Zakrzepica

[maskotka]

Od jakiegoś czasu miałam okropne drętwienie rąk i nóg, szczególnie w nocy. Ale to drętwiały mi tak, że budziło mnie to i ból był przeokropny. Nie byłam w stanie ruszyć niczym. Dr na poprzedniej wizycie zleciała badanie poziomu D-dmerów uprzedzając od razu że będą na pewno ponad normę bo to w ciąży stan fizjologiczny, ale mogą okazać się na tyle wysokie że trzeba będzie wprowadzić profilaktykę przeciwzakrzepową. Dzisiaj odebrałam wyniki i przy normie do 500 mój wynik to 2006. Dr zleciała zastrzyki z heparyny codziennie do samego porodu.
Czy któraś z mam borykała się z tą przypadłością w ciąży? Jak przebiegł Wasz poród po braniu zastrzyków? Trochę się boję że krew się tak rozrzedzi, że pojawi się problem z krwotokiem. Czy dostałyście znieczulenie (ponoć dobę po zastrzyku można je dopiero podać)? I jak Wasze wyniki wyglądały po porodzie?

[szaraczarownica]

maskotka, zbadaj sobie nawet na własną rękę APTT i INR. Wysoki wynik D-Dimerów o niczym nie świadczy. Jeśli te dwa wyniki będą dobre, to D-Dimery podwyższa coś innego. Mam temat przewałkowany, bo jedna lekarka po samym wyniku D-Dimerów chciała mnie odesłać do szpitala (też miałam ponad 2 tysiące), a okazało się, że te dwa powyższe badania mam w normie. Przyszłam do niej z zapaleniem mięśnia w łydce i kardiolog wytłumaczył mi (już po narysowaniu kółka na głowie - no dobra, nie był tak dosadny ale właśnie takie zdanie miał o lekarce kierującej), że sam stan zapalny winduje D-Dimery w tysiące.
Żeby nie było, miałam w trybie ekspresowym (w ciągu 12 godzin) zaliczone w luxmedzie: wizytę u chirurga naczyniowego, doppler nóg i rąk, konsultację ginekologiczną i kardiologiczną. Wszystkie badania w porządku. APTT i INR miałam robione 2 tygodnie wcześniej przez Skoczylasa, bo pilnuje tego u mnie. Ogólnie i ginekolog i kardiolog obaj zgodnie stwierdzili, że nie diagnozuje się zakrzepicy na podstawie samych D-Dimerów. To tylko badanie pomocnicze pozwalające monitorować przebieg choroby.

[maskotka]

To musze obczaić temat. Na APTT dostałam też dzisiaj skierowanie to muszę je zrobić i następną wizytę mam już u innego lekarza bo mój idzie na urlop. To zobaczymy co powie na podstawie wszystkich tych wyników. Dzięki za radę

[Tasia]

W niektórych przypadkach lekarz przypisuje zastrzyki. Jendak w wielu wystarczy jedynie stosowanie doustnych heparyn. Nie ma konieczności leczenia zastrzykami.
Na stronie znajduje się informacja o tym jak powinno sie rozpoznać oraz leczyć zakrzepicę:
http://zdrowyjakryba.pl/choroby/skutecz ... akrzepicy/

Jest to przykra choroba, jednak jesli jest odpowiednio prowadzona przez lekarza to nic Ci nie będzie groziło,

[maskotka]

U mnie niestety dodatkowe badania potwierdziły, że zdecydowanie krzepliwość nie jest taka jak być powinna więc od końca sierpnia codziennie funduje sobie zastrzyk Fraxiparine. Co gorsza, po ostatniej kontroli mimo ich stosowania wyniki wyszły jeszcze gorszę i zwiększyli mi ich dawkę razy dwa :/ Na szczęście do porodu już niedługo, a lekarka stwierdziła, że jest duża szansa, że jak urodzę to zacznie się wszytko szybko normować i będzie można zastrzyki odstawić.

[martonia]

codziennie funduje sobie zastrzyk Fraxiparine

pewnie to wiesz, ale może komuś się przyda takie info, po takim zastrzyku przez jakieś 18 godzin nie ma szans na znieczulenie przy porodzie, tak mi powiedziano, ale u mnie na szczęście minęła prawie doba

[maskotka]

Tak i szczerze mówiąc jestem tym przerażona. Jako, że u mnie akcje zaczynają się raczej w nocy to kłuję się o 6 rano żeby było jak największe prawdopodobieństwo że już minie wystarczający czas. Choć po cichu też liczę na taki poród jak miałam z Grześkiem, że akcja potoczy się na tyle szybko, że na porodówke to już dotrę praktycznie z pełnym rozwarciem i nim przyjdzie anestezjolog to dziecko już będzie na świecie