Mój ma 8,5 i średnio co drugi dzień wszystko do prania. Neurolog mówi, że z jego falami napadowymi dziwi się, że zdarzają się suche noce - młody ma łagodną padaczkę.
Zrobić badania moczu, w tym posiew, usg układu moczowego i eeg we śnie. Trzeba sprawdzić (tymi badaniami), czy nie ma infekcji, czy ciężar moczu nie jest za mały (to oznacza, że brak hormonu zagęszczającego mocz) lub czy nie dzieje się coś neurologicznie.
Mój bierze Ditropan, to taki lek na zmniejszenie napięcia w pęcherzu. Jest lepiej, ale nie idealnie. Psychiatra proponuje jeszcze lek, który spłyci sen, bo w starym mieszkaniu, gdzie były hałasy od ulicy, wybudzał się kolo 23 i szedł sam do ubikacji (wtedy wpadka była raz na kilka/kilkanaście tygodni), a w nowym, cichszym, nie wybudza się. Mam nadzieję, że kiedyś wyrośnie, bo obecnie sika głównie tuż przed przebudzeniem.
Jakiś czas przed snem trzeba unikać podawania słodkich napojów, tylko woda + dużo sikania. U nas jest siku przed kąpielą, potem czytanie i po czytaniu wizyta w ubikacji i dopiero układanie do snu.
W wieku Twojego chyba naszego jeszcze wysadzaliśmy przez sen na nocnik koło 23/24. Potem zrobił się za ciężki na wyciągnięcie go z łóżka, ale nauczył się wybudzać na tyle, żeby iść do ubikacji, a potem chodził już sam.
Życzę powodzenia i polecam suszarkę bębnową