Rodzicielstwo z Pozytywną Dyscypliną

Rodzicielstwo z Pozytywną Dyscypliną

Postautor: natalia_kukula » 06 lut 2019, 14:28

Witam serdecznie,
Zapraszam do dyskusji i zadawania pytań odnośnie wychowania dzieci w duchu Pozytywnej Dyscypliny.
Opis metody można znaleźć tutaj : http://www.lodzkiemamy.pl/index.php/dziecko/wychowanie/3891-pozytywna-dyscyplina-fakty-i-historia
A ja ze swojej strony zapraszam do zajrzenia do mnie na FB - https://www.facebook.com/PozytywneWsparcie/
W Łodzi organizuję warsztaty, gdzie w praktyce można sprawdzić jak działa PD. Zapraszam !
Natalia Kukuła
Certyfikowany Edukator Pozytywnej Dyscypliny Dla Rodziców

tel. 663 - 669 - 587
mail : pozytywnewsparcie@o2.pl
https://www.facebook.com/PozytywneWsparcie/
Awatar użytkownika
natalia_kukula
Ekspert
 
Posty: 9
Rejestracja: 03 gru 2018, 21:47
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Has thanked: 0 time
Been thanked: 0 time

Re: Rodzicielstwo z Pozytywną Dyscypliną

Postautor: Blue » 06 lut 2019, 20:06

Fajny temat!
PS.Zmieniłam posta i prywatne sprawy najwyżej przeniosę na priv,żeby nie zamulać eksperckiego wątku;)
Blue
SuperMama
 
Posty: 18363
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: Rodzicielstwo z Pozytywną Dyscypliną

Postautor: Justinaa » 07 lut 2019, 13:17

super, witamy :)
Awatar użytkownika
Justinaa
SuperMama
 
Posty: 1485
Rejestracja: 21 paź 2012, 21:08
Has thanked: 51 times
Been thanked: 16 times

Re: Rodzicielstwo z Pozytywną Dyscypliną

Postautor: Blue » 08 lut 2019, 9:18

Mam pytanie-masz jakiś pomysł na elektronikę u dzieci?(dyscyplinę w tym względzie).Tylko to już duże dzieci-10 i prawie 7 lat.Na odebranie tabletów reagujà złoscią lub płaczem.Od psychologa wiem,że trzeba uważać,bo dużo dzieci popada w uzależnienie i jest pacjentami gabinetów.A moja rodzina jest obarczona różnymi uzależnieniami od kilku pokoleń co zdaniem psychologa ma wpływ i obarcza mnie oraz moje dzieci (skłonność do uzależnień).Czytałam różne poradniki dotyczące dyscypliny i te rady są raczej dla dzieci małych-a ja szukam czegoś dla starszych.I własciwie żaden nie dotyczył tematu gier,internetu itp.a teraz to jedno z głównych uzależnien i zagrożeń dzieci i mlodzieży.(doroslych tez).Będę też te tematy poruszała jeszcze u psychologa,ale może masz jakies propozycje?
Blue
SuperMama
 
Posty: 18363
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: Rodzicielstwo z Pozytywną Dyscypliną

Postautor: natalia_kukula » 14 lut 2019, 10:03

Blue, jeśli chodzi o urządzenie elektroniczne to Pozytywna Dyscyplina radzi, żeby kontrolować ich używanie bo tak jak piszesz, łatwo można się uzależnić od wirtualnego świata. Dzieci w wieku 10 i 7 lat - zupełnie jak moi synowie >D Najlepiej usiąść i zrobić zebranie w tej sprawie. Upewnić się, że dotrze do nich to, co najważniejsze, czyli przede wszystkim PRZEKAZ MIŁOŚCI. Nie chcesz pozwalać im na tablet czy komputer w dowolnej ilości bo wiesz, że to zagrożenie dla ich zdrowia, a Ty się o nich martwisz. Ale Twoje dzieci tego nie wiedzą, nawet jeśli Tobie wydaje się inaczej :) Często reagujemy krzykiem czy oburzeniem na zachowanie dzieci dotyczące używania takich urządzeń i dzieci myślą, że jesteśmy na nie źli bo robią coś nie tak. A przecież dla nich te urządzenia to normalna sprawa, one w to wrastały od początku i traktują je jak lodówkę czy zegar. Ważne, żeby najpierw zrozumiały, dlaczego w ogóle taka rozmowa ma miejsce. Żebyś wyjaśniła, że jak Ty byłaś w takim wieku to nie było takich problemów i nie bardzo wiesz, jak sobie z tym poradzić. Poproś ich o pomoc w znalezieniu rozwiązania dobrego dla wszystkich. Zróbcie burzę mózgów, zapiszcie wszystkie propozycje jakie padną (nawet najbardziej absurdalne), a potem o nich po kolei porozmawiajcie. Odrzućcie te, których nie da się zrealizować, a na końcu wybierzcie rozwiązanie, które będziecie testować przez tydzień. Jeśli ono się nie sprawdzi, warto szukać dalej :) Bywa też tak, że rozwiązanie sprawdza się przez długi czas,a potem nagle dzieci znowu zaczynają się buntować. To kwestia zmian, jakie zachodzą w nich i w waszej rodzinie i jest to zupełnie normalne. Wtedy ponownie trzeba znaleźć nowe rozwiązanie. Najważniejsze, żeby to dzieci wybrały spośród propozycji bo to ich dotyczy problem. Zaopiekuj się swoim poczuciem bezpieczeństwa i powiedz głośno o tym, że zależy Ci na ich zdrowiu oraz dobrym samopoczuciu i że chciałabyś, żeby to rozwiązanie brało to pod uwagę.
Z możliwych rozwiązań to głównie ustalenie w jakie dni i przez jaki czas będą korzystać z tableta, tv, komputera, ale być może wy znajdziecie inne rozwiązanie, bardziej odpowiednie dla waszej rodziny. U mnie dzieci w tym samym wieku grają na tablecie łącznie 3 dni w tygodniu - wtorek, czwartek i sobota, z czego w dni powszednie po pół godziny każdy z nich, w weekend - godzinę. Komputer tylko do oglądania bajek, raz dziennie wieczorem przez godzinę. Sami to zaproponowali i rozwiązanie się sprawdza, ostatnio wynegocjowali ze mną 5 minut więcej do każdego dnia :) Gdy mają grać to samodzielnie ustawiają zegar na kuchence, a gdy zaczyna pikać, wiedzą, że muszą wyłączyć i odłożyć tablet na półkę. Na początku był z tym problem, ale odwoływałam się do umowy i byłam stanowcza oraz uprzejma (Kocham Cię i mówię "nie" ). Uważnie obserwuję w co grają, i jak reagują po czasie grania, czy jest problem z odłożeniem tableta. Jeśli pojawia się płacz czy piski, rozmawiam z nimi gdy się uspokoją, skąd taka reakcja, co ich tak zdenerwowało. I tłumaczę, że tak objawia się uzależnienie i dlatego nasza umowa obejmuje określony czas gry. Na ogół jednak nie ma z tym problemu. My sami z mężem raczej nie gramy w gry, a czytamy książki. Dzieci najbardziej uczą się przez naśladownictwo więc zaobserwuj jak to jest u was i czy przypadkiem nie jest tak, że mówisz dzieciom, że nie mogą grać albo używać telefonów komórkowych, ale bardzo często sama zaglądasz do komórki ::)
Jak podoba Ci się ta propozycja? :)
Natalia Kukuła
Certyfikowany Edukator Pozytywnej Dyscypliny Dla Rodziców

tel. 663 - 669 - 587
mail : pozytywnewsparcie@o2.pl
https://www.facebook.com/PozytywneWsparcie/
Awatar użytkownika
natalia_kukula
Ekspert
 
Posty: 9
Rejestracja: 03 gru 2018, 21:47
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Has thanked: 0 time
Been thanked: 0 time

Re: Rodzicielstwo z Pozytywną Dyscypliną

Postautor: gohnia » 14 lut 2019, 10:36

natalia_kukula pisze:Jak podoba Ci się ta propozycja?

Ja nie Blue, ale mi się podoba takie podejście do sprawy. Zwłaszcza to, że dzieci współdecydują. Odgórne zasady i nakazy trudniej dzieciom przestrzegać i w ogóle zaakceptować niż takie, które same stworzyły.
W 2011 Ł 2013 K 2017

Szczęście to skutek uboczny postępowania zgodnie ze swoimi wartościami.
Awatar użytkownika
gohnia
SuperMama
 
Posty: 4777
Rejestracja: 13 lis 2012, 22:01
Has thanked: 86 times
Been thanked: 84 times

Re: Rodzicielstwo z Pozytywną Dyscypliną

Postautor: Blue » 14 lut 2019, 11:40

Natalia-bardzo mi się podoba,ładnie to napisałaś.Tablety nie tylko odciągają od zainteresowań czy kontaktów w tym czasie z innymi dziećmi (choć Starsza gra online z koleżanką z klasy i czatują w międzyczasie),alw nawet szkodzą na wzrok.I w sumie na układ ruchu też bo to wymusza jego brak.Po urlopie wdrożymy bo teraz mam 1001 spraw na głowie.
Blue
SuperMama
 
Posty: 18363
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: Rodzicielstwo z Pozytywną Dyscypliną

Postautor: natalia_kukula » 14 lut 2019, 11:51

Dokładnie dziewczyny, jeśli dzieci współtworzą zasady, to łatwiej się im podporządkowują i starają ich przestrzegać. Lubię i używam w swoim domu Spotkań Rodzinnych, gdzie właśnie w taki sposób jak opisałam powyżej, można znaleźć rozwiązanie WSPÓLNIE na niemal każdy problem. Dużo zależy od wieku dzieci bo jeśli to maluchy to wiadomo, że rodzic ustala pewne zasady i uczy dziecko jak wykonywać pewne zadania.
Dziewczyny, zapraszam Was do udziału w konkursie na moim fanpejdżu z okazji Walentynek, może uda Wam się wygrać książkę i będziecie mogły sprawdzić co jeszcze do zaoferowania ma Pozytywna Dyscyplina :)
https://www.facebook.com/PozytywneWsparcie/photos/a.517012465479243/561567791023710/?type=3&theater&notif_t=page_post_reaction&notif_id=1550139052709623
Natalia Kukuła
Certyfikowany Edukator Pozytywnej Dyscypliny Dla Rodziców

tel. 663 - 669 - 587
mail : pozytywnewsparcie@o2.pl
https://www.facebook.com/PozytywneWsparcie/
Awatar użytkownika
natalia_kukula
Ekspert
 
Posty: 9
Rejestracja: 03 gru 2018, 21:47
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Has thanked: 0 time
Been thanked: 0 time

Re: Rodzicielstwo z Pozytywną Dyscypliną

Postautor: szaraczarownica » 14 lut 2019, 12:23

natalia_kukula, tez mi się podoba Twoja propozycja :)
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14783
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Rodzicielstwo z Pozytywną Dyscypliną

Postautor: gohnia » 18 lut 2019, 15:46

To ja też mam dwie kwestie do ogarnięcia i ciekawa jestem co na to pozytwna dyscyplina.
1. Kłamstwa. Mój siedmiolatek, najczęściej kiedy coś przeskrobie, potrafi nieźle kłamać. Nie bardzo wiem o co mu chodzi, bo to nie jest tak, że jak zrobi coś złego, to jakieś kary ma straszne itp. Raczej przegadujemy sprawę. Nie raz jest tak, że zanim się dobrze zastanowi, to jego pierwszą odpowiedzią jest kłamstwo. Jak go pytam o powody kłamstwa, to on w zasadzie nie umie powiedzieć czemu tak postępuje. Trochę mnie to martwi i nie wiem jak do tego podejść.

2. Natomiast mój sześciolatek ma od zawsze problem ze złością. Na ogół jest miłym spokojnym chłopakiem, ale jak coś jest nie po jego myśli to jest wielkie bum. Kontrast tych zachowań jest tak duży, że nazywamy go dr Jekyll i mr. Hyde 8-) W zasadzie to on nie umie sie trochę zezłościć, zaraz jest eksplozja. Widać po nim, że to naprawdę dużo energii go kosztuje. Wykrzykuje wtedy niemiłe rzeczy, kopie rzeczy, próbuje bić. Za chwilę przeprasza, przytula, ale przy następnej okazji jest to samo.
U nas w domu sporo rozmawiamy o emocjach. Rozmawialiśmy i o tym nie raz, szylismy narysowaną przez niego złość, żeby to na niej mógł wyladowac frustrację, ale stała się ulubioną przytulanką 8-) Ostatnio nawet kazałam mu rozbić filiżankę żeby mu pokazać, że jak kogoś zrani to przeprosiny nie sprawią, że rany i przykrość zniknie. Popłakał, zrozumiał i niestety, niewiele to zmienia.
Martwię się o niego, bo jeśli tak mu zostanie, to będzie mistrzem w zrażaniu do siebie innych.
W 2011 Ł 2013 K 2017

Szczęście to skutek uboczny postępowania zgodnie ze swoimi wartościami.
Awatar użytkownika
gohnia
SuperMama
 
Posty: 4777
Rejestracja: 13 lis 2012, 22:01
Has thanked: 86 times
Been thanked: 84 times

Re: Rodzicielstwo z Pozytywną Dyscypliną

Postautor: 19anioleczek92 » 18 lut 2019, 16:10

gohnia, jeśli pozwolisz, mogę się co do joty podłączyć do drugiego punktu...
Mam z Igorem ogromne problemy właśnie jeśli chodzi o emocje. To co napisałaś odzwierciedla większość jego zachowań z tym, że on nie chce przepraszać nie chce się przyznać, że wie, że źle robi i idzie w zaparte... Charakter jego też tu ma wpływ ale ja już nie wiem jakich argumentow używać :roll:
Awatar użytkownika
19anioleczek92
SuperMama
 
Posty: 4962
Rejestracja: 22 kwie 2013, 8:57
Has thanked: 22 times
Been thanked: 49 times

Re: Rodzicielstwo z Pozytywną Dyscypliną

Postautor: Blue » 18 lut 2019, 16:55

Podłaczę sie.U nas to samo ze Starszą.Jak miala z 6-7 lat poslałam ją nawet na warsztaty grupowe dla dzieci w radzeniu sobie ze zlością.Generalnie z metod polecano podrzeć kartkę,wybazgrać kredkę,kolorowankę antystresową (dla starszych dzieci bo wiek był 5-12 lat),gniotki.I u nas te gniotki w sensie squishy są hitem.Ona ma je przy poduszce i jak zasypia to przed spaniem sobie czasem gniecie po emocjach dnia.Ale jedna uwaga-czy ktos z Was rodzicòw tak reaguje?Bo ja też natychmiast się złoszczę,impulsywnosc,flugi itp.Potem tak jak szybko się wkurzę,tak samo szybko mi mija.Także ta impulsywność może być cechą osobowości-nie wiem na ile skłonnoscią dziedziczną a na ile nabytą,ale i dorośli sobie z tym nie zawsze radzą.Chętnie wiec poczytam jak sobie z tym radzić (poza np.terapią) i jakie rozwiązania podsuwa nurt pozytywnej dyscypliny.
Blue
SuperMama
 
Posty: 18363
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: Rodzicielstwo z Pozytywną Dyscypliną

Postautor: 19anioleczek92 » 18 lut 2019, 19:26

Zgadzam się z tym, że i w nas leży jakiś problem tak jak napisałaś Blue, tylko właśnie może jest jakiś sposób poradzenia sobie z tym nie idąc odrazu do "terapeuty"...
Awatar użytkownika
19anioleczek92
SuperMama
 
Posty: 4962
Rejestracja: 22 kwie 2013, 8:57
Has thanked: 22 times
Been thanked: 49 times

Re: Rodzicielstwo z Pozytywną Dyscypliną

Postautor: Blue » 18 lut 2019, 21:17

Też na to liczę.Może coś się tu dowiemy:)
Blue
SuperMama
 
Posty: 18363
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: Rodzicielstwo z Pozytywną Dyscypliną

Postautor: natalia_kukula » 21 lut 2019, 21:00

Przepraszam, że odpowiadam dopiero teraz, ale przy trójce dzieci mam taki kocioł czasami, że nie wiem jak się nazywam >D Co do pytań, odnośnie kłamstw to jeśli chodzi o 6latki to jest to rozwojowe - czyli tak, jak najzupełniej normalne. W tym wieku dzieci niekoniecznie rozumieją jeszcze co niesie ze sobą kłamstwo i jakie ma skutki czy konsekwencje. Dla nich to nowość, odkrycie, że mogą coś wymyślić i bawić się, że to jest prawda. Czasami jest też tak, że dzieci widzą pewne rzeczy inaczej niż my i wynika to z przetwarzania informacji w ich mózgach. Wtedy one opowiadają coś co my wiemy, że nie jest prawdą, ale ona tak to odebrały/zapamiętały/tak to postrzegają. To może dotyczyć sytuacji w przedszkolu,w domu czy w innym miejscu. I tak sobie myślę,że nie odbiega to aż tak mocno od dorosłych bo przecież historia opowiedziana przez dwie różne osoby często wygląda zupełnie inaczej :lol: Nie martwiłabym się tymi kłamstwami :) Jeśli mocno to wpływa na życie rodzinne to zrobić zebranie i pogadać na ten temat, można odegrać scenkę, że to wy okłamujecie w czymś dzieci i zapytać co wtedy czuły, co pomyślały. Tłumaczyć nie, że kłamać nie można, ale mówić po prostu, że lepiej jest mówić prawdę.
Dzieci kłamią też z powodu swoich przekonań, które sobie stworzyły w głowach albo z powodu strachu. Bo zapamiętały, że mama/tata krzyczeli gdy przyznałem się do czegoś/gdy coś zrobiłem; bo zabronili gdy czegoś bardzo chciałem. Przypomnijcie sobie swoje dzieciństwo, kłamstwa się zdarzały na pewno, tylko póki co dzieci są zbyt małe, żeby je dobrze ukryć i zwyczajnie one wychodzą zawsze na jaw. Zwróćcie też uwagę na swoje reakcje gdy dziecko przychodzi i rzeczywiście mówi prawdę w jakimś temacie. Możecie się zdziwić do jakich wniosków dojdziecie ;)
Odnośnie trudnych emocji i ich wyrażania. Sama mam w domu 10-latka, który odkąd był małym dzieckiem wyrażał złość w ciężki dla nas sposób. Piszę w ciężki DLA NAS sposób bo właśnie o to chodzi - wszystko o czym piszecie to uczucia, które wywołuje w WAS złość waszych dzieci. To nie one mają problem z wyrażaniem emocji bo robią to świetnie z tego co opisujecie :) To nam jest trudno przyjąć sposób, w jaki to robią. I jasne, że można rozmawiać i tłumaczyć, że to sposób, który rzadko jest akceptowany w społeczeństwie i warto znaleźć sobie inny. Ale z doświadczenia wiem, że dzieci doskonale to wiedzą. Pamiętajcie, że one najgorzej zachowują się w domu, przy mamie na ogół. A dlaczego? Bo nam ufają, bo wiedzą, że w domu MOGĄ. Mój syn w szkole nigdy nie miał takiego napadu złości,w domu zdarza mu się często. To jest też tak, że dzieci kumulują w sobie emocje często z całego dnia i gdy ta złość wybuchnie w domu, to już jest totalny odjazd :twisted: I to też jest zupełnie normalne. Nie da się z tym walczyć, trzeba przyjąć dziecko takie jakie jest z jego emocjami i wybuchami. Warto na pewno uczyć jak sobie radzić. W Pozytywnej Dyscyplinie na warsztatach pokazujemy i tłumaczymy jak działa mózg dziecka w złości, być może to znacie, jako pierwszy "mózg na dłoni" pokazał Dan Siegel, można znaleźć filmik na youtube, gdzie tłumaczy jak to działa. W wielkim skrócie - reakcje w wielkich emocjach to walka, ucieczka lub zamrożenie. Nie działa mózg racjonalny, który panuje nad nimi. Potrzebna jest przerwa aż mózg racjonalny wróci do działania i dopiero jest sens rozmawiać z dzieckiem o tym co się stało i dlaczego tak zareagowało. Każdy z nas zresztą tak działa. Ten mózg gadzi, który odzywa się w stresie, w złości, rządzi nami wtedy. W książce też jest to opisane i ja swoim synom właśnie na dłoni tłumaczyłam dlaczego tak się zachowują w tych trudnych chwilach i od tamtej pory mówią, że "wychodzi z nich dinozaur". Warto z dzieckiem porozmawiać i pokazać mu tę metaforę mózgu na dłoni, to chociaż częściowo wyjaśni mu skąd takie reakcje, żeby nie myślało o sobie, że coś z nim nie tak. Sposobów na złość jest wiele, w PD lubimy pozytywną przerwę - czyli uspokojenie się w miejscu, które wcześniej jest przygotowane przez dziecko jako miejsce, gdzie może poczuć się lepiej. Może to być dowolny kącik, namiot, łóżko, gdzie ma swoje ulubione zabawki, książki, przytulankę. Dzieci zachowują się lepiej gdy czują się lepiej (a w złości przecież czują się źle) więc naszym celem jest poprawić ich samopoczucie. Nie jest to karny jeżyk ani nic w tym stylu, dziecko korzysta z pozytywnej przerwy tylko wtedy jeśli chce i można pójść tam razem z nim jeśli tego potrzebuje. My mamy też książeczki dla dzieci o emocjach, jest seria o Fenku dla przedszkolaków oraz dla starszych seria Wojciecha Kołyszko, polecam bo ułatwiają rozmowę o emocjach. Można też odgrywać scenki, trochę prowokować wtedy dzieci do trudnych emocji i omawiać co w danej sytuacji można zrobić, żeby sobie samemu pomóc. Podrzucam Wam też listę sposobów na złość zrobionych przez moje dzieci na zebraniu rodzinnym Obrazek
Możecie zrobić własną listę, ta wisi u moich dzieci na drzwiach w pokoju i zawsze kiedy widzę, że jest im trudno, pytam czy mają ochotę wybrać coś z listy. Bywa różnie, ale to też jest ok. Dorośli też tak mają ;;)
Mam nadzieję, że odpowiedziałam na Wasze pytania i coś weźmiecie z tego posta dla siebie :)
Natalia Kukuła
Certyfikowany Edukator Pozytywnej Dyscypliny Dla Rodziców

tel. 663 - 669 - 587
mail : pozytywnewsparcie@o2.pl
https://www.facebook.com/PozytywneWsparcie/
Awatar użytkownika
natalia_kukula
Ekspert
 
Posty: 9
Rejestracja: 03 gru 2018, 21:47
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Has thanked: 0 time
Been thanked: 0 time

Re: Rodzicielstwo z Pozytywną Dyscypliną

Postautor: Blue » 21 lut 2019, 21:08

Natalia-czuję ulgę po tym.co napisałaś.Czyli te emocje to norma.Fajna lista sposobów na złość:)ps
Czytam teraz na głos Twoje posty i slucha ich cała rodzina łacznie z dziecmi:)
Blue
SuperMama
 
Posty: 18363
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: Rodzicielstwo z Pozytywną Dyscypliną

Postautor: natalia_kukula » 21 lut 2019, 21:15

Blue, jasne, że to norma :) Trzeba rozmawiać z dziećmi, że emocje to normalna sprawa i że to nic złego. Złe mogą być tylko sposoby ich wyrażania i mówię tutaj o sposobach, które krzywdzą innych czyli gdy w złości dziecko reaguje biciem itd. Wtedy zdecydowanie warto uczyć wyrażać je w inny sposób i pokazywać, że ktoś może cierpieć przez nasze reakcje. Co do emocji to wiem też, że zarówno dzieci, jak i dorośli mają ograniczoną ich gamę >D I naprawdę mało znają określeń na to, co czują. Podrzucam kartkę z emocjami z Pozytywnej Dyscypliny. Można wydrukować i powiesić na lodówce, wykorzystać do rozmów z dziećmi pytając "a co teraz czujesz?" i pokazując właśnie na nią :)
Obrazek
Natalia Kukuła
Certyfikowany Edukator Pozytywnej Dyscypliny Dla Rodziców

tel. 663 - 669 - 587
mail : pozytywnewsparcie@o2.pl
https://www.facebook.com/PozytywneWsparcie/
Awatar użytkownika
natalia_kukula
Ekspert
 
Posty: 9
Rejestracja: 03 gru 2018, 21:47
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Has thanked: 0 time
Been thanked: 0 time

Re: Rodzicielstwo z Pozytywną Dyscypliną

Postautor: Blue » 21 lut 2019, 21:25

Jesteśmy po rodzinnej naradzie.
Młodzież skwitowała:
Starsza:"mądrze pisze"
Mlodsza:"biedne pluszaki" :lol: (o tej metodzie rzucania pluszakami w ściane;)W domu poszukamy filmik o którym piszesz i drukniemy obrazki z emocjami.Myślę,że założenia nurtu PD są empatyczne i zwrócone na drugiego człowieka.Lepiej tak,niż cicha posłuszna,czasem zastraszona marionetka która dusi wszystko w sobie-to może się odbić czkawką w dorosłości.
PS.I masz rację-to się dzieje w domu tylko i częściej przy mnie lub przy nas obojgu.Przy mężu na mniej sobie pozwalają.
Blue
SuperMama
 
Posty: 18363
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: Rodzicielstwo z Pozytywną Dyscypliną

Postautor: AgaGrusiecka » 21 lut 2019, 21:26

Ja dodam jeszcze jedno, dla mam 6latków. Dzieci 6letnie są mniej stabilne emocjonalnie niż pięciolatki. Może nam się wydawać, że jest to taki regres. W tym wieku dzieci są silniej skoncentrowane na sobie, w bardzo łatwy sposób przechodzą od radości do złości i odwrotnie. gohnia, 19anioleczek92, nie martwcie się, Wasze dzieci po prostu rozwijają się prawidłowo :) Oczywiście Wy jako rodzice wspierajcie ich w poszukiwaniach swoich sposobów na wyrażanie emocji. Podpisuję się pod tym co napisała natalia_kukula.
Obrazek
Obrazek
AgaGrusiecka
Ekspert
 
Posty: 3867
Rejestracja: 29 lip 2013, 12:55
Has thanked: 60 times
Been thanked: 176 times

Re: Rodzicielstwo z Pozytywną Dyscypliną

Postautor: gohnia » 21 lut 2019, 23:24

natalia_kukula, wielkie dzięki! >D
Jutro do tego wrócę i na spokojnie jeszcze raz przeanalizuję Twoje rady. Już wiem, że na pewno wydrukuję emocje ;)
AgaGrusiecka pisze:Dzieci 6letnie są mniej stabilne emocjonalnie niż pięciolatki. Może nam się wydawać, że jest to taki regres. W tym wieku dzieci są silniej skoncentrowane na sobie, w bardzo łatwy sposób przechodzą od radości do złości i odwrotnie.

Wiem właśnie, że wiek też sprzyja takim emocjom i zachowaniom, ale Łukasz od zawsze bardzo łatwo i dość gwałtownie wpada w złość :roll:
W 2011 Ł 2013 K 2017

Szczęście to skutek uboczny postępowania zgodnie ze swoimi wartościami.
Awatar użytkownika
gohnia
SuperMama
 
Posty: 4777
Rejestracja: 13 lis 2012, 22:01
Has thanked: 86 times
Been thanked: 84 times

Re: Rodzicielstwo z Pozytywną Dyscypliną

Postautor: natalia_kukula » 08 mar 2019, 11:33

Cieszę się, że plakat emocji Wam się przyda. Powiem Wam, że u moich dzieciaków wisi on przyczepiony do szafy na poziomie ich wzroku. I jak widzę, że brakuje im słów na określenie emocji to tylko pokazuję palcem na buźki i chłopaki sobie szukają odpowiedniej :)

Z tymi 6latkami jest faktycznie ciężko, takie tykające bomby :D Trudno jest zachować cierpliwość. Ale warto też zastanowić się dlaczego tak nam z tym trudno. Mamy niestety schematy "wgrane" z naszego dzieciństwa, pewne przekonania, które głęboko w nas tkwią. Roczniki lat 80 są mega pokiereszowane jeśli chodzi o psychikę, spotykam się z tym na co dzień. I walka z tym co mówi głos w naszej głowie : "On/a nie może tak robić, jestem jego/jej matką.", "Nie powinien/powinna się tak zachowywać","Co on/a sobie myśli?", "Robi mi na złość","Czemu on/a się tak okropnie zachowuje?","Zdecydowanie przesadza, chyba trzeba się trochę za niego/nią wziąć"," Muszę pokazać, że ja tu rządzę, a nie on/a!","Chyba jestem zbyt łagodna, to całe dogadywanie się z nim/nią wcale nie działa." Większość z nas tak ma, nawet jeśli nie cały czas to często takie myśli się pojawiają. Bo od naszych rodziców przejęliśmy przekonanie, że dziecko powinno być ciche i spokojne, słuchać bezwzględnie rodziców, robić to, co oni każą i nie wychylać się za bardzo, nie wyróżniać, żeby "ludzie nie gadali." Jeśli ktoś tego uniknął w dzieciństwie okraszonym PRLem to szczerze zazdroszczę, u mnie wymagało to gigantycznej pracy nad sobą, żeby zmienić te przekonania i poprzestawiać sobie w głowie.

A w ogóle to ja zapraszam Was dziewczyny na warsztaty do mnie :) Teraz najbliższe są 17 marca, trwają 5h. https://www.facebook.com/events/1885475578227436/ Rodzice biorą czynny udział, właściwie cały czas są ćwiczenia, w których mogą wejść w rolę dziecka i zobaczyć jego perspektywę, dowiedzieć się dlaczego zachowuje się tak,a nie inaczej. To mocno zmienia perspektywę i wiele osób mi mówiło, że po czymś takim coś "kliknęło" w ich głowach i przestali myśleć, że dziecko robi na złość. Także zapraszam :) Tym bardziej, że dziś z okazji Dnia Kobiet jest 10% zniżki na marcowe warsztaty :) Najlepszego Kobiety ! <3
Natalia Kukuła
Certyfikowany Edukator Pozytywnej Dyscypliny Dla Rodziców

tel. 663 - 669 - 587
mail : pozytywnewsparcie@o2.pl
https://www.facebook.com/PozytywneWsparcie/
Awatar użytkownika
natalia_kukula
Ekspert
 
Posty: 9
Rejestracja: 03 gru 2018, 21:47
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Has thanked: 0 time
Been thanked: 0 time

Re: Rodzicielstwo z Pozytywną Dyscypliną

Postautor: kari » 08 mar 2019, 11:43

natalia_kukula, jakbym o sobie czytała, wychowywał mnie ojciec, niestety nie był typem empatycznym, mówiłam sobie, że ja taka nie będę, ale widzę po sobie że sporo zachowań mam po nim... odbija się to na starszym niestety :(((((
Awatar użytkownika
kari
SuperMama
 
Posty: 10248
Rejestracja: 28 paź 2012, 12:26
Has thanked: 64 times
Been thanked: 146 times

Re: Rodzicielstwo z Pozytywną Dyscypliną

Postautor: natalia_kukula » 21 mar 2019, 12:55

Zapraszam Was na warsztaty o :
ZŁOŚCI DZIECKA i RODZICA https://www.facebook.com/events/2052457825053455/
O RODZEŃSTWIE https://www.facebook.com/events/796589580707684/
O NASTOLATKACH https://www.facebook.com/events/1212530138905296/
Dziś z okazji Pierwszego Dnia Wiosny -10% :)
Natalia Kukuła
Certyfikowany Edukator Pozytywnej Dyscypliny Dla Rodziców

tel. 663 - 669 - 587
mail : pozytywnewsparcie@o2.pl
https://www.facebook.com/PozytywneWsparcie/
Awatar użytkownika
natalia_kukula
Ekspert
 
Posty: 9
Rejestracja: 03 gru 2018, 21:47
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Has thanked: 0 time
Been thanked: 0 time


Wróć do Specjaliści o wychowaniu

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron