Strona 6 z 6

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 11 mar 2017, 22:08
autor: szaraczarownica
A jednak podałam :lol: Ale tylko krowa nie zmienia zdania =))))
Na razie testujemy odpowiednią dawkę - 5 g to za mało, 10 g za dużo. W ruch poszło 8.
Staś zadowolony na makrogolu, kupa idzie bez przeszkód.

Tylko ja mam odruch wymiotny przy wsypywaniu specyfiku do kubeczka ;)

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 11 mar 2017, 22:26
autor: ava
szaraczarownica, a to Colon C przestał dawać radę?

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 11 mar 2017, 22:28
autor: szaraczarownica
ava, w pewnym momencie trochę tak :(
I na usg wyszło poszerzenie odbytu do 33 mm, a to już bardzo niepokojące, bo oznacza przewlekłe zaparcia i może się źle skończyć. Jak? Nie wiem. Chyba nikt mi nie chciał tego powiedzieć.
Ale obciążenie genetyczne mamy, jak wiesz, nieciekawe :(

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 11 mar 2017, 22:47
autor: agunia
Kurcze,a to nie ma nikt pomyslu jak mu pomoc tak na dluzej zeby nie podawac non stop jakis specyfikow?

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 11 mar 2017, 22:57
autor: ava
szaraczarownica, o kurczę. Dobrze, ze trafiliście na fajną pediatra, które tak wzięła się za diagnostykę.

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 11 mar 2017, 23:19
autor: szaraczarownica
agunia, pediatra pomysły ma dwa: leniwe jelita (na które może pomóc dłuższa kuracja makrogolem, a potem odstawienie i zobaczymy co będzie) albo alergia pokarmowa, która akurat u Stasia działa w zupełnie inną stronę, niż u mnie - zaparcia zamiast biegunek. Ta druga opcja jest piekielnie trudna do udowodnienia, alergolog uważa, że standardowe testy w tym przypadku nie wyjdą, bo jeśli to jest alergia, to jest spore prawdopodobieństwo, że jest IgE niezależna, działa na poziomie komórkowym, tylko dieta eliminacyjna, która będzie trudna, bo nie wiadomo czego szukać + przedszkole, gdzie mi nie wyeliminują na próbę podstawowych pokarmów typu pszenica, żyto, kukurydza, mleko bez potwierdzenia od alergologa. Ale jest ona też mniej prawdopodobna, chociaż nie niemożliwa ze względu na fakt, że wszyscy się zgadzają co do tego, że właśnie na ryż ma Staś uczulenie i reaguje na niego potwornym zaparciem (każda próba podania choćby kilku ziarenek ryżu kończy się kilkugodzinnym wyciem z bólu i naszymi myślami, czy to już jest ten moment, kiedy wylądujemy na chirurgii). W zasadzie mamy kategoryczny zakaz podawania jakichkolwiek produktów ryżopochodnych. Nawet na próbę, czy aby już nie minęło - alergia jest i koniec.

Na razie działamy też zupełną zmianą podejścia do diety. Dr Migdałek kazała podawać wodę, soki nie. I ja toczyłam ze Stasiem te bitwy o soczki, które kończyły się tylko tym, że Staś pił około 500 ml dziennie. Obecnie ma pić co chce, zwłaszcza, że jego ulubionym napojem są tłoczone soki jabłkowe rozcieńczone w ponad połowie wodą, bo są za słodkie. Zakazane są tylko soki typu Kubuś i inne "gęste".
W efekcie Staś pije ponad litr dziennie. Zaczyna odczuwać pragnienie (przerabiam to czasami na własnej skórze, że pomimo odwodnienia nie chce mi się pić, wręcz mam wstręt), prosi o różne herbatki, soczki, maślankę, nawet wodę. Poci się na potęgę (jemu jest zawsze gorąco i teraz w przedszkolu ponoć non stop opływa potem), sika co chwilę. Hematokryt z 44 spadł do 38 :) (norma 30-40)
Ale żeby nie było tak różowo, to samo napojenie tu nie pomoże, bo mając kilka miesięcy Staś latem pijał ponad 1,5 litra wody!! a zaparcia i tak miał. No ale na pewno nie zaszkodzi.

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 11 mar 2017, 23:41
autor: agunia
A powiedz mi czy podawaliscie Debridat?on wlasnie reguluje prace jelit.U nas pediatra kazala sprobowac poza skierowanie do gastroenterologa i u nas calkowicie problem wyeliminowany poki co,nawet calej butelki nie uzylam.No tyle ze u nas to problem pojawil sie w grudniu dopiero i wczesniej nigdy zadnych problemow nie bylo.Ale np dawlam tydz regulatnie lactulose i nic wiec problem byl powazny,a diety nie zmienialismy absolutnie.Wizyte u gastroenterologa mamy 23 i zastanawiam sie czy isc skoro problem minal

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 11 mar 2017, 23:43
autor: szaraczarownica
agunia, debridat Staś brał jako niemowlę, później kiedyś Latulosum - oba leki nasiliły zaparcia.

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 12 mar 2017, 10:55
autor: caixa
szaraczarownica, a może spróbuj Biorezonans. Tylko tak z ciekawości co tam wyjdzie. Może potwierdzą się twoje przypuszczenia i pokażą inne, które dadzą do myślenia. Ja bym spróbowała skoro tradycyjna droga jest trudna.

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 12 mar 2017, 12:42
autor: szaraczarownica
caixa, a wiesz, że to może być myśl. Zapomnialam o biorezonansie. Dzięki :)

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 12 mar 2017, 17:31
autor: mirabell86
szaraczarownica, my też mieliśmy problemy z zaparciami u małego (bał się robić bo go dupka bolała) pomogło odrobaczanie u dr. Buciak. Teraz woła mnie jak zrobi ::)

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 12 mar 2017, 19:43
autor: szaraczarownica
mirabell86, jakoś nie wierzę, że moje dziecko ma robaki od urodzenia ;)
Poza tym owsiki tępiliśmy już dwukrotnie, a na resztę nie wskazują wyniki badań. Zwłaszcza, że musiał by je mieć już ponad 4 lata, to coś się powinno zadziać w morfologii.

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 13 mar 2017, 0:00
autor: mirabell86
U nas morfologia wyszła ok. W kale były tylko grzyby. Na biorezonansie wyszła lambia, grzyby i owsiki. Mój mały od niemowlaka miał problemy z zaparciami. Gdy przestał nosić pampersy kupa zawsze była w majtkach albo musiałam zakładać mu pampersa. Na pasożyty był leczony pyrantelum ale nic nie pomogło dopiero efekt był po vermoxie, kroplach homeopatycznych i wyciagu z orzecha.

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 13 mar 2017, 19:46
autor: Blue
Jeśli wasze dzieci dadzą radę to możecie na kupę oraz jednocześnie na pasożyty stosować olej z pestek dyni lub z orzechów.

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 17 sie 2017, 14:24
autor: szaraczarownica
Robimy właśnie ostrą diagnostykę zaparć.
Na razie badania w kierunku: pasożytów ogólnie, z krwi glista ludzka i toksokaroza (odzwierzęca), cukrzycy, chorób tarczycy i celiakii.
Jak tu nic nie wyjdzie, to trzeba będzie zrobić badania na alergię pokarmową.

Re: Śmierdzący Temat ;)

Post: 03 lis 2017, 10:41
autor: mercines
Moj syn ma nietolerancje wielu produktow i czesto cierpi bidulek na zaparcia.. podaje mu dicopeg junior wiec jakos nam to wyproznianie idzie ale serce mi sie kraja jak placze :(