod zadne WWR czy niepelnosprawnosci,ale to juz w sumie ustalilysmy rano;)
Kari-ja nie widze problemu w sensie paranoi,gdyz ostatnio zaliczylam z mloda neurologa (kontrolnie i jednorazowo-dr Slomke),logopede,ktore to zajecia okazaly sie fajne i pomocne,a do tego sa blisko mnie oraz dzis Integracje Sensoryczna,co opisze w innym watku.SI w sumie z czystej ciekawosci,a to tez jest zabawa (rozne hustawki,zabawki o roznych fakturach itp) przy ktorych dziecko dobrze sie bawi.Poza neurologiem ktory mial charakter czysto medyczny,logopede i SI traktuje jako zabawe dla dziecka.Moje powyzsze pytania (a to tylko pytania) na pewno nie mialy na celu zrobienie z mlodej osoby niepelnosprawnej;)

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 10 kwie 2014, 19:25
autor: klara76
malaJu pisze:Blue pisze:rozumiem,że niepełnosprawność nie jest przyznawana na całe życie-co jaki czas trzeba się stawiac na komisje?nie jest. Jesli Ula dostanie, to pewnie na rok. I naprawdę mam nadzieję, że na więcej nie będzie jej to potrzebne.

to zależy od rodzaju niepelnosprawności; Hania dostała orzeczenie o niepełnosprawności do 16 r. życia; syn znajomej mający problemy ze wzrokiem - na rok; wszystko zależy czy niepełnosprawność może np. ustąpić;

z plusów - zas. pielęgnacyjny w zawrotnej kwocie 153zł ;)

malaJu pisze:martula_87 pisze:czekaliśmy na komisję ok 3 tygodni.dobrze wiedzieć, że takie krótkie są terminy. Zajmę się tym w czerwcu.

my trochę ponad miesiąc; na komisji był mąż z Hanką - w naszym przypadku to formalność - nie mają sprzętu żeby sprawdzić poziom niedosluchu; po dwóch tygodniach dostaliśmy orzeczenie;

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 10 kwie 2014, 19:39
autor: Deco-Ania
klarysa pisze:a jak wygląda taka komisja? Czy to czysta formalność, tzn. przeglądają tylko dokumenty, czy też maglują dokładnie
To chyba zależy tez na jaką komisję trafisz. M. był kiedyś na komisji z jednym ze swoich pacjentów - prawie się z lekarzem pokłócił (M., nie pacjent) bo jakieś głupoty zaczął pleść. Już nie pamiętam dokładnie o co poszło, ale nawet ja jako laik zaczęłam się śmiać
Oczywiście M. nie mógł się przyznać, ze jest fizjoterapeutą pacjenta. Oficjalnie był "bratankiem", który się nim opiekuje.

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 10 kwie 2014, 20:42
autor: juta79
klara76 pisze: malaJu pisze:Blue pisze:rozumiem,że niepełnosprawność nie jest przyznawana na całe życie-co jaki czas trzeba się stawiac na komisje?nie jest. Jesli Ula dostanie, to pewnie na rok. I naprawdę mam nadzieję, że na więcej nie będzie jej to potrzebne.


to zależy od rodzaju niepelnosprawności; Hania dostała orzeczenie o niepełnosprawności do 16 r. życia; syn znajomej mający problemy ze wzrokiem - na rok; wszystko zależy czy niepełnosprawność może np. ustąpić;

My dostaliśmy orzeczenie do 5rż bo Wojtek jak byłam z nim na komisji miał około 9miesięcy. Kolejne orzeczenie będzie właśnie do 16rż. I w naszym przypadku była to czysta formalność. Ale to chyba akurat taki rodzaj niepełnosprawności który trudno podważyć. Nie trwało to dłużej niż 10 min a pytania zupełnie nie na temat np: ilość pokoi :roll: Za to w kolejce czekałam chyba ponad godzinę.

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 10 kwie 2014, 20:48
autor: martula_87

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 10 kwie 2014, 21:03
autor: juta79

a świadczenie pielęgnacyjne to to 153zł czy jeszcze coś innego? punkt 7 mamy "nie wymaga" a 8 "wymaga". [/hide]

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 10 kwie 2014, 21:41
autor: martula_87

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 10 kwie 2014, 21:54
autor: juta79

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 29 lip 2014, 13:01
autor: AureliaWu
właśnie zaczęła się moja droga do orzeczenia niepełnosprawności córki. Chyba najgorsze jest skompletowanie dokumentacji medycznej, tak aby "szacowna komisja" nie miała czego się czepić. Wszystko podstemplowane, podpisane.
Zobaczymy ile to potrwa i kiedy komisja...

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 02 sie 2014, 9:01
autor: Emi
AureliaWu, w takim razie powodzenia i oby trwało to jak najkrócej.

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 09 cze 2015, 12:24
autor: niesia2708
malaJu, drążyłaś temat?? Ja się właśnie zastanawiam czy nie spróbować tym bardziej że na lekarzy i leki wydajemy niemało....

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 09 cze 2015, 15:00
autor: malaJu
niesia2708, nie, olałam. teraz już na szczęście alergie i AZS mijają, więc nie będę drążyć.

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 22 wrz 2015, 22:59
autor: niesia2708
Dzisiaj odebrałam Karolinki zaświadczenie o niepełnosprawności- wydali na rok. Wszystko trwało 2 miesiące, ale to z mojej winy ponieważ prosiłam o komisję we wrześniu (żeby nie brać od razu urlopu w nowej pracy) chociaż dokumenty złożyłam już w lipcu.
Nie kosztowało mnie to dużo zachodu bo i tak byłam na kontrolach więc przy okazji dzwoniłam i prosiłam o ksero kart i badań.
Niby zaraz od początku lekarz orzecznik powiedziała,że na astmę wczesnodziecięcą nie przyznają niepełnosprawności, ale chyba nasza "bogata" historia szpitalna ją przekonała.

Założyłam więc dodatkowe podkonto dla Karolci w naszym banku i podam żeby tam wpływał zasiłek. Przez rok uzbiera się nie mała kwota więc będzie na jakieś większe zakupy dla niej.

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 30 lis 2016, 14:27
autor: misiao1983
Blue pisze:Dzwoniłam do PPP i zaburzenie mowy ani zaburzenia integracji sensorycznej nie podchodzą pod zadne WWR
no to my dziś po wizycie u logopedy dostaliśmy info, że opóźniony rozwój mowy może podchodzić pod WWR , a że logopedka jest akurat dyrektorem ośrodka PPP , mamy odbyć jeszcze wizytę u psychologa dziecięcego i obie razem wystawią opinię. I zadałam jej pytanie czy dziecko nie musi mieć orzeczenia o niepełnosprawności i pow.że nie.

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 30 lis 2016, 14:38
autor: lmyszka
misiao1983, a co daje to WWR? Co to w ogóle jest?

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 30 lis 2016, 14:52
autor: misiao1983
Wczesne wspomaganie rozwoju, bezpłatne zajęcia które będą się odbywać co tydzień. Co jest na takich zajęciach dokładnie ? Nie wiem , może martula87 nam więcej napisze, bo Dominik korzysta, ale to skierowane konkretnie pod dziecko jest. Ale jeśli dobrze rozumiem, dzięki temu mielibyśmy zajęcia z logopedą co tydzień bezpłatnie.

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 30 lis 2016, 16:48
autor: martula_87
misiao1983, my na WWR jeździmy 2 razy w miesiącu na 4 h lekcyjne. Co do zajęć to zależy od dziecka i dostępności specjalistów. Logopeda, psycholog, rehabilitacja ruchowa, Si, pedagog specjalny itp. my dodatkowo mamy koloroterapię na oczy.
A gdzie na WWR chcą Cię zapisać na jakiej ulicy.?

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 30 lis 2016, 16:57
autor: misiao1983
martula_87 pisze:A gdzie na WWR chcą Cię zapisać na jakiej ulicy.?
Na widzewie na Bartoka http://www.neologopedia.pl/. Wizyta u logopedy była prywatna, do psychologa za tydzień też, ale jeśli później udałoby się już bezpłatnie, to chyba dobrze.

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 30 lis 2016, 16:59
autor: martula_87
misiao1983 pisze:ale jeśli później udałoby się już bezpłatnie, to chyba dobrze.
'
No pewnie jeszcze sama nie wiesz ile byłoby wizyt płatnych potrzeba. ;;)
Ja o tym miejscu nie słyszałam ale myślę że nie masz się co wahać ::)

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 30 lis 2016, 18:21
autor: Blue
Misiao-to dobrze,że wam się tak ułożyło,zawsze to specjaliści.Nam jak młoda miała te 2 lata,nie proponowali tego WWR,a na moje dopytywanie się w tym temacie,w sumie zostałam zbyta.

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 06 wrz 2018, 21:24
autor: MamaŻaby
Dziewczyny od 01.07. obowiązują przepisy przyznające osobom ze znacznym stopniem niepełnosprawności pewne przywileje w dostępie do świadczeń zdrowotnych. Na początku sierpnia grupę uprawnionych poszerzono także o dzieci z orzeczoną niepełnosprawnością łącznie ze wskazaniami: konieczności stałej lub długotrwałej opieki lub pomocy innej osoby w związku ze znacznie ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji oraz konieczności stałego współudziału na co dzień opiekuna dziecka w procesie jego leczenia, rehabilitacji i edukacji (informacja ta powinna być zawarta w pkt. 7 orzeczenia o niepełnosprawności wydanego przez powiatowe/miejskie lub wojewódzkie zespoły do spraw orzekania o niepełnosprawności)
Zakres uprawnień opisany tutaj - https://www.nfz-lodz.pl/dlapacjentow/najczesciej-zadawane-pytania/rehabilitacja/8069-dzieci-z-niepelnosprawnoscia

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 06 wrz 2018, 21:33
autor: niesia2708
MamaŻaby, dziękuję! Ale jeśli mogłabyś mi wytłumaczyć jedną rzecz- co rozumiemy poprzez świadczenia ambulatoryjnej opieki specjalistycznej?

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 06 wrz 2018, 21:40
autor: MamaŻaby
niesia2708, wizyty w poradniach specjalistycznych (kardiologicznej, okulistycznej, alergologicznej, pulmonologicznej itd) poza rehabilitacją (poradnia rehabilitacyjna i zabiegi fizjoterapeutyczne) bo to odrębny zakres świadczeń

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 06 wrz 2018, 21:47
autor: niesia2708
MamaŻaby, super!! Dziękuję za wiadomość! Mam do załatwienia 2 wizyty - jedna 150 zł,,,, druga 120. Jeśli załatwię skierowanie to zostanie w kieszeni :roll: :roll: Muszę jeszcze tylko sprawdzić co mamy w tym 7 punkcie orzeczenia

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 06 wrz 2018, 22:08
autor: niesia2708
Jednak nas to nie dotyczy. Ale trudno. Lepiej, że jest zdrowa. Tak na prawdę orzeczenia potrzebujemy tylko na potrzeby rehabilitacji

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 07 wrz 2018, 6:25
autor: martula_87
MamaŻaby, niby dobrze. Ale ja jestem ciekawa jak to uda się wyegzekwować i czy będą tacy chętni do udzielania takich szybkich świadczeń. Akurat potrzebujemy wizyty u neurologa na cito. Ciekawe czy się nie okaże że dzieci co należały już do poradnii to nie obowiązuje.

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 07 wrz 2018, 7:17
autor: klara76
Muszę sprawdzić Hani orzeczenie, ale chyba nas to nie dotyczy.
Tak jak nowe przepisy dotyczące zasiłku opiekuńczego
http://www.zus.pl/baza-wiedzy/biezace-w ... r_/1663033

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 07 wrz 2018, 8:01
autor: Fionka
MamaŻaby, dzięki za info !

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 18 wrz 2018, 9:14
autor: malulu
MamaŻaby, dzięki za info. Z pewnością się przyda - już widzę to "zadowolenie" na twarzach pań z recepcji, że muszą nas gdzieś wcisnąć :twisted:

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 18 wrz 2018, 20:44
autor: martula_87
Mnie się jeszcze nic nie udało wywalczyć połowa nie zna przepisów.....Ja siły na awantury nie mam.....na cito potrzebuje neurologa i co wizyta w grudniu. Spełniamy warunki mamy punkt 7 i 8....

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 19 wrz 2018, 6:46
autor: klara76
martula_87, a ja bym jednak znalazła siłę na awanturę, jest przepis i guzik mnie obchodzi, że ktoś go nie zna;
Nie możemy odpuszczać bo po coś to prawo jest tworzone, w końcu nie po tu żeby było na kartce i ładnie wyglądało. Odpuścisz Ty i jeszcze inni rodzice i rządzacy nie poznają skali potrzeb.

Re: Dziecko niepełnosprawne a droga prawna

Post: 19 wrz 2018, 9:22
autor: malulu
martula_87, ja wydrukowałam to, co podesłała MamaŻaby i z tym będę chodzić i pokazywać. Nie w rejestracji, to u kierownika/dyrektora.
klara76 pisze:odpuścisz Ty i jeszcze inni rodzice i rządzący nie poznają skali potrzeb.
Zgadzam się.