Wcześniak

[lmyszka]

Na co warto zwrócić uwagę gdy rodzi sie wcześniak,
Czy trzeba zwracać na coś szczególną uwagę??

[grafitowa]

Jako mama wcześniaka zabiorę głos w tym temacie, choć tak naprawdę do ciąży donoszonej zabrakło mi zaledwie kilku dni, jednakże poród w 35 tygodniu i 3 dniu zaklasyfikował naszą Emilkę do tego grona dzieciaczków:)
Emilka urodziła się z wagą 2380 gramów i wzrostem 50 cm i generalnie porównując fakt, iż ja sama urodziłam się w 38 tygodniu z wagą 2500, to wcale taka maluteńka nie była, choć dla nas oczywiście była kochaną kruszynką:)
Generalnie jest to temat bardzo obszerny, ciężko ująć w jednym poście, ale liczę na to, że dyskusja się rozwinie.
Rodziłam w ICZMP i generalnie wielki minus porodu przedwczesnego to taki, że malutką zaraz po mierzeniu zabrali na oddział i do inkubatora, gdzie poleżała kilka godzin, w związku z tym po porodzie widziałam ją tylko przez moment, później dopiero mąż zrobił zdjęcia, a do łóżka przyniesiono mi ją około godziny 19.30 (a urodziła się o 13.50). Od tej pory byłyśmy już nierozłączne:)
A jak się opiekować maluszkiem? Na co zwrócić uwagę? Generalnie duży plus tego, iż mała została uznana za wcześniaka, to fakt, że była pod dokładną kontrolą specjalistów, oglądali ją już w szpitalu, dodatkowo przy wypisie mieliśmy już umówione wizyty u okulisty (ze względu na możliwość retinopatii wcześniaczej) oraz w Poradni Patologii Noworodka, gdzie pojawialiśmy się do ukończenia roku przez Emilkę. Poza tym nasza pediatra mam wrażenie, że miała zwiększoną uwagę na Emilkę ze względu na wcześniactwo, dostałyśmy skierowanie do kardiologa i neurologa itp., skierowanie na badania do szpitala, gdzie sama dr wszystko załatwiała, nie było z tym żadnych problemów i za to jestem wdzięczna:)
A w domu? Generalnie starałam się podchodzić do małej jak do normalnego dziecka, choć obserwując ją, brałam tę poprawkę, że urodziła się przed terminem i nie robiłam wielkiego halo na przykład z tego, gdy na pewne osiągnięcia musieliśmy poczekać dłużej. Miałam fioła na punkcie jej wagi i przybierania, gdyż w szpitalu mała spadła z wagi aż do 2180 (między innymi dlatego byłyśmy w szpitalu dzień dłużej) Sama kupiłam wagę niemowlęcą i kontrolowałam przyrosty w domu, nie chciałam chodzić co chwilę na ważenie do przychodni i generalnie z wagą do tej pory mamy problem, bo Emilka ciągle oscyluje między 5 a 10 centylem i na 14 miesięcy waży 8300. Poza tym była jednak dokarmiana od pierwszych dni, zaczęło się to już w szpitalu, bo biedna nie miała siły ssać piersi, złościła się strasznie, a ja razem z nią i niestety nie udało się karmić tylko piersią i dokarmianie kontynuowaliśmy w domu, może dlatego w pewnym momencie sama zrezygnowała z piersi i została tylko na butli; miałam trochę wyrzuty sumienia, że karmiłam piersią tylko 4 miesiące, ale tak się ułożyło i już się z tym pogodziłam.
A co teraz? Jesteśmy pod kontrolą kardiologa, bo zdiagnozowano u Emilki wadę serca, ubytek w przegrodzie międzykomorowej, ale podobno sam już się zarasta, więc liczę na to, że będzie dobrze. Z kolei według neurolog u Emilki nie widać w ogóle cech wcześniactwa. Jest drobniutka, ma 14 miesięcy i jeszcze samodzielnie nie chodzi, stawia jedynie pojedyncze kroczki, ale spokojnie dajemy jej na to czas:) Wcześniej mówiłam, że jest leniwa, a teraz uważam, że jest po prostu ostrożna i na wszystko przyjdzie pora:)

[szaraczarownica]

ubytek w przegrodzie międzykomorowej, ale podobno sam już się zarasta, więc liczę na to, że będzie dobrze

grafitowa, zrasta się. Wiem coś o tym. No może więcej wie moja mama. Ja wiem, że nic nie wiem, czyli się zrosło
Na dodatek może i dobrze wyszło, że miałam ten ubytek, bo przy pierwszej operacji miałam z tego tytułu konsultację kardiologiczną i wyszło, że mam inną wadę serca, całkowicie niezwiązaną z tamtą, nabytą.

[Blue]

grafitowa-faktyznie malutka ta Twoja Emilka (mowie o wadze aktualnej) ale ladnie sie rozwija.O wadach serca nic nie wiem ale na pewno bedzie dobrze!

Ja na szybko bo mi sie oczy zamykaja-pozno juz
Hanie urodzilam na przelomie 34 i 35 tc.miala 2200,51 cm,10 pkt Apgar.W Madurowiczu lezala 2 tygodnie,wypuszczono nas po tym jak zaczela ladnie i stabilnie przybierac na wadze (wczesniej byla w spadku fizjologicznym i nie bardzo dojadala swoje butelkowe porcje).Poniewaz lezala z maluszkami naprawde maciupenkimi takimi ponizej 1kg do 2 kg,to nazywali ja "tłusty wczesniak" chociaz chude toto bylo bardzo.W domu zakupilismy monitor oddechu (taki jak w szpitalu Babysense II) oraz wage elektroniczna by miec kontrole nad jej waga i spac spokojnie.W Madurowiczu jeszcze poumawiali nam wizyty kontrolne m.in. u okulisty,ponowne badanie sluchu,w poradni dla wczesniakow itp.wszystkie przeszla pomyslnie-do poradni dla wczesniakow nadal co 3 mies.chodzimy.Jest tez pod opieka neurologa (kontrolnie) i dermatologa,gdyz ma naczyniaka na glowce i stopce (w sensie defektu kosmetycznego).Rozwija sie fizycznie dobrze,chociaz widze lekki "pozslizg" w zwiazku ze starsza corka.Wzmacniana jest rehabilitacjami ktore ze wzgledu na zapalenie gardl i katar narazie przerwalysmy.Aktualnie ma 7 miesiecy z malym hakiem i kombinuje do raczkowania.Wazy ponad 8 kg.
Starsza urodzona w 37,1 tc w Koperniku-w inkubatorze byla 2h "na dogrzanie",wyszla ze szpitala razem ze mna,szybko przybierala na wadze,rozwoj fizyczny b.dobry,chodzic zaczela zanim skonczyla roczek.Przez lekarzy uznana na granicy wczesniactwa ale nie jako wczesniak-zadnych kontroli lekarskich dodatkowych tak jak przy mlodszej corce,poradni dla wczesniakow itp.nie zaliczalysmy.Szla torem dla dzieci donoszonych.

[klara76]

moja Hanka też jest wcześniakiem; urodziła się na przełomie 33/34 tygodnia, ważyła 1700g i miała 44 cm długości, dostała 7 pkt Apgar; w szpitalu leżała równo miesiąc z czego prawie tydzien w inkubatorze; przez ten miesiąc sporo jej sia tam przytrafiło - ponieważ urodziła się z infekcją wewnątrzmaciczną od początku była na antybiotyku (dopiero na chyba trzeci zareagowała), miała bardzo wysoka bilirubinę więc w 3. dobie przeszła transfuzję krwi, pózniej miała anemię i musiała mieć podawane czerwone płytki krwi; na początku była odżywiana sondą a później mlekiem modyfikowanym ponieważ ja nie miałam pokarmu; miała również obustronne krwawienie dokomorowe w mózgu, które na szczęście ładnie się cofnęło;
miała w szpitalu robione ecgo seca, przesiewowe badanie słuchu i wzroku; przy wypisie zostaliśmy uwmówieni na kontrolę okulistyczną, audiologiczną, kardiologiczną i na ponowne badanie USG przezciemiączkowe; przez rok mieliśmy również wizyty w Poradnii Patologii Noworodka;
na własną prośbę byliśmy na wizycie u neurologa ponieważ Hanka w wieku 8 m-cy jeszcze nie siedziała - neurolog stwierdziła, że wszystko jest ok i faktycznie niedługo potem już siedziała;

podobnie jak Blue

zakupilismy monitor oddechu (taki jak w szpitalu Babysense II) oraz wage elektroniczna by miec kontrole nad jej waga i spac spokojnie

samodzielnie chodzić zaczęła chodzić mniej więcej po ukończeniu roczku, pierwsze zęby też pojawiły jej się w tym czasie; od innych rówieśników odróznia ją generalnie waga (waży około 13 kg) i słabo rozwinięta mowa poza tym jest ok i nigdy specjalnie na nią nie chuchaliśmy;

[little.d]

Witam dziewczyny!
jestem mama wczesniaka Michalka. urodzil sie w 31 tc z waga 1650 gram, 42 cm, 9 pkt apgar, przeszedl ciezka sepse grzybicza, a teraz ma 8 miesiecy i jest zdrowym chlopcem
szczegoly mozecie poznac na moim blogu www.landrynkowy-pyniu.blogspot.com

poszukuje sprawdzonego pediatry z POZ, prywatnego juz mam, ale POZ musialam zmienic, bo zadko ktory lekarz umie zaopiekowac sie wczesniakiem, rozpisac szczepienia etc. mozecie mi kogos polecic? mieszkam na kozinach.

[Blue]

ja mieszkam blisko Twojej okolicy,ale chodze do zwyklego lekarza,natomiast naleze do poradni dla wczesniakow w Matce Polce i na Spornej.Wy pewnie tez nalezycie,wiec moze tam zapytaj o porade w sprawie szczepien?Z tego co ja wiem,to jesli nalezy "opoznic" szczepienie to decyduje o tym neurolog a nie pediatra-na wydanym zaswiadczeniu dla Twojej przychodni.A jakiej jeszze opieki dla swojego wczesniaczka oczekujesz od pediatry poza rozpiska szczepien?Pytam bo raczej nie spotkalam sie z jakas "dodatkowa opieka",pediatra jak widzi jakakolwiek potrzebe to daje skierowanie do danego specjalisty.Jak np.niepokoi rozwoj to do neurologa i fizjoterapeuty,jak serducho to kardiolog itp.A najlepsze od watpliwosci wczesniaczych sa po prostu poradnie dla wczesniakow-czy w szpitalu po urodzeniu dziecka nie skierowali Was tam?

[little.d]

jasne, ze jestesmy w poradni patologi noworodka w matce polce, ale tam jestem co 3 miesiace. zwykly pediatra ma problem jak go liczyc, czy korygowany wiek czy metrykalny, np w sprawie rozszerzania diety. co do szczepien nie mamy zadnych przeciwwskazan, ale znow pytanie od zawsze ktory wiek brac pod uwage. pod opieka neurologa jestem stale, fizjoterapeuta jest u nas co 3 dni. wiecej pomocy nie potrzebujemy.
chodzialm do zwyklego pediatry z poz to ona sie na tak na prawde bala, bala sie cokolwiek zzadcydwac bo sie nie zna na wczesniakach. z waga tez nie wie jak ja interretoac, czy powinnam podtuczyc czy nie... 1000 zwyklych przyziemnych pytan...

[little.d]

blue, probuje sie doliczyc i nie moge ;] kiedy byliscie w madurowiczu? ja urodzilam tam 12 kwietnia i maly lezal do 16 maja.

[Deco-Ania]

zwykly pediatra ma problem jak go liczyc, czy korygowany wiek czy metrykalny

Hmmmmm. Ja co prawda mam dzieciaczka "terminowego", ale zastanawiałoby mnie to mocno gdyby mój pediatra miał takie problemy. Chyba rozważyłabym jego zmianę.

[grafitowa]

little.d , przeczytałam bloga; ale mieliście przeżyć... Najważniejsze, że już w porządku:)

Co do pediatry to nie pomogę, bo nie znam nikogo w Twoich okolicach.

[Blue]

little.d - możemy się "znać" z widzenia. Jeżeli masz ciemne włosy i jesteś szczupła to chyba Cie kojarzę:)Jak chcesz możemy o tym pogadać na priv Ja urodziłam 30 kwietnia,ale dziecko przebywało 2 tygodnie w szpitalu wiec dlatego twierdze ze mogę Cie znać.Co do pediatry,jestem trochę zdziwiona tym co piszesz.Przybieranie na wadze,dieta i inne "codzienne " problemy zdrowotne jakie może napotkać wcześniak to raczej stosuje się metody dla dzieci donoszonych.Nigdy bym nie pomyślała ze mam jakoś inaczej wprowadzać dietę czy stosować np.inne leki niż te dla dzieciaków donoszonych.A wiek jeżeli dziecko jest urodzone przed 36 tc,to liczy eis skorygowany,dlatego że liczy się wiek mózgu czyli ten "zapłodnieniowy" i dziecko urodzone np w 34 tc, funkcjonuje nie jak jego donoszony rówieśnik tylko o 6 tyg do tylu,bo mozg jest młodszy a wiec rozwój jest przeważnie na te 6 tyg do tylu.Wiesz co muszę iść robić obiad,później może coś dopisze jak będę miała czas.Ale pediatrę to chyba zmień skoro taka bojaźliwa.

[little.d]

Mam krótkie włosy prawie na jeża i rzeczywiście ciemne. Młody leżał w boksie nr 5 na końcu po prawo.
rozwojowo wiadomo ze liczymy wiek korygowany, ale dietę już rozszerzyłam metrykalnie.

prywatnie mam super pediatrę dr Katarzynę Zych Krekore. przyjmuje w szpitalu sw rodziny i jest na pediatrii w czmp. obecna pediatrę z poz miałam fajna ale troszkę podpadła sama przychodnia. ja lekarza z poz traktuje jako konsultanta do zdrowego dziecka. czyli idę wtedy gdy chce małego zważyć etc. dlatego zależy mi tez żeby była zdrowa i chora strona, a tutaj szlam tylko pogadać o zmianie mleka a musiałam czekać z kaszlącymi i kichającymi dziećmi.

[klara76]

ja moją Hankę szczepilam wg wieku matrykalnego - nikt nigdy nie wspominał, żeby korygować wiek do szczepień (z resztą dietę też jej rozszerzałam wg wieku urodzenia)

[little.d]

Ja decyzją patologii noworodka miałam mieć pierwszy infanrix wg korygowanego, czyli inaczej. co lekarz to inna decyzja. myślę tylko ze u nas wcześniactwo to pikuś przy sepsie, może dlatego.
no nic... póki co zostaje przy dr Okninskiej.

[malaJu]

póki co zostaje przy dr Okninskiej.

witam zatem kolejną mamę pewną tej pani dr Jest nas już tu kilka

[Blue]

Oj jak masz czarne wlosy krotkie to osoba ktora myslalam ze moze to ty to jednak nie ty.No i Hania nie lezala na sali ktora opisalas.No ale byc moze jesli nie na sali to na korytarzu sie widzialysmy.Mniejsza o to.Jezeli masz dobrego pediatre prywatnego,nalezysz do przychodni dla wczesniakow i masz pomoc fizjoterapeuty to uwazam ze jestes dobrze obstawiona:)Moze po prostu z tym prywatnym lekarzem konsultuj to co Cie trapi?Czasem nawet wystarczy porada telefoniczna,przynajmniej ja z moimi prywatnymi lekarzami (ale nie dzieciecymi tylko od moich spraw) jestem na porade na telefon czesto.Jesli chodzi o diete to mysle ze mozesz isc wg schematow-ale oczywiscie trzeba upewnic sie u lekarza.Co do wagi-jak dziecko wypada na siatkach centylowych dla dzieci donoszonych?Jakie sa przyrosty miesieczne?Morfologie pewnie mialas zlecona w Matce polce,by sprawdzic czy sie nie anemizuje.Co do szczepien,ja tez mam wg wieku korygowanego.Ciezko mi tu cokolwiek Ci poradzic,na pewno wazne bys miala jednego glownego lekarza prowadzacego dziecko bo im wiecej lekarzy,tym wiekszy mlyn w glowie.Ja podchodze do wielu spraw "na czuja".Do mojej Hanki podchodze nie jak do wczesniaka tak na co dzien w zywieniu,pielegnacji itp,daje jej tylko margines w rozwoju ruchowym-na wiek korygowany.To ze Ty masz rozne watpliwosci jako mama wczedniaka to mnie wogole nie dziwi ale zeby lekarz sie bal wczesniactwa to jest bardzo dziwne.

[little.d]

Racja, medycznie jestem obstawiona ale chciałabym mieć kogoś od pierdol a nie dzwonić do prywatnej jak akurat ma dyżur w szpitalu albo wolny wieczór z dziećmi...
dr okninska jest spoko choć widać ze tyci starej daty np w kwestii wprowadzania glutenu. po jednym ze szczepień naszych ściga ja sanepid dlatego trochę się obawia dalszych decyzji. zresztą nie dziwie się jej wcale. ile mamy skrajnych wcześniaków w mieście? wiec jakie może mieć doświadczenie zwykły lekarz poz? poz najczęściej zajmuje się katarem, kaszlem etc.

[Blue]

liitle.d skrajnych wczesniakow to jest niestety troche,przecez widzalas w madurowiczu czy spotykasz w poradniach dla wczesniakow.drugie tyle a moze wiecej lezy w matce polce,sa nawet dzieci wazace ponizej 1kg.Jezeli szukasz lekarza konkretnie od wczesniakow,to mam taki pomysl zebys zagadala na oddziale noworodkowym w madurowiczu czy ktos przyjmuje w przychodni.Ja juz numer telefonu wyrzucilam,bo uznalam ze nie bedzie potrzebny.Albo z poradni dla wczesniakow.Bo powiem szczerze,"zwyklego" pediatry wlasnie od kaszlow czy katarow a specjalizujacego sie we wczesniakach nie znam.Ja chodze do zwyklego pediatry.diete wprowadzalam wg typowego schematu,co do mleka to karmie piersia + Nutramigen,jesli chodzi o pomiary to najpierw wazylam na wadze domowej a teraz tylko w przychodniach a co 3 miesiace stawiam sie w poradni dla wczesniakow w Matce Polce.Mnie to wystarcza.Jednym slowem-chcialabym ale nie umiec Ci pomoc:/