FORUM Łódzkich Mam

Patrycja11 pisze: więc chyba jedna dziennie.

Dzieci 1 łyżeczka dziennie.
Dorośli 1 łyżka dziennie

niesia2708 pisze:Do nas właśnie leci olej z czarnuszki

Super! Powodzenia!
U nas już pół buteleczki ubyło. Na początku października będę zamawiać kolejny litr

Fuente, gdzie zamawiasz? Bo ja póki co w Gemini

niesia2708, niesia2708, ja zamawiałam z Warmińskiej Manufaktury, już kończymy pierwszą butelkę i będę zamawiać kolejną, na pewno z tego samego źródła Osobiście zamawiałam przez Allegro
https://allegro.pl/uzytkownik/Brzozowa_Dolina?order=m

O wzmacnianiu odporności od Matki Aptekarki
http://matkaaptekarka.pl/index.php/2018/10/23/4652/?fbclid=IwAR2uw7SDqGQHdYxzRigLkUT5kkhaWN6EQlnKpr9xhSppGdWv_V_B1JVNDE8

Ja się z kolei przyglądam ostatnio kwestii tzw.zakwaszenia organizmu.W sumie dieta NH zawiera wiele produktów alkalicznych ( w sensie np. surowe warzywa)-i to jest plus.Myslę,że coś w tym jest.Trzeba uważać jednak na białko,by się nie "przebiałkować".Są nawet hipotezy o związku zakwaszenia organizmu z uaktywnianiem się komórek nowotworowych.Prawda czy mit,ale zaczęło mnie to interesować.

Blue, poczytaj trochę blog Alkaliczny styl życia Beaty Sokołowkiej

MamaŻaby-dzięki,poczytam:)
Oczywiście Tombak też o tym pisał.Myślę,że coś w tym wszystkim jest,nie zaszkodzi się zainteresować.

Dziewczyny, mam nadzieję, że znamy się na tyle długo, że nikt mi nie zarzuci prywaty, zatem pozwalam sobie na wrzucenie efektów współpracy mojej firmy z matką aptekarką

http://matkaaptekarka.pl/index.php/2018 ... /#comments

Kurczak, gdzie można ten olej dostać? Szukałam ale ciężko go znaleźć a jak już to cena jest mega wysoka

MamaŻaby ja podaję swoim dziewczynom BioMarine już drugi rok.w kapsułkach ten 570,dostepny normalnie w aptekach.Jest drogi,owszem,ale w żaden inny tran nie wierzę

MamaŻaby, napisałam do Ciebie na FB. Ogólnie powinien być dostępny we wszystkich aptekach stacjonarnych i internetowych

agunia, Kurczak, dzięki za polecenie. Ja właśnie kierując się wpisami Matki Aptekarki zamierzam zrobić zakupy wspomagaczy

agunia, Twoje łykają kapsułki?

My wprawdzie podajemy zwykły tran,ale dzieci nie mają nawet kataru a mamy już listopad.W razie pogorszenia się sytuacji,wiem czego szukać w aptece:)Z tym,że ja jeszcze wierzę dodatkowo w basen,hartowanie (nie przegrzewanie),morze,sport,odżywianie.Dywersyfikuję czynniki:)Jednym słowem po częsci podzielam zdanie,że tryb życia to więcej niż połowa sukcesu (pole Lalonda itp.).A ostatnio dużo o tym wszystkim czytam;)Obserwuję też artykuły odnośnie równowagi kwasowo-zasadowej organizmu.

niesia nie łykaja;rozgryzaja to i uwielbiaja;wrecz sie domagaja miekka witaminke
Ja w tym roku podałam dziewczynom Biostymine,po poł ampułki przez 10dni potem 4tyg przerwy i właśnie powtarzamy drugie 10dni.Nie wiem czy to zasługa tego ale w tym roku jest rewelacja.Kornelka na rwzie 100%frekwencji,Agatka opuścila 3 dni ale tylko dlatego ze miala temp jedenej niedzieli i potem jej nie puscilam 3 dni.Ale zero kataru,kaszlu itp.

Ja nie daję już kompletnie nic,dzieciaki frekwencja od września praktycznie 100% (Miki opuścił 3 dni bo miał brzydki kaszel ale samo mu przeszło)... osobiście uważam, że wszystko to kwestia czasu i odchorowania we wcześniejszych latach

Konczy nam się tran.Chcę kupić Bio-Marine.Gdzie znajdę artykuły lub informacje na temat jego przewagi nad innymi tranami?Ja na serio pytam,interesuje mnie to i chciałam zgłebić temat,bo wierzę w pozytywne oddziaływanie rybich kwasów tluszczowych i wit.D.jakie są w tranach (pomijając osobny temat skażenia wód).

Poszperałam trochę na stronie Marinexu.Sa tam badania.Na razie widzę,że trany apteczne to suplementy,a Biomarine jest środkiem spożywczym specjalnego przeznaczenia medycznego.Udało mi się też znaleźć różnice między jednym a drugim.W podstawy prawne i certyfikowanie nie bardzo chce mi się wgłębiać.Kiedyś kupowaliśmy EyeQ,ale nie był jakimś hitem i przeszliśmy na zwykły tran na wiele lat.W tym roku dzieci jeszcze nie chorowały,ale włączyliśmy też srylion innych czynników jak leczenie klimatyczne,nie będę się powtarzać bo już to opisywałam nie raz.Biomarine mnie zainteresował.Kurczak-rozumiem,że polecasz?;)Twoja wiedza by się tu przydała.Do olejów mam zaufanie,one mają dużo cennych składników.Mąż,który jako laik szuka na własną rękę różnych informacji o zdrowym żywieniu,niejeden olej kupił,który pijemy (od dyniowych po lniane).W kosmetyce też się przydają-polecam winogronowy bo nie śmierdzi;)

Blue, wywołałam już Basię do odpowiedzi

Blue, napisz konkretnie co chcesz wiedzieć, bo tak ogólnie to jest temat rzeka

Kurczak-dzięki,że się odezwałaś Kończy nam się tran (zwykły) i zainteresował mnie ten Biomarine.Widziałam w postach,że podajesz go też swoim dzieciom i ogólnie masz wiedzę z biochemii.Co spowodowało,że zdecydowałaś się na Biomarine-jakie badania,cechy czy certyfikaty Cię przekonały do Biomarine?To nie jest suplement tylko środek spozywczy specjalnego przeznaczenia medycznego-czy one są jakoś bardziej kontrolowane niż rynek supli?

Blue, nie ma sprawy
Rozumiem, że chodzi Ci o BioMarine Medical (czyli postać płynna, bo jest jeszcze BioMarine 1140 - w kapsułkach).
Tran to zgodnie z definicją olej z wątroby dorsza - jest przede wszystkim źródłem witaminy A (w najlepiej przyswajalnej formie - retinolu), w mniejszym stopniu witaminy D, zawiera oczywiście wielonienasycone kwasy tłuszczowe omega-3, ale nie jakoś mega dużo.
W BioMarine Medical, poza tranem, są dodatkowo dwa inne oleje rybie - olej z wątroby rekina (zawiera alkiloglicerole i skwalen, korzystnie wpływające na procesy naturalnego budowania odporności - to właśnie ten olej, a nie tran, powinien być rozpatrywany pod kątem wzmacniania odporności) i olej z mięśni sardynek, sardeli i makreli (właściwie czyste kwasy omega-3). A więc skład to jest mega wyróżnik tego produktu - nie ma na rynku takiej kompozycji. I nie będzie, bo jest chroniona patentem europejskim

Badania - firma prowadzi wielokierunkowe badania naukowe, których cel jest właściwie jeden - sprawdzenie, jak dołączenie olejów rybich do standardowych terapii wpływa na skuteczność leczenia. Badań tych jest aktualnie 38, kolejne 4 w toku. Jeśli chodzi o immunologię - badania są dość stare, bo były to pierwsza badania w historii firmy. Prowadził je prof. Tchórzewski z ICZMP.

Tak jak wspomniałaś, nie jest to suplement, tylko żywność. Nad suplementami nie ma generalnie żadnej kontroli, producent go rejestruje, musi wykazać, że produkt nie jest skażony bakteriami i grzybami, natomiast co do składu... cóż, musimy zaufać, że to, co deklaruje na opakowaniu jest zgodne z tym co mamy "w środku" - nie ma odgórnych wymagań i nikt tego nie sprawdza (poza wyrywkowymi kontrolami). Żywność medyczna natomiast musi mieć opinię jednego z kilku certyfikowanych ośrodków (dla BioMarine jest to Instytut Medycyny Wsi w Lublinie), który wyraża swoją opinię na temat produktu, wskazań do stosowania itp. Jeśli chodzi o skład BioMarine - przy każdej nowej partii produktu wykonywana jest analiza zawartości substancji czynnych - czy zgadza się z deklarowaną na opakowaniu. Certyfikaty te można znaleźć na stronie.

No i jeszcze jedno - oleje zawarte w produkcie pochodzą z ryb, żyjących w najczystszych, ekologicznych siedliskach. Stąd są poddawane jedynie obróbce mechanicznej. Dzięki temu strata substancji czynnych jest minimalna. Szczególne znaczenie ma to dla skwalenu, który jest bardzo niestabilny termicznie. Przedstawię Ci to na przykładzie kapsułek. W jednej kapsułce BioMarine jest 240 mg skwalenu, w innej kapsułce z olejem z rekina (wiodący preparat na polskim rynku) - 8,6 mg.

Nie wiem, czy wyczerpująco odpowiedziałam na Twoje pytania - jakby co, pisz śmiało

PS. Żeby nie było - ja pracuję w Marinexie, więc nie jest bezstronna

Kurczak-jesteś genialna,w 100% zaspokoiłaś moją ciekawość I przekonałaś mnie do tego produktu,na co nie ma wpływu to że tam pracujesz (wiedziałam bo skojarzyłam nazwisko z maila w wątku o książkach na czytniki) tylko fakty.Dziękuję za poświęcony czas i podzielenie się wiedzą:)

Blue, cieszę się, że mogłam pomóc
Jakby co - jestem do Twoich usług

kurczak a mogłabyś mi napisać czy ta kapsułkę naprawdę należy podać w czasie określonym w ulotce tj min pół godz przed posiłkiem lub półtorej po posiłku? Bo dla mnie to oznacza ze na czczo trzeba dać bo ciężko upilnować czy młody czegoś nie podjadł. Czy to ma bar duże znaczenie ?

mikron123, tak jest najbardziej optymalnie. Jeśli się nie da, to trudno - lepiej dać z posiłkiem niż nie dać w ogóle. Natomiast postaraj się, aby posiłek, z którym podajesz, zawierał możliwie najmniejszą ilość tłuszczu

Ok, dziękuje za odpowiedz

Kilka domowych sposobów

Hartowanie ciała - warto jest przynajmniej raz dziennie wyjść na spacer. Poza tym wysoka temperatura w domu wcale nie sprzyja odporności.
Zdrowa dieta pełna warzyw i owoców.
Sport
Polecam równiez picie soku z cytryny bo ten ma bardzo dobre właściwości zdrowotne. W okresach jesienno-zimowych i na wiosnę codzienne picie wody z cytryną chroni nas przed przeziębieniami i infekcjami, wspiera odporność organizmu. Tutaj opisane są wszystkie jego właściwości.

Zależy w jakim wieku jest dziecko. Warto stosować czystek, czarny bez, olej z czarnuszki oraz kwasy omega-3.

Ja z ręką na sercu mogę polecić Imunoglukan. Tylko, żeby zadziałał kuracja musi być długa. Biorę od 3 miesięcy 2xdziennie tabletkę (chociaż immunolog zaleciła mi 2x2, ale zgubiłam kartkę i dopiero niedawno ją odnalazłam ). Według lekarki u której byłam jest to jedyny "lek", który ma wpływ na odporność przed wirusami. U mnie zadziałało. Tydzień temu chory był Staś, teraz odchorowuje mąż, a mnie nie rusza.
No i nie ma co weryfikować postępów przed upływem tych 3 miesięcy, bo mnie w trakcie kuracji też rozkładało. Dopiero teraz widzę efekty.

Moja mama powtarzała zawsze, że nic tak nie działa na odporność jak świeże powietrze i zdrowa dieta.

U nas dziś zawitał olej z czarnuszki, zobaczymy czy chłopakom posmakuje, do tego mamy sok z czarnego bzu i balsam jerozolimski od Bonifratów i probiotyk Vivomixx. ( Adaś niepotrzebnie brał rovamicynę, bo mykoplazmy brak, więc teraz go podbudowywujemy probiotykami) .

Faktycznie lepiej zapobiegać niż leczyć, więc u nas jemy zdrowe rzeczy, pijemy wodę z cytryną i imbirem i ogólnie spożywamy dużo warzyw.

Nie wiedzialam gdzie to wstawić moze tutaj. Nie wiem czy używacie probiotyków ale wlaśnie pediatra nas uświadomiła że te wszystki tańsze wersje probiotyków nie posiadaja w sobie tych szczepów bakterii ktore maja zapisan. Ona poleca jedynie Dicoflor i Vivomix bo te podobno sa przebadane.

gebka, zajrzyj na blog pantabletka.
Żaden z tych wymienionych przez Ciebie nie jest lekiem. Tylko to są suplementy diety.
Leki probiotyki są bodajże 3. I to właśnie leki są badane a suplementy nie

niesia ale mi nie chodzilo o lek a suplement wlasnie. Te leki sa polecane w antybitykoterapi ostrej biegunce na krotki okres tak mi sie wydaje. A nam chodzilo o dobry suplement na dluzej bo mamy problemy z jelitami i ta lekarka polecila wlasbie te dwa mowiac ze czytala jakies artykuly gdzie przebadali te dwa suplementy.

Słuchajcie a jaki tran byscie poleciły?
Czy jest jakaś różnica poszczególnych tarnów?

Dobrze zorientować się czy tran jest z dorsza bałtyckiego, wiele tranów jest z makreli atlantyckiej i tych tranów akurat nie polecam.
Dobre działanie na odpornosć wykazuje jeszcze aloes
Ma wiele dobrych składników, dziala bakteriobójczo oraz wspomagajaco układ odpornościowy. Polecam jednak wybierać te naturalne aloesy, najlepiej jeśli nie są wzbogacone cukrem. Dobry skład ma forever bo jest to czysty miąższ z wnętrza liścia aloesu, pozbawiony liści i zawartej tuż pod nim podrażniającej substancji – aloiny. Jest on naturalny i ma w sobie witaminy, minerały, biostymulatory, saponiny i aminokwasy. Podnosi odporność, reguluje przemianę materii i ma wpływ na kondycję całego organizmu

Na odporność polecam sok z czarnego bzu, czystek oraz tran. Warto też zacząć stosować olej z nasion czarnuszki. Takie specyfiku działają jednak nie od razu. Trzeba jednak być cierpliwym i regularnym.

Dziewczyny czy Wy coś bierzecie na odporność organizmu typu tran, witamina D czy C albo coś innego? A co dla przedszkolaków?

Dzieci tran a ja mam suple z Juice Plus.

Blue pisze:Dzieci tran

jaki tran polecasz?

Nawet nie wiem jaki mamy teraz.Sprawdzę pozniej,to 2 pietra nizej a mam sluchawki na uszach Tylko one to biora jak im się przypomni,czyli z raz na tydzien;)
Z juice plusa tez sa zelki z tranem dla dzieci ale ich suple sa nietanie.

Jeżeli tran to Biomarine zdecydowanie polecam i dla dzieci i dla dorosłych!!
Moje dzieci już w zasadzie nic nie biorą,jak im się przypomni to witaminę D.ale odporność już mamy bardzo dobra uważam.
A ja to w ogóle nic nie biorę i chora nie bywam

Ja w tym roku też nic kupiłam, nie to że nie chciałam, nie pomyślałam, że już powinnam
Ale w sumie u nas też tfu tfu bez większych chorób, to odpuszczę chyba, po co ich szprycować suplementami...

My brałyśmy z Hanką tran, jaki akurat był w promocji w aptece. W tym roku nie zaczęłyśmy się suplemetować i mamy efekty - obie jesteśmy przeziębione. Od końca września każda drugi raz .

My nie chorujemy wcale praktycznie od lat-obojętnie czy bierzemy suple czy nie.Juice plus lubię.Mam owoce,warzywa i jagody.Swego czasu nawet rozwazalam czy nie wejsc w ten i biznes i nie rozprowadzac ich.

JA pije tran i bardzo mi pomaga