FORUM Łódzkich Mam

Wprawdzie biura wspolpracuja z notariuszami i maja "swoich",ale w razie rozwazania sprzedazy mieszkania poza biurem nieruchomosci,przydalyby sie namiary na notariusza.Wiadomo,wszystko mozna wygooglac ale moze kogos polecicie:)
Aha,a ile wynosi podatek od czynnosci cywilnoprawnych? (babka z metrohouse mi zamotala w glowie)
A ile podatek od wzbogacenia sie przy kupnie wiekszej nieruchomosci niz ta obecna?
I czy najlepsza forma przekazania wkladu na kupno mieszkania jest darowizna?
Jesli pytania sa malo sensowne to z gory przepraszam-dopiero doczytuje i bladze jeszcze

Jeśli chodzi o notariusza, to ja polecam:
http://annanarolska.notariusz.pl/

Sienkiewicza 59. Obdzwoniłam sporo biur i u niej wyszło najtaniej. Wszystko odbyło się sprawnie, Pani Notariusz wszystko tłumaczyła, nie spieszyła i załatwiła wszystko w terminach.

dziewczyny moze ktos zna odpowiedz na pytania odnosnie podatku od wzbogacenia sie:

kto placi ten podatek i czy mozna wykombinowac zgodnie z prawem;) tak by go nie placic?

a) czy jezeli mieszkanie nabyte kiedys np. za X tys zostanie sprzedane teraz np za Y tys (gdzie Y > X) to sprzedajacy musi zaplacic podatek od wzbogacenia i w jakiej wysokosci?
b) a jak kupi mieszkanie o wiekszej wartosci niz to ktore sprzedal, a na kupno wiekszego mieszkania bedzie czesciowy wklad w postaci darowizny to ile placi wtedy tego podatku?

dziewczyny ktore niedawno sprzedawaly/kupowaly mieszkanie-jak u was to bylo?
nie podawajcie kwot rzecz jasna tylko procedury i ewentualnie stawki podatkowe
oraz wskazowki jak to zrobic taniej;)

My mieliśmy tak że sprzedawaliśmy mieszkanie i kupowaliśmy większe. W takim wypadku nie płaciliśmy podatku od wzbogacenia ( w ciągu 2 lat trzeba pieniądze ze sprzedaży przeznaczyć na kupno nowego, trzeba napisać oświadczenie i złożyć w Urzędzie Miasta z aktem zakupu nowego mieszkania).
Trzeba natomiast zapłacić podatek od czynności cywilno-prawnych- 2 % od wartości kupowanego mieszkania- tego nie da się ominąć.
Tak było w zeszłym roku

Dowiedziałam się od kumpeli, że jeżeli darowizna jest od najbliższej rodziny (pokrewieństwo np matka-córka),to nie płaci się podatku od wzbogacenia, należy tylko zgłosić ten fakt w US.fajnie by było.

Blue, bo tak jest.

Bardzo mnie to cieszy,jeden koszt mniej:)
Co ciekawe zamotal mi w glowie ktos (ze bede musiala zaplacic kilka tys.takiego podatku),kto ZAWSZE wie najlepiej-jak widac nie zawsze wrrrrr

Darowizna od np. rodziców czyli pierwsza linia nie jest opodatkowana Tylko trzeba zgłosic to do US
Sama to przerabiam bo mnie tez czeka

My korzystaliśmy z usług Doroty Kalsztein i jesteśmy zadowoleni.

To ja tylko dodam od siebie w tym temacie, bo w końcu sami pogrzebaliśmy w przepisach i się dowiedzieliśmy, że jeśli mieszkanie zostało kupione po 1 stycznia 2009 roku i zostanie sprzedane za kwotę mniejszą niż było kupione, to podatku się nie płaci. A opcje słyszeliśmy już różne - łącznie z podatkiem 19% od całej kwoty uzyskanej ze sprzedaży - dla mnie to była paranoja i wierzyć nie chciałam, zresztą słusznie. I ten brak podatku jest niezależny od przeznaczenia uzyskanej kwoty. Jest to podatek od wzbogacenia się, a w tym przypadku o żadnym wzbogaceniu się mowy nie ma.

Ja wiem, pytanie w takim razie po co sprzedawać. Rocznie na mieszkanie musimy wydać co najmniej 3,5 tys. na wszelkie niezbędne opłaty (a zjechaliśmy ze wszystkim do minimum - nie chcemy rozwiązywać umowy z gazownią i elektrownią; TV, internetu, telefonu nie ma; wodę rozliczamy wg. licznika). Jesli umieścimy pieniądze ze sprzedaży na najmniej opłacalnej lokacie, to otrzymamy 3 tys. zł odsetek, więc jesteśmy 6,5 tys. zł rocznie do przodu. A możemy poszukać lepszej i uzyskamy więcej. Ot zwykła matematyka.

szaraczarownica, a czemu nie chcesz rozwiązywać umów z gazownia i elektrownią?
Ja właśnie myślę, co jesli nie sprzedam mieszkania po zmianie na nowe, a wiem, że nie nastąpi to od razu. Plan zaświtał mi taki aby rozwiązać umowy i nie płacić za te media. Czy to jest jakiś kłopot dla kupującego? Przecież umowę może podpisać w każdej chwili i go podłączą.

lmyszka pisze:Przecież umowę może podpisać w każdej chwili i go podłączą

No właśnie słyszałam, że to nie jest takie proste. W temat nie wnikałam. My i tak mamy tak ogromną nadpłatę, że wyszło nam, ze przez dwa lata akurat za gaz i prąd nie musimy płacić. No i prądu odłączyć nie możemy, bo mamy alarm. A sam gaz to groszowe sprawy.

Gaz tak, ale prąd to u nas duże koszty.

jakie sa wady i zalety podpisania umowy przedwstepnej kupna-sprzedazy mieszkania w formie cywilnoprawnej oraz w formie aktu notarialnego?
Jak zabezpieczaja interesy obu stron?(bo my jedoczesnie bedziemy sprzedawac i kupowac mieszkanie).Jak skutkuja obie formy umowy,jezeli np jako sprzedajacy nie zdazymy sprzedac mieszkania w wyznaczonym czasie,nie majac tym samym srodkow na wieksze mieszkanie lub nie znajdziemy jako kupujacy tego odpowiwedniego mieszkania w wyznaczonym czasie?czy wycofanie sie -jako kupujacy lub sprzedajacy-z podpisania umowy przyrzeczonej-skutkuje to tylko utrata zadatku,czy tez sa jakies skutki prawne?Jednym slowem,lepiej podpisywac umowe przedwstepna u notariusza czy bez?Moze np lepiej jako sprzedajacy bez notariusza a jako kupujacy z notariuszem?wiecie cos blizej na ten temat?
Sprawy u nas maja dosc ciekawy obrot-mielismy 3 klientow i 2 na 3 chce kupic mieszkanie,jednym slowem latwiej ze sprzedaza niz kupnem...

Mam pytanie odnośnie meldunku.
Gdzie załatwia się sprawę przemeldowania. Czy trzeba się wymeldować i zameldować czy meldując się w nowym miejscu automatycznie wymeldowują mnie w starym miejscu?

Nie wiem, czy to się czasem nie miało zmienić od 1. stycznia, ale jak załatwiałam to w zeszłym roku to trzeba się było najpierw wymeldować (u mnie to był Urząd Gminy), a dopiero potem zameldować w nowym miejscu. Strasznie to utrudnia życie, zwłaszcza jeśli między starym a nowym miejscem zameldowania jest 250 km...

A propos odłączenia mediów w nieużywanym mieszkaniu: ogromny problem z ponownym podłączeniem. Mój wujek przerabiał to jakiś czas temu, bo przez 2 lata samodzielnie remontował mieszkanie po dziadkach, więc odłączył sobie gaz na ten okres. Żeby gazownia znowu przyjęła lokal musi nastąpić odbiór przez pracownika gazowni, a odbiory robią raz na pół roku. Oj nawalczył się z tym równo wtedy

Z kolei z własnego doświadczenia polecam przy zakupie mieszkania z rynku pierwotnego korzystać z notariuszy polecanych przez deweloperów. Może nie przynieść to korzyści, a może, tak jak w naszym przypadku, pomóc zaoszczędzić kilka tysięcy.

szaraczarownica pisze:zakupie mieszkania z rynku pierwotnego korzystać z notariuszy polecanych przez deweloperów. Może nie przynieść to korzyści, a może, tak jak w naszym przypadku, pomóc zaoszczędzić kilka tysięcy.

Za umowę deweloperską i tak zawsze pobiera się połowę taksy bo tak mówi rozporządzenie no chyba że stosuje specjalną ulgę tylko dla tego inwestora a na pewno jest oszczędność czasu dla dewelopera bo "jego" notariusz ma ułożony wzór umowy deweloperskiej i dokumenty u siebie i nie musi latać i gromadzić wszystkiego do innego notariusza

Fijołkowa Mama, o to mi właśnie chodzi. Mąż wyszukał ile powinniśmy zapłacić za umowę developerską i zapłaciliśmy mniej więcej tysiąc mniej. W związku z tym zapytał przed wyjściem ile miej więcej musimy przygotować na drugą umowę i również usłyszeliśmy tysiąc mniej, niż wyliczenia. Pani notariusz sama się śmiała, że nasz developer wypracował już klientom zniżki.

Nasz developer 99% umów podpisuje w jednym miejscu. Ponoć jedna para się uparła podpisać w innym, ale oni tam też mniej płacili, bo to z kolei był ich znajomy

Szara-ten podatek wg jednego z postów wyżej o sprzedaży mieszkania kupionego po 2009 z zyskiem jest nadal aktualny czy jeszcze coś doszło?

Blue, nie mam pojęcia

Blue, jeśli chodzi o ewentualny podatek od dochodu ze sprzedaży mieszkania to trzeba zweryfikowac stan prawny na dzień nabycia mieszkania (rok), bo niestety na przełomie lat przepisy w tym zakresie się zmieniały.

Kupiliśmy w 2013,5 lat odczekane więc a nawet we wrzesniu będzie 6.Pogrzebię w przepisach w wolnej chwili.

Blue, ale tak czy siak pieniądze przeznaczycie na zakup kolejnego lokalu, więc bez stresu. Podatek płacisz gdy sprzedajesz lokal, żeby na tym zarobić, a nie żeby poprawić warunki mieszkaniowe.