Strona 5 z 6

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 04 lis 2014, 20:45
autor: Blue
U młodej temat z kupami zakończony.Odbyła wizytę u gastrologa,która kazała przeczekać sprawę i zaleciła 2 specyfiki w razie zaparć.Nie pamiętam ich nazwy bo nie wykupiliśmy,ale jeden to chyba forlax był a drugi coś z parafiną?W każdym razie,już kupy lądują w nocniku,robione są chętnie i co mniej więcej 3 dni więc norma.
Przeszło samo,czas zrobił swoje.

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 11 lis 2014, 19:47
autor: risonia
A u nas lekko zielonkawe kupy :( Nie jem nic nowego więc nie wiem od czego . Więc co mam odstawić .

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 11 lis 2014, 22:00
autor: milencja83
risonia jeśli Mała jest tylko na piersi to takie lekko zielonkawe mogą być (bynajmniej mnie tak mówiono), chyba że są mocno strzeliste i ze śluzem to podpytałabym choćby położnej, a nawet pokazała :).

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 17 lis 2014, 11:45
autor: malaJu
Walczyliśmy z zatwardzeniami u Uli i pomógł zestaw herbata rooibos plus dwie suszone śliwki.

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 17 lis 2014, 12:57
autor: ava
malaJu, super, że problem rozwiązany!

Moje dziecko dostało skierowanie na badanie kału - ogólne, w kierunku pasożytów i w kierunku Lambii. Jego kupy w zdecydowanej większości mają papkowatą konsystencję :roll: Co prawda według pediatry skoro kolor, zapach są w normie, częstotliwość wypróżniania regularna, dziecko ma apetyt to raczej taka jego "uroda", ale na wszelki wypadek zleciła badanie.
Po Nowym Roku chcę wziąć się za odpieluchowanie i już widzę te jego "2" w majtkach...

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 17 lis 2014, 13:46
autor: Deco-Ania
ava pisze:zapach są w normie
dziwnie to brzmi w tym kontekście :lol:

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 17 lis 2014, 14:21
autor: malaJu
ava, mam ten sam problem z Leosiem i tylko te kupy powstrzymując nas przed odpieluchowaniem. Dwoje dzieci, dwa rożne problemy z kupkami. W środę bedą wyniki pasożytów u Uli, to sie okaże.

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 17 lis 2014, 15:00
autor: kochecka
Maks też dostał skierowanie na pasożyty ale cwaniak kupę robi tylko w przedszkolu :twisted: i jeszcze nam się nie udało pobrać próbki :twisted:

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 21 lis 2014, 21:38
autor: niesia2708
Przy okazji szczepienia rozmawiałam wczoraj z pielęgniarką z naszej przychodni. I wg niej odkąd kał jest sprawdzany komputerowo to pasożyty nie wychodzą prawie nigdy. Ona poleca badanie z krwi.
Ale jak wyjaśniłam jej co i jak u nas, że musztardowe (konsystencja) kupki, odbijanie, nieładny zapach z ust to powiedziała,że ona by raczej poszła w stronę grzybów.Tak więc dzisiaj zaniosłam kupę na posiew. Zobaczymy czy coś wyjdzie.

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 24 lis 2014, 14:52
autor: Fuente
U nas ostatnio problem z kupkami Marcinka... a raczej z ich brakiem.
Ja wiem, że dzieci piersiowe, mogą robic kupe raz na 10 dni, ale mój syn nie robiąc kupy 7 dzień, zaczyna się wić, prężyć, płacze, widę że ma prblem z wypróżnieniem. Jako takiego zaparcia nie ma, ale widzę, że zrobienie kupy sprawia mu problem. Wczoraj w ruch poszedł czopek glicerynowy, "operacja" zakończona sukcesem... Przy tym wszystkim puszcza dużo bączków, więc na szczęście nie ma wzdęć i generalnie jest radosny...

Macie pomysł jak mu pomóc? Staram sie jeść dużo błonnika, nie jem żadnych zapierających rzeczy, ale widzę, że problem jest nadal :roll:

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 24 lis 2014, 15:06
autor: sistermonn
Fuente, u Lilki, za czasów karmienia moim mlekiem, pomogło częste podawanie przegotowanej wody.

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 24 lis 2014, 15:11
autor: Fuente
sistermonn, Marcinka przepajam naparem z kopru włoskiego i tez efektów brak, choc może dzięki temu puszcza bączki i przynamniej nie ma problemu ze wzdęciami... :roll:

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 24 lis 2014, 17:08
autor: Karola5
Fuente, a może on ma problemy właśnie po koprze? ja podawałam Basi na zalecenie probiotyk (biogaia, dicoflor), a później Bobotic właściwie dalej taki zestaw ciągniemy.. :roll:

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 24 lis 2014, 17:12
autor: Fuente
Karola5, właśnie od wczoraj znowu zaczęłam mu podawać Biogaję, zobaczymy... I chyba faktycznie spróbuje chwilowo odstawić koper i podawać mu do picia samą ciepła wodę przegotowaną. Ech... z Amelką takich problemów nie było- ona wypróżniała się codziennie jak była na piersi, problemy zaczęły sie dopiero przy rozszerzaniu diety (przy marchewce), ale bardzo szybko zniknęły...

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 18 sty 2015, 4:45
autor: risonia
U nas też z tymi kupami problemy , były zielone i ze śluzem , dostaliśmy enterol i biogaje , jednak trudno stwierdzić czy jest lepiej bo dziś 5 dzień bez kupy :( Co prawda mała jest radosna , nie widać objawów bólu brzuszka , za to często i śmierdząco pryka . Jutro kontrola u lekarza zobaczymy co ona na to . Fuente a jak u was z tą kupą jest poprawa ??

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 18 sty 2015, 9:35
autor: Fuente
risonia, u nas kupy brak... Raz w tyg podaje mu czopek. Mamy stały dzień: niedziela dniem kupy :lol:
Lekarka mi mówiła ze u części dzieci pojawia się ten problem miedzy 2-6 mies jak są na piersi. Potem mija, podobno... I tej nadziei się trzymam

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 18 sty 2015, 9:55
autor: Marta
Fuente pisze:risonia, u nas kupy brak... Raz w tyg podaje mu czopek. Mamy stały dzień: niedziela dniem kupy :lol:
Lekarka mi mówiła ze u części dzieci pojawia się ten problem miedzy 2-6 mies jak są na piersi. Potem mija, podobno... I tej nadziei się trzymam

mija, mija, u nas minęło jak się zaczął bardziej ruszać i jak wprowadziłam stałe pokarmy, czyli tak ok 5-6 mca właśnie

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 18 sty 2015, 10:55
autor: risonia
Aha no to mnie pocieszyłyszcię :( Nie wiem co robić , z tym czopkiem poczekam do jutra , zobaczę co powie pediatra , szczególnie , że nie widać żadnych problemów z brzuszkiem . Niestety nie wiem czy Enterol pomógł , bo nie było kupy . Dodatkowo zielone kupy chyba nie były od mleka :(

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 18 sty 2015, 20:25
autor: milencja83
Marta pisze:
Fuente pisze:risonia, u nas kupy brak... Raz w tyg podaje mu czopek. Mamy stały dzień: niedziela dniem kupy :lol:
Lekarka mi mówiła ze u części dzieci pojawia się ten problem miedzy 2-6 mies jak są na piersi. Potem mija, podobno... I tej nadziei się trzymam

mija, mija, u nas minęło jak się zaczął bardziej ruszać i jak wprowadziłam stałe pokarmy, czyli tak ok 5-6 mca właśnie


u nas tak było i oby u Was tak było. Ja z mamusiek panikujących i te kupy mi krwi napsuły, że głowa mała. Teraz myślę, że jest wszystko w normie :)

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 23 lut 2015, 9:20
autor: ola_82
moja mała ostatnio nie robiła kupy 10 dni czy u Waszych dzieci też tak jest?
akurat 10 dnia byłam z nią na szczepieniu i pediatra kazała dać jej na następny dzień czopka jeśli nie pojawi się kupa no i niestety nie pojawiła się więc czopek musiał zostać wykorzystany. Fajnie, że piszecie, że te zaparcia przejdą bo widzę, że chyba sama kupy nie będzie robić bo teraz znowu od piątku "cisza":/ kładę ją na brzuch często, nóżki do brzuszka jej zginam a tu nic...dobrze że chociaż pierdki są i nie widać, żeby ją coś bolało bo jest wesoła ;-)

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 23 lut 2015, 15:01
autor: Fuente
ola_82, mój Maniek tak miał: rekord bodajże 12 dni bez kupy... dopiero po czopku była kupa :roll: Trwało to ok 2 miesięcy, nic nie pomagalo! Tylko czopek dawał radę... przeszlo samo- tak nagle jak sie pojawiło ;) Teraz kupę mamy codziennie- albo co drugi dzień, robi sam- bez większego wysiłku. Trzeba to po prostu chyba przeczekać ;)

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 24 lut 2015, 8:54
autor: ola_82
Fuente pisze:rekord bodajże 12 dni bez kupy

no u nas też by pewnie tak było ale wolałam nie czekać i nie sprawdzać jaki będzie rekord;) 11 dnia wieczorem dostała czopka, zastanawiałam się gdzie jej się to wszystko mieści w tym małym brzuszku i jak to się dzieje, że ją brzuch nie boli :roll:
Fuente pisze:przeszlo samo- tak nagle jak sie pojawiło

no to czekam, najważniejsze, że jest radosna i że widać, że jej to nie przeszkadza, mam nadzieję, że w końcu jakoś się to unormuje.

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 19 cze 2015, 16:44
autor: Paulina S.
Mała właśnie zrobiła piątą kupkę od rana. Dwie pierwsze były dosyć zbite, trzy kolejne luźniejsze. Do tej pory normą była jedna na dzień. Wczoraj zero a dzisiaj... Mam się martwić? :?

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 19 cze 2015, 20:19
autor: Deco-Ania
Paulina S. pisze:Mam się martwić?
poczekałabym z martwieniem się do jutra

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 20 cze 2015, 9:53
autor: Fuente
Deco-Ania pisze:
Paulina S. pisze:Mam się martwić?
poczekałabym z martwieniem się do jutra


Ja też ;)
Stawiam na ząbki :)

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 20 cze 2015, 12:15
autor: kasieńka 85
Paulina S., na spokojnie podeszlabym do tematu. Zapobiegawczo podawalabym dicoflor.

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 20 cze 2015, 18:31
autor: lmyszka
Paulina S., i jak dziś?

U nas 3 brzydkie kupy, brak apetytu.

Niby tragedii nie ma ale po doświadczeniach z rota mam stracha. Wtedy też zaczęło się niewinnie.

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 21 cze 2015, 10:17
autor: Paulina S.
Wczoraj było już na szczęście lepiej. Dzisiaj, póki co, w normie. Trochę się przestraszyłam, bo naczytałam się właśnie o rotawirusach a mała miała niedawno kontakt z osobą, która jakiś czas temu przez to przechodziła.

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 16 sie 2015, 19:51
autor: lmyszka
U nas znowu pojawiły się brzydkie kupy. Było ich dziś z 7, ale większość to takie jak by pryknięcia.
Innych objawów brak, humor świetny, brak gorączki itd.

Zęby?

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 17 sie 2015, 19:33
autor: lmyszka
To już chyba mamy winowajcę. W sobote K jadł arbuza, i musiał połknąć pestkę bo dziś ja wydalił. Musiała mu gdzieś stanąć.

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 18 sie 2015, 0:05
autor: niesia2708
lmyszka, nie chcę Cię straszyć, ale jakiś wirus panuje. Karolcia miała brzydkie kupy środa/czwartek plus jednorazowe wymioty. Dzisiaj siostra rozmawiała z farmaceutką i ponoć najczęściej ostatnio własnie sprzedają się leki na biegunki i wymioty...

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 21 maja 2016, 13:33
autor: Paulinka
Dziewczyny, potrzebuję Waszej rady. <z góry przepraszam za dosłowne opisy, ale mam nadzieję, że żadna mama się nie obrazi, trochę jestem zestresowana>

Helena zazwyczaj robi jedną, już dość twardą, kupkę dziennie. Wczoraj zrobiła dwie (druga rzadsza), nad ranem pobolewał ją brzuszek, poszły gazy i lużna kupka, rano jeszcze jedna - już taka wodnista, i dziś w ciągu dnia po kaszce i piersi takie powiedziałabym wodniste (żółtawe) bąki, wszystko bardzo śmierdzące. W pieluszce nic gęstego nie ma, dlatego kupką bym tego nie nazwała. Poza tym dziecko pogodne,bawi się, śmieje, temperatury brak.

W środę miałyśmy szczepienie przeciwko pneumo, ale żadnych NOP nie było, poza tym była szczepiona przeciw rota - może teraz łagodnie przechodzi wirus?

Gdyby to był środek tygodnia pojechałabym do przychodni, ale sobota, więc zostaje SOR - a nie chcę jednak przesadzać. Co radzicie? Mogę jej coś podać "na zatwardzenie"? NA smectę pewnie za mała? A żeby się nie odwodniła? Tylko często pierś? Bo przecież wstrętnych elektrolitów nie wypije... No i dać normalnie obiadek (np. gotowaną marchew i ziemniaka)? A może banan?

Jestem kompletnie zielona, helpunku plis

przeniosłam posty do odpowiedniego tematu - Emi

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 21 maja 2016, 14:17
autor: Malwina
Paulinka, bez stresu :)
Normalnie daj jej jeść, tak jak w normalny dzień (może poza owocami takimi jak jabłka) :)

Dużo pić i wystarczy.

Oczywiście obserwuj, może być wszystko od wirusów po ząbkowanie i skutki uboczne szczepienia :)

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 21 maja 2016, 14:45
autor: niesia2708
Paulinka, ja bym podała na razie probiotyk i dieta normalna ale bez surowych rzeczy. A jeśli byłaby biegunka to podała smecte. Ale jedna rozrobioną saszetkę podała na 3-4 razy. Ewentualnie Enterol dopytajcie od jakiego jest wieku. Bo to probiotyk przeciwko biegunce.

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 21 maja 2016, 16:15
autor: sardynka
Smectę i Enterol można spokojnie w tym wieku podawać :)

Re: Gdy dziecko choruje ... v4

Post: 21 maja 2016, 16:21
autor: Paulinka
Dzięki dziewczyny :) poki co podaję probiotyk,byl obiadek,no i czesciej kp. No i odpukac,od mojego wpisu jest ok :) takze chyba tez troche spanikowalam ;) ale dzieki jeszcze raz za Wasze odpiwiedzi,uspokoilyscie mnie :)

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 26 gru 2016, 16:27
autor: szaraczarownica
Jako, że u nas już od miesiąca jest spora zmiana, to myślę, że mogę odtrąbić sukces.
Pozbyliśmy się koszmarnych zaparć u Stasia :D
Cudowny specyfik? Colon C
Po mniej więcej 2 tygodniach stosowania zmiana była ogromna. Albo mamy kupy codzienne, czasami co drugi dzień (wcześniej była nie częściej, niż co 3 dni), albo jak już jest po 3 dniach dopiero, to wychodzi bez problemu. Do tego stopnia jest to bezproblemowe, że jedna z pierwszych wylądowała w majtkach, bo Staś nie spodziewał się, że to już teraz trzeba iść.
Dajemy jeną kopiastą łyżeczkę dziennie (a czasami mamy przerwę, bo mi się zapomni). Tyle, że Staś nie chce tego pić, więc daję mu odrobinę soczku, ale tylko tyle, żeby się zrobiła papka i to wyjada, a potem popija dużą ilością płynów.

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 26 gru 2016, 17:12
autor: Emi
szaraczarownica pisze:Colon C

Też kiedyś to stosowałam przy diecie :) faktycznie działa cuda

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 26 gru 2016, 17:16
autor: szaraczarownica
Emi, my bierzemy całą rodziną. Mąż to nic nie powie, ale ja widzę i czuję inną pracę jelit. No ale największa różnica jest u Stasia :)

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 26 gru 2016, 19:11
autor: Blue
Spróbujcie też błonnik w postaci np.płatków owsianych.Trzeba by poczytać,czym diete w tym kierunku wspomóc to może obejdzie się i bez Colon C.A że jest skuteczny to prawda (taki kisiel z drobinkami) bo tez to brałam,pod koniec 1 ciąży jakoś.

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 26 gru 2016, 19:23
autor: szaraczarownica
Blue, mój niejadek nie kupi tego na dłuższą metę. Od czasu do czasu z musem owocowym tak, ale jakbym mu chciała dać dwa dni z rzędu, to by chyba mieszkanie rozniósł. Colon C jest wygodniejszy w użyciu :)

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 28 gru 2016, 21:54
autor: Emi
Blue pisze:Spróbujcie też błonnik w postaci np.płatków owsianych

u moich dzieciaków by nie przeszło niestety :(

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 27 sty 2017, 16:14
autor: mikita
Jak nic nie pomaga na zaparcia a dziecko protestuje i nie chce jeść odpowiednich produktów można spróbować podawać dicopeg junior, ale zapytać przedtem lekarza oczywiście czy można, na własną rękę nic podaję nawet jeśli preparat jest dla niemowląt

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 30 sty 2017, 14:40
autor: agunia
Wlasnie zglebiam temat bo jak nigdy problemow nie mielismy tak od miesoaca Kornelka ma straszne zaparcia.Juz nie wiem co robic i w jakim kierunku ja zaczac badac.Chwalicie tu ogromnie Colon C to chyba sprobuje ale ona tefo wypoc nie bedzie chciala a juz popoc duuuuza iloscia plynow to bedzie koszmar.Chyba ze byj jej soczki w kartonoku z rurka dawala to tak.oatatnio jiz musoalam sie posilkowac czopkiem po 6 dniach.Kestem zalamana

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 30 sty 2017, 16:18
autor: szaraczarownica
agunia, tak jak pisałam, Staś też nie chce pić. Ja mu rozrabiam z sokiem na papkę, którą podaję mu łyżeczką. A potem dostaje do popicia szklankę soku z wodą.

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 30 sty 2017, 16:56
autor: agunia
szara a Wy caly czas regularniw podajecie ten Colon?nie probowalas juz bez?od jak dawna u Was ten problem?diagnozowalas jakos Stasia?

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 30 sty 2017, 17:31
autor: szaraczarownica
Staramy się regularnie. Jak zapomnę kilka dni, to zaparcia wracają.
Staś ma zaparcia mniej więcej od ukończenia tygodnia.
Pediatra nie widziała problemu, zawsze słyszałam tylko, że za mało pije i w sumie to racja, bo on jest jak mój mąż - może żyć bez picia. Soki tak, woda jest blee (i to pomimo przyzwyczajania od urodzenia do smaku wody, a nie słodkiego). Niestety soki (nawet te naturalne) są słodkie, więc sprzyjają zaparciom. A jak się kiedyś zawzięłam i nie podawałam soków, to w ciepłym letnim okresie wytrzymał 3 dni bez wypicia ani kropli (2 razy dziennie dostawał 150 ml mm i to były jego jedyne płyny). To ja się poddałam, bo tak nie może być. Wody nie tknął, a próbowałam wszystkiego - prośby, groźby, bliska byłam użycia lejka ;)
Gastrologa w sumie świadomie nie chcę, bo jak czytam na fb jakie dziewczyny dostają zalecenia dla dzieci, to tylko wszędzie makrogol. Nie będę tego podawać regularnie ani sobie, ani dziecku :evil: 100 razy bardziej wolę Colon C, który jest produktem naturalnym.

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 30 sty 2017, 17:58
autor: lmyszka
agunia, u nas u Kacpra jak miał zaparcia pomógł dicopeg. To taki proszek, dodawaliśmy go do picia.

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 30 sty 2017, 18:03
autor: szaraczarownica
No właśnie ten Dicopeg najczęściej zalecają. Teraz jest jeszcze też Xenna Balance Junior. Wszędzie makrogol.
Ja niestety jestem na niego cięta, bo ostatnio zareagowałam na Fortrans gorączką.
Nie dam tego świństwa dziecku, chyba że to naprawdę będzie ostateczność.

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 06 lut 2017, 19:47
autor: mikita
Bo teraz, makrogol jak się okazało jest najskuteczniejszy i najbezpieczniejszy a przede wszystkim nie fermentuje w jelitach jak wcześniejsze środki więc nie nasila też kolek i wzdęć u maluszków. Do Dicopegu mam zaufanie bo wypróbowałam, co do innych środków nie wiem, może mają jakieś inne wypełniacze? Trudno powiedzieć, farmaceuci wiedzą na pewno :)