FORUM Łódzkich Mam

Patrycja11, mógł to być kleszcz, sprawdź czy nic nie zostało, ja bym poszła jutro do pediatry niech obejrzy

lmyszka, nic mu tam nie zostało oglądałam. Zadzwonię oczywiście jutro do pediatry, ale chciałam też zapytać was.

Patrycja11, jak dla mnie to sam by całego kleszcza palcami nie wyjął. Raczej coś by zostało. Pewnie strupek. Jedz jutro do pedoatry i nie martw się na zapas, bo nawet jeśli to był kleszcz, to został wyjęty cały, i to po niedługim czasie w ciele, więc powinno być dobrze.

Misiak, właśnie moja siostra też tak mówi. Dzięki Paula.

Patrycja11, pozostaje obserwować. Lekarze mówią, że nawet jak mamy kleszcza to sami go usuwamy i dopiero jeśli pojawia się jakieś dolegliwości to dopiero trzeba iść na wizytę.

Ostatnio usłyszałam, że kleszcze zarażaja boreliozą dopiero po około 48h od ugryzienia. Czyli jeśli w miarę szybko kleszcza usuniemy, to ryzyko zarażenia jest dość małe.

gohnia, dziękuję. Będę obserwować póki co i nie idziemy do pediatry.

Ja w takiej sytuacji parę dni temu poszłam jednak do lekarza, który dał mi od
razu zastrzyk Encortonu (steryd) i to samo w tabletkach na 2 dni. Spektakularna
ulga:-) Niestety ale mam uczulenie.

Na szczęście moje dzieciaki nie mają i nic im sie takiego nie dzieje.