FORUM Łódzkich Mam

Pytanie do dziewczyn, które mają termometry microlife, czy jest możliwość wyłączenia dźwięku przy pomiarze?

baila pisze:Pytanie do dziewczyn, które mają termometry microlife, czy jest możliwość wyłączenia dźwięku przy pomiarze?

Ja probowałam i moim zdaniem nie. A bardzo by się przydało

Stosuję ten: Usunełam link- fuente Jest tańszy od termoflasha, którego też używałam, a porównywalnie dobry.

Modki chyba trzeba przejść od słów do czynów

używam termometru bezdotykowego firmy beurer i dla mnie jest najlepszy. Dziecko uwielbia sobie samo mierzyć nim temperaturę i przy okazji całej rodzinie. Mój model kosztował rok temu około 100 złoty ale jest wart swojej ceny. Dzieci bardzo często chorują więc taki termomentr to użyteczna rzecz

Ja kupiłam taki, firma Sanity:



I jestem bardzo zadowolona, po pierwsze cena - ok. 70 zł, jest nieduży więc można go mieć zawsze przy sobie, mierzy zarówno temperaturę dziecka, jak i płynów

Witam. Kochane mamy czym mierzycie temperaturę swoim dzieciom? Mam spory dylemat na jaki termometr postawić

elaiga, temat o termometrach istnieje, wystarczyło skorzystać z opcji "szukaj". Pozdrawiam

Ja mam termometr bezdotykowy Rossmax HC 700, który kupiłam w aptece internetowej wapteka. Mam go już ponad rok i sprawuje się wzorowo, że tak powiem. Dokładny jest przede wszystkim, pomiar jest w 1 sekundę. Co się przydaje zwłaszcza przy małym dziecku to to, że dodatkowo mierzy temperaturę otoczenia i przedmiotów. Dodam, że ma 5 lat gwarancji to też dodatkowy plus.

Też mam bezdotykowy i sprawuje się dobrze. Porównywałam z tradycyjnym i wskazuje taką samą temperaturę.

W tym tygodniu w lidlu będzie taki: https://www.lidl.pl/pl/Asortyment.htm?articleId=43140 zastanawiam się nad jego zakupem. Może któraś z Was korzystała?

Trochę czasu minęło, co teraz polecacie?
Właśnie się okazało że mój microlife przekłamuje u syna o minimum 1 stopień, co dziwne u nas mierzy ok jak nie mamy temperatury.
U niego pokazuje 37.4 a ma na starym rtęciowym jaki wygrzebałam 38,5 może więcej ale już nie czekałam co dalej pokaże.

lmyszka, a jak zmierzysz microlife pod pachą? My tak czasami robimy, bo zdarzają się takie choroby, gdy głowa względnie chłodna a tułów rozpalony

szaraczarownica, ja potrzebuje taki do głowy, nigdy pod pacha mu nie mierzę.

EDIT: zrozumiałam zamysł Nie zmierzę bo zbiłam juz temperaturę.
Ale i tak nie ufam temu termometrowi, od dłuższego czasu trzeba dodac jeden stopień do pomiaru.

My też mamy microlife i nie poleciłabym go dalej.
Z tym,że my już wogóle nie używamy termometrów tego typu (takich wielkich) bo raz,że na dotyk umiem rozpoznać temperaturę u kogoś,a dwa,że jak chcę znać szczegóły to najlepszy jest elektroniczny mały za 30zł.Takim mierzyłam temperaturę "wewnątrz" by znać datę owulacji.Jest niezawodny.Z tych dużych bezdotykowych godny zaufania był tylko TF.

Blue, TF też nas zawiódł.
Poczytałam i microlife jest w czołówce termometrów, często na 1 miejscu.

szaraczarownica, sprawdziłam teraz i na czole jest 37.3 a pod paszką 38.1 i jakiej temp. mam wierzyć

lmyszka, zapewne obie są właściwe. Czoło ma możliwość się wychłodzić, pacha nie

szaraczarownica, no tak ale zbija się od 38.5 ale którego
Juz od dawna nie miałam do czynienia z temperaturą

lmyszka pisze:TF też nas zawiódł.

Nas rownież. Już dawno wylądował w koszu. Microlife od roku ma moja siostra i jakoś nie pieje z zachwytu. Raz go od niej pozyczylam i dla mnie też nie był wiarygodny. Także póki co dla mnie nic nie przebije tradycyjnych.

lmyszka, ja zbijam prawie każdą i tyle

Ponoć to jest hicior. Ale nie testowałam, tylko słyszałam pozytywne opinie.
https://matkaaptekarka.pl/jak-wybrac-wl ... la-zaufac/

Kurczak, tylko ta cena
Ja w sumie zastrzeżeń do Microlife nie mam, ale ZAWSZE potwierdzam u Jagody w pupie, a u Gabcia pod pachą zwykłym elektrycznym, który 12 lat temu przywiózł mi tata z Niemiec.

lmyszka, dlaczego nie zmierzysz Kacprowi pod pachą? Ja zawsze siadam z Gabrysiem i przytrzymuje mu rękę, żeby pomiar był prawidłowy i termometr się nie przesuwał.

Patrycja11, ale ja do tyc elektronicznych pod pacha też zaufania nie mam, a rtęciowym to ja mogę w dzień mierzyć bo z nim to i 10 min można siedzieć w nocy potrzebuje szybkiego, bezinwazyjnego pomiaru. Zwłaszcza w obecnej sytuacji.
A takie do ucha?

Jakie polecajki aktualnie?

lmyszka, zobacz Pana Tabletkę.
https://pantabletka.pl/termometr-bezdot ... zy-opinie/

niesia2708, patrzyłam, nauczona doświadczeniem. Ale ja mimo wszystko wolała bym taki bezdotykowy. Wiem, mam duże dzieci, ale to jest wygoda,

lmyszka, my mamy ten Microlife NC 150 już 6 lat i działa dobrze

niesia2708, właśnie ten mamy, może ze 3 lata i kurde moim zdaniem on źle mierzy

Ja dokupiłam Microlife pod pachę, też z polecanych przez Pana Tabletkę i używam obu podczas choroby. Też mamy NC 150 i jest ok pod warunkiem, że nie ma wysokiej gorączki, bo wtedy zazwyczaj czoło jest zimne, a ciało rozpalone. Wtedy sięgam po ten zwykły, albo mierzę bezdotykowym na szyi