FORUM Łódzkich Mam

Dziewczyny jak sobie radziłyście. Pamietam, że w pierwszej ciąży problem pojawił sie późno i w sumie nie był aż tak uciążliwy. P oprostu rzadko korzystałam z toalety.
Aktualnie nie załatwiałam sie od 5 dni i czuję, że zaraz pęknę. Tak mi brzuch nabrzmiał, a w WC nic

Ja nie miałam tego problemu ani w pierwszej ciąży ani obecnie... .
Coś kojarze, że na zatwardzenia pomagają otręby

lmyszka, ja też nie miałam problemów ale może właśnie otręby, suszone śliwki ????No i ja bym dużo piła wody mineralnej a w ostatecznosci chyba możesz użyc czopka glicerynowego.

problem mam od początku a z racji wcześniejszych krwawień, krwiaka a teraz napinającego się brzucha muszę pozbywać się go szybko.
Tak więc:
- dużo wody
- śliwki suszone
- jogurty
- na mnie dobrze działa kiwi - ze dwa dziennie (generalnie sporo owoców)
- probiotyki
- i jak już nic nie pomaga to czopki glicerynowe.

Ja niezmiennie polecam moje niezawodne ziarna:
wiesiołek + siemie lniane + sezam + slonecznik + dynia
Miesza się to w równych proporcjach wagowych i codziennie zjada, toretycznie na czczo, ja jadam w ciągu dnia, jedną łyżeczkę. Działa nie od razu, ale przy regularnym stosowaniu problemu zaparć nie ma.
Do tego piję tran, więc tym bardziej o zaparciach zapomniałam już dawno temu.

W ciąży też to stosowałam i nie miałam problemu.

EDIT: przenoszę do działu ciąża, bo to jest dzial dziecko

U mnie za pierwszym razem był dramacik. Czopki aż kupiłam Przy drugiej działałam już zapobiegawczo - otręby, pieczywo pełnoziarniste, OGROMNE ilości wody do picia w ciągu dnia, żadnych zapychaczy w stylu białego chleba czy słodyczy. No i sok z surowych marchwi, buraka i pomarańczy. Nie miałam żadnych problemów.

Mi zawsze pomagają suszone śliwki

ja polecam gotowane buraczki

Ja wiem i wierzę, że te wszystkie rzeczy sa dobre ale ja ich nie tknę
Otręby, bleee
Siemie lniane, bleee
śliwki, bleeee

Chyba sobie buraczków nagotuję, albo będę miała jogurty na czczo

To mi Activia jeszcze pomagała. Tylko to po kilku dniach widać. Wystarczy jedna dziennie.

lmyszka, ja jak miałam na początku ciąży problemy z zaparciami to piłam DUPHALAC syrop.
Kupiłam w aptece bez recepty. Pomaga. Można pić go będąc w ciąży, przynajmniej tak powiedziała farmaceutka.
Mojej siostrze też pomagał, ale ona szybko przerzuciła się na

Malwina pisze:Activia

Mi ginekolog kazała łyżeczkę oliwy z kilkoma kroplami soku z cytryny codziennie pić. Nie piłam, bo nie cierpię oliwy i się tak stresowałam, ze się samo odepchało. Poza tym właśnie jogurty, kefiry, maślanka - codziennie, najlepie z nasionami, otrębami.

szaraczarownica pisze:wiesiołek

Można to w ciąży brać? Z tego co kojarzę wiesiołek może wywołać skurcze macicy, zwłaszcza we wczesnej ciąży.

Na mnie najlepiej działa zestaw

szaraczarownica pisze: siemie lniane

oraz

Patrycja11 pisze:DUPHALAC syrop

, ewentualnie syrop Lactulosum. Przy czym siemię piję regularnie, syropy stosuję raczej doraźnie.

Wiadomo - bardzo ważna jest dieta (u mnie z tym różnie ). A z rzeczy, których nie wymieniłyście - położna w szpitalu polecała popijanie ciepłej, przegotowanej wody.

wiesiołka raczej nie mozna z opisanych przez Ciebie powodów.

Dobrze, że mi teraz powiedziałyście

Ja polecam suszone morele, u mnie działały lepiej niż śliwki, a smaczniejsze, tylko, że ja jadłam w hurtowych ilościach, tzn. jak uznawałam, że to już czas , to zjadałam całą paczkę i do wieczora problem się rozwiązywał. Kiwi też jadłam, ale nie widziałam efektów.

Żeli zjedz - to na rozwolnienie
Czekolada - na zaparcia

wiem, bo mam dziecko ; )

Żurawina. Jak wsuniesz całą paczkę to podziała.
Wiem z tego samego powodu co Audiolka

Audiolka pisze:bo mam dziecko ; )

Ja też mam ale moje dziecko nie miało z tym problemów

lmyszka, ja miałam problemy przed ciążą i na pierwszej wizycie powiedziałam o tym ginowi i kazał jeść jogurt z otrębami rano na czczo. Codziennie. Bałam się więc posłuchałam. Nie codziennie ale starałam się. O dziwo nie miałam ŻADNYCH problemów.
Przede wszystkim - dużo pić. Jeśli piłaś dużo, pij jeszcze więcej. I pomyśl o tych jogurtach z otrębami.
Żurawina mi pomogła na problemy z pęcherzem.

kapusta kiszona lub śliwki suszone

ja jadłam jabłko zawsze ok 10tej i pomagało

Co prawda kończę dopiero 6 miesiąc ciąży i jak do tej pory ten problem zdarzył mi się może ze dwa razy, ale metodę mam prostą, smaczną i bardzo zdrową:) Należy wieczorem przed snem zjeść min.3 sporej wielkości, miękkie (czyli też dojrzałe i słodkie) kiwi:) Reakcja organizmu po kilku godzinach w zasadzie gwarantowana:) Polecam.

ja robie w blenderze mix owocowy, jogurt naturalny + owoce kiwi,jabłko, śliwki, truskawka, borówki...można np dodać maślanki zamiast jogurtu, dodać otręby i inne produkty bogate w błonnik.

Moje sposoby:
1) Zapobiegawczo
- dieta bogata w warzywa, ale najbardziej działają na mnie jabłka i marchew
- Ispagul - 1 łyżka popita szklanką wody - stosuję codziennie profilaktycznie
2) Szybkie działanie
- syrop Lactulosum
- czopki glicerynowe

Przy hemoroidach pisałam i tu też wrzucę: napar z mielonego lnu: dwie łyżki lnu zalać wrzątkiem, podgotować, aż się zrobi kisiel, ostudzić, można dodać np. syrop owocowy, miód, czy syrop z agawy i można tak wypić. Przynajmniej jedna taka szklanka dziennie i serio - problem się reguluje.

W ciąży nic się nie działo. Za to po porodzie przy karmieniu piersią się zaczęło. Próbowałam ratować się czopkami i niestety nie pomagało. Kiedy sytuacja była już podbramkowa zdecydowałam się na domową lewatywę. Dopiero to pomogło. Zaczęłam przez ok. 1 tydzień stosować laktulozę, co również bardzo pomogło. Aby temu wszystkiemu zapobiec polecam pić dużo dużo wody mineralnej niegazowanej, jeść dużo owoców, warzyw, ciemnego pieczywa i wszystkiego, co ma błonnik.

Misiunia pisze:W ciąży nic się nie działo. Za to po porodzie przy karmieniu piersią się zaczęło

Dziwne, zazwyczaj bywa raczej odwrotnie. U mnie zarówno przed ciążą, jak i w jej czasie zaparcia były częste, po porodzie przez pierwsze 4 tygodnie też było ciężko, a potem jak ręką odjął. Myślę, że to była zasługa diety mamy karmiącej - zero smażonego, zero gazowanych napojów, dużo wody itp.

Miałam ostatnio z tym spory kłopot, wypróbowałam prawie wszystkie metody i bez większych rezultatów, za to od kilku dni biorę probiotyk i nagle kłopot mija, czyli w moim przypadku bakterie wyszły i nie było komu pracować

Jestem w 27 tygodniu ciąży i od 3 tygodni mam problem z zaparciami. Obawiam się zażywać preparatów przeczyszczających.
Czy macie jakieś sprawdzane sposoby na zaparcia?

U mnie w ciąży sprawdziły się czopki Eva/qu, można ich używać podczas ciąży. Polecam wypróbować, są bezpieczne dla dziecka i mamy.