FORUM Łódzkich Mam

Postanowiłam, że w tym roku zapełnię piwnicę dżemami, piklami, kompotami itp. Macie jakieś sprawdzone przepisy na coś mniej typowego niż przesmażone truskawki? Chętnie spróbuję zrobić jakieś rarytasiki w occie
Obecnie smażę truskawki z jabłkiem, wkładam do małych słoiczków i chowam na zimę jako dodatek do owsianki dla chłopaków.

ja wekuję jedynie zupki dla Majki i dla nas zupy Wygoda jak nie wiem!
Na nic innego nie mam czasu

ja uwielbiam robić przetwory zawsze mam zapas przecieru pomidorowego i suszonych pomidorów. wszelkie dżemy i konfitury, ale największym hitem jest sos rabarbarowy do mięsa i konfitura z rabarbaru z imbirem.

mietka, przepisy mile widziane, bo sezon na rabarbar trwa

ja robiłam mniej więcej z tego przepisu
http://malpandom.blogspot.com/2013/04/d ... irowy.html
ale ja najpierw obieram rabarbar, kroję i zasypuje na noc cukrem, dopiero nastepnego dnia smażę. A imbir kroję na maluteńkie kwadraciki.
a sos rabarbarowy, to wieczorem. bo mam gdzieś mój cudem i podstępem wywalczony przepis prosto z Kaszub

oooooo i taki jeszcze zrobię w tym roku!
http://hania-kasia.blogspot.com/2011/05 ... ylowy.html

mietka pisze:największym hitem jest sos rabarbarowy do mięsa

kurcze - a ja odkryłam takie połączenie dopiero w tym roku. Właściwie to chyba jakoś zimą, no ale rabarbaru nie było (oglądałam Jamie At Home). Pychota!

Deco-Ania, to zrób sobie w słoiczkach

Ja się przymierzam już od dwóch lat do zrobienia weków. jak na razie to słoików nazbierałam. A! I przepisów. Ale na tym koniec. Może gdyby moja mam nie robiła i mi ich nie przynosiła to bym wreszcie cztery litery ruszyła

Ja standardowo robię weki z tego co mam pod ręką Na ogół śliwki i gruszki u teściowej dojrzewają w tym samym czasie więc robię dżemy gruszkowo-śliwkowe a zlany nadmiar soku wlewam w osobne słoiczki i mam do wody. Poza tym uwielbiamy kompoty z czereśni- o ile zdążymy je zerwać przed szpakami
Oprócz tego robię grzybki marynowane. No i ogórki. W zeszłym roku były kiszone, konserwowe, w musztardzie, z curry, sałatka na słodko.

ja póki co robiłam tylko grzybki i ogórki ale kiedyś jadłam fantastyczne powidła z marchwi i chyba muszę w końcu poszukać jakiegoś przepisu i samej je zrobić

Ja zaczęłam sezon weków od truskawek. I mam zamiar zrobić po kilka słoiczków z każdego owocu, żeby młody miał "swoje" przetwory na rozszerzanie diety. Warzywa świeże są dostępne cały rok, także ograniczę się tylko do 3 rodzajów ogórków i papryki w occie.

malulu pisze: 3 rodzajów ogórków i papryki w occie.

sałatki ogórkowej, ogórków w curry , marynowana dynia, cukinia.

a w tym roku zamirzam jeszcze z owocami poszaleć i z racji miłosci mojej i Filipka do rabarbaru zapakujemy rabarbar w słoiki i może przecier pomidorowy jeszcze

Na słodko nigdy nic nie robiłam, bo zawsze dostaje dżemy od mojej mamy, szczególnie uwielbiam morelowy z czekoladą. Sama robię przecier ze szparagów, grzybki z pomidorami, ogórki chili i soki pomidorowe. W zeszłym roku robiłam sos paprykowo-pomidorowy i był przepyszny:)

Julita, a mogłabym poprosić przepis na ten dżem z czekoladą?

W ogóle zachęcam wszystkie mamy do pisania przepisów na weki, ja do tej pory tylko owoce wekowałam a warzyw jeszcze nie.

mietka, zdradź przepis na ten pycha sos rabarbarowy. Truskawki przerobione,a apetyt na następne przetwory rośnie

poison_moon, niestety nie mam gramatur, bo robię na oko, ale...
obierasz i kroisz rabarbar, zasypujesz cukrem (ja zostawiam na noc)
rano do garnka i na ogień, dodajesz pokrojoną czerwoną cebulę, starty imbir, rodzynki, cynamon, mielone goździki i jeszcze trochę cukru. I rozgotowujesz. Ja próbuję co pewien czas, żeby sprawdzić czy niczego nie brakuje. Inaczej nie umiem ale naprawdę warto.

mam jeszcze przepis na marynowaną dynię z migdałami - też z Wdzydz

najpierw kroimy obraną dynię w kostkę dodajemy wodę z octem w proporcji 1:1 i zostawiamy na 24 godziny.

potem bierzemy 2 kg cukru i 0,5l wody i doprowadzamy do wrzenia. odcedzoną dynię wrzucamy do tego ulepku i gotujemy aż się zeszkli. do słoika wkładamy po 3 gożdziki, kawałek skórki z cytryny i trochę płatków migdałów. krótko pasteryzujemy.

Dzięki, dzięki

Czy ktoś doświadczony mógłby mi powiedzieć jak dobrze zrobić leczo w słoikach na zimę? Nałożyć gorące do słoików, pozakręcać i odwrócić dnem do góry i potem jeszcze gotować przez 30 min słoiki? Taki przepis znalazłam w w necie, czy to jest ok?

misiao1983, jest ok Ja tak właśnie robiłam Tylko leczo na zimę oczywiście bez mięsa

Dziewczyny, proszę o intrukcję dla matołka, jak zrobić suszone pomidory ':D W zeszłym roku wyszły średnio mówiąc dyplomatycznie.

Ja robiłam tak, że usuwałam gniazdo nasienne, układałam w piekarniku skórką do dołu i przez 8 godzin w temp. 80 stopni je suszyłam. Co pół godziny trzeba otworzyć piekarnik na chwilę, żeby odparował. No i później warstwami do słoików: pomidory, sól gruboziarnista, bazylia, pomidory, sół itd. Później zalać oliwą do pełna.

Strasznie pracochłonny sposób i mało wydajny, bo z hurtowych ilości pomidorów wyszło z 8 słoiczków. Ale trzeba przyznać, że były przepyszne

Fuente, dzięki. Właśnie pasteryzuję leczo, będziemy jeść całą zimę

poison_moon pisze:Ja robiłam tak, że usuwałam gniazdo nasienne, układałam w piekarniku skórką do dołu i przez 8 godzin w temp. 80 stopni je suszyłam. Co pół godziny trzeba otworzyć piekarnik na chwilę, żeby odparował. No i później warstwami do słoików: pomidory, sól gruboziarnista, bazylia, pomidory, sół itd. Później zalać oliwą do pełna.

Ja robiłam tak samo... Potem drugą porcję suszyłam w suszarce do grzybów szło lepiej, więc polecam to rozwiązanie. I faktycznie mało wychodzi słoiczków, ale za to jak smakują Mmmmmmm

to ja jestem przy was przyziemna
mam: przecier pomidorowy, ogórki kiszone, grzybki marynowane, paprykę marynowaną, kalafiory w occie, przecier jabłkowy, dżemy: truskawkowy, śliwkowy, morelowy, malinowy kompot z czereśni, kilka słoiczków jagód w cukrze
I to chyba tyle.
Uwielbiam robić przetwory

misiao1983, Ja leczo gotujące wlewam do słoików i same się wekują. Nie pasteryzuję dodatkowo.

nawiozlam po kilka kg roznych owocow i warzyw od rodziny ze wsi.Moj balkon wyglada jak warzywniak:)Dzis mialam zalatany dzien na miescie ale od jutra okupuje kuchnie.Nie mam np.pomyslu na 1,5kg aronii-ktos wie co i jak mozna z nich zrobic?

Z aronii to polecam dzem lub sok

Blue, nalewka z aronii

Marta pisze:Z aronii to polecam dzem lub sok

My robimy soki właśnie. Fantastycznie sprawdzają się na zimę bo są bardzo zdrowe i zawierają bardzo dużo witaminy C. Ja w ciąży, całą zimę piłam aroniowy soczek naszej roboty i mimo infekcji w domu, dzielnie się trzymałam i żadna infekcja mnie nie zmogła

Dziewczyny, aronia teraz owocuje? Muszę na nią zapolować, bo uwielbiam, a nie wiem, gdzie dostać.

Aronia już owocuje. Najlepsze owoce są we wrześniu lub po pierwszym przymrozku. Najszybciej można ją kupić na rynku.

misiao1983 pisze:Właśnie pasteryzuję leczo

już wiem co będę robić w ten weekend

Znacie jakieś dobre miejsce do zbierania grzybów?

malulu, przepraszam za mój humor dzisiaj, ale nie mogę!


LAS

malaJu pisze:LAS

malaJu, nie wpadłam na to, że odpowiedź może być aż tak prosta

mam pytanie - ile i jakich składników kupujecie na to leczo do wekowania? I do jakich (chodzi o pojemność) słoików wkładacie?
Chyba jestem zainteresowana zrobieniem

MamaŻaby, Ja daję paprykę czerwoną i żółtą, cukinię albo kabaczek, cebulę, pomidory. Wszystkiego na oko, bez żadnych konkretnych proporcji, zależy co lubisz. Słoiki raczej spore, przynajmniej takie jak np. sklepowe sosy Winiary

Składniki takie jak Fuente,
a z przypraw daję: paprykę słodką, sól, pieprz, oregano, bazylię, czosnek świeży.

Hm...to leczo brzmi ciekawie - może sama się skuszę i kilka słoików zrobię - po porodzie może być jak znalazł przynajmniej dla głodnego męża Chciałabym ustalić czy ostatecznie wlewacie gorące do słoików i odwracacie dnem do góry, czy jednak pasteryzujecie dodatkowo? Z tego co mam do tej pory to mało raczej, zrobiłam kilka kompotów truskawkowych, kilka słoików ogórków kiszonych, a wczoraj bawiłam się z sosem pomidorowym. Na jutro planuję ogórki - sałatka szwedzka, diabliki z chili i jeszcze trochę zwykłych kiszonych Tylko sił jakby coraz mniej do stania w kuchni...

Myski, Ja wlewam gorące do słoiczków, ale też chwilę pasteryzuję

a ja jak co roku nie robię nic. U mnie w domu jest tak ciepło, że każde weki wychodzą ze słoików. Jedynie u mojej mamy zrobimy kilka słoików powideł i wszystko.

dostałam trochę aronii, macie jakieś sprawdzone przepisy na konfiturę?

cokolwiek bedziesz robic przy aronii to pewnie wiesz,ze trzeba uwazac bo brudzi na granatowo i sie ciezko dopiera

No ja w tym roku poszalałam jak nigdy - mamy ogórki kiszone, konserwowe, w curry, sałatkę szwedzką, ogórki z papryką, sałatkę z kabaczka, przecier pomidorowy, dżem ze śliwek i brzoskwini. W planie jeszcze papryka konserwowa i słoikowanie aronii, które czekają na mnie u mamy.

Ja na razie mam aronię pomorżoną, podobno to niezbędne, zeby była mniej wykręcająca. Bede robić soki i może też jakieś takie przesmazone dżemy, czy coś...

I jak dostanę L4, to w przyszłym tygodniu ruszam z ogórkami kiszonymi

Sybel pisze:Ja na razie mam aronię pomorżoną, podobno to niezbędne, zeby była mniej wykręcająca

Niekoniecznie. Do soku wystarczy dodać liści aronii, one zabijają gorycz i kwaśny posmak owocu.

Tulipan, tyle, ze nie mam skąd wziąc liścia, bo kupiłam owoce luzem Poza tym czytałam gdzieś w artykule o nalwekach, ze generalnie dobrze owoce zamrozić na troszkę lub zbierac po przymrozkach te, które się da, jak aronia, czy jarzębina, bo to cukry lepiej wytrąca, czy coś.