FORUM Łódzkich Mam

kasieńka 85 pisze:Mój małżonek je surowe ciasto a mi się włos na głowie jeży wtedy

Też lubię surowe ciasto "Wylizywanie" miski to była moja działka w domu rodzinnym. Mama zawsze mówiła, że będzie mnie brzuch bolał. I wiecie co? Nigdy mnie nie bolał

U nas w tym roku oba dni świąt u mojej cioci z podziałem dań do zrobienia
Tak więc robię sernik-zebrę, sałatkę z makaronem ryżowym i zawijane wędlinki z serkiem

No pewnie,ja też wylizuję miski i łyżki z surowym ciastem.Też mnie mama straszy zawsze salmonellą i bólem brzucha,ale obu nam nic nigdy nie było,bo i ona wylizuje

ja kiedyś słyszałam, ze jak się wylizuje łyżkę/pałkę, którą miesza się surowe ciasto, to będzie miało się łysego męża.. hmm..

Martonia-no to narazie się nie sprawdza,mąż ma bujną czuprynę:)
Dobra,jak i czym przeciąć skorupkę jajka (do jaj faszerowanych)żeby były 2 zgrabne niepokruszone połówki?Bo mówię o tych tradycyjnych faszerowanych a nie obranych z wyjętym żółtkiem;)

Ostrym nożem.

OK,udało się:)

Podbijam wątek:)Co ciekawego robicie/pieczecie w tym roku?
Tworzę wstępną listę zakupów.
No masz,przeczytałam cały wątek i muszę do lodówki (na noc ) tak mnie apetyt naszedł.

Blue, ja chyba w tym roku nic nie zrobię. Jestem w czarnej d... z przygotowaniami do świąt. Wstępnie mam tylko zaplanowany obiad na niedzielę, ale tylko dlatego, że idziemy w gości reszta leży i kwiczy, do tego brak motywacji, żeby coś zmienić

AgaGrusiecka, możemy sobie rękę podać. w niedzielę idziemy na obiad do mojej mamy, w poniedziałek na kawę i ciasto (które zobowiązałam się zrobić) idziemy do brata mojego męża.
Mocno się zastanawiam nad obiadem dla nas w poniedziałek.

my mamy wychodne święta, śniadanie u teściów, obiad u babci męża, w drugi dzień obiad u teściów, mąż ma upiec jakieś ciasto, ale jeszcze nie wiem jakie

Oj to macie super, sama w tym roku organizuję święta u siebie, z uwagi na to, ze w zeszłym roku organizowaliśmy święta u siostry, w tym roku sama mam taką ,,przyjemność". Nie za bardzo mi to pasuje bo mam trochę bałagan w domu ( niedawno robiłam remont i nie wszystko jest skończone) ale ok, niech im będzie (siostra nie dała się przekonać aby zorganizować święta u niej). Teściowa za to zapowiedziała się, ze mi pomoże.
Na pewno zrobię ten schab w rękawie https://netto.pl/blog/zdrowe-odzywianie ... ze-sliwka/ - testowałam przepis na ten weekend i wyszedł smacznie.

My część wałówki bierzemy ze sobą bo tylko obiady będziemy jeśc kupne.A do rodziny męża też coś bym chciała zawiesć,raczej coś upiekę bo na sałatki jakoś nie mam weny.

U nas nic szczególnego:
jajeczka
babka
sernik
miesiwa i wędliny
klops z jajaiem gotowanym w srodku
salatki jarzynowe
obowązkowo chrzan + chrzan z buraczkami
bialy barszcz

Jeśli chodzi o sałatki to sporo propozycji jest tutaj: https://www.mniammniam.com/przepisy-na- ... -i-surowki

U nas w tym roku dla naszej 4:

-sernik na zimno na herbatnikach (przy tej pogodzie na zimno będzie lepszą i szybszą opcją,oraz mniej prądożerczą;)
-babka drożdżowa ale dzieci wolą murzynka (przepis avy) -ok,no problem,mam spore zapasy kakao
-schab-część upieczemy a część pójdzie na obiadowe kotlety
-jajka w majonezie
-żurek
-biala kielbasa pieczona (podpatrzone we wczorajszych postach)
-mąż kupil 2 rolki ciasta francuskiego i chcę tam pozawijać część bialej kielbasy (+chrzan) ugotowanej w żurku-zejdzie w takiej formie na pewno (pod dzieci).
-koszyczek ze święconką

Salatki nie robie zadnej.Bo tylko ja je jem a jakos nie mam na żadną szczególną ochoty,obojętnie czy majonezową czy nie.

Sałatka z grzybami ziemniaczana:
składniki
kg ziemniakow (ja kupilam mlode ziamniaczki, - dajmy na to, ze to mlode ale ze ogolnie nie jadamy ziemniakow, bo u nas dobrych dostac nie mozna, wiec jak juz raz kupilam, to te drozsze
35dkg pieczarek (wg przepisu mozna tez dac grzyby lesne, )
2 spore cebule
2 dosc duze i jedrne ogorki kiszone
2-3 lyzki posiekanego szczypiorku
3/4 szklanki majonezu - ja dalam mniej majonezu za to wymieszalam go ze smiatana 18% zeby bylo lzejsze)
1-2 lyzki oliwy
pieprz, sol
przygotowanie
Pieczarki pokroic w plasterki i podsmazyc na patelni bez tluszczu az wyparuje nadmiar wody, pozniej dodac oliwe i podsmazyc, opruszyc sola i pieprzem. Przelozyc do salaterki i ostudzic.
jesli to grzyby lesne, to najpierw nalezy je oczyscic i umyc
nastepnie zeszklic pokrojona w kostke cebule.
Ziemniaki ugotowac w mundurkach, obrac i pokroic.
Ogorki pokroic w kostke.
wszystko wymieszac, wraz ze szczypiorkiem.
Sporo takich przepisów jest w sieci. Warto zajrzec na przyklad na stronę Netto https://netto.pl/mistrzowskie-przepisy- ... -zielonki/ Publikują tam regularnie przepisy Mateusza Zielonki z Masterchef.

Podbijam:)Czas przejrzeć menu i przygotować listy zakupowe mężowi.

To już drugi rok takie Covidowe Święta a "ekspert" w tv dziś mówił,że jeszcze...5 lat zanim pandemia się wygasi

Blue, dla mnie ważne żeby się rodzina zaszczepila. Po tym już nie widzę problemów w spotykaniu się na Święta.

Też muszę pomyśleć co przygotować. Pewnie będzie tradycyjnie, bo nie będzie miał kto jeść.

Mamy mini babeczki drożdżowe (jak muffinki).Na rodzinne spotkanie upiekę sernik z bakaliami i babkę piaskową.Kupiony (w promocji za 4zł;) a naprawdę dobry) mamy makowiec,ciasto czekoladowe i sporo droższy mazurek.Żurek ugotowany i jestem w trakcie robienia sałatki wiosennej.

Typowe skladniki:

-zielony groszek konserwowy
-szynka konserwowa
-ser żolty
-seler konserwowy
-szczypiorek
-por
-sparzone pieczarki
-majonez (ja robie pol na pol ze smietana).

W przepisie jest jeszcze jajko ale omijam bo juz za duzo tych jajek bedzie.W tym roku najprostsza wersja jajek,w faszerowane nie chce mi sie bawic.Zwlaszcza że przecinanie skorupek idzie mi tak sobie.

My sami jesteśmy i nie mam ochoty na nic. Najchętniej to bym zjadła jutro twarożek.

caixa, powiem Ci, że mam to samo, ale jedziemy do teściów.

U nas kilka tradycyjnych dań: sałatka warzywna, sałatka z kurczakiem i ananasem, jajka z majonezem, domowy pasztet, wędliny, galaretka z kurczaka, żurek z białą kiełbasą. Na deser mazurek z kajmakiem i babka cytrynowa. W drugi dzień zrobimy na obiad pieczeń.

My zostajemy w domu i robimy jedynie barszczyk biały z kiełbaską, sałatkę z tuńczyka, jajek i kukurydzy, a babka cytrynowa jest kupna. Jutro na śniadanie podzielimy się też tradycyjnie święconką. Na obiad Wielkanocny moi rodzice podrzucili nam pieczony schab ze śliwką, a na deser sernik z brzoskwiniami. Jak na domowe świętowanie wystarczająco.

Ja dzis pierwszy raz smazylam w cukrze skorkę cytrynową bo mąż mi zapomnial kupic albo ja zapomnialam na liście zakupwej umiescic;)

caixa pisze:My sami jesteśmy i nie mam ochoty na nic. Najchętniej to bym zjadła jutro twarożek.

A jedz, co tam
Ja nie mam ciśnienia, jutro jedziemy na śniadanie do taty, później siedzimy w domu. Pobędziemy razem, strasznie nam tego znowu brakuje.

Ja z racji tego, że jutro jedziemy na śniadanie do teściowej, zahaczymy tez o obiad i zostawiamy dzieci, w drugi dzień świąt na chwile na obiad do moich rodziców, więc nie zrobiłam NIC

U nas nasz świąteczny must have, czyli sałatka jarzynowa (Mąż grubo przesadził z ilością majonezu, więc wyszła taka sobie), babka marmurkowa, która wyszła sucha jak nie wiem (zwiększyłam ilość składników, a oleju dałam tyle co zawsze, przypomniało mi się jak już wstawiłam do piekarnika ), no i jajka faszerowane - chociaż to wyszło ok Dobrze że jutro idziemy w gości to uda się zjeść coś dobrego
Od mojego Taty mamy swojskie wędliny, nawet chłopaki się zajadają.

lmyszka to tak jak ja mój wkład w świeta było odebrać babke z Sowy i tyle w temacie przygotowań kulinarnych na świeta.

agunia, ja kupiłam babkę..... i dzieci ją dzis zjadły

Wsadziłam sernik do piekarnika i zaraz pokroję sałatkę jarzynową. To moje przygotowania do świąt. Jutro jedziemy na obiad do mojej mamy, to przy dobrych wiatrach nie będę musiała robić obiadu w poniedziałek .

Ava-a czym przecinasz jajka?Normalny nożyk czy specjalny?

U mnie w garach już porobione i popieczone ale naszlo mnie na jajka faszerowane trochę;)Organizacyjnie lubię robić kilka rzeczy naraz -jedne potrawy robią się w garach/patelni na płycie,inne pieką się w piekarniku,a jeszcze inne nne kroję lub sprzęt kroi/miksuje.Więc tak myslę czy jutro w czasie gdy babkę będę lukrować,nie machnąć jajek faszerowanych na patelnię:)Taki najprostszy z prostych przepis.

https://www.kwestiasmaku.com/przepis/jajka-po-polsku

Blue, ja faszeruję już obrane jajka

Aaa widzisz.Skrzyknęłam do pomocy Starsza corkę i w 20 min zrobilysmy-jeszcze ciepłe:



Tylko kwestia tych skorupek.No nie są idealnie docięte I tak co Święta Ale bronią sie smakiem:)Ja to jak coś zwizualizuję to nie ma bata.A zwizualizowalam,ze jem jajko faszerowane i ogladam film.No to czas go wlaczyc:)

Ja to pierwszy raz widzę jajka faszerowane w skorupkach

Martonia-to hit w rodzinie od mojej strony choć żona brata meża też robi pyszne.Takie faszerowane bez skorupek to robię bardzo czesto jak sa goście,ale te ze skorupkami tylko w Wielkanoc.

Blue no narobiłaś smaka ,też pierwsze widzę jajka faszerowane w skorupkwch i jeszcze zapiekane.Chyba pychotka

Ja też zrobiłam. U nas to must have na święta bo mąż uwielbia. Właściwie tylko dla niego robię.
Blue, bardzo ładne wyszły. Mnie też wychodzi nieregularne cięcie pomimo ostrego noża.

No patrzcie,a ja mam kompleksy z powodu tej skorupki.Pamiętam z dziecinstwa ze te cięcia innym "dorosłym"wychodziły lepsze.Dobrze wiedziec:)

Blue, u mnie te faszerowana jajka były hitem u mojej babci!
Babci nie ma... jajka przejęła moja mama.

Odświeżam wątek:)

U mnie:
- sałatka jarzynowa
- sałatka z łososiem (bratowa ma zrobić)
- wędliny własnego wyrobu
- pasztet warzywny
- miodownik
- mech
- babka (macie przepis na wilgotną babkę? )

Malulu zainteresował mnie miodownik i mech.Rzucisz przepusami:)?