FORUM Łódzkich Mam

Drodzy rodzice, pisze do Was z radą. Jeżeli macie możliwość i chęci i ogolnie to idźcie że swoimi pociechami do okulisty. Bardzo trudno rozpoznać "na oko" że Wasze dziecko słabo widzi. Mój synek dostrzegał najmniejsze szczegóły a po badaniu wzroku okazało się że ma +8 dp. I z bliska widzieć nie powinien. Okazuje się że mięśnie okaz malutkich dzieci są tak silne że rekapesuja wade wzroku jednakze z czasem jest coraz gorzej. Czesto rodzice zauwazaja dopiero w szkole ze dziecko ma poważną wade wzroku dlatego warto przejsc sie do okulisty i sprawdzić. Dziwię się że pediatrzy nie sugerują rutynowych badań. Dziękuję za uwagę

Moja ma 1,5 roku i tak myślę z nią puść za nie długo
Ponieważ ja ma wrodzoną wadę -5 -6
Jej ociec też nosi okulary.
Była na tym pierwszym badaniu wzroku i okulistka na tyle ile mogla zbadała i nib ok ale ja mam zamiar co jakiś czas z nią chodzić nawet prywatnie....
https://aurum-optics.pl/okulary-korekcyjne-junior - co do oprawek, to niezłe promocje maja salony Aurum.

Czy za każdym razem musi być reklama ????

Moje dzieci to wcześniaki więc okulistę odwiedzaliśmy do roku czasu po ich urodzeniu. Na szczęście wszystko było dobrze. Żadnych chorób związanych z wcześniactwem. Teraz nie chodzimy, nie musimy. Okulista powiedziała nam na ostatniej wizycie, kiedy dzieci były jeszcze maluszkami, że jest ok i nie musimy przychodzić, chyba że coś nas zaniepokoi później. Teraz dzieci są w wieku przedszkolnym i na szczęście żadnych problemów ze wzrokiem nie zauważamy. Ale o tak sobie myślę, że przed pójściem do szkoły, pójdę z dziećmi do okulisty - profilaktycznie

Najlepiej zbadać w pierwszym roku i nie co dwa lata, ale uważam, że co rok. Nigdy nie wiadomo w którym momencie oraz jak szybko wada wzroku może nastąpić. Im częściej, tym większa pewność, że nie będzie problemów w przedszkolu czy w szkole, że ma za słaby wzrok. Dzieci szczególnie teraz często też chorują, a gdy siedzą tyle czasu przed ekranami, to nie ma co się dziwić, że wzrok się psuje